Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Zgubiłam już sporo tych nieszczęsnych kilogramów, bo od ubiegłego lata ponad 10, ale jeszcze chciałabym następne zrzucać i dobrze wiem, że razem łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Conradowa witaj. Fajnie,żwe do nas dołączysz. Ostatnio nasze forum upadło troche. Wszystkie mamy kiepski czas. Zaczynamy wszystko od nowa. Ja też troche zrzuciłam. Warzyłam 67 kg a teraz 62.3 kg. Nie jest to jakiś nadzwyczajny wyczyn ale utrzymuje mi się ta waga więc jest stała. Teraz dalej walcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Stosujesz jakąś szczególną dietę?? Ćwiczysz?? Jaka jest twoja obecna waga i cel??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja Lilja
Tak od srody powrot do diety. Zrobie w srode wazenie i zobacze na czym stoje... W sierpniu jade do Polski i chcialabym jakos wygladac przyzwoicie : D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
To od środy startujemy. Ja licze ,że pozbędę się 1-2 kg do wyjazdu. To mnie zadowoli. W środę zobacze z jaką wagą startuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenko, ważyłam strasznie dużo i dalej jeszcze dużą mam nadwagę. Aż strach się przyznać ile tego jest! 😭 A dietę stosuję taką: pięć małych posiłków dziennie zero słodyczy, pieczywa, ziemniaków i czerwonego mięsa owoce ostrożnie i tylko przed południem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, piszecie tu, że od środy wracacie do diety. Może przybliżcie mi jej zasady. Bardzo proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Każda z nas stosuje inna diete. Ja staram się jeść produkty o niskim ig i w niewielkich ilościach. Nie stosuje konkretnej diety. Ja w sumie zaczęłam już dziś ale od środy się zważe i podam wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Witam i ja, już niedługo 4 miesiące mojej dietki, a mam na wadze 64,9 więc jest dobrze, ubyło 14,30 kg do celu zostało 5,70. W tamtym tygodniu zrobiłam 3 dni dukana, bo waga stała i nic nie ruszało, ale udało się pozbyć zsnowu ponad 2 kg. Wszyscy już mówią zę wyglądam dobrze ale ja wiem kiedy dobrze wyglądam i z jaką wagą. Kupiłam sobie też pare ciuszków bo już nie miałam w czym chodzić, nawet wbiłam się rozmiar 38, ale niektóre jeszcze 40, więc walcze dalej. Smutna Li wiem jak to jest z tym jedzeniem na wczasach, ja po statnich tygodniowych przytyłam 4 kilo, a jedzenie było takie pyszne i egzotyczne, że nie mogłam się oprzeć, a po powrocie znowu była dietka. Marlenka mam to samo z brzuchem, rano super wygląda, a jak coś zjem to masakra. A wczoraj smażyłam się na słonku, musiałam opalić nogi, bo białe jak mąka, leżałam tylko godzinkę i nogi opalone, z tył trochę mniej, więc dzisiaj poleże jeszcze chwilkę i dopalę. Conratowa witaj, też stosyję zasadę mż, mniej, zdrowiej i beż tłuszczów i mąki. Pozdrawiam w ten upalny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jak milo jak cos sie dzieje na naszym forum, od razu nabieram motywacji do dalszego dzialania. Conradowa ja stosuje dokladnie takie zasady jak ty ( znaczy stosowalam) z tym ze jadlam czerwone mieso. Motulkowa gratulacje, super ze trzymasz dietke!! Ja sie boje, ze zawalilam wszystko przez te 2 tyg urlopu i ze na wadze bedzie 80 kg....Poleglam przez ten wyjazd...:( No, ale juz trudno, od srody sie biore. Morulkowa a jaka mialas wage startowa? Marlenka tobie to juz malutko zostalo, moze teoche ceiczen na brzuch potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
