Koleżanka do odchudzania :)

Ja już właśnie po obiedzie : - dwie łyżki ryżu - dwie łyżki tuńczyka w sosie własnym - łyżka kukurydzy - 5 czarnych oliwek sos: dwie łyżeczki jogurtu naturalnego + troszkę fety, pieprz, sól Powiem Wam, że pychotka :)

Ja już po kolacji na którą zjadłam brzoskwinię :) Na dzisiaj dość jedzenia ;)

Ja juz po kolacji :) Wyjatkowo udalo mi sie wczesnie zjesc, ale nie wiem czy nie bede glodna kolo 22-23... Dzis mialam jogurt grecki z truskawkami, borowkami i odrobina otrebow. Na lunch makaron pelnoziarnisty z tunczykiem, na kolacje salatke z falafel, humusem, pomidorkami, papryka, serem, winogronami. Troche dzis duzo wegli, ale zdrowo. Maz stwiwrdzil, ze bedziemy robic razem brzuszki, bo tez chce zlapac forme. Zobaczymy czy cos z tego wyjdzie. Marlenka moze dziewczyny maja racje, ze kg nie spadaja, ale cm tak. Ile jeszcze chcesz zrzucic, bo chyba 1 kg nie zrobi w wyladzie wielkiej zmiany. Sierpniowa widze, ze obiadek byl jak dla ptaszka. Tez bym chciala najadac sie takimi porcjami, ale ciezko zebym pozniej nie podjadala...

Witam Was dziewczyny ! Ja od jutra kolejny raz zaczynam dietę norweska ? Któraś ze mną zaczyna ? Doping sie przyda ! :P

Lilja o dziwo nie chodzę głodna i nie wiem czy to dobrze, dopiero ok 22 zaczyna mnie ssać w żołądku. Chyba jestem tak zdeterminowana żeby schudnąć, że wyłączyłam sobie receptory głodu :D Ja od dzisiaj robię co najmniej po 60 brzuszków bo co jak co, ale brzuch mam najgorszy. Nie można mieć wszystkiego ;p Miałam dzisiaj iść z mężulem na basen, ale biedaczek dalej struty, a pierwszy raz sama nie chcę iść bo taki dziwak ze mnie ;)

Hej dziewczyny, ja mam 5 kg do zrzucenia i chciałabym do Was dołączyć :) Mogę?

zuzuzuzu , ja też mniej więcej tyle chce zrzucić ;) Od kiedy zaczynasz?

Alutko od... jutra ;) do tej pory, to moja ulubiona dieta "od jutra", stwierdzam, że bezskuteczna. Wzrostu mam ok 178, a waga 68,5 kg. chcę ważyć 63-64, żebym się dobrze czuła, to mi wystarczy :)

wyżej to ja

Ja mam 171 wzrostu i na dzień dzisiejszy waga to 64,3 kg ;) Dietą norweską się odchudzasz czy jakiś inny wymysł ?

Raczej MZ. na mnie nie działa, jak mam ustalone dokładnie co mam jeść, bo się denerwuję, stresuję i nie wytrwam na takiej diecie niestety. Nie mam za grosz silnej woli :(

Ehh zapominam o wpisaniu loginu :(

Musimy sie wspierac ;) Po jest ten temat na forum. Może pokusisz się na dietę norweską ? Skuteczna, co prawda wymaga determinacji , ale ...dasz radę !

Może faktycznie spróbuję? Dieta ma jeden duży minus: wołowina. Nienawidzę jej, po prostu nie ma opcji bym się przełamała. No i 9 jajek pierwszego dnia brrr. Spróbuję zjeść 6. a krowę na coś zamienię Dobra, niech się dzieje co chce. Od jutra START

Zuzuzu wydaje mi się, że dieta norweska dla Ciebie od początku skazana jest na klęskę :) Skoro na samą myśl Cię lekko obrzydza to za długo w niej nie wytrwasz , może lepiej faktycznie mż i spróbuj sobie każdego dnia rozplanować co będziesz jeść to unikniesz pokusy :)

Dzisiaj wzięłam z Was przykład i dietkę pięknie trzymałam :-) O śniadanku Wam pisałam,na obiadek pierś z kurczaka + pomidorek z ogórkiem,potem dwa plasterki arbuza,a na kolacje ok.150ml kefiru z kilkoma ziarenkami żurawiny. I jeszcze 6km przebiegłam,więc jest dobrze. Powiem Wam,że z tymi mięśniami to może być i prawda.Bo mi bez ćwiczeń dużo szybciej waga leci,ale bardziej na jędrnym ciele niż na wadze mi zalezy,więc będę biegać dalej :-) Marlenka a powiedz ile masz wzrostu?Może osiągnęłaś po prostu swoją wagę i organizm nie chce więcej zrzucać?

