Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość gość
Za mną to nikt nie biega. Nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to trzeba isc do ludzi, poznac kogos, a nóż trafi sie właściwy. Samo do nas do domku nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, nie znacie mnie, ale oceniać łatwo. Jestem osobą która nie siedzi w domu, aktywną. Nie znam się na ludziach i może to jest główny problem, że nie potrafię poznać kto ma dobre zamiary a kto złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ciebie nie ocenił :) nie ma ani jednego slowa oceny :) Rozne moga byc przyczyny, ze nie masz mezczyzny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiary poznaje sie nie po wyglądzie i oczach tylko po zachowaniu i trzeba troche poznac osobe by wiedziec czy ma dobre zamiary czy nie. Czasem trwa to krotko - natychmiast a czasem dluzej. Zalezy od tego jak facet umie grać ;) Czasem nie widzimy zlych cech bo nie chcemy widziec i wplatujemy sie w gowno na własne zyczenie. Jesli chodzi o mnie to odrazu wiem po zachowaniu faceta. Mam faceta ale zdarza sie, ze jakis probuje zbliżać sie do mnie. Mam prace, ze mam caly dzien lud*****olo siebie. Glupie teksty, idiotyczne spojrzenia. Czasem zdarzy sie, ze ktorys milo spojrzy, jakos tak przyjaźnie ale mam to w d***e, bo juz mam kogos dla kogo jestem wazna. Kiedys na własne zyczenie mialam gowno z zycia ;) wiedzialam ze byli zli a mimo to pakowalam sie mimo tego , ze widzialam zachowanie takie jak ten ostatni naszej Miss. Odrazu widac ,ze gostek ma ja gdzies po tym co napisala. Bog dal nam intuicje ale glupiejemy jak widzimy ze ktos interesuje sie nami. Mialam wczesniej takiego jak dziewczyna, ktora ma córeczkę. Nie lubił kolegow az tak jak tamten, nie palił nie cpal nie chlal ale nie lubił tez mnie i córeczki. Jak facet nie lubi swojej kobiety to bedzie po niej jezdzil jak szmata po podlodze. Pomyslcie o własnej intuicji bo kazda z was ja ma tylko przewaznie o niej zapominamy albo nie chcemy myslec ze ona jest przy nas by nam pomagac. Sa dobrzy faceci, jest mniejszość ale sa i to bardzo dobrzy. Zaprzyjaznijcie sie ze swoja intuicja, mamy zmysły ktore potrafia ocenic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co mojke drogie. Dzisiaj razem z ojczulkiem jechalismy samochodem do lekarza do poradni. A on tak mi nerwy popsul. Tysiace razy mu mowie, ze moze sie spotykac z dzieckiem ale w mojej obecnosci a jak chce to niech idzie do sadu. A on walniety tysieczny raz z nowu to samo walkowal. I straszy policja ze jak wezwie to ja wezmie sam razem z nimi... Dzieciak totalny d**ek. Raz przytakuje mi przy poprzednichrozmowach ze wie rozumie i ok niech tak bedzie a pozniej cos mu odp*****la i mi wjezdza na psychike i truje. A pozniej nagle milutki i zaczal mi cos opowiadac i podpytywac no do cholery jasnej. On musi cos brac ze taki wystrzelony jest.... ze znajomymi dzien dzis spedzilam i to jest tez osoba z jego rodziny i jej partner tez dziecko maja roczne i rowniez najezdzali na ta rodzinke bo tego faceta tez nie lubili na niego gadali, gadal ze wszyscy to falszywcy i dobrze ze zaprzestal ich odwiedzac i utrzymywac kontakt. A bylego dobrze znali od dawna. Najlepsze ze niedawno szukal on milosci podrywal jakas dziewczyne a ona go odrzucila. Swietnie :) Koledzy, luz brawo. A na koniec dzisiajeszego spotkania to kiedy sie spotkamy czy weekend mozna............... ale wyklinam ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazek jest jak dom gdy przepala ci sie zarowka nie kupujesz nowego domu tylko wymieniasz zarowke. Tak samo w zwiazku. Jesli cos sie psuje nie nalezy szukac nowej osoby tylko naprawic zepsuty drobiazg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie zostaw ten telefon nie sprawdzaj go po raz kolejny nie pisze i nie dzwoni do ciebie? to znaczy, ze nie chce i ze nie jest ciebie wart skoro tak latwo zrezygnowal. wiec po co dalej o nim myslisz? zaprzestan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usmiechaj sie bo to dezorientuje ludzi poniewaz jest to prostsze niz wytlumaczenie im co zabija cie od srodka. - joker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsza kromka suchego chleba