Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość gość
Po drugiej stronie nie sa razem :) Zycie konczy sie z chwila smierci. Ja wszystko porównuje do przyrody. Gdy nie mam na cos odpowiedzi to mysle jak to jest w przyrodzie na podstawie zwierzat i roślin i staram sie wszystko sobie wytłumaczyć. Mysle ze umre jak liść, gdy umrze mozg nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ktos mysli o samobojstwie to ma depresje, ta choroba skłania do samoniszczenia i stad zle mysli, wtedy bierze sie leki by ustabilizować prace mozgu. To mimo woli sie dzieje, mozg nieprawidłowo funkcjonuje z jakichś przyczyn. Jesli jest slaba psychika a do tego problemy osobiste to przychodzi depresja i studencie prosze Cie zebys udał sie po pomoc i odzyskał radosc. Pozdrawiam Cie serdecznie. Zycze Tobie z calego serca by sie udalo :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpowiedzcie mi coś proszę...jestem totalnie w kropce Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadaj pytanie Miss :) opisz ich dokładniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tezjestem w kropce kurcze...... chyba zostane sama tak sie najlepiej czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starzy bylego porazka.... bylam u niego ostatnio przyjechal zarobiony za granicy a dziecku kupi glupia zabawke za 15 zl wyobrazacie to sobie..... dziecko konczy 6 miesiecy a oni mnie sie pytali o nie istotne rzeczy..... i ich interesowalo jak zareaguje na zabawke. no kur.... nerwy mam i szal. zamiast cos do jedzonka mleko czy pieluchy czy jakies ubranka to oni sama zabawke. maja tyle kasy ja im nie przeliczam stac ich maja jedna wnuczke. to co wczoraj zobaczylam swiadczy o nich posmiewiskiem sa w moich oczach i mamy mojej. Ojczulek sie stara chcialby zebym znim byla z powrotem, z alimentami zeby dawal tak srednio jest choc ostatnio kupil cos od siebie i mnie zdziwilo. pokazuje ze mu zalezy. ale nie wytrzymam cisnienia z jego rodzinka i z jego humorami jak bysmy byli razem... Z tym drugim czuj***ardziej jako znajomego on sie angazuje ale to nie jest to, dobrze spedza nam sie czas. Jest uczuciowy ale goruja u niego wypadny z kolegami, piwkowanie, zabawy... to nie dla mnie. Rowniez nie przepadam za jego glosem gdy rozmawiam przez tel mam wrazenie ze nie mily jest. Mysle ze najlepsze wyjscie zebym byla sama. Nie wiem. Wyjasnilam do bylego co czuje, ze nie jest to samo uczucie jak bylo, ze traktuje go jako kolege. Ze mi minelo i nie potrafie na sile byc z kims. On powiedzial ze i tak mnie kochal kocha i bedzie i zaczeka. hm.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalas pozew da sadu o alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My patrzymy tutaj obiektywnie i pisalismy nie raz bys podała o alimenty. On ma obowiazek placic a ty masz slabosc do niego i nie podalas nadal o alimenty. Dziwie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyje ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyje żyje ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiecien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepadliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń :) Nikt nic nie pisze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wielkie wielkie zmiany.... tyle by opowiadac. Przez ten czas zwiazalam sie z nowym partnerem o ktorym wam wspominalam. Jest dla mnie dobry, dla corki tez. Ostatnio spedzilismy caly weekend razem w trojke bylo bardzo rodzinnie, chodzilismy na spacery, gotowalismy razem, pomagal mi w opiece. Jest opiekunczy. Lubie z nim spedzac czas, mamy rozne tematy, potrafimy odnalezc sie w kazdej sytuacji razem. Niestety co w nim mnie martwi to, ze lubi sobie cos wypic. Na codzien nie obejdzie sie bez minimum dwoch piw. Lubi z kolegami krecic sie po miescie, poszalec troche. Nie chce by w