zwiazek z hindusem : wasze doswiadczenia

Hmmm ciekawe zjawisko, ze zawsze jak jest nagonka na mayor lub zdz tak zawsze pojawiają się wirtualne obrończynie które próbują nam wmówić domniemana ekhem urodę tych dwóch. No niesamowite są te obrończynie, niczym fanki Dody są gotowe kogoś pobić za obrazenie ich idolki. Co nie Mayor i ZDZ, zgadzasz się? (Wiem ze to czytacie obie, dziunie) ;)

a wy sie nadal klocicie???????? :-)

nie mam jak dotad takiego doswiadczenia ale fajnie sie czyta wypowidzi :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

A co w ogole ta cala mayor i zdz zlego wam zrobily? Wiem, ze opisaly pol swojego zycia na kafe :D ale oprocz tego? Tak pytam, z ciekawosci. Tych dziewczyn nie znam ale zjawisko tej nienawisci...jest fascynujace.

a ja dzis zglosilam swojego palantusa hindusa na policji. i bedzie mial w domu odwiedziny kilku panow ktorzy go ostrzega zeby sie odwalil. nie bylo innego wyjscia..:-(

aaaa i zablokowalam smsy od niego. I mam go w d***e. Cieszycie cie? :-)

ale to ty powinnas sie cieszyc, a nie my :o

tak tylko chcialam odciagnac wasza uwage od tych sprzeczek:-) czy ja sie ciesze....wiesz to zawsze przykro , ale jak nie ma innego wyjscia to nie ma.

laski jak zyjecie? kurcze wszystkie macie z tego co zrozumialam facetow/mezow z Indii i wam sie udalo jakos. Wasi nigdy nie mowili o tym ze rodzina im sie karze zenic? Sorry ze tak dopytuje ale tyle mam pytan w glowie:-(

Hej:-) Nie zalamuj sie zycie toczy sie dalej . ile masz lat pewno jestes jeszcze mloda to napewno po czasie poznasz kogos wartosiowego ale tym razem badz ostrozna i nie angazuj sie szybko . Co ci moge powiedziec , mam meza Sikha ale nie jest jakos nadmiernie religijny nawet nie nosi turbanu ale on jest dobrym czlowiekiem jego rodzina na poczatku tak srednio mnie akceptowala ale jego rodzice zyja w Indiach takze nie mam z nimi na codzien stycznosci. Moj maz ma zasady moralne i stara sie ich przestrzegac wiadomo nie jest idealny gdyz wczesniej rowniez za bardzo sluchal rodzinki ktora wtracala sie w to co ja mam gotowac nam na obiad i jak sie ubierac ( krotkie spodenki i spodnice sa niedopuszczalne wedlug jego mamy ktora chciala zebym przynajmniej indyjskie dlugie tuniki zakladala do spodni na codzien ) ale on z nimi rozmawial i jak widac skutecznie bo dali spokoj. Dodatkowo to on wystaral sie o moj pobyt staly w kraju w ktorym obecnie mieszkamy i to on namawial mnie na przeprowadzke tu i pozostanie juz raczej na stale Takze takie gadanie ze on jest ze mna dla visy czy cos w tym rodzaju w naszym przypadku zupelnie odpada tak samo ja nie jestem z nim dla korzysci . Ty akurat trafilas na zlego czlowieka albo poprostu nieuczciwego . Musisz o nim zapomniec . Wiedz jednak ze jest troche takich przypadkow ze mezczyzni z Indii maja zone w tym kraju ktora mieszka z rodzicami meza i sie nimi opiekuje a maz jej i swoim rodzicom regularnie przysyla pieniadze , czyli ta zona indyjska ma srodki do zycia. Jej maz ma kochanke w UK czy Irlandii itd najczesciej biala i zyja razem ale najczesciej nie biora slubu. Kiedys jak jego rodzice umra to ten "maz" na papierze ma obowiazek zabrac zone indyjska do siebie bo ona juz sie nie bedzie musiala opiekowac jego rodzicami ale on jest jej wdzieczny za opieke nad nimi. Roznie to bywa najczesciej schodza sie jednak bo rozwody w Indiach sa niemile widziane i oni licza sie z opinia innych krewnych takze wtedy kochanka idzie w odstawke.Niestety sa takie przypadki Dla Indusow czy Sikhow slub jest bardzo wazny.

myslec pozytywnie "Dla Indusow czy Sikhow slub jest bardzo wazny." No to rzeczywiście ważny skoro mężulek bierze sobie ślub z jakąś Hinduską, a w Europie ma stado przygłupich kochanek, nierzadko Polek

