Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja jestem nienormalna czy normalnych facetów już nie ma?

Polecane posty

Gość Czy ja jestem nienormalna
Klękajcie narody, że takie coś jeszcze żyje!!!. Ja jestem tradycjonalistką i pozwalam za siebie zapłacić. Na wszelki wypadek nie zamawiam nic wymyślnego jeśli nie mam akurat wolnych biletów płatniczych NBP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan o nicku N I E
''pan nie dostaje tego czego oczekuje po 2-im spotkaniu'' - to chyba sami tacy na necie... pan, który na pierwszym spotkaniu wyznawał mi miłosć i chciał następnym razem przedstawić mnie swojej" mamusi" jako narzeczoną" pan, który " poczuł miętę" po pierwszym spotkaniu...oj, doooprawdy? 40paro latek po podobno, studiach mówi, że " poczuł miętę" i zaprasza do swojego miasta?:D:D pan który " z kazdym sie dogada" po 7 miesiącach mailowania nadal nic nie wiedziałam o nim, nie chciał mówić, a ja nie lubie byc nachalna... w ciągu 7 miesięcy były dwa spotkania i na trzecim chciał się wprosić do mnie ''na kawę";D:D no i zerwał kontakt, jak odmówiłam tej kuszącej propozycji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan o nicku N I E
o taaaak, mamy ich ubóstwiac za to, że ZAPRASZAJĄ NAS gdziekolwiek, i że płacą za kawę. Dziękuje. Właśnie dlatego ja NIE POZWALAM płacic za siebie, bo faceci zaraz oczekuja ZA WIELE. Jeśli o mnie chodzi, to mozliwość zapłacenia za moją małą kawę, to przywilej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Oj, cudaków jest cale mnóstwo:-D A propos biustu: dekoltu nie miałam, bylam w golfie( zima), ale facet nachalnie ogladal moje "oczy":-D...i w końcu wypalil: "na fotce były większe!":-D Skromnie dodam, ze mam rozmiar D i jestem normalnej budowy, wiec nie narzekam na "małość"....:-D Powinnam zapytać o dlugosc penisa, ale nie chciałam się znizac do jego poziomu...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Z netu nigdy nie próbowałam. Zajrzałam na kilka portali randkowych żeby się zorientować "w rynku" ale panowie tam okrutnie skryci i sami "nieśmiali". Kiedyś zaprosił mnie pan na lody (prawdziwe, zimne w lodziarni- żeby nie było) i .....zapomniał portfela ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
upssss i czas źle zainwestowany Jaki żaaaal. Odezwał się jeszcze czy jednak miałaś za małe "oczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Odezwal się, zapraszal na jakies tance, ale...podziekowalam:-D Zle się czułam, bo facet zainwestowal we mnie cale 30 zl ( kawa+ ciastko), dlatego tez wole placic za siebie sama. Nie czuje wtedy , ze musze się rewanzowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan o nicku N I E
no taaak, trzeba było zapytac o długosć jego " małego":D No biedak, rozczarował się Twoim "niewielkim" biustemD::D Zero kultury i ogłady, a wydawałoby się, że rozmawia sie w pracy czy w sklepie, czy w autobusie z kims normalnym, spróbuj się tylko umówić, to zaraz wyłazi takie cos....I nieważne studia, brak szkoły, kulturę wynosi sie z domu. W pracy taki jeden z drugim umie sie zachować, ale juz na " randce" to zestresowanemu biedakowi hamulce puszczają i wyłazi wieeelki cham. i jeszcze żali się na necie... Ale najgorsze, że potem ci sami mają pretensje, jakie te kobiety są okropne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan o nicku N I E
''Zle się czułam, bo facet zainwestowal we mnie cale 30 zl ( kawa+ ciastko), dlatego tez wole placic za siebie sama. Nie czuje wtedy , ze musze się rewanzowac...'' Ja też NIE POZWALAM płacić za siebie, właśnie dlatego, że jeden z drugim potem'' czują się w prawie", zaproponować coś co mi nie odpowiada... Płacenie za MOJĄ KAWĘ uważam za przywilej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Owszem, masz racje:-) Ja potrafie isc jeszcze dalej: zaskakuje faceta i place za dwie kawy:-D Musialybyscie widzieć zaskoczenie:-D Stac mnie na pare groszy, a w ten sposób swietnie się poznaje charakter faceta:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan o nicku N I E
''Ja potrafie isc jeszcze dalej: zaskakuje faceta i place za dwie kawysmiech.gif'' ja nie, bo wtedy powoduję, że facet czuje się zobowiązany, a jak się nie czuje, to szkoda mi kasy, wole sobie ksiażkę ciekawą kupic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Może się czuc zobowiązany, ale jeżeli mi nie pasuje , to się z nim więcej nie umawiam:-D a zostawiam po sobie dobre wspomnienie- niech się cieszy, ze nie wydal na mnie kasy i nie może potem pieprzyc , ze ktoś go wykorzystal. Oczywiście, nie stawiam kawy każdemu facetowi na randce, bo byłoby to smieszne:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
No cóż inwestycja żle ulokowana, zdaża się. Podjął ryzyko. Mógł przecież dołożyć 2 dychy i pojechać na trasę (pewne zadowolenie). Wybrał Nas więc szuka chyba czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość544
