Zdradzone żony Dlaczego wybaczacie zdardę zamiast wykopać łąjdaka

gość dziś Z Twojego postu bije złość , nie z mojego , widać jesteś zdradzona zona co nadal żyje z notorycznym rooochaczem . Ja kochanka nie jestem. Jeżeli zdradzana zona godzi się na zdrady swojego męża i nadal z nim jest to tak samo jakby żyła w haremie i tyle w temacie.

Kobieta niezalezna wyksztalcona nigdy z takim typem nie zostanie. Znam wiele przypadkow zdrad te kobiety ktore potrafily na siebie i dzieci zarobic odeszly. x I zostały kochankami cudzych mężów smiech.gif xxx Znajdują sobie porządnych mężów i żyją szczęśliwie bez zdrad. xx Hahahaha to jeszcze jest dobre :D Nie znam takich szczęściar i chyba nikt nie zna, bo ponoć wszyscy faceci zdradzają. Tak przynajmniej niedawno trąbiłaś na kafe :D

dziś z mojego postu bije prawda która tak cię boli a z twojego frustracja typowa dla kochanicy. widać że jesteś kochanicą jakiegoś notorycznego roochacza. ja zdradzaną żona nie jestem a własne zdanie mam prawo wyrazić na publicznym forum które tak rozdrażniło ciebie kochanico że zaczęłaś się powtarzać jak zacięta stara płyta. żona nie żyje w żadnym haremie tylko w małżeństwie a o haremie marzy kochanica bo nic innego jej nie pozostało i tyle w temacie.

Kobieta niezalezna wyksztalcona nigdy z takim typem nie zostanie. Znam wiele przypadkow zdrad te kobiety ktore potrafily na siebie i dzieci zarobic odeszly. x I zostały kochankami cudzych mężów smiech.gif xxx Znajdują sobie porządnych mężów i żyją szczęśliwie bez zdrad. xx Hahahaha to jeszcze jest dobre smiech.gif Nie znam takich szczęściar i chyba nikt nie zna, bo ponoć wszyscy faceci zdradzają. Tak przynajmniej niedawno trąbiłaś na kafe smiech.gif xxxx Widocznie należysz do tych nieszczęśliwych kobiet co wybierają samych lajadkow. Jest wielu wspaniałych mężczyzn i nigdy nie twierdziłam ,ze wszyscy to gnoje co zdradzają.

gość dziś Gdybyś nie była zdradzana zona to nie plułabyś na kochanki a tak jesteś i to Ciebie boli ,ze żyjesz w takim stanie rzeczy a nie mnie . Ja mam w poważaniu Twoje wyzwiska pod moim adresem ponieważ nie jestem kochanka. Nie ten adres ;)

Wykopać lajdaka? Autorko, nawet nie przypuszczasz, ilu mężów trzyma sie pazurami wlasnej rodziny! Jak to nagle kochaja, jak to nagle im zależy....i za pioruna nie chcą sie wyprowadzc. A sprobuj wyrzucić na sile z mieszkania jego wspolwlasciciela. Nie da sie! Jasne, kochankom latwiej sadzic, ze to ta zdesperowana zona nie pozwala odejsc kochasiowi. I nie przyjmują do wiadomosci, ze to on sam nie chce odejść.

gośćcdd dziś Masz racje obie kochają i obie godzą się ,wybaczają i nadal żyją w trójkącie o ile maż jest tylko z jedna kochanka bo jak ma ich wiele to już jest zespól ludowy.

dziś gdybyś nie była kochanką to nie plułabyś na żony a tak jest i to cię boli że żona to prawna i jawna partnerka życiowa żonatego mężczyzny a ty musisz siedzieć cicho w ukryciu i tylko w necie możesz sobie pokrzyczeć jako anonim. ja mam prawo wyrazić własne zdanie na publicznym forum krytykując zdradę i te pseudo kobiety co się nie szanują i usługują cudzym mężom w ciemnych kątach w krzakach na parkingach za miastem. mnie nic nie boli w przeciwieństwie do ciebie żałosna kochanico bo ja nie muszę żebrać cudzego męża o ochłapy tak jak robisz to ty każdego dnia.

