zwiazek z hindusem : wasze doswiadczenia

Dzieki, no co mam sie klocic z kims kogo nie znam. Latwo jest w necie komus nawtykac od szmat,mdziwek, k***w i wszystkiego, ale po co.... Sama wiem co zrobilam zadajac sie z ciapatym, sama wiem co o tym mysla inni ludzie, sama wiem jaka place cene za ten zwiazek i sama wiem ze anonimowe wtykanie komukolwiek w necie jest strata energii. Niech stanie przede mna i mi w ryj powie co mysli a nie tak anonimowo w necie. Tak to kazdy moze. Ja za zwiazek z ciapatym juz swoje dostalam, od zycia:-( Dobranoc, zycze udanego tygodnia.

I mysle sobie ze kazdy w zyciu dostaje to na co zasluguje. Ja wiem ze kochalam uczciwie i mimo wszystko bylam gotowa z nim byc. Jesli sie okazal palantusem oszustem to mysle ze widocznie zasluzylam na cos lepszego. To ze go szczerze kochalam nie znaczy ze jestem szmata. Szmata jest ten kto nie potrafi zrozumiec drugiego czlowieka i anonimowo wtyka w necie nie znajac do konca sprawy. Wkoncu na forum sie wchodzi zeby pogadac. A zreszta...... Same juz wiecie dziewczyny.....

tyle sie pisze i mowi na temaz zwiazkow z arabami, zaklinaczami pierdzacych wezy ,a wy jak te slepe ciemne baby z najwiekszych dziur lapiecie sie na tanie teksty a tak naprawde potrzebne jestescie zeby sobie brudasy ulzyli

A od kiedy arab to hindus, tepaczko?

Niestety wiedza Polakow na temat swiata czy innych nacji jest porazajaco niska. Wiele osob w Polsce nie wie gdzie sa Indie, jaka religia tam dominuje, nie widza roznicy pomiedzy np.taka Arabia Saudyjska czy Indiami. Dla nich wszystko co w Afryce i Azji to ... Araby. Wielokrotnie bylam pytana w Polsce czy sie nie boje byc z Arabami lub jechac do tej Arabii bo z nimi nic nie wiadomo... Moj maz jest z Indii, do Araba i muzulmanina mu daleko, ale mimo to wciaz znajomi w Polsce mowia o Arabach. Nie wiedza gdzie Indie leza, myla podstawowe pojecia a przy tym smieja sie z Amerykanow, ze np.nie wiedza gdzie Polska lezy. Sami niestety nie reprezentuja nic lepszego. Jeszcze zrozumialabym, gdybym pochodzila ze wsi, ale pochodze z Gdanska wiec to zadna wies a takie teksty to normalka i to nie tylko od starszych, ale i mlodszych osob. Im naprawde sie wydaje, ze skoro mam juz meza 'Araba' z Indii to on mnie regularnie bije, polewa kwasem albo ze jestem jego sluzaca. Jesli mowie, ze moj maz jest jak najbardziej normalny, a moje malzenstwo niczym nie rozni sie od polskiego malzenstwa, to i tak dalej twierdza, ze maz mnie bije, ale pewnie klamie i boje sie przyznac. Tacy sa ludzie niestety i na sile wymuszaja jakies niestworzone historie, zeby miec o czym plotkowac. Mimo tego moje malzenstwo juz 8 rok trwa, a malzenstwa moich kolezanek z Polski juz dawno sie porozpadaly, bo w Polsce to jakas plaga rozwodow jest. I pelno samotnych matek. No ale przeciez to ja mam 'Araba' z Indii a reszta katolikow - Polakow. Odnosnie katolicyzmu - Polska NIE JEST krajem katolickim.

i ja tak mysle ze niewiedza polakow jest porazajaca. Zadnego kulturowego i geograficznego pojecia nie maja. mnie osobiscie chodzilo wlasnie o to zeby ktos potwierdzil ze moj przypadek to patologia. Skoro takim jak ty czy innym kobietom udalo sie nawiazac zdrowe relacje z chlopakami z Indii to chwala im za to. Wiem doskonale ze sa rozni ludzie, sa rozne zachowania i rozne INTENCJE. Jesli czytam od kilku osob ze owszem maja szczesliwe zwiazki z kims z Indii, pomimo roznic kulturowych to tylko utwierdzam sie w przekonaniu ze chlopak ktorego pokochalam jest patologicznym s********m i latwiej mi pogodzic sie z moim losem. Bo tak jak napisalam on nie tylko w tej sprawie czyli sprawie ozenku mnie oszukal, oszukiwal mnie takze w innych drobnych sprawach. Np twierdzil ze jego rodzice mieszkaja w Australii, a mieszkaja na wsi w Harianie. Wiec tego typu sprawy. Ciesze sie ze tobie sie udalo, ze trafilas na porzadnego CZLOWIEKA a nie zwierze ktore mysli tylko o zaspokojeniu swoich podstawowych potrzeb, tak ja to mnie spotkalo niestety.

