Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja mam męża on ma żonę

Polecane posty

Gość gość
Koleś co się tak produkujesz? Nie wiesz, że Kobiety to ch*je z cycami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokorne ciele 2 matki ssie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wraz małpeczki wychodzą na te bardziej zaradne życiowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie, ja jestem bardzo miła 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa rozstania bez godności ? Pierwsze słyszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Merry Twój nr 2 nie odejdzie od żony, to nie ten typ. On chce sobie ciągnąć na 2 fronty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Merry
Wiem ze nie odejdzie - takie są fakty i już. Tylko uczucia nie pozwalają zapomnieć ale podobno czas leczy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczy z czasem przechodzi. Ja jestem po wszystkim. Żałuję ze się po takiej przerwie odezwał i śmiał mówic ze tęskni za mna i moim ciepłym głosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale cieszy mnie to ze mam fajne wspomnienia i nikt mi tego nie odbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi na mojej galezi dobrze;) Prawie z niej spoadlam co by sie niektorym spodobalo. Ale tak latwo nie bedzie. Ludzie, Wy sami siebie nie znacie, a probujecie wmawiac nam co myslimy, co czujemy... A i pamietajcie, z tymi zyczeniami innym to roznie bywa;) Zeby do was nie wrocilo. To najlepszy sposob na zrozumienie innego czlowieka, poznanie przez co przechodzi;) Jakby ktos nie doczytal, to rozstanie z 2ka nastapilo kilka mcy temu i mimo, ze moglismy byc razem, nie bylismy. Wszystko co dzialo sie potem bylo etapem oswobodzania sie, odkochiwania. Wszystkie mysli, spekulacje, zlosc czy rozczarowanie. Tak, przechodzilam chyba przez wszystkie stany emocjonalne, ale naiwny ten, kto mysli ze ot tak sie da odciac. Tu byl potrzeny czas. Bylo zwatpienie, byla niechec, byl zal. Ale przykro mi ze zawiode niektorych, powoli z tego wychodze. Rybka mnie to co ludzie waszego pokroju o mnie mysla. Zgnoic czlowieka jest najlatwiej, podac mu pomocna dlon, juz nie. Dlatego dziekuje Merry i Niezlej, bo Wasze wsparcie bylo mi potrzebne. Nie podjelyscie za mnie decyzji, nie mowilyscie co mam zrobic, poprostu bylyscie, sluchalyscie mnie i dzieki temu wiedzialam, ze nie jestem sama. A dzis znowu zaswiecilo slonce. Stracilam bliskosc z mezem, ale ja odzyskuje i smutne jest tylko to, ze niektorych to boli, ale to juz o nich swiadczy, nie o mnie. Ze niebo jest zielone tez mozna wmawiac****ewnie znajdzie sie naiwny co uwierzy. Ale to nie ja. Jak macie potrzebe sobie dyskutowac to prosze bardzo, wolny kraj;) Ja temat skonczylam;) Dziewczyny tez skoncza, a wy bedziecie szukac nowych form wyzycia sie i zaspokojenia emocjonalnej pustki;) Powodzenia kamienni ludzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O witam małe, emocjonalnie niedorozwiniete dziewczynki :). Wyszłyście z piaskownicy znowu użalać się nad swoim biednym losem :). Wracajcie do łopatki i wiaderka, tam przynajmniej możecie się pobawić do woli :), ale nie w życiu dorosłym !