Ona pokrzykuje i wyzywa na kazdym temacie o kochankach,broni mezczyzn zdradzajacych i pokazuje wyzszosc żon nad kochankami,vide wyżej(dom/kredyt)itd. Żona to nazwa,stan rzeczy,kochanka też tylko bez zadnych zobowiązań.Tylko to je różni.jedna i druga jest kobietą. Ja,gdy uslyszałam co mówił kobiecie o mnie ,żeby ją zgłuszyć i wyrwać do romansu otworzyłam oczy.Jak on się o mnie/innych żonach wyrażał,jakie to są.Żałosny typ.Uwierzyła i sie zakochała. W efekcie odeszlam ja(romans mimo zapewnień sie przewlekał)i ona,on został sam . Znam więc obraz z dwóch stron-typa pogonilyśmy obie-ja wcześniej,ona pozniej.

gość dziś Sa rożne powody dla których zony zostają z mężami po zdradzie , nie twierdze ,ze wszystkie są bezdusznymi materialistkami. Osobiście wywaliłabym męża co zdradza notorycznie ale po jednej zdradzie nie wiem jakbym się zachowała. Tyle ile kobiet tyle rozwiązań. Choć w temacie ,który poruszam nie chodzi mi o jednorazowy wyskok ale o mężusia co robi to nagminnie, taki facet nie ma szacunku ani do siebie ani do zony, nie mówiąc już o kochankach,które wymienia jak rękawiczki. Chciałabyś żyć z takim mężem ?

Kochanki co warują latami przy cudzych mężach licząc na cud przyjmijcie wreszcie do wiadomości, ze to mężowie nie chcą odejść od żon, trzymają się ich wszystkimi kończynami, nadskakują żonom jak tylko mogą, spełniają ich każdą zachciankę, a do was się w ogóle nie przyznają. Wy nie istniejecie gdy maż jest z żoną, czyli bardzo często i gdybyście przyszły niespodziewani do domu kochanka, to z pewnością zepchnąłby was ze schodów, a żonie powiedział, ze sąsiadowi spadł worek kartofli, gdy go wnosił po schodach z piwnicy :D:D

Tak bardzo blagaja,tak uwielbiaja,tak nie chce odejsc,ale..wczesniej wyszli z tego wspolnego domu i zdradzali.Jedna prawda zaklamuje druga,bo co to znaczy,ze maz nie chce odejsc?skladam pozew o rozwod i po mezu,bo nie cgce zyc ze zdradzaczem!

Ona pokrzykuje i wyzywa na kazdym temacie o kochankach,broni mezczyzn zdradzajacych i pokazuje wyzszosc żon nad kochankami,vide wyżej(dom/kredyt)itd. xxxxxxxxxxxxxxxxx a ty pokrzykujesz i wyzywasz wszystkie żony na każdym temacie o kochankach bronisz kochanice i usilnie porównujesz je z żonami. nie wszyscy małżonkowie mają kredyty a ci co mają to ich prywatna sprawa a nie twoja żałosna kochanico.

Po co sie wyzywacie jak żadna z was nie lepsza. Ani żona ani kochanica. Wstyd szarpać sie o kawałek używanego zwisającego mięsa.

gość dziś To ze Ty należysz do kobiet co tolerują męża roochacza to nie znaczy ,ze wszystkie kobiety tak maja. Zrozum wreszcie ,ze w tym temacie nie tylko wypowiadają się kochanki ale i nie kochanki , zony ,wdowy ,wolne kobiety. Oczywiście masz prawo do swojego zdania ale dlaczego Twoja moralność jest tylko jednostronna ? Bronisz rooochaczy bo oni tacy biedni przez te złe kochanki. Nikt normalny nie przyzwala na zdrady i uważa je za złe ale w Twoim mniemaniu tylko jedna strona tego trójkąta jest zła KOCHANKA.

To porownanie biednego mezusia co to by zepchnal kochanke ze schodow(tylko,ze nie zepchnal a seksualnie wykorzystal mowiac brednie o malzenstwie az uwierzyla)z sasiadem co mu worek kartofli..jest po prostu obrazliwe dla kobiet. Hicior kafe-worek kartofli!!

A ja wyj***lam na zbity pysk. Juz 3 lata jestem sama i jest dobrze. On poszedł do niej bo go z litości wzięła bo jej mąż jak sie dowiedział ze romansuje z moim to od niej odszedł wiec z braku chłopa przyjęła mojego :D I jest super, nikt mnie juz nie oszukuje i ze mną nie gra.