przyszlosci sie rozpil i bym miala problem kolejny do uzerania sie. Zalezy mi na nim bardzo i idzie to tak samo od niego w moja strone. Jest zazdrosny uswiadamia mi to za kazdym razem jak mnie kocha. Z bylym spotykalam sie przez czas. Nie wiedzialam jaka decyzje wybrac. Z kim ulozyc z nich sobie dalej zycie czy byc sama. NIe chcialam wracac z powrotem za nic w swiecie. Stara bylego dalej moncila we wszystkim. W jeden dzien swiat siedzac z nimi myslalam, ze zwariuje, taka nieodpowiedzialnosc z jej strony. Ja majac jedno dziecko, gdzie ona miala trojke czulam sie o milion razy rozsadniejsza. Dziecko brala do psa, puszczala na podloge gdzie bylo pelno klakow, dziecku dawala duze kawaly jedzenia gdzie moglo sie zakrztusic, ani pieluchy sama nie wymienila n wszystko musialam zwracac uwage. Pozniej tylko mi wypisywala wiadomosci ze mam jej dac mala. Nie rozumna, wyrazilam sie jasno idalej jestem przy zdaniu ze samej jej nie dam. Za duzo sie namecze i boje sie o nia ze cos jej sie stanie. Ojciec dziecka mowil jak to mnie kocha i zaluje ale nie bede nigdy potrafila z nim byc. Probowal na kazdy sposob mnie zatrzymac gdzie ostatnio na mnie glos podniosl bo nie podpasowaly mu moje slowa i zaczal na mnie wydzierac sie, przykrosc mnie ogarnela gdzie nie dalam mu satysfakcji zeby to widzial. Udawal normalnego a pozniej ze mam isc bo nie moge juz na ciebie kobieto patrzec...... bydle!!!!!! zaazyczyl sobie ze moja mama bedzie jezdzila na spotkania z corka do niego i jego matki. Moze to i lepiej nie bede musiala jego mordy ogladac cwaniakowatej. Musze do dzis upominac sie o alimenty od siebie tez nic nie da. spotkal raz moja mame z zakupami podwiozl do domu zagladal do torby z wierzchu widzial dla mojej cory sloki z daniami to powiedzial dobrze ze pani kupila bo ja mialem ale juz nie musze widze.... brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wielkie wielkie zmiany.... tyle by opowiadac. Przez ten czas zwiazalam sie z nowym partnerem o ktorym wam wspominalam. Jest dla mnie dobry, dla corki tez. Ostatnio spedzilismy caly weekend razem w trojke bylo bardzo rodzinnie, chodzilismy na spacery, gotowalismy razem, pomagal mi w opiece. Jest opiekunczy. Lubie z nim spedzac czas, mamy rozne tematy, potrafimy odnalezc sie w kazdej sytuacji razem. Niestety co w nim mnie martwi to, ze lubi sobie cos wypic. Na codzien nie obejdzie sie bez minimum dwoch piw. Lubi z kolegami krecic sie po miescie, poszalec troche. Nie chce by w przyszlosci sie rozpil i bym miala problem kolejny do uzerania sie. Zalezy mi na nim bardzo i idzie to tak samo od niego w moja strone. Jest zazdrosny uswiadamia mi to za kazdym razem jak mnie kocha. Z bylym spotykalam sie przez czas. Nie wiedzialam jaka decyzje wybrac. Z kim ulozyc z nich sobie dalej zycie czy byc sama. NIe chcialam wracac z powrotem za nic w swiecie. Stara bylego dalej moncila we wszystkim. W jeden dzien swiat siedzac z nimi myslalam, ze zwariuje, taka nieodpowiedzialnosc z jej strony. Ja majac jedno dziecko, gdzie ona miala trojke czulam sie o milion razy rozsadniejsza. Dziecko brala do psa, puszczala na podloge gdzie bylo pelno klakow, dziecku dawala duze kawaly jedzenia gdzie moglo sie zakrztusic, ani pieluchy sama nie wymienila n wszystko musialam zwracac uwage. Pozniej tylko mi wypisywala wiadomosci ze mam jej dac mala. Nie rozumna, wyrazilam sie jasno idalej jestem przy zdaniu ze samej jej nie dam. Za duzo sie namecze i boje sie o nia ze cos jej sie stanie. Ojciec dziecka mowil jak to mnie kocha i zaluje ale nie bede nigdy potrafila z nim byc. Probowal na kazdy sposob mnie zatrzymac gdzie ostatnio na mnie glos podniosl bo nie podpasowaly mu moje slowa i zaczal na mnie wydzierac sie, przykrosc mnie ogarnela gdzie nie dalam mu satysfakcji zeby to widzial. Udawal normalnego a pozniej ze mam