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczuciowo weź Ty lepiej idz do jakiegoś sklepu dziecęcego z zabawkami, kup sobie grabeczki, łopatkę i wiadereczko i udaj się do przyosiedlowej piaskownicy. Tam sobie z piasku ulepisz 3-jeczkę i bedziesz miała na nowo do kogo wzdychać i będziesz znów szczęśliwa, nie krzywdząc już nikogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczuciowo no pewnie że będę sobie tu produkował :) Ale Ty i tak za tępa idjotka jesteś by cokolwiek zrozumieć, szkoda tylko że taka zakłamana i fałszywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczuciowo - jak to jest nie mieć żadnych moralnych wartości, być zakłamanym, wygodnym i fałszywym, jakie to uczucie? Da się z tym zyć, czy jednak sumienie zżera powoli od środka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest, gdy codziennie rano patrzysz w lustro i widzisz hipokrytkę, która spiertoliła sobie i innym życie, jakie to uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak patrzysz codziennie na męża to nie jest Ci wstyd, że skrzywdziłaś człowieka, któremu przysięgałaś milość, wierność i uczciwość małżeńską, bycie razem na dobre i na złe etc.? Nie czujesz wyrzutów sumienia? Czy spływa to po Tobie jak po kaczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytasz, czytasz heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie chcesz odpowiedzieć na te pytania? Boisz się? Nie chcesz tu pokazać swojego prawdziwego oblicza? Myślę że nie tylko ja ale i sporo osób czytających ten topik chciałby wiedzieć, jak czuje się sama ze sobą taka kobieta, która jest tchóżliwym, zakamanym i wygodnickim człowiekiem? Czy takie kobiety mają sumienie, czy są wierzące?, czy wyznają jakieś moralne wartości, czy poprostu są tak wyrachowane, że im to zwisa i powiewa? Chcą tylko dla siebie jak najlepiej, nie odejdą od mężów, bo mają stabilizację i jest git. Za jakiś czas może pojawi się nowy numerek 3, 4, 5 itd, który dostarczy brakujacych emeocji, motylków, oachów, achów itp.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem dlaczego nie odpowiesz na te pytania :) Bo po pierwsze są nie wygodne, a po drugie postawią Cię dobitnie w prawidziym świetle, czyli ukażą taką jaka jesteś na prawdę, czyli taka jaką Cię opsałem stwierdzajac fakty, które tutaj przedstawiłaś i po części do zarzutów moich, których się przyznałaś. Np co do tchórzostwa i wygodnictwa oraz potwierdzenia, z tego właśnie swojego wyrachowania nie odejdziesz od męża. Chicken Women:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UCZUCIOWO - Chicken Women :) Co z Tobą? Nie chodziłaś, do szkoły? Nie uczyli Cię, że jak ktoś zadaje Ci pytanie to się odpowiada? Na forum przecież jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Merryy
Gosciu - tak sobie to czytam i myslę ze reprezentujesz dokladnie ten sam poziom co ja i Uczuciowo - malpi...uczepiony jednego drzewa ;) a wiesz co jest najlepsze, ze tak naprawde w zaden sposob nie uderzasz ani w Uczuciowo ani we mnie ani w reszte kobiet ktore zdradzily... lub wlasnie zdradzają bzykajac sie z cudzym mezem, ani to nie uderza w meżow ktorzy na prawo i lewo zdradzaja swoje zony. Malo tego mozesz nas wszystkich wrzucic do jednego worka pod nazwa - ZAKAZANE, NIE MORALNE, NIE KATOLICKIE, NIE TAKIE JAKBY GOSC CHCIAL WIDZIEC.. A to i tak niczego nie zmieni ani w moim zyciu, ani w zyciu Uczuciowo i reszty towarzystwa ktore zdradza. To forum jest ujsciem emocji i widze ze doskonale sie tutaj Gosciu odnalazles.. kazdy z nas ma je inne, ale na roznorodnosci polega swiat. Chwala Ci za kazde slowo ktore tu napisales nie warto nic w sobie trzymac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Merryyy jesteś pustrza niż butelka po piwie które własnie wypiłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciebie Merry czytam z przyjemnoscia;) I masz swieta racje. Tez wyrzucam tu emocje i cholernie ciesze sie ze takie fora sa. Taki katalizator;) A na poczatku to sie przejmowalam, tlumaczylam, po co? Szkoda slow i czasu. No dzis to mam zajefajny humor;) niech trwa jak pogoda za oknem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O następny pustak :) Witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×