Co myślicie o "OTWARTYCH" związkach?

a,to mozna 3 naraz szanowac i kochac?;-)

tzn. może on nie, nie znamy człowieka, ale jak to jest możliwe, że w związku seks zapewnia szacunek, a poza związkiem - hokus-pokus, nie? nie mogę zrozumieć Waszej pokrętnej logiki.

A ktory szanuje latwe dziewczyny ?

tzn mi chodzi o wylacznosc a nie o zwiazek.A tego on mi nie mogl udowodnic.

czyli seks w związku z asem jest ok, mimo tego, że się asowi nie podoba ale spuszczenie się w obcą osobę, żeby nie brudzić partnerki jest oznaką nieszanowania jej? trzeba ją g*****ć, żeby kochać? jesteście strasznie zakłamani.

Tak to wszystko czytam i nie wiem co myśleć o nim, co myśleć o sobie. Trudny temat...

broken, zaraz kota ogonem odwrócisz :D

Ja juz bym drui raz takiego zwiazku dla sexu nie chciala, to na pewno wiem. Brakuje jednak czegos.

dlaczego kota ogonem, ten sam mechanizm. identyczny na tym forum wielokrotnie jest dane do zrozumienia, że seks to podstawa więc lepiej mnie g*****ć, skoro jestem asem, żebym miała dobry związek. tak mi to wielokrotnie dano do zrozumienia.

a Ty broken jesteś jak gąbka? i nasiąkłaś tymi bredniami, że seks to podstawa? ...i to jest argument, cytat z forum? :D

arguementem w dyskusji na forum jest cytat z forum. bierzcie odpowiedzialność za to co piszecie, bo ja w ten sposób prowadzę z Wami dialog:)

no i do tego zmierzam :D forum i brednie to jedno, życie to drugie

dopóki rozmawiam z forum używam materiału z forum. może forum to prawda, skoro w rzeczywistym życiu trzeba kłamac, a tu wcale te osoby co tak piszą są ŚMIERTELNIE poważne w ogóle seksualni podchodzą do swoich potrzeb ŚMIERTELNIE poważnie, mają depresję, jak są z asem.

czy tego typu faceci sie odzywaja po zerwaniu czy duma im nie pozwala?

co chce to pisz przemek, że idzie jutro do roboty.

jezeli facetowi zalezy na dziewczynie to chce ja miec tylko dla siebie otwarty zwiazek to jakies brednie :O

dokladnie, wtedy chodzi mu tylko o sex

czyli może ją ******* bo jest "jego", mnie się nie podoba takie podejście.

Autorko, jak dla mnie to taki układ jest w porządku TYLKO w sytuacji, kiedy zarówno jedna, jak i druga strona mają ochotę bawić się z innymi i nie jest dla nich w ogóle istotna wierność i stabilizacja. Ja osobiście bym w taki układ nie weszła i tobie też bym nie radziła, bo po tym co napisałaś wydaje mi się, że nie będziesz w takim układzie szczęśliwa. Dla tego faceta nie jesteś tą wyjątkową osobą, z którą chce ułożyć sobie życie, tylko jedną z wielu, z którymi chce się zabawić. Ty potrzebujesz, jak to sama określiłaś, "normalnego związku", a on nie.