>>>>>Tak bardzo blagaja,tak uwielbiaja,tak nie chce odejsc,ale..wczesniej wyszli z tego wspolnego domu i zdradzali.Jedna prawda zaklamuje druga,bo co to znaczy,ze maz nie chce odejsc?skladam pozew o rozwod i po mezu,bo nie cgce zyc ze zdradzaczem!<<<<< Żeby złożyć pozew do sądu, to trzeba podać powód rozwodu i mieć niepodważalne dowody na zdradę męża. Kochanki to tchórzliwe i mało rozumne istoty, więc siedzą cichutko w ukryciu całymi latami wierząc w kłamstwa obcego faceta, że to zona nie chce go puścić :D i liczą na cud, że w końcu kiedyś będzie jej, co często i gęsto nigdy nie następuje, bo jak tylko żona zaczyna coś podejrzewać, to pan mąż natychmiast zapomina o istnieniu kochanki na dość długi czas i żona już nie ma powodu do rozwodu, gdy jej mąż jest taki cudowny

Pani z 9.13.....i tu sie mylisz! Zlozylam pozew o rozwód, ale mój mąż tak skamlal w sądzie, ze kocha, ze nie zostawi dzieci, ze popelnil blad, ze sedzina nie orzekla rozwodu. Wiec niech ci sie nie wydaje, ze wszystko wiesz, i ze pozjadalas wszystkie rozumy.

Bo od tego czasu musi pracowac na nas za pięciu:) niech nie myśli, że nasz majatek pojdzie do podzialu. jego lachon liczyl na to bardzo. chcial ****** na boku, czyli mial za duzo czasu , prosze niech pracuje jak murzyn by mi i dzieciom bylo jeszcze lepiej. a ja teraz zyje pelnia zycia.

He he wg was zona powinnawywalic męża, bo on sypia z inna kobieta. Ale kochanka juz tego zrobić nie powinna, mimo iż każdej nocy jej kochas zasypia wjednym lozku z zona? To ci dopiero logika:D

>>>>>gość dziś To ze Ty należysz do kobiet co tolerują męża roochacza to nie znaczy ,ze wszystkie kobiety tak maja. Zrozum wreszcie ,ze w tym temacie nie tylko wypowiadają się kochanki ale i nie kochanki , zony ,wdowy ,wolne kobiety. Oczywiście masz prawo do swojego zdania ale dlaczego Twoja moralność jest tylko jednostronna ? Bronisz rooochaczy bo oni tacy biedni przez te złe kochanki. Nikt normalny nie przyzwala na zdrady i uważa je za złe ale w Twoim mniemaniu tylko jedna strona tego trójkąta jest zła KOCHANKA.<<<<<< W przeciwieństwie do ciebie nie toleruję zdrady oraz roochacza przy sobie. W swoim poście nie bronię żadnych roochaczy tylko uświadamiam kochankom ile one znaczą dla żonatych panów, którzy się nimi pobawią i przekażą dalej kolegom, a od żony nie odejdą nigdy. Chyba nie rozumiesz co czytasz dziewczynko :D

A dlaczego mój majątek, na który tyle zapier^^^^ ma iść do podziału?, żeby podzielił się z młodą qrewka? dom na tyle duzy , że nie muszę patrzeć na *****cza. a to na co tyle lat pracowalam nie oddam nikomu.

>>>>>gość dziś To ze Ty należysz do kobiet co tolerują męża roochacza to nie znaczy ,ze wszystkie kobiety tak maja. Zrozum wreszcie ,ze w tym temacie nie tylko wypowiadają się kochanki ale i nie kochanki , zony ,wdowy ,wolne kobiety. Oczywiście masz prawo do swojego zdania ale dlaczego Twoja moralność jest tylko jednostronna ? Bronisz rooochaczy bo oni tacy biedni przez te złe kochanki. Nikt normalny nie przyzwala na zdrady i uważa je za złe ale w Twoim mniemaniu tylko jedna strona tego trójkąta jest zła KOCHANKA.<<<<<< W przeciwieństwie do ciebie nie toleruję zdrady oraz roochacza przy sobie. W swoim poście nie bronię żadnych roochaczy tylko uświadamiam kochankom ile one znaczą dla żonatych panów, którzy się nimi pobawią i przekażą dalej kolegom, a od żony nie odejdą nigdy. Chyba nie rozumiesz co czytasz dziewczynko smiech.gif xx Jakbyś nie zauważyła to temat jest o zonach zdradzonych co przebaczają roochaczom a nie o kochankach ;)

Pani z 9.13.....i tu sie mylisz! Zlozylam pozew o rozwód, ale mój mąż tak skamlal w sądzie, ze kocha, ze nie zostawi dzieci, ze popelnil blad, ze sedzina nie orzekla rozwodu. Wiec niech ci sie nie wydaje, ze wszystko wiesz, i ze pozjadalas wszystkie rozumy. xxxxxxxxxxxxxxxxx a chwilę wcześniej pisałaś że już 3 lata nie jesteś z mężem i że wywaliłaś go na zbity pysk a on poszedł do kochanicy hahahahahaha gubisz się już w tych kłamstwach żałosna kochanico hahahahahaha