SmutnaLi ja miałam 79,2 kg na początku a mam 164cm, więc sporo za dużo, teraz 64,9 i też jeszcze za dużo, mój cel to 59 chociaż. A na brzuch muszę ćwiczyć bo po ciążach wygląda jak wygląda, ale już i tak lepiej niż było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki!! Odważyłam się i wklepałam w stopkę moją wagę. Strasznie to wygląda, ale cóż, taka jest okrutna prawda. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Conradowa ja startowalam z prawie 85 kg, takze nie ma sie co wstydzic. Nigdy wczesniej nie mialam, az tak wysokiej wagi, wiec stwierdzilam ze trzeba zrobic stop, bo za chwile by bylo 90 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motulkowa moim marzeniem jest 62 kg, no ale na razie to mozna tylko pomarzyc... po tym co odwalilam na urlopie. Jak mozna tak zaprzepascic wszystko..., to mialo byc zdrowe zywienie ma stale, a ja tak latwo odpuscilam i wyluzowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Nie mogę się zalogować na tym forum. Nie mam czasu na kompie siedzieć a na tel nie działa mi to. Szkoda bo nie widać mojej stopki. W środę poprawie swoją stopke jak bbęde na kompie. Dziś pogoda do vani. Jest strasznie duszno nie lubie takiej pogody. Czeka mnie jescze jedna praca a mam już okropnego lenia. Dziś na śniadanie zjadLam placuszki otrębowe z malinami i jogurtem naturalnym. Na obiad mięsko z indyka podsmażone na oliwie. Do tego sałata zielona z jogurtem i rzodkiewka. Na kolacje też mam to samo co na pbiad. Nie udało mi się zrobić dnia białkpwego ale staram się ograniczyć węgle do póki będę mogła. Pby to przynipsło jakieś efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutna Liljo, dzięki za pocieszenie. Ano właśnie, ja też nigdy tyle nie ważyłam. Moja normalna to 68-70kg. Tak przez lata miałam i tak się najlepiej czułam. Zdrowotne problemy sprawiły, że waga poszybowała w górę. Przeraziłam się, bo już niewiele mi do setki brakło. Masakra!! Zakasałam rękawy, przeszłam na 5 niedużych, regularnych posiłków, no i dycha od ubiegłego lata spadła. A przedtem robiłam wiele błędów. Np. nie jadałam śniadań, albo stosowałam trzydniowe głodówki. Zamiast chudnąć doprowadziłam metabolizm do szaleństwa. Doszły do tego moje przewlekłe choroby i...... i prawie stówa na wadze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Conradowa wiem o czym mówisz. Miałam tak somo. Jak zdrpwie siada tp ciężko jest dietować. U mnie też kiepsko więc jak czuje,że jest źle przerywam i potem wracam. Dobre jest to,że waga nie rośnie. Ja jem tyle ile potrzebuje. Dziś 3 pposiłki+ 2 kawy inki z mlekiem+ jeden sorbet malinowy. To tak między czasie. Staram się jeść kiedy jestem głodna. . Wieczory też staram się odpuszczać. Ostatni posiłek między17-19. Zależy pd pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Dzien dobry! Dzis wieczorem wracamy, postaram sie juz dzis ograniczyc jedzenie, ale nie wiem jak bedzie bo caly dzien w podrozy. Lot mamy wieczorem, a musimy sie wymeldowac o 12 i jeszcze potem przejechac 180 km autem. Moze bedzie trezba kanapki wcinac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Cześć dziewczyny. Co tam u Was słychać?? Ja leniuchuje. Dziś wcześniej skończyłam prace, zrobiłam obiad dla S. I teraz mam eolny czas. Ostatnio dużo białka wcinam i teraz mam zaparcia. Pije siemie lnaine , jem otręby, piję dużo wody ale to nic nie daje. Hm... Jak na dukanie byłam to też mi się tak robiło. No nic jeszcze dziś dam sobie z tym jeszcze rade ale od jutra musze zacząć dokładać więcrj węgli aby to jakoś ruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Witam, ja drugi dzień na białku, ale jeść mi się nie chce, wczoraj dwa serki wiejskie i trochę wątróbki grilowanej, dzisiaj 2 jajka i pół persi duszonej, nawet nie wcisnęłam całej, przez ten upał nic się nie chce. Marlenka ja narazie z zaparciami nie mam problemów, ale najgorsze dla mnie jest niesmak w buzi po tym białku, teraz piję herbatę czerwoną, robię cały dzbanek i piję schłodzoną. A na weekend zawsze objadam się truskawkami, arbuzem, melonem i ananasem, za resztą owoców nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Marlenka jak ja bym chciała poodpoczywać, ale ja zawsze cały dzień na wysokich obrotach, w pracy, w domu i w nocy, dzisiaj mała spała całą noc, ale za to najstarsza córka płakała bo się czegoś wystraszyła, a po południu zakupy i rozkładanie basenu, a woda do niego będzie się lała całą noc, oby dalej było ciepło. Jeszcze 3 tygodnie