"Zle się czułam, bo facet zainwestowal we mnie cale 30 zl ( kawa+ ciastko), dlatego tez wole placic za siebie sama." Facet, który daje ci odczuć, że oczekuje rewanżu za 30 zł? Sorry. Facet, dla którego jest przyjemnością, że mnie zaprosił i może mi postawić coś dobrego - takich spotykałam (ale oczywiście nie w PL) i takich szukam. Oczywiście, mam kulturę osobistą i uczciwość, i nigdy bym szczodrości nie nadużywała, ale facet płacący na randce na którą zaprosił, NIE MA PRAWA oczekiwać rewanżu w jakiejkolwiek postaci. Ma być miło spędzony wspólny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Niczego specjalnego. - nie może straszyć na ulicy - musi szanować kobiety - musi lubić zwierzęta - musi być spokojny i asertywny - musi lubić swoją pracę ( no i oczywiście ją mieć) - musi mi imponować , najchętniej pięknym umysłem - koniecznie musi być pogodnego i wesołego usposobienia - musi dbać o czystość swoją i wokół siebie - musi być ciekawy świata................ i to chyba wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''mam kulturę osobistą i uczciwość, i nigdy bym szczodrości nie nadużywała, ale facet płacący na randce na którą zaprosił, NIE MA PRAWA oczekiwać rewanżu w jakiejkolwiek postaci ''- ty nie, ale sporo kobiet tak, i jak facet raz czy drugi się sparzy....to nie dziw się że mu się światopogląd zmienia... ale powinien zapłacić ten, kto zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w opinii facetów, to Ty masz ogromne wymagania. Nie bój sie, ja tez mam ogromne, wymagania, wg nich... Większość tych facetów, z którymi się spotykałaś, zapewne nie wychodzi poza ramy ' zalukać jaką laskę i do wyra, na kilka razy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
gość544 - lepiej bym tego nie ujęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet nic nie musi, ja tez nie muszę, ja chcę. Ale to , do licha, niech on tez się ciut wysili, a nie" łeee, nooo, eeetam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
rokokowa panna- tak to właśnie musi a jest jeszcze kilka walorów mile widzianych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie życzę powodzenia w poszukiwaniach, bo jeszcze to potrwa. Oczywiscie Ty spelniasz wysokie kryteria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
Coz...ja po prostu wielu spotkan nie traktuje jako "randek". Raczej jako zwyczajne spotkanie bez zobowiazan, wiec nie oczekuje placenia za siebie, kolacji w najlepszych restauracjach i przy swiecach...:-) Spotykam się , ze się tak wyraze- rozpoznawczo. Dopiero koleje spotkanie, o ile mi facet przypadnie do gustu, traktuje tradycyjnie- wtedy daje sie zaprosić na obiad czy kolacje i wtedy uważam , ze nie ma wątpliwości, kto za to placi.Nie szarpie się przy kelnerze , kiedy przynosi rachunek:-D I jeszcze dyskretnie sprawdzam, czy facet zostawi napiwek :-D Bo bylam z takim, który czekal na 50 groszy:-D CZJA JESTEM- a fee..co za wymagania:-D )żarty, żarty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damą byyyć
Facet, który daje ci odczuć, że oczekuje rewanżu za 30 zł? No dokładnie, spotykamy facetów nie ze swojej półki i się żalimy...Są , jacy sa, i niech dalej wylewają swoje frustracje, dopóki nie zrozumieją, że kobiety nalezy traktować lepiej. A, że niektórzy nie zmądrzeją do smierci, coż....pełno mamy takich piotrusiów panów:D Facet, któremu ZALEŻY, się stara. Nie stara się, to mu nie zależy. Mi nie zależy na kims, komu nie zalezy na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damą byyyć
''wtedy daje sie zaprosić na obiad czy kolacje i wtedy uważam , ze nie ma wątpliwości, kto za to placi'' no taak, ale ci faceci maaaja wątpliwości...:D mimo, że kto zaprasza , ten płaci. Poza tym,, kolacja? facet od razu myśli kolacja ze śniadaniem - więc ,nie, nie na drugiej czy trzeciej randce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z numerem 5
DAMA+ to co taki facet sobie myśli, czy tez marzy....to mnie zupełnie nie interesuje... Nie mam parcia na spotkania i nie sadze, żeby facet , z którym się umawiam myslal, ze zjem z nim sniadanie po 2 czy 3 spotkaniach+ potrafie się wyraznie okreslac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
Jak sobie np wyobrażasz brak warunku 2 kiedy to facet wyznaje prawdę, że baba to stworzenie boże....... albo jest cholerykiem i raptusem, który o wszystko wydziera japę albo idzie do pracy z cierpieniem na twarzy (bo musi się tak dla Nas poświęcać a przecież szef to taki głupi s****yn a On to musi znosić) a po robocie wraca psychicznie wykończony i musi się wyluzować więc idzie do garażu pogrzebać w samochodzie obalając przy tym 4 piwka. albo będzie Cię traktował jak swoją własność bo już przecież Ci zaimponował (kiedyś) i już jesteś Jego więc wystarczy albo będzie wiecznie zrzędzącym hipochondrykiem lub dla odmiany milczącym obserwatorem a Ty martw się o wszystko albo wlezie Ci do łóżka śmierdzący piwskiem smok wawelski zostawiając przy tym brudne gacie i skarpety w sypialni Zpodanych warunków ostatecznie mogę zrezygnować z miłości do zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy ja jestem nienormalna
rokokowa panna - spełniam te, których wymagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co napisalas o 20:24 zdarzylo mi sie w postaci jednego faceta :) :) :) to dopiero apaat byl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×