Dziewczyny ja stosowałam rok temu dietę norweską,ale wytrzymałam tylko kilka dni.Jaja było juz nie do zjedzenia,a waga mi marnie leciała. Sierpniowa naprawdę malutko jesz!!!zazdroszczę,że nie jesteś głodna po takich porcjach :-)

Lilja a do tego makaronu dodajesz po prostu tuńczyka,czy robisz jakiś sosik z tym tuńczykiem?

Motulkowa super wynik!Chyba lepiej tak wolniej chudnąć,bo wtedy łatwiej wagę utrzymać.Ile teraz ważysz?a wzrostu ile masz?

Smerfetka dalam pomidory z kartonu i przyprawilam ten sosik, potem wrzucilam makaron ugotowany oczywiscie a na koniec tunczyka. Jest bardzo dobre :)

Ja mam 167cm wzrostu. Wątpie abym nie mogła więcej schudnąć bo zawsze ważyłam57kg. Lilja mi po dniach białkowych waga spadła do 61,1 a gdy tylko dołożyłam węgle wróciłam do 62.5kg. Jem niewiele więc nie wiem co jest grane. Zaczyna mnie to dołować. Muszę chyba wage do szafy schować i poprostu jeść tak jak dp tej pory i będzie ok. Może to przez to,że za niedługo@ powinna być. .

Mmmm Lilja jutro robię Twój przepis bo wszystkie składniki mam :) ślinka mi cieknie mmm ale musiało być pycha. Ja dzisiaj zrobiłam 70 brzuszków i masowałam się matą 30 minut ;p

Witam nowe koleżanki. Ale ostatnio się dzieje na naszym topiku. Fajnie. Tak to już dawno nie było. Ja chyba musze zacząć ćwiczyć. Może tego mi brak. Jak tylko z Polski wróce to wracam do skalpela. Na następny rok mam wesele sieostry i musze super wyglądać. Nie wiem ile czasu mi to zajmnoe ale bie ważne. I tak jest dużo lepiej.

Sierpniowa wkroilam jeszcze troche papryki, ale ja zawyczaj daje co mam w lodowce :) Ja jakas rozdrazniona jestem po pracy, wszystko w domu mnie wkurza, ciagle sprzatam i ciagle pelno rzeczy wszedzie..wh...Ja to nie wiem kiedy uda mi sie zrzucic te 9kg... Marlenka no super jest, tak zywo an topicu, a bylysmy juz prawie same...

Chyba z dwa miesiące same pisałyśmy. Teraz co chwile coś się dzieje. Aż miło tu zaglądać. Oglądałam nowy film Ewy Chodakowskiej . Fajne ćwiczenia są na niej. W Polsce ją sobie zamówie

Ojj mnie też czeka sprzątanie i to ostre ;) widzę,że coraz większy bałagan się nam robi no i jeszcze prasowanie, którego nie lubię ;p Może jutro się wezmę za porządki. Przed chwilą robiłam mężowi tosty i tak mi pachniało jak nie wiem, myślałam że oszaleje :) Najgorsze jest to niejedzenie na noc, które kiedyś uwielbiałam ;)

Dzień Dobry :-) Popijam sobie wodę z cytryną i myślę,co by tu na śniadanie zjeść,bo jogurtu naturalnego w lodówce niestety brak.Chyba na zakupy dzisiaj jakieś skoczę,bo eM ostatnio pod siebie wszystko pokupował.Chcę kupić sosik sojowy i chińszczyznę Sierpniowej zrobić :-) Marlena schowaj wagę i nie waż się przynajmniej przez tydzień.Ja mam ochotę się ciągle ważyć,ale dołuję się tylko przez to.Też mam wesele młodszej siostry dokładnie za rok w czerwcu :-) Lilja super ten Twój przepis na sosik do makaronu!!! Dzisiaj mam jeszcze kurczaka,ale jutro wypróbuję.

Witam i ja, na wadze 64,5 kg czyli jest super, ale ja mam to że się ważę prawie codziennie. Witam nowe koleżanki! Marlenka może faktycznie schowaj wagę, ja przez ostatni miesiąc zrzuciłam niedużo, a w talii ubyło 7 cm. Smutnalilia też lubię takie dania, ale mam smaka. Sierpniowa prasowanie to ja mam jeszcze sprzed 2 miesięcy, nie mam kiedy a niecierpię tego robić. A ja wczoraj mówię mężowi, że w pracy miałam miłe komentarze na temat mojego wyglądu, a on na to: no parę kilo masz mniej ale rewelacji to nie ma, ale szybko się kapnął i zrobił się milutki, aj ci faceci.

Motulkowa on tak specjalnie powiedział bo jest zazdrosny ;) jutro większe sklepy pozamykane pamiętajcie :) js lecę zaraz po zakupy bo woda mi się skończyła.

Ja już po śniadanku : kajzerka wielozbożowa ciemna z rzodkiewką i sałatą :) Kupiłam sobie melona to będę mieć na potem :)