My juz kochana 3 miesiace sie tak wozimy. Ja go odstawilam jak sie dowiedzialam ze mnie oszukiwal bo wkolko mowil ze sie nie ozeni a wkoncu sie przyznal ze sie musi ozenic. I 3 miesiace za mna lazi, na przemian wpada w zlosc i rozpacz bo ja mu mowie ze nie zaakceptuje bycia kochanka i juz. nie mam takiego powodu. jestem wyksztalcona, mam dobra prace, kaszalotem nie jestem - przepraszam jesli zabrzmi niezbyt skromnie ale taka jest rzeczywistosc. Gdyby byl uczciwym czlowiekiem to jakos moze bysmy sie dogadali ale on mnie oklamywal w wielu innych kwestiach niestety:-( wiec nie mam powodu zeby tolerowac bycie jego kochanka. Serce nie sluga ale jednak wrocil mi rozsadek. On tez jest Sikhem ale raczej nie ma zadnych zasad wiec przykro mi to mowic ale nie mam wyjscia jak pozostac przy swojej decyzji. Tego typu informacje jak od Ciebie ZA CO BARDZO DZIEKUJE utwierdzaja mnie w przekonaniu ze sa takze opcje mozliwe ze jednak sie mozna zwiazac normalnie z takim czlowiekiem i nie musiec tolerowac bycia kochanka, ale do tego potrzebna jest wola obu stron. A on ewidentnie nagina do tego zeby zatrzymac mnie i jednak miec zone. Wiec mialam po prostu pecha:-( Nic to, zycie sie toczy dalej. Dziekuje ci za twoj post.

http://pokazywarka.pl/q93iho/

hinduska zona chwali sie stazem malzenskim, to raczej powod do wstydu obciagac tyle lat smoluchowi pale i rodzic mu malpy koloru sraczki te dzieci juz na starcie sa ludzmi trzeciej kategorii, wszedzie beda mialy przesrane, a za pare lat w********i europa te wszystkie kolorowe smieci, co juz sie zaczelo, wtedy podziekuja mamusi za nowe zycie w tredowatych zasyfionych indiach.

bo hindusi wiedzą że polki to lampucary i szmateksy i na żony się nie nadają, drogie panie opinia was już wyprzedza,jeszcze 10 lat by się ożenili, a teraz żaden nie chce zostać pośmiewiskiem woski buheheh

no skoro my jestesmy ``szmaty`` to co powiedziec o tobie???????

tutaj nie ma z kim rozmawiac margines spoleczny tylko wyzywa kazda w zwiazku z obcokrajowcem lepiej tutaj nie pisac bo to nie ma sensu dziewczyny nie odpisujecie plujacym jadem hejterom nie znizajcie sie do ich poziomu ja zaloze sie ze na moj wpis tez bedzie za chwile wulgarny i zlosliwy komentarz ale tutaj to jes typowe

Naprawde az mnie dziwi taka nienawisc. Zamiast jakos sie razem trzymac w niedoli albo doli to wyzwiska. Mnie to wisi , kochalam go uczciwie, chcialam zostac jego zona i dzielic z nim zycie, to ze mnie ktos oszukual a do tego jakas idiotka wyzywa od szmat to tylko swiadczy o jej poziomie.

A czego sie dziwcie? Na tm forum to przeciez wylegarnia przegrancow, fajtlap, sfrustrowanych agresywnych suk. Kiedys fajne osoby tu pisaly, teraz margines spoleczny w postaciach tereski, zony domowej, mayor of london, modliszki. I wszystkie niby takie szczesliwe, ale to mieszania innych z blotem pierwsze.

Aha no wy tu jestescie dluzej, ja nie, weszlam naprawde troche zdesperowana swoim samopoczuciem po tym co sie stalo w moim zyciu. I kilka osob naprawde rzeczowo i fajnie odpowiedzialo ale te klotnie po prostu sa zenujace.....

Kurcze dzis jest naprawde ciezko. Ja doslownie fizyczynie na nic nie mam sily. Najchetniej polozylabym sie i umarla.... Wiem wiem zaraz powiecie ze sie marze ale sa gorsze dni niestety. Duzo mnie kosztuje nieodbieranie jego telefonow, duzo mnie kosztuje myslenie o tym wszystkim. Ale sa niestety takie dni jak dzis kiedy po prostu nie mam sily zyc :-(

No, ale zablokowalas jego numer, czyzby zmienil i dzwoni z innego?

