Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pucipucipu

Koleżanka do odchudzania :)

Polecane posty

Gość SmutnaLilja
Sierpniowa ja poszlam na inny topic bo ostatnio tu u nas bylo bardzo cichutko, no ale teraz sie troche ozywilo :) Razem na prawde jest razniej. Tymbardziej, ze mam jeszcze tak duzo do zrzucenia, wiec potrzebuje tej motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Ja z topiku gdzie Sierpniowa pisze.Może obie się tu przeniesiemy i na jednym wątku pisać będziemy? Bo głupio dwa razy to samo pisać ;-) Ja zaczęłam odchudzanie od 26 maja.Dieta i bieganie do tego.Kilogramy lecą,ale strasznie wolniutko :-( Myślałam,żeby sobie kilka Dukanowskich dni zrobić,ale boję się,że jak potem do węglowodanów wrócę,to kg szybko wrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Ooo Smerfetka jak fajnie :) Może faktycznie się tutaj przeniesiemy skoro dziewczynom to nie przeszkadza, a faktycznie głupio tak pisać dwa razy to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Witam nowe koleżanki. Coraz fajniej się tutaj robi!! Nareszcie coś się dzieje. Ja też na kolacje zjadłam brzoskwinie. Moja była słodka. Kolacja była o godz17. Teraz wróciłam z pracy i jestem padnięta. Wypiłam jeszcze lek i witaminy i odpoczywam. Zaraz chyba idę spać. Dziś S nakupił czekolad, loda. Ogólnie wszystko to co ja lubie i to jeszcze teraz. Jestem zła na niego. Prosze go aby tego nie kupował a on mówi,ze świetnie wyglądam i nie musze się odchudzać. Teraz muszę to głęboko schować aby tego nie widzieć bo " czego oczy nie widzą., tego sercu nie żal":-) do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie miłe przyjęcie :-) Marlenka jak Ty dajesz radę zjadając brzoskwinkę na kolację nie być głodna???Oj muszę brać z Ciebie przykład :-) Mój eM też wrócił z zakupów i oczywiście paczkę chipsów przywiózł.A sam niby schudnąć chce ;-) Dziewczyny jakie macie pomysły na dietetyczne obiadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Marlenka faceci nie rozumieją chyba, że właśnie dlatego tak super wyglądasz bo jesteś na diecie :) To tak jak do mojej mamy wszyscy mówią : zjedz, przecież szczupła jesteś ( no tak jest szczupła bo je mało) i kółko się zamyka. Ja mam straszną ochotę na sałatkę grecką i sobie jutro zrobię, chociaż chodzi za mną też ryż z tuńczykiem, oliwkami, surową papryką, kukurydzą i to wszystko polane jogurtem naturalnym :) Od tego pisania o obiedzie aż mi ślinka cieknie i robię się coraz bardziej głodna ;) Lecę spać, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Dzień Dobry :-) Ja dziś na śniadano przełamałam się i nie zjadłam tradycyjnie pieczywa,ale jogurt naturalny z odrobiną banana,żurawiną suszoną i łyżką płatków owsianych-pychota!!! Zaraz się biorę za przygotowanie piersi kurczaka,bo na drugą zmianę do pracy idę,więc muszę mieć jedzenie na wynos :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Witam wszystkie! Sierpniowa to masz niezły wynik 10 kg super! Smerfetka, tak to jest, że niektórym idzie jak z płatka a inni muszą się namęczyć, żeby coś ruszyło w dół. U mnie wczoraj dzień białkowy i 1 kg mniej od wczoraj, ale jeszcze brakuje 0,5kg do wagi z przed tygodnia, ale dzisiaj mama mi przyniosła sałatke grecką ( sierpniowa chętnie się podzielę) bo chciałam jeszcze pociągnąć białka, ale niestety tak pięknie wygląda, że się skuszę. A już nigdy więcej nie pofolguję tak na weekend, bo później jestem zła na siebie i wszystko od nowa trzeba zaczynać. Jestem zła, bo każdy mi mówi jak super wyglądam, fakt jest dużo lepiej niż prawie 80kg, ale 65 przy wzroście 164 to jeszcze za dużo, mówię że jeszcze 5 kg, to wszczyscy a po co? Już się nie będę oddzywać, bo szkoda nerwów i tłumaczenia. U nie jak zwykle ćwiczenia poszły daleko na sparer, ale wczoraj wyplewiłam cały ogródek i przycinałam bukszpany, trochę kalorii poszło, a od 1 lipca znowu zapisałam się na masaże. Pozdrowionka w piękny słoneczny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Smerfetka, teraz spojrzałam w twoją stopkę i wynik 4,1 kg w 3 tygodnie to super, ja po 3 tygodniach