i przy tym spokoj niz dom pelen miesa a przy tym klotnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak moja kochana. Ty jestes matka i masz prawo byc przy niej non stop a gostek wtedy z wami. Skoro ma problem i nie chcial byc z toba to niech pogodzi sie z tym ,ze bedziesz zawsze przy córeczce nawet wtedy gdy nie bedzie chcial ;) jego wina Ty jestes mama, córeczka jest malutka. Gdybym byla sedzina to byloby tak: Odwiedziny, owszem, wskazane nawet codziennie ale dziecko malutkie i jest wskazanie do tego by wtedy byla tez matka. Taka decyzja lepiej by wpłynęła na rozwój dziecka :) Radze Ci kochana pogodzic sie z nim w tej kwestii i niech ten palant zgodzi sie na twoje towarzystwo podczas spotkań. Jesli kocha dzuecko to ten idiota to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo super fajnie mamy nowe osoby na temacie :) to mi sie podoba Z ta zarowka bylo dobre , ale troszke bym sie z toba nie zgodziła :) dom to dobro, dom to szczescie, dom to np moje marzenie. Dom nie krzyczy,nie dreczy ,nie poniza ,nie ubliza ,nie bije a mezczyzna tak potrafi i nie zmieni sie :) Ja domu bym nie zmienila, żarówke bym zmienila, spalona zarowka to spalony zly facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Joker- racja. Z tym usmiechem to juz bylo na pierwszej stronie :) jestesmy tu od poczatku i ktos radził by sie usmiechac do ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedlugo bedzie trzecia rocznica tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro na wizyte do staruchy i jej synalka.... na obiad mnie zaprasza..szarpnela sie. To nie zbieg okolicznosci, ze tyle osob mi mowi to samo. Co za posraniec. Imprezuje, wozi samochodem naprawde mlode dziewuchy, podjezdza pod ich domy, koledzy piwka, nocne wypady samochodem i popisywanie sie, muzyka na full. Przeraza mnie to. Dzis rozmawialam z kolega takim, ktory zna go od dziecka, ale na codzien nie koleguja sie juz tylko czesc co tam. Zagiol sie jak mu opowiedzialam cala historie, napisalam do mnie wiadomosc co tam u nas u niego. Nie dowierzal ze z tak ''rzekomo dojrzalego zwiazku'' tak sie zrobilo. Nie chce go znac rowniez. Juz sobie wyobrazam jak te latwe glupie laleczki przestukal juz, on i jego paczka narkomanow. Mozna sie spodziewac, ale zeby normalny rodzic tak sie zachowywal. On jest dnem. S****wo. jak mu towarzystwo albo rodzinka podyktuja w podskokach leci :) narkoman pieprzniety, niech mi jutro naubliza to go podaje natychmiastowo niech mi nie zaplaci pod koniec miesiaca calosci jego matke bede scigac i do sadu automatycznie donosze pismo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dam mu corki, bede walczyc o nia, nie skrzywdzi jej, skoro do mnie nie ma pohamowan to i w niczym sie nie cofnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara mysli ze jak ci jadlo podsunie przy stole to zapomnisz o alimentach ;) kombinatorka zasrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmija p*****lnieta, cos kreca tylko nie wiedza jak sie zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja badz uważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze bardzo zbyt dlugo nie bylo trzeba czekac.. dobrze myslalysmy chce do mnie wrocic, ciagle kreci sie zeby tylko sie spotkac, pokazuje jaki to jest dobry, zadaje pytania czy jest choc mala szansa zeby mogl wszystko naprawic. KRETYN. gdzie on byl przez pol roku czasu. Wszystko mu wyrzucilam jak i to ze jest do d**y zadnym ojcem skoro corki pierwsze swieta nie byly spedzone razem. stara tez zaprasza mnie na obiadki znowu kolejny tydzien z rzedu, wysyla wiadomosci stara sie byc milutka. Takich juz poznalam, nie zmienia sie. On do mnie ze to kolezanki tylko...... wiecie w zyciu z zadnymi sie nie zadawal jak razem bylismy a teraz mlode gowniary go osaczyly rzucil mnie dla nich i kolezkow narkomanow i oczekuje mojego powrotu. Plakal przy mnie iprzy corce. Jest posmiewiskiem. Tlumaczyl sie ze nie wiedzial czego chce. Ze gdyby byla najmniejsza szansa by ja wykorzystal. Tyle razy juz to slyszalam. Co on powie corce jak dorosnie. Powie to co mi ze uczucie mu minelo haha :) Powiedzialam mu ze ulozylam sobie zycie, jestem daleko na przodzie od niego. Nie wierzy ani nie ufam mu na slowo skrzywdzil mnie jego slowa sa rzucane omylnie na wiatr. Placz mu w niczym nie pomoze, mowie chlopie stan na nogi przestan mowic zacznij dzialac pokaz swoje starania ze Ci zalezy. Zadaje sie z nierobami wybawil sie to teraz czas na pocieszenie no tak..