Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baboooooooooool

CZY organizujecie OCZEPINY na waszych weselach?

Polecane posty

Gość baboooooooooool

Witajcie, dziewczyny, czy organizujecie oczepiny na waszych weselach? i czy to konieczność? my z moim narzeczonym w gronie gości mamy bardzo mało kawalerów i panien ( to głównie osoby żonate i zamężne 30+ ) i nie bardzo będzie miał kto brać udział w tych oczepinach.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja własnie kombinuję jak by tego uniknąć. Łatwo nie będzie bo cała rodzina na to nalega, a ja nie chcę brać udziału w tej szopce.Jako panna młoda nie będę mogła się na ten czas ulotnić a naprawdę nie bawi mnie robienie z siebie idiotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucanie bukietem/welonem to "robienie z siebie idiotki" ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie mielismy i żyjemy, przynajmniej nie było godzinnej przerwy w czasie kiedy jest najlepsza zabawa. Dla mnie głupota i nic na siłę chyba że ktoś chce to niech robi ale jak dla mnie to żaden przymus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o sam moment rzucania welonu czy bukietu, ale o zabawy oczepinowe. Wybacz, ale dla mnie są one w większości żenujące.I jeszcze to wyciąganie "ochotników" na siłę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam na weselu gdzie do łapania welonu poszłyśmy w 3, strasznie upokarzające to było, miałam wtedy 24lata byłam zaręczona, ale jeszcze panna więc poszłam, a razem ze mną moja 17letnia siostra i 15letnia siostra młodego. Nie muszę chyba dodawać jak żenujące to było dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baboooooooooooool
I dlatego chciałam jakoś z tego zrezygnować. w końcu rzucanie welonem, gdy mają łapać dwie panny to trochę dziwne mi się wydaje. no i nie chcę wyciągać kogoś na siłę do zabaw. wolę, żeby wszyscy dobrze się bawili bez przymusu. tylko że starsza generacja pewnie będzie czekała na oczepiny, wg niektórych to kanon weselny .... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robiłam i nikt nie narzekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie była jedna panna w sumie (były w sumie trzy ale jedna powiedziała ze nie pójdzie bo była już po 30 i żyła z facetem jakby byli po ślubie i mieli dziecko, a druga była w ciąży i nie chciała) wiec przewidziałam to i po północy ta jedna została zaproszona na środek i został jej ubrany welonik bez rzucania, dostała jeszcze weselną i dj powiedział cos śmiesznego, wyszło sympatycznie, natomiast kawalerów było więcej (koło 6) i oni normalnie łapali krawat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zastanawiam na moimi oczepinami. Ślub mieszany i gości sporo z zagranicy. Z jednej strony chciałabym aby też zobaczyli nasze tradycyjne wesele z drugiej jednak trochę słabe są te wszystkie przyśpiewki. I tak nie skumają o co chodzi. Waham się. Mnie tak bardzo na tym nie zależy, więc myślę, żeby zrobić okrojoną wersję. O północy młodzi ze świadkami na środek na krzesełka. Orkiestra może coś zaśpiewać, żeby świadkowa zdjęła welon a świadek krawat i jedna zwrotka "pomyślności dla młodych" i koniec. Później rzucanie welonem i krawatem. Jakieś 2-3 konkursy (tańca,krzesełka i coś jeszcze). Dobrze wyjdzie, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fatalnie, chyba że zrobicie też zabawę z jajkiem i bananem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×