isc bo nie moge juz na ciebie kobieto patrzec...... bydle!!!!!! zaazyczyl sobie ze moja mama bedzie jezdzila na spotkania z corka do niego i jego matki. Moze to i lepiej nie bede musiala jego mordy ogladac cwaniakowatej. Musze do dzis upominac sie o alimenty od siebie tez nic nie da. spotkal raz moja mame z zakupami podwiozl do domu zagladal do torby z wierzchu widzial dla mojej cory sloki z daniami to powiedzial dobrze ze pani kupila bo ja mialem ale juz nie musze widze.... brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bywam rozsypana momentami, wszystkim przejmuje sie. Czuje sie przybita prez przeszlosc ktora mnie spotkala i dalej niszczy.BLedem byl moj byly niesamowitym juz do konca bede plula sobie przez to ze mialam z nim doczynienia i jego pop**************. rodzinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwazniejsze mimo wszystkiego ze kruszynka jest zdrowa, pierwszy zabek u nas wyszedl przez co mamy przeboje po nocach lecz dajemy rade zawsze zawsze :) :) -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj dziewczyno z dzieckiem :) Witajcie wszyscy :) To dobrze, ze masz kogos ,kto jest przy tobie i cie wspiera . Tylko ten alkohol mnie martwi. Ale to juz twoj wybor a czy bedzie dobry to sama sie przekonasz. Alkohol jest wrogiem rodziny. Super , ze córeczka zdrowo sie rozwija. Tak piszesz jakbys miala obowiazek dawania dziecka niedoszłej tesciowej. Piszesz, ze ona tak jakby każe dawac ci dziecko by ona sie zajmowała . Ty nie masz takiego obowiązku by w jej opieke dawac dziecko bo ona tak chce. Jezeli nie jest serdeczna ciepla i boisz sie dawac jej dziecko wiec nie dawaj. Z jakiej racji ona sie domaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta rodzina chorych ludzi niekonczaca sie historia. byly dalej obraza mnie wydzwania slucha swojej mamusi wrocil do niej z podkulonym ogonem zeby go przygarnela do wspolnego mieszkania i momentalnie zmienil sie w potwora. mieszka z nia na jej zasadach wydzwania wyzywa mnie kaze mi sie leczyc ze jestem psychicznie chora ze nie chce mu dawac dziecka. Zastrasza policja. Niech przyjada niech wzywa od urodzenia sama wychowuje mala. zostawil nas wiec nie wiem czego sie domaga. Gdy bedzie starsza prosze bardzo a nie gdy potrzebuje stalej opieki matki. czuje sie zastraszana przez niego teraz juz nie ominie sie sprawa bez sadu zeby ustalili widzenia nie bede dluzej meczyc sie. chce grac cwaniaka to mozemy tylko tam. Nienawidze jest dla mnie smieciem, nie potrafi zajac sie dzieckiem meline ma w domu nie umie utrzymac porzadku wokol siebie. Chcial do mnie wrocil jak go na nic nie stac? tyle zarabia a dlugi ma. robi je na kazdym kroku zeby wydawac na swoje wydatki. nie raz nie dwa go ratowalam wyciagnelam swoja reke zeby dac mu jakies jedzenie jak nie mial. a teraz tak mi sie odwdziecza wdumie mam go gleboko. rzygac mi sie chce ze caly czas do mnei wraca ta historia. jestem jedynie szczesliwa ze poznalam kogos kto mnie bardzo kocha i moja corcie. to wyszlo mi na plus uwolnic sie od prostaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokucza co gorzej bo znalazłas kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno to byc jego sprawa nie moglam zwiazac sie na sile zeby sie meczyc i uszczesliwiac na sile sama siebie. Nie widzialam juz od tamtego momentu kiedy mnie zostawil z nim zycia jak i wczesniej. Za pozno przejrzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj nie przeskoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sbGS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rea5hjuae5kjiaze4ier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strona sie ladowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamastudentki
Witajcie kochani. Tesknie . Dalam wam odpoczac od siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×