miałam 3,7 mniej. A ogólnie odchudzam się od 18 lutego z różnymi grzeszkami na weekend i przestojem w maju trzytygodniowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motulkowa schudłaś z 80 kg do 65?super wynik!!!Stosowałaś jakąś konkretną dietę,czy tylko mż? :D Czytam,że Ty sobie robisz dni białkowe.Nie masz potem tak,że jak przechodzisz do normalnego odżywiania,to kg szybko wracają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dziewczyny, mozemy pisac na tym topicu!! Marlenka moj to ciagle cos kupuje na slodko, juz sie do tego przyzwyczailam. Co zazwyczaj wcinacie w dniu bialkowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilja jak byłam na Dukanie,to jadłam głownie kurczaka,makrelę wędzoną,serki wiejskie i jajecznice sobie smazyłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Smerfetka, zaczęłam robić te dni białkowe jak miałam zastój w maju, teraz ładnie ruszyło po tym, a kg nie wracają, jak się nie rzucę na jedzenie, ale pieczywo odstawiłam całkiem, a wcześniej jadłam razowe i też schodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Na dukanie to serki wiejskie, serki danio waniliowe, pieczone lud gotowane kuraki, ryby grilowane i wędzone, wątróbki grilowane, tuńczyki z puszki, chude wędliny, jogurty z otrębami i piekłam bułeczki dukanowe, a i jeszcze piersi lud udka wędzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motulkowa z jakiego przepisu bułeczki piekłaś? Ogólnie to fajne stronki są z przepisami dla diety Dukana.Ja bym nawet na nią znowu przeszła,ale szkoda mi truskawek,malinek i innych sezonowych owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Smerfetka nie pamiętam z jakiego, wiem, że kostka twarogu, 2 jajka, otręby i proszek do pieczenia i piec aż się zarumieni wychodzi 6 bułek. Dlatego ja robię 2-3 dni białkowe a potem truskawki i arbuzy zajadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
U mnie jest na odwrót. Gdy robie dzień białkowy to waga spada ale gdy tylko dostarczam węgle to waga wzrasta. Jak dla mnie to kiepski wariant. Dla jednego działa a dla drugiego nie jest to dobre. Ja dziś na śniadanie 2 msłe śledzie + 1 tost + póL pomidora + ogórek. Na 2 śniadanie mam garść mieszanki orzechów i siemie lniane. Na obiad chce zjeść otrębowe+ jogurt+ 4 malutkie brzoskwinie. Na kolacje jajecznica z warzywami + jeden tost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Motulkowa jestem pod ogromnym wrażeniem takiego spadku wagi, szacunek na prawdę :) mi się marzy 65;) będę tyle mieć na liczniku choćby za rok :p dzisiaj ciemna bułka kajzerka z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka555
Sierpniowa myślę,że i wcześniej te 65 będziesz miała :-) Mi się marzy 5 z przodu.Chociażby te 59kg-to byłby cud normalnie ;-) Lecę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Ja tez mysle zeby zrobic dzien bialkowy raz na jakis czas. Smerfetka tez bylam na Dukanie 4 lata temu, po zygalam na widok jajek...teraz juz moge je jesc ale nie dalabym rady juz na tej diecie. Mysle, ze raz na jakis czas taki dzien moze byc dobry szczegolnie jak waga stoi. Moze sprobuje zrobic w czwartek tylko musze sie zaopatrzyc i tak pytam co wy teraz jecie w takim dniu, czy to jest przewaga miesa czy twarozki, jogurty tez. Tak zeby urozmaicic i zeby bylo smacznie :) Ja wczoraj poszalalam, zjadlam sporo plesniowego sera i jeszcze winko bylo. Tak przy poniedzialku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Smutna lilja ty też bardzo ładnie chudniesz. Im mnirj do zrzucenua tym gorzej waga spada. Masakra jakaś. Ja na białku schudłam już do 61.1 kg. Gdy tylko węgle dorzuciłam waga wróciła di tej zprzed dni białkpwych. Masakra jakaś. Ja to chyba już nigdy nie schudne. Musiała bym całkem nic nie jeść. Jem naprawde mało. Nie wiem co jest grane. Gdy staje na wadze to codziennie kilka g więcej. Nie jem nic po17 i jest tego mało. Dlaczego waga rośnie?? Jestem załamana. Pomału zaczynam myśleć,że tp nie ma sensu:-(:-(:-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Dziewczyny moje odchudzanko jutro kończy 