A ktos tam wyzej pisze ze tyle sie mowi i pisze i przestrzega a my sie wiazemy z obcokrajowcami. Ja nigdy wczesniej nie mialam z ta kultura stycznosci. mam ze studiow kolezanke ktora ma meza hindusa i tez sa szczesliwi. W zyciu by mi do glowy nie przyszlo ze mozna kogos dla jakis tam swoich potrzeb wykorzystac. Nie obracam sie wsrod takich ludzi. Mam 2 fakultety, dobra prace i znam 4 jezyki. Wiadomo ze nie stoje gdzies przy drodze i nie zaczepiam hindusow zeby szukac przygod. Mysle sobie ze to sie musialo w moim zyciu wydarzyc, niestety wlacznie z ciaza i zlamanym sercem, abym mogla zauwazyc rozne inne sprawy. Tak widocznie musialo byc:-)

Odnosnie katolicyzmu - Polska NIE JEST krajem katolickim. -- oswiec nas wiec jakim jest krajem ? muzulmanskim ? ewangelickim ? zaratustrianskim ? juz sie dosyc osmieszylas, widac lubisz robic z siebie blazna.

oswiec nas wiec jakim jest krajem ? muzulmanskim ? ewangelickim ? zaratustrianskim ? juz sie dosyc osmieszylas, widac lubisz robic z siebie blazna.----- Osmieszylam się aż wypieki dostalam ;) Moje stwierdzenie jest jednak mniej zenujace niż Hindus 'Arab'., co nie? A co do katolicyzmu = Polacy nie maja z nimnic wspólnego. Zachowanie Polakow nie ukazuje ich jako katolików,ale jako dzikie, ksenofobiczne zwierzęta. Do kościoła ludzie chodzą żeby zaprezentować nowe ubrania lub zobaczyć w czym sąsiadka przyszła ubrana, ewentualnie poplotkowac trochę. To ze ktoś przyjął chrzest święty i raz na jakiś czas chodzi do kościoła nie czyni go katolikiem. De facto większość Polakow deklaruje się jako niewierzący. Polecam trochę poczytać. Czasem się przydaje.

Opisalas swoje zycie i zycie swojej rodziny ? ze jak do kosciolka to zeby pokazac nowy lach, czy obejrzec czyjes stroje ? ja znam innych zarliwych katolikow, ktorzy modla sie dla siebie a nie z obowiazku czy na pokaz. widac w jakich kregach sie obracasz, wiocha po PGR-owska, ew. mala zapyziala miescina, to twoje pochodzenie, wiec i takie doswiadczenia masz zwiazane z katolicyzmem. smiechu warte - pajacuj dalej, posmiejemy sie wszyscy :)

a ja sie z nia zgadzam. A ty, gosciu z 17:23 nie potrafisz dyskutowac normalnie tylko musisz sie wysmiewac? Widac, ze znasz sie na po PGR owskich wiochach stad pojawiaja sie w twoich wypowiedziach. Gratuluje mocherowego pochodzenia z wyzej wymienionej wioski i brakow w obyciu i umiejetnosci dyskutowania. Jak widac po twoich wypowiedziach poziom nauczania w takich miescinach jest zenujaco niski...

a szczegolnie twoje waksztalcenie dziuniu widac po twoich bykach ortograficznych :=) az zacytuje dziuniu co sama splodzilas:" Gratuluje mocherowego ..." Tak, tak, i ty smiesz tluku mnie pouczac ? Za slownik ortograficzny sie lap a nie za pisanie po forach ortograficzny osle !

Juz pisalam wyżej, ze pochodze z Gdańska. Czy Gdańsk jest dla ciebie zapyziala wioska? Poza tym nie rozumiem dlaczego mnie obrazasz? Czy ja cie obrazilam? A no nie, stwierdzilam tylko jak katolicyzm wygląda w Polsce. Ja tez znam pobożnych i prawdziwych katolików, ale nie zmienia to faktu, ze większość Polakow aktualnie deklaruje się jako niewierzący. Powtarzam jeszcze raz - chrzest święty i chodzenie do kościoła ot tak sobie nie czyni nikogo katolikiem.

ojej nie popluj sie z bulwery. Znalazla jeden blad i juz sie podnieca. Zdarza sie najlepszym. I nadal podtrzymuje swoja opinie o twoim pochodzeniu oraz wyksztalceniu, a raczej jego braku...

Gość 18:11 - dla ciebie również mała porada. Spację stawiamy za znakiem interpunkcyjnym, a nie przed. Dziwię się, że tak wszechstronnie wykształcona osoba jak ty tego nie wiedziała..

A tak na marginesie, dziuniowac mozesz swojej matce, szczekaczko.

z tepakami nie mam zwyczaju rozmawiac, wiec - na drzewo tluku. Idz do szkoly podstawowej, ukoncz ja, a pozniej sie do mnie zglos, Howgh !

Jak dla ciebie Pani, prostaczko. Wytykasz mi bledy, a sama je robisz. Coz, teraz zapewne moge i ciebie nazwac tepaczka, ale, ale ja przynajmniej mam klase...

Znowu sie klocicie?? Dajcie juz spokoj dziewczyny.

trzeba chamke nauczyc dobrych manier...

Lepiej mi powiedzcie jak ukarac ciapatego za to jak mnie wystawil. :-(

Dac sobie z nim spokoj, bo poki co pokazujesz mu, ze zyc bez niego nie umiesz.

A zreszta mysle ze zycie go ukarze. Ja totalnie zerwalam wszelkie kontakty, to jedyne co moglam zrobic.

Ja wam pokazuje ze zyc bez niego jest trudno. Z nim zerwalam wszelkie kontakty. Zero rozmowy, zero telefonow, zero smsow, nic..... Zniknelam.

dlugo byliscie ze soba? Byc moze pisalas, ale mi umknelo

Rok. Nie dlugo. Ale i tak zadra w sercu zostanie.

Tym bardziej ze bylo dziecko...

Ale...jak to ktoras laska tu w zlosci napisala do mnie bylam tylko jego materacem. I niestety miala racje.

Autorko szczerze ile masz lat?

28