16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

weź sie k***a naucz interpunkcji: kropek, przecinków i ortografii ty j****a debilko bo się czytać tych wysrywów twoich nie da... ja p*****le.

A ja mam dosc! Jak ja malym sie opiekowalam to wiedzial co robie i gdzie jestem, a teraz mi mowi ze go denerwuje ze jakas obca osoba siedzi u niego i grzebie po calym domu a maly czasem tak potrafi plakac ze nie moze wytrzymac jest opiekunka a nie potrafi go zabawic i gada ze ja jak sie opiekowala to maly nie plakal i bylo widac ze jest mu dobrze zemna. Dzis mnie przepraszal powiedzial ze sie o mnie boi ze ktos mi cos zrobi albo cos mi sie stanie, ja nie wiem on myslal ze jestem jakas menelka i bede pic! Zna mnie i wie ze nie pije alkoholu sama tylko wino z nim! ! A zreszta powiedzialam mu ze kolejny raz jest taka sytuacja ze mi nie ufa i ze albo on to zmieni albo nie ma co sie bawic w narzeczonych, bo ten stan wiaze sie z ZAUFANIEM I LOJALNOSCIA w narzeczenstwie, a on do mnie wogole nie ma i ze musze sie powaznie zastanowic czy nie zerwac tego...

Moja mama mi poradziła żebym zachowywała się jak adrian i go brała w obroty tak jak on, teraz od rana mecze go sms pisze mu gdzie jest co robi, mówię mu żeby zrobił to i tamto i działa bo adrian już powoli się stawia i jak go proszę żeby coś zrobił jak on akurat pracuje, robi coś to mi mówi że jest zajęty a ja go tak mecze że wkońcu idzie hehe ciekawe czy zda sobie sprawę że mnie tak traktuje. jutro kończę szkole! i już klasa planuje iść wypić za zdanie szkoły, wszystko idą adrianowi nie mówiłam nie wiem czy powiedzieć, bo jak się dowie może znowu być zły i będzie mi robić awanturę. tak myślałam żeby tylko trochę wypić żeby on się nie dowiedzial

i co doprowadzilas swojego chloptasia do normy? Czy sie juz pogodziliscie i potem i tak sie sytuacja powtorzy?

Nie pogodziłam się z nim i się nie widziałam z adrianem od niedzieli dałam mu czas żeby to przemyśla jak się zachowuje ale on nie daje za wygraną i pisze dużo sms i dzwoni tylko raz dziećmi z nim rozmawiam przez tel a na smsy rzadko odpisuje, stara się, zaprosił mnie na weekend nie wiem co szykuje ale coś napewno hm

a ja bym ten weekend spedzila osobno, za szybko sie lamiesz

Jeszcze mu nie dałam odpowiedzi czy się zgadzam na wspólną majowke ! moi rodzice wyjeżdżają na ten weekend więc będę sama w domu, może i lepiej przynajmniej w spokoju powtórzę jeszcze materiał do matury adrian nie wie że będę sama i mam nadzieję że się nie dowie o tym

Adrian przyjechal do mnie do domu, mial ze soba Kacpra slodko to wygladalo bo adrian malemu dal roze rozowa zeby mi podarowac i on mial tez roze ale czerwona i ten tekst: stesknilismy sie za Pania... Kurcze ja tez tesknie za nim ale nie moge tak latwo dac sie podejsc tym co adrian zrobil a w drogiej strony ciagle mysle o nim i nie moge sie skoncentrowac na nauce

jak dla mnie wykorzystywanie dziecka do przeprosin i proby zalagodzenia konfliktu jest ciosem ponizej pasa i zalosne.

Oj ale mały płacze a ja tak szybko znikła zostawiłam kacpra ucieszył się mały i ja też bardzo że mogłam go przytulić. fajna niespodzian wizyta adriana i małego ale tu za przeprosiny tego nie biorę

Moi rodzice już wyjechali brat też gdzieś wyszed i jestem sama w domu, chciałabym żeby adrian był przymnie, żeby była inna sytuacja niż ta która mamy! ja już nie wiem czy ten związek wyjdzie nam

pewnie nie wyjdzie skoro sama nie wiesz czego chcesz, nie chcesz kontroli, sama byc tez nie chcesz to coz ie wrozy to dobrze na przyszlosc.

i smieszne to jest ze sie zastanawiasz czy wam zwiazek wyjdzie dopiero jak sie zareczylas. To gdzie tu logika? On o slubie mysli a tu dalej w czarnej d***e

Matko dziewucha wez ty sie naucz pisać po polsku co :-P

Powodzenia na maturze

Jak majówka minęła? Jak matura?