4 miesiące, a wynik -14,3 kg, więc rewelacji nie ma, może dlatego że robię to z głową i zabardzo się nie katuję. SmutnaLi ja też właśnie byłam 4 lata temu na dukanie i w 3 miesiące schudłam 18 kg i później przez pięc miesięcy na III fazie jeszcze 5 kg i ważyłam wtedy 54kg i wyglądałam jak kościotrup, ale przez 2 lata to trzymałam, potem dzidzia i wszystko wróciło. A ja znowu nie mogłam patrzeć przez 2 lata na kurczaki, udka itd. Powiem wam, że są minusy szczuplejszej sylwetki, bo moja nastoletnia córcia podbiera mi teraz ciuszki, ostatnio kupiłam 4 fajne bluzki to 2 sobie odrazu zabrała. Sierpniowa te 65 zobaczysz szybciej niż ci się wydaje, a 5 z przodu smerfetka to mi się też marzy, właśnie 59.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Motulkowa moja mama ma 50 lat i jest szczupła, waży 60kg i ja się szykuję na kradzież jej ciuszków bo większość ma świetną :) tylko pierwsze muszę schudnąć. Ma jeden taki piękny sweterek złoty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
Sierpniowa, ja jestem jedną z tych matek, która wchodzi z dziećmi do sklepu i najpierw kupuje dzieciom, a później sobie, ale o sobie też zawsze pamiętam. A mając 3 córki to sobie wyobraźcie jak mam "przechlapane" pod względem ubraniowo - kosmetykowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Moja mama mimo, że mam 25 lat to dalej mi kupuje ciuchy i mnie rozpieszcza, ale zawsze na zakupach wciskam jej coś żeby też sobie kupiła bo ona to by mi wszystko dała, a ja tak nie lubię ;) z resztą to moja mama mnie dopinguje najbardziej w odchudzaniu i jestem jej za to wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motulkowa
A ja nie mam dopingu, bo mama z tych bardziej puszystych i ciągle mówi, że już starczy mi odchudzania, a mąż też ma sporą nadwagę. Czasami dokuczał mi brat o moją wagę, ale sam nie jest lepszy bo waży ponad 100kg przy 180 cm. No i u mnie właśnie tak jest z tą motywacją ze strony rodziny. A moja mama już mi nie kupuje, bo teraz ma wnuczki i im kupuje, no i dobrze babcie są od rozpieszczania a rodzice od wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Motulkowa nie przesadzaj, swietnie ci idzie. Mi tez minely 4 miesiace i u mnie jest -10,4 kg, takze mysle ze u ciebie jest swietnie. Za szybko tez nie ma co chudnac. Ja na Dukanie doszlam do 62 kg i na ostatniej fazie kg zaczely mi wracac i pozniej dobilam do 70kg. A jak dobilam do 85 kg to juz inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Po dukanie ciężko jes niestety. Ja schudłam7 kg a przytyłam10 żałuje tego do tej pory. Nigdy nie miałam prpblemu z wagą a podukanie szok. No ale cóż za głupote trzeba zapłacić. U mnie waga chyba rośnie z powodu zbliżającej się@. Tak myślę. Mam już pewne symptoy więc za jakiś tydz powinna się pojawić. Do tej pory lepiej nie będe stawać na wadze bo jeszcze się złamie . Jak dziś zobaczyłam wynik to ryczeć mi się chciało. Tak Wam zazdroszcze!! Bardzo bym chciała aby mi waga też spadała. Nie wiem już co mam robić aby tak było. Jem naprawde niewiele bo nawet 1500 kcal nie ma. Nic tylko ryczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej jadłam3 większe posiłki tera jem 4 mniejsze aby metabolizm poprawić bo ostatnio mam problem z zaparciami. Daje sobie z nimi jakoś rade ale metabolizm jest zwolniony. Z tąd4 posiłki. Ostatni posiłek przed18. Staram się dawać więcej białak niż węgli. Ograniczyłam tłuszcz. Nie jem smarzonego. Nie jem białego pieczywa, ziemnaików. Co jeszcze moge zrobić. Stram się pić dużo wody. Owoce też już ograniczyłam i jem tylko jedną pprcję owoców dziennie a czasem rzadziej. Wybieram prpdukty o niskim ig owpce tsk samo. Co robie źle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Oglądałam wczoraj na necie odcinek o odchudzaniu i dietetyk mówiła, że zastój może trwać nawet dwa tygodnie i żeby robić swoje, a wagą się nie przejmować. Pokazała też na przykładzie słoików, że jeden słoik mięśni = 2,5 słoików tłuszczu tzn że wagowo możesz nie chudnąć, ale w centymetrach spadasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×