Ładne dziewczyny mają gorzej niż brzydkie

widocznie tylko to masz do zaoferowania i jesteś bierna więc nic dziwnego, że takie są same!

jestescie aroganckie, Porzadny mezczyzna zaproponowal wam krolestwo do stop i dostanie zycie i cisza :)

bo to paszczaki ;]

tak naprawdę jesteśmy paszczaki i tu bajdurzymy dla beki

no dokaladnie :) zdejmijcie rozowe okulary dziewczyny :)

to samo mi powiedziala wczoraj przyjaciolka. ze widocznie na takich typow (r****czy) trafiam i tak to jest. ale zeby tak wiecznie trafiac na takich? wiadomo nie wszyscy ktorych spotkalam chcieli seksu ale wiekszosc mi cos tam sugerowala lub potem po klotni mowili ze chcieli mnie tylko bzyknac i nic wiecej. Poza tym widze ze faceci nie traktuja mnie zbyt powaznie. Chyba nikt nigdy nie byl we mnie zakochany tak na powaznie. nawet moj byly udawal caly zwiazek bo chcial tylko seksu i kasy. facet_z_doświadczeniem: oj bys sie zdziwil. Ja nie mowie ze jestem pieknoscia ale napewno nie jestem brzydula. Mam kompleksy bo mam, niskie poczucie wlasnej wartosci itd ale mam oczy i nie jestem slepa i widze co i kto chodzi po ulicy.

zdejmujemy, piękne kobiety tak naprawdę nigdy nie siedzą na kafe, bo właśnie mają seks z właścicielem rafinerii

ten gosc wyzej to ja Paulina

hahaha no dokladnie :D boze co za popie.psz.ony stereotyp ze na forum siedza same brzydule :D ja tam lubie czytac forum i sie udzielac.

pacany :D zero dla was za intelekt

Paulincia , kochanie napisz na maila sloneczko, poznamy sie blizej. :)

dobra to może sie spotkamy co jak takie piękne jesteście ? napiszcie jakie województwo albo miasto przyjade i po 2 minutach was ocenie i sobie pójde bo dalej wam nie wierze :)

moze ja sie wypowiem jestem nikska z nadwagą, biustem, nigdy nie słyszałam by ktoś o mnie mówił ładna, piękna a ja sama uwazam sie za brzydką szarą mysz bez figury i miałam kilka takich sytuacji ze faceci wręcz wprost składali propozycje lub od razy wylatywali z łapami oczywiscie zawsze goniłam takich typów gdzie pieprz rośnie, ciotka stwierdziła kiedys ze jestem apetyczna, wydaje mi się że to chodzi jakiś seksapil, kobiecość którym niektóre kobiety emanują, popstostu mozesz nie byc modelką ale seksulaność jaka z ciebie emanuje bije po oczach, kobieta moze być ładna ale mało kobieca i chyba o to własnie chodzi

Hahah, nie dla psa kiełbasa :D z takim podejściem to swój plan możesz se w d* wsadzić :D

no i wszystko się wydało, jesteśmy może i ładne, ale totalnie bez seksapilu :P

dobra teraz już wiem, że pewnie ten temat założył jakiś facet.

pewnie do tego z wielkim doświadczeniem :D

jesteś śmiesznie żałosna/y do pięt mi nie dorastasz

nie trafiać tylko wybieracie roochaczy zrozumcie to ludzkie istoty

czlowieku wez ogarnij sie. Ja wcale nie mowie ze jestem piekna. Na pewno brzydka nie jestem bo widze siebie i inne dziewczyny prawda? kazdy czlowiek, nie wiem czy wiesz ma zdolnosc oceniania siebie, innych w tym ocenianie wygladu. Widze siebie w lustrze. I fakt sa takie dni ze sobie mysle: boze ale jestem brzydka a sa dni w ktorych sie sobie po prostu podobam. Uslyszalam wiele komplementow ( nie, nie tych wymuszonych od babc, ciotek, ogolnie rodzinki) ale od facetow a nawet kobiet. Ostatnio mialam przyjemnosc byc na takim spotkaniu kosmetycznym. Po kilkunastu minutach od wejscia jedna z dziewczyn powiedziala do swoich kolezanek: "jezu jaka ona jest ladna, jaka ma buzke delikatna" moze i to byl taki chwyt bo chcieli zebym tam robila? nie wiem ale to nie pierwszy raz gdy kobiety mi to mowia. No moze mowily bo teraz rzadko kiedy wychodze z domu. Ewentualnie cos zalatwic bo jestem bezrobotna. Ja mam kompleksy i to dosyc spore przez mojego bylego ktory powiedzial do mnie zdanie: " skad taka wysoka samoocena?" poczulam sie wtedy jak g.owno. powiedzial mi to po rozstaniu i to dosyc nie milym ale i tak zabolalo mnie to. Poczulam ze wcale nie jestem taka fajna za jaka sie uwazam i za jaka uwazaja mnie ludzie. Kiedys kolega kolegi mojego brata powiedzial: " taka na jeden raz" nie znajac mnie. Tez poczulam sie jak g.owno. Stad te kompleksy. Nie czuje sie wystarczajaco ladna aby zaslugiwac na czyjas milosc :(

hahah no z pewnością, jesteś ode mnie o wiele lepszy :(

no raczej tak :)

ale takie piep.sze.nie ze pewnie jestesmy brzydkie jest z du.py wyjete. Nie wiem, po co mialabym klamac?

ja nie mówie, że kłamiesz, ale masz różowe okulary na oczkach :)

Ja najmilszy komplement jaki usłyszałam, to był od starszej kobiety w autobusie, powiedziała, że jestem piękna. Inny dowód urody - też w autobusie - przez 20 minut drogi cały czas natarczywie gapił się na mnie facet, a wysiadając położył obok mnie karteczkę ze swoim numerem telefonu.

No i ostatnio - usłyszałam, że jestem zjawiskowo piękna, od faceta, który zawodowo fotografuje ludzi.

to ile ty masz lat ?

hehe tez kiedys mialam podobna sytuacje :D facet zagadal do mnie w busie. i to bylo jak bylam jeszcze ze tak powiem nie wyrobiona. wlosy naturalny kolor, bez solary itd. mialam wtedy branie i to niezle. Zaczepiali mnie w tramwaju itd rzadko bo rzadko ale zawsze cos. Na dysotece kiedys taki chlopak do mnie ( byly wybory brunetki albo blondynki) mowi ze czemu nie pomoge swoim kolezankom blondynkom) ze pewnei gdybym ja tam weszla to od razu bysmy wygraly. Kolega dj'a zszedl na dol i dal mi karteczke z nr. Dj z kolei pokazywal mi serduszko i gapil sie chyba przez 5 minut. Moglabym tak wymieniac hehe

cudem natury jestes zapewne ;]

mam rozowe okulary? nie wiem. moze faktycznie nie jestem taka fajna. nawet Ci powiem ze przez ostatnie miesiace i przez ost relacje z fcetami zaczynam wmawiac sobie ze jestem po prostu brzydka dlatego mnie nie chca.