MATURA POSZŁA MI SUPER ! ! ! ! z polskiego akurat jeszcze w niedzielę czytałam streszczenia lalki he he, napisałam nieźle wypracowanie i strasznie się cieszę bo mi temat siadl, 1 etap egzaminu też był średnio trudny też jestem zadowolona! a matma trudna jak na rozszerzony poziom, ale dałam radę i wiem że mam dobrze zadania otwarte jupi ! ! chyba najlepiej mi matematyka poszła! a angielski poszedł dobrze myślę że będzie oki jestem zadowolona biologia to wogóle mi szybko i łatwo poszła i dzięki korepetycja poszłam ponad poziom nauczania może tam to docenia egzaminatorxy a dziś miałam ustny z polskiego i zdałam! ! jupi już jestem przy końcówce egzaminow! majowka ok była, i tak większość czasu się uczylam niestety, ale adrian fajnie się zachował bo się do mnie przeprowadził na majowke na te 3 dni i bardzo dbał o to żebym miała wszystko robił obiad, kolację, uczył się że mną no mogę powiedzieć że zapewnił mi dobre warunki i sprawdził w tym! ale też byliśmy na spacerkach, a w sobotę na urodzinach jego kolegi ale tylko chwilę a później do domu. a w nocy to nadrabialismy czas tylko razem było miło dużo też rozmawialiśmy co po mojej maturze będzie, małe plany i już jesteśmy pogodzeni! !

...

i dostałam prezent od adriana i kolegi ! zapłacili mi kurs prawa jazdy ! fajnie Zaczynam od 18 maja ! !

Kacper znów nie ma opieki i ja teraz z nim zostaje, mały będzie miał urodziny i chce zrobić mała imprezę mu i zaprosić moich rodziców teściowa dziadków moich i oczywiście dziadków małego, adrian mówi żebym się nie angażowala w to ale przecież jak będą goście to mały będzie pre cieszyć i dostanie prezenty to nic złego ! wie rozumiem adriana

No widzisz ty jestes taka w zaleznosci jak z ktorej wiatr strony zawieje, szybko zmieniasz zdanie, impreza dla dziecka bez sensu skoro nigdy nie robilas duzych imprez to ciekawe jak przygotujesz te urodziny. Co ugotujesz i co przygotujesz dla tylu gosci. A stwarzanie pozorow jednej kochajacej sie rodzinki w tym przypadku bez sensu... sped ludzi ktorych maly praktycznie nie zna

To urodziny kacperka więc będzie tort, ciastka jakieś, coś do picia z soków, kawa i inne takie, ale alkoholu raczej nie! zresztą jeszcze pomyśle jak to zorganizować teraz mam jeszcze egzamin z angielskiego ustny muszę się uczyć i małego bawić dobrze że jest ciepło to kacper będzie się sam bawić ma taki traktor na którym się nogami odpychato pojeździ cały ogród zmęczyć się i pójdzie spać.

Moja mamę i teściowa zna bo zostawał z nimi czasami dziadków też zna swoich a moich pozna ja nie widzę problemu, przynajmniej dostanie jakieś zabawki choć już dużo ma ale może jakieś ubranka też się trafia bo maluch szybko wzrasta z nich! a adrian woli żebym nie zapraszała nikogo bo nie chce zaczynać z moja mama tematu o studiach bo moja mama ciągle mnie namawia na uczelnie w krakowie a jak mój to słyszy to protestuje ale ja podejmuje decyzję i 100 razy mówię mu że mama może gadać i żeby nie klucil się z nią

ciastka soki i tort ? chyba smieszna jestes, jak sie zaprasza tyle osob doroslych a nie dzieci to trzeba przygotowac cos wiecej niz tylko zaproponowane przez Cb blahostki

Twoja mama chcialaby po prostu zebys miala dypolom renomowanej uczelni. Nie oszukujmy sie Krakow wysoko stoi w rankingach. Sama tam chce isc na magisterke. Teraz tez dojezdzam do uczelni i wiem ze to nie jest latwe. Ty podejmujesz decyzje ale do mamy nie mozesz miec pretensji skoro sama chcialas studiowac tam a potem zmienilas zdanie.Ona ma prawo myslec ze podjelas decyzje pod wplywem Adriana a nie samodzielnie i dlatego pewnie o tym mowi