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a drugi facet ktorego poznalam troche sie wkrecil, utrzymujemy kontakt kazdego dnia..oczywiscie nie robie mu zadnych nadziei. on ma swoje zycie jak pisalam wczesniej, lujbi poimprezowac pospotykac sie z kolegami napic sie piwa. Odpycha mnie to od niego. chyba jestem za bardzo wymagaja albo cos nie tak zemna :( nie wiem co ze soba zrobic z punktu uczuciowego..... dobrze mi sie zyje samej z coreczka jestem szczesliwa, ale chcialabym sobie poukladac z kims zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada z mojej strony ktora jeszcze moglaby cokolwiek uratowac. Mieszkanie i tylko wy w tym mieszkaniu, zero starej mamusi ktora miesza od poczatku, on ma zryty leb przez nia. Zarabia duza kase, niech kupi mieszkanie i oderwie sie od matki, to babsko miesza. Jezeli chcesz dac mu ostania szanse to tylko takie wyjscie, onaczej nie ma szans. Po drugie ja czuje ze on nie chce placic na dziecko i dlatego idiotę z siebie robi takim zachowaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jestes zbyt wymagająca , to ze chcesz spokojnego mezczyzne to nie znaczy ze jestes wymagająca , jesli chcemy spokojnie zyc to musi byc spokojny , ten twoj płaczek to sam nie wie czego chce, niby zarabia kase a taki tepy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten drugi tez nie umie zwiazku utrzymac skoro rozszedl sie z poprzednia kobieta ktora miala dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie wlasnie to samo mam, ze czuje ze nie chce placic na dziecko. Dlaczego od teog ucieka? co w tym strasznego? hmmm. Nie wiem pomieszalam sobie w uczuciach, dzis zaprosil nas na obiad wspolnie pomoglam mu ugotowac jak i dla corki zjedlismy pogadalismy. Teraz zapobiega rowniez o spacery. Bo dalam mu rade zeby sie staral ale nie robil sobie nadziei. Z nim jako kolega moze i ok. Mi przestalo zalezec juz i zapobiegac o niego. Nauczylam sie, ze nie pozwole siebie krzywdzic jemu i jego rodzince popapranej.... Choc jak dam mu kosza wiem, ze zacznie sie wojna o spotkania z mala ze nie bedzie chcial mnie przy nich.. i taka z nim bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze dobrze doradzacie. Dalam sobie spokój z panem którego "przytłoczyłam" i powoli idzie. Sluchajcie tego: poznałam chłopaka w mojej grze. On na stałe mieszka daleko...zaproponował abym go odwiedziła. Nie zgodziłam się, bo po co ryzykować. Zamiast tego on kupił bilety i stwierdził że przyjedzie. Co mam o tym myśleć? To jakieś wariactwo chyba. Taka odległość... Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda mamo: z ojcem dziecka daj sobie spokój. Zasługujesz na spokój i szczęście a nie takiego placzacego partnera i jego dziwną dziwnę. Miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie chce dac sobie spokoj z przeszloscia, z drugiej strony stoje w miejscu nie wiem co robic kompletnie. Zyje tym co jest, utrzymuje kontakt z ojcem i z tym drugim ktorym sie dogadujemy eh... __________ Droga Miss jak dlugo go znasz? Mysle, ze wpadlas mu w oko, czyms go zauroczylas skoro podjal tak szybka decyzje zeby przyjechac. Uwazaj nie wiadomo teraz kto siedzi po drugiej stronie, musisz zachowac rozsadek :) zebys nie miala klopotow. Raz mialam doswiadczenie ktos do mnie przyjechal nie wiedzialam jak sie pozbyc tej osoby, kompletnie mi sie nie sposobala byla bardzo nachalna i powiedzialam nigdy wiecej. Sama mam 3 dobre znajomosci kilkuletnie z osobami ktore poznalam, pisalismy codziennie, teraz zerwalo sie to. Wiedzialam co na codzien robia, w kazdej chwili. Piekne wspomnienie mimo ze nie widzisz drugich osob :) I nie zobaczylismy sie nigdy :) Tak samo jak tu z wami, wiemy o sobie troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miss musisz go troche poznac. Niedobrze jak facet jest taki szybki. A jak chcesz sie spotkac to nie mozesz mu pokazac swojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×