>>>>>>Jakbyś nie zauważyła to temat jest o zonach zdradzonych co przebaczają roochaczom a nie o kochankach <<<<< Ale to zakłamane kochanki tu najwięcej jazgoczą na te żony, więc najwyższy czas aby poznały prawdę o sobie

Kobieto, wszystko ci sie myli i juz nie wiesz,z kim rozmawiasz. Odezwalam sie w tym m temacie po raz pierwszy, a ty nie wiesz, co odpowiedzieć, wiec wymyślasz bzdury:D nie chcesz widać przyjac do wiadomosci, ze faceci rzadko chcą zostawiać swoja rodzine, a jak nie chcą, to ciezko jest ich do tego zmusić.

>>>>>gość dziś To ze Ty należysz do kobiet co tolerują męża roochacza to nie znaczy ,ze wszystkie kobiety tak maja. Zrozum wreszcie ,ze w tym temacie nie tylko wypowiadają się kochanki ale i nie kochanki , zony ,wdowy ,wolne kobiety. Oczywiście masz prawo do swojego zdania ale dlaczego Twoja moralność jest tylko jednostronna ? Bronisz rooochaczy bo oni tacy biedni przez te złe kochanki. Nikt normalny nie przyzwala na zdrady i uważa je za złe ale w Twoim mniemaniu tylko jedna strona tego trójkąta jest zła KOCHANKA.<<<<<< W przeciwieństwie do ciebie nie toleruję zdrady oraz roochacza przy sobie. W swoim poście nie bronię żadnych roochaczy tylko uświadamiam kochankom ile one znaczą dla żonatych panów, którzy się nimi pobawią i przekażą dalej kolegom, a od żony nie odejdą nigdy. Chyba nie rozumiesz co czytasz dziewczynko smiech.gif Tolerujesz zdradę bo bronisz roochaczy. Ja właśnie nie toleruje zdrady dlatego nie bronie roochaczy ich zon ani ich kochanek. Jezeli zona trzyma przy sobie roochacza to jest taka sama nie moralna osoba jak kochanka tylko ,ze z przydomkiem zona. To się nazywa współudział , tak samo jak przyzwalam na to aby maż kradł.

poza tym wszystkim czy któras z Was słyszała o naturze mężczyzn? oni między sobą opowiadają kawały o orgazmach kobiet które ich nie interesją, opowiadają jak by o mało co wpadli ale się udało, jak zmanipulowali żony bo coś podejrzewa, ciagle bawią się w kłamstwa, lawirowania i to wszystko dla porrruuuchania na boku. Mało który opowiada że chce odejść od zony, każdy myśli jak to w tajemnicy bzyknąć inną. Dlatego kochanki siedzą same w każde święta i wakacje, czasem mogą przyłączyć się do jakiejś wymyślonej delegacji ale zawsze są to kradzione chwile. Kochanki wiedzą że muszą być cicho, znają swoje miejsce w szeregu ale przychodzi czas że biorą sprawy w swoje ręce. Uświadamiają żony z jakim to szują żyją i czekają na kolejny ruch żony. Czasem uświadamiają jak są porzucone a czasem dlatego, że same chcą usiąść na miejscu żony. W takim układzie facet staje się przedmiotem bo już nie decyduje o niczym. Zaczyna MYSLEC i wtedy okazuje się że to niby żony ich nie wyrzucają a prawda jest taka, że proza życia jest najsilniejsza i jak ktokolwiek potrafi spojrzeć na fakty to odpowie na zadane w temacie pytanie. Pamiętajcie, że zony mogą wybaczyć ale nigdy nie zapomną a co zrobią z tą pamięcią to już inna bajka

gość dziś Kobieto, wszystko ci sie myli i juz nie wiesz,z kim rozmawiasz. Odezwalam sie w tym m temacie po raz pierwszy, a ty nie wiesz, co odpowiedzieć, wiec wymyślasz bzdurysmiech.gif nie chcesz widać przyjac do wiadomosci, ze faceci rzadko chcą zostawiać swoja rodzine, a jak nie chcą, to ciezko jest ich do tego zmusić. xx a co mnie do tego , nie jestem kochanka i nie zamierzam. I jeszcze raz to jest temat o zonach a nie o kochankach, znajdź sobie inny o kochankach i uświadamiaj je.