A z tym prawem jazdy to sie nie wysisili bo: 1. kolega sam powinien Ci je oplacic : nianka ktora sie zajmuje malym tak jak ty kosztuje 500-1000 zl miesiecznie. 2. Pewnie Adrian i tak placi wiekszosc bo ten gosc nie ma honoru Poza tym tego chcesz zmeczenia dojazdem, zajmowania sie domem, dzieckiem, cale wakacje robic za nianke skoro nie ma opiekunki? Rzeczywiscie tak szybko zapomniec o wszystkich przeszkodach i mieszkac z facetem ? Miej troche wiecej ambicji. Bo to ze teraz jest sielanka nie znaczy ze za tydzien znowu nie bedziecie sie klocic albo twoj luby urzadzi cyrk

Jeszcze pomyśle nad tymi urodzinami jak je przygotować mam jeszcze trochę czasu na to. studia to mój wybór I pójdę gdzie będę chciała mama czy adrian tego nie zmienia! wiem że mama chciałaby żebym jednak dostała się na AGH w krakowie ale ja uważam że liczy się to co ma się z głowie i zaradność niż widniejące logo i nazwa uczelni a po niej nic się nie unię i czasem jest tak że mało znane uczelnie lepiej uczą niż te przereklamowane, i wogóle nie rozumiem po co mama z adrianem się zdaje w dyskusję skoro to mnie dotyczy a nie jego! a co do kolegi to ja nie chce żeby mi płacił za opiekę nad małym! i tak mają już ciężko a dziecko jest kosztowne bo ciągle rośnie a ubrania są dość drogie, obiecał że znajdzie opiekunke bo ja chce wrócić do pracy po ustnym z angielskiego. no właśnie chce się przeprowadzić do adriana może to faktycznie za dużo będzie studia dojazdy i dom chyba że adrian i kolega będą pomagać w domowych obowiązkach więcej to się uda ale niczego nie mogę być pewna

naucz sie najpierw polskiego a potem myśl o studiach dziecko i AGH

jakby chcial znalezc opiekunke to by ja dawno znalazl, nie widzisz co sie dzieje musisz sie malym zajmowac, slyszysz co Adrian mowi? ze nie lubi jak sie mu ktos inny krzata po domu, czy nie widzisz ze on wcale nie szuka bo juz to na pewno obgadane maja ze ty bedziesz sie zajmowac. A matka ma ale do studiow bo prawda jest taka ze dopiero jak zaczal on robic problem to zmienilas zdanie co do studiow. WCzesniej nawet nie wiedzialas co chcesz robic a teraz niby plany studiow pod chlopaka, praca z chlopakiem w jednej firmie i jeszcze mieszkanie razem. Takie pary potem sie rozchodza z monotonii. Uwazam ze po studiach powinnas isc wlasna droga a nie na skroty tak jak chce on. A w przypadku waszego zwiazku taka rozlaka jest wskazana bo widzisz co sie dzieje u was czasami czy mam Ci tu powklejac twoje wpisy dla przypomnienia?

To sama znajdę opiekę, może moi dziadkowie będą chcieli się małym zająć- kiedyś mówili że im się nudzi to może się zgodzą, wątpię żeby adrian się dogadał z kolega bo czasami jak ja z kacperem się opiekuje to adrian jest zazdrosny że mało poświęcam mu czasu z małym ciągle jestem, raz powiedział że bardziej małego kocham niż jego- wogóle tekst nie na jego lata, powinien zrozumieć że to dziecko i inaczej go traktuje ale adrian swoje. a temat studiów to muszę z mama pogadać żeby dała mi wkońcu samej podjąć decyzję. a wczoraj byłam z adrianem w Auchan i oczywiście przy kosmetykach zobaczył prezerwatywy z durex wszystko cały zestaw co tylko może producent oferować! i stał i wybierał, grzebal w tym i mnie pyta co kupić, myślałam że mnie tam coś trafi mówię mu żeby zostawił to i idziemy to nie uparty dalej w tym grzebie wkońcu poszłam od niego i byłam zła bo mnie wkurzyl to potem do mnie dzwoni gdzie jestem a ja zrobiłam zakupy i przy kasie stałam w kolejce a jak adriana zobaczyłam z daleka jak idzie i trzyma rzeczy z durexa to już wogóle na niego byłam zła lud******olejce dużo a on jeszcze z tym ludzie się gapili a później cały czas w sklepie się mi podlizywal i ciągle się dobieral całował albo dotykał po plecach tylko i brzuchu, cały ten czas mnie denerwował.