do wyjazdu, mam nadzieję, że nad naszym morzem będzie pogoda, bo jak nie to mój mąż będzie miał przechlapane, bo ja chciałam lecieć w ciepłe kraje, ale on stwierdził, że córcia jest za mała i nie wytrzyma w samolocie. Może w przyszłym roku się namówi. A nad morze jedziemy do domku z dala od całego zgiełku, do najbliższego sklepu jest 3 km, a plaża pod nosem i to tylko dla nas, w tamtym roku jak tam byliśmy i pokazywaliśmy zdjęcia, to każdy się dziwił że nikogo nie ma w taki upał na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Motulkowa u mnie kiepsko. Dziś pomogła kawa z mlekiem ale na dłuższą mete tak nie da się. W Londynie też fajna pogoda. Ciepło jest więc to normalne,że jedzenie nie wchodzi. Ja mogę nie jeść cały dzień ale potem wieczorem jak już zjem kolacje to jest ciężko wytrzymać. Staram się jeść3 posiłki to takie minimum aby meabolizm jako tako funkcjonpwał. Dodatkowo piję witaminy aby niczego mi nie zabrakło. Ja z owoców wcinam maliny, truskawki i arbuza. Teraz jest sezon na to więc warto korzystać. W zimie ma się ochote na jabłka i pomarańcze a teraz na to. Ja nie mam zamiaru z tego rezygnować bo to jedyna słodycz zdrowa. Truskawki są bardzo nisko kaloryczne i mają mnustwo błonnika. Warto je jeść!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Kobitki, uważajcie na świeże owoce. One niby zdrowe, ale mają w sobie wielkie ilości cukrów prostych. Z tego powodu można je zajadać (nie więcej niż 15-20 dkg) tylko przed południem. W godzinach późniejszych można zjeść kilka owoców suszonych. I tak u mnie dzisiaj: 8:00 owsianka na wodzie 10:30 kilka truskawek 13:00 młoda kapusta z koperkiem 15:30 pięć suszonych moreli i maleńka garstka orzeszków ziemnych 18:00 sałatka z pomidorów, bazylii i jogurtu greckiego Oprócz tego dużo herbaty czerwonej i zielonej oraz bardzo dużo mineralnej wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Ja siedze w cieniu, patrze na morze i popijam mrozona kawke, niebawem sie zbieramy na lotnisko. Ostatnie podrygi urlopu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro z rana zakupy, bede dzis w domu dopiero kolo 2 w nocy :( Postaram sie jutro zrobic dzien proteinowy, chce tez wrocic do boegania i cwiczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ledwo co weszłam na to forum . mój laptop jest fatalny chyba trzeba wgrać nowego windowsa bo strasznie go muli. Dziś dorzucam węgle do dietki. Na śniadanie jajecznica na cebulce i tost z chleba żytniego. Do tego jakieś warzywa ale muszę lecieć do sklepu kupić bo nic nie mam. Moja dzisiejsza waga to 61.1kg. Chcę zrzucić tyle ile się da najwięj. Obawiam się teraz ,że dorzucę węgle i waga powędruje do góry. Oby nie. Węgle są nie zbędne gdyż zaczyna kręcić mi się w głowie i mam zaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Chwila prawdy nadeszla... Zaczynam z wagi 76,4 kg. Nie wiem z co sie brac zakupy, pranie, rozpakowywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Dzisiaj tak planuję... -owsianka na wodzie -kawa z chudym mlekiem -kilka truskawek -dwa jajka sadzone, dwa ziemniaki z wody, mizeria z jogurtem nat. -kilka moreli suszonych i orzeszki ziemne -sałatka z pomidorów, szczypiorku i jogurtu greckiego Pomiędzy tymi posiłkami dużo mineralnej wody i kilka herbat czerwonych/zielonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Conradowa ogólnie wsYatkie owoce powunno się zjadać przed godz 17. Co do teo,że owoce świeże mają mniej ciukru siE nie zgodzę. Morele mają najwięcej cukrów zw wszystkich owoców. Śliwki suszone mają więcej cukru niż świeże. I truskawki mją mało cukru. Ponadto mają niski ig a to jest w tym ważne. Poza tym nie bez powodu lekarze mówią aby jeść pwoce sezonowe a wręcz korzystać z nich. Owoce suszone powinno się jeść zimą gdy nie ma świerzych. Wiem co mówie bo byłam u dietetyka i mam całą kartke co powinnam a co nie ale z braku czasu zawalam wszystko idę na łatwiznę i jem ciągle to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×