tutaj niestety nie da sie normalnie pogadac. Masa troli i nieszczesliwych frustratow, ktorych zyciowym celem jest zatruc komus zycie. No, ale to chyba jedyne forum, gdzie nie ma moderacji non stop, wiec moga sobie pouzywac

zablokowalam jego smsy, nie wiem co pisze. na chwile wczoraj odblokowalam to widzialam ze napisal smsa ze umiera z rozpaczy. ale zaraz potem zablokowalam. Jak dzwoni to nie moge zablokowac bo wtedy nikt sie nie dodzwoni. normalnie dzis oddychac nie moge:-( powinnam sie wziac za siebie, wiem o tym ale no nie moge i juz:-( umiera z rozpaczy ale nie mowi ani jednego slowa ze moze chociaz ten slub przesunie albo po prostu teraz sie nie ozeni. nic. ani slowa nadziei, tylko ze umiera z rozpaczy. Ja tez umieram, ale nic na to nie poradze. A te co tu wtykaja, no coz, szkoda bo to swiadczy o prostocie, jak ktora kiedy sama dostanie kopa w d**e od zycia to zrozumie.

nie czytalas postow...ja usunelam ta ciaze. Jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy to akurat zbieglo sie to w czasie z tym ze zadzwonila do mnie dziewczyna jego kolegi i powiedziala mi ze wie o tym ze on mnie tylko wykorzystuje do seksu i ze wcale nie ma zamiaru sie ze mna wiazac na powaznie. jak go z tym skonfrontowalam to zaprzeczal a ja sie w miedzy czasie dowiedzialam ze jestem w ciazy. I jego wtedy zatkalo, powiedzial ze jak chce to mi zalatwi pewne tabletki...... Potem po kilku powaznych awanturach powiedzial ze jego dziecko powinno wyrastac w indiach. I to byl dla mnie sygnal ze nie moge tego dziecka urodzic. Mysle ze bylby zdolny do tego zeby mi je zabrac. ach Boze, jak pomysle o tym wszystkim co on mi narobil:-( ile krzywdy:-(

za to wszystko w zyciu juz na niego nie spojrze. Bog jeden wie jak ja sie czuje , ile to cierpienia i pewnie cale zycie bede cierpiala. Ale zeby zdechl u moich stop to mu nigdy nie dam szansy na zadna juz rozmowe ze mna. Jedyne na co licze to ze i jego rusza kiedys wyrzuty sumienia za to co zrobil. I na to ze mu znajda zonke paszteciare co mu urodzi niegrzeczne bachory i bedzie z niego ciagnela kase co miesiac a on bedzie ledwo wiazal koniec z koncem. I moze za pare lat dojdzie do wniosku ze popelnil blad.

Ale oczywiscie, ze mozesz zablokowac polaczenia tylko od niego. Poza tym, heh, wiesz no trafilas na debila coz zrobic. Chyba lepiej, ze teraz wyszlo szydlo z worka niz np ozenilby sie z toba i rownoczesnie mialy zone w Indiach, prawda?

A wiesz ze ja uniknelam takiego scenariusza tylko dlatego ze zostalam ostrzezona przez kogos? Mnie by nigdy do glowy nie przyszlo ze mozna cos takiego zrobic....:-( w swojej naiwnosci myslalam ze on mnie naprawde kocha..... No nic to, lepiej ze nie zostalam z dzieckiem na reku jako jego kochanka bo wtedy bylaby katastrofa. W calym tym oszustwie pewnej tak samo oszukanej dziewczynie zawdzieczam ze nie skonczylo sie to gorzej. Ona wlasnie miala mniej szczescia bo po 8 latach odkryla jego drugie zycie. Mowie wam co to za mendy sa to sie w glowie nie miesci....

a mnnie sie w glowie nie miesci ze nie blokujesz jego telefonu, wylacznie jego, - co jest mozliwe i nie pieprz ze nie ! czytasz jego smsy ... w nadziei ze jednak jak ksiaze z bajki porzuci mysli o malzenstwie i porwie cie teraz do slubu, pewnie w bialej sukience i bedziecie zyc razem i szczesliwie az do smierci :D przyjmij do wiadomosci ze bylas jego materacem i rozrywka do bzykanka, przy okazji przecwiczyl na tobie ars amandi z mysla by lepiej dogodzic swojej prawowitej hinduskiej zonie. Kropka.

wiesz nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Bo jednak jest sporo szczesliwych mieszanych malzenstw. On poprostu boi sie rodzicow, ze sie go wyrzekna, co w Indiach jest normalne. Ozenek z kobieta, ktorej nie wybiora rodzice, ba z biala kobieta, nie dla wszystkich jest do zaakceptowania. Ci bardziej nowoczesni sa spoko, ale jest tez masa takich, dla ktorych to nadal jest nie do przyjecia.