Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oczytany facet to nieciekawy facet

Polecane posty

Gość Le Sage
,,Tak sobie myślę o ocenie Hrabala i Kundery i tak sobie dumam choć to tylko takie dumanie że krytyka zawsze bardziej do mnie przemawiała gdy krytyk sam był w stanie stworzyć rzeczy porównywalne albo i lepsze oczko.gif no ale to tylko ja usmiech.gif'' Wierz mi, że poczytne skądinąd dzieła, autorzy, wstydząc się p r z e d s o b ą ich niedoskonałości, wydawali w przeszłości pod rozmaitymi pseudonimami. Można by wymienić co najmniej kilkudziesięciu tzw. wybitnych pisarzy uprawiających ten proceder. ;) Ale: jakie czasy, tacy ,,autorzy'' - wstydu już nie ma, pozostaje ,,nakład''.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman Bez Niczego
Nie lubię gadżet/ciarzy oni siebie też... Tych książkowych nie lubi nikt... Wystarczy tylko trochę poczytać... Taka prawda,w lekturze zawarta,każdej lekturze. Nie mylić z "obowiązkową" "CZTERECH PANCERNYCH"nie da się czytać,np. Film spoko,przy prawdziwej klasyce częściej jest na odwrót. I co ?Wstydzę się trochę tego co napisałem ,ale to prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i powinieneś, Szaman:D Ale wróćmy do założenia w tytule topiku. Powiedzmy, że dziewczyna nawiązuje internetową znajomość z jakimś panem. On nie robi błędów ort, ę ą na miejscu, od czasu do czasu wciśnie wyszukane słówko, lub rzuci cytatem. Tak, to jest podejrzane. Facet ma co najmniej krzywe zęby:D Im większa jego swada językowa, im błyskotliwsze puenty, riposty, tym bardziej prawdopodobna fizyczna degrengolada. Jeśli cytuje Salustjusza, sprawa jest poważna. Co najmniej skolioza i garb:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
,,Niby, że Ty w wolnych czytujesz Salustiusza, Sage? Tak się składa, że wolisz siedzieć na Kafejezyk.gif'' Ja już jestem stary - 32 lata - i wszystko, w zasadzie, przeczytałem dlatego, od czasu do czasu zaglądam tutaj i uprawiam p r a w d z i w e ,,prowo'', tzn. łechcę różne ,,Magdy'' świadomością, że istnieją podobni mężczyźni. ;) BTW: każda kobieta, która wykazuje jakieś zainteresowanie moją osobą, a jest ich, mówiąc skromnie, sporo, nie przypuszcza nawet, że można ze mną r o z m a w i a ć. ;) Wyłączając obecną partnerkę - dlatego została moją żoną. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczytany facet to nudziarz 💤 nic tylko literki i literkia kiedy seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś żonaty! Co za cios! A tak pięknie być mogło. Ty mnie Lawrencem, ja Tobie Rilkego, już przeszukiwałam internet pod kątem złotych myśli, które wzburzą Twoje serce:D Uważasz, że w dzisiejszych czasach nikt nic ciekawego nie pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
@gość Tzw. ,,oczytany facet'' zna też tzw. ,,literaturę erotyczną'' i w przerwach pomiędzy tzw, ,,poważną lekturą'' zagłębia się np. w El Nefzaoui'ego (markiza de Sade nie wspominając, bo jego dzieła uznaje akurat za, jak najbardziej poważną, l i t e r a t u r ę). A potem jest squirt i zalane łóżko. ;) Na siłowni i przy biurku tego nie nauczą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja do panów
@Le Sage, więc jak? Uznajesz siebie za fizycznie atrakcyjnego, przy tym za wyjątkowo elokwentnego i oczytanego, a co do istnienia takowych kobiet masz wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzw. ,,oczytany facet'' zna też tzw. ,,literaturę erotyczną'' i w przerwach pomiędzy tzw, ,,poważną lekturą'' zagłębia się np. w El Nefzaoui'ego (markiza de Sade nie wspominając, bo jego dzieła uznaje akurat za, jak najbardziej poważną, l i t e r a t u r ę). A potem jest squirt i zalane łóżko. oczko.gif Na siłowni i przy biurku tego nie nauczą. oczko.gif Tak, oczywiście Sage. Tylko Ty wierzysz w to, co tu wypisujesz, ale jeśli Ci to poprawia samopoczucie, to tak trzymaj! Ja się pożegnam. Razi mnie blask Twej wspaniałości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
@wredna Magda Lawrence - najmniej kobiecy z powieściopisarzy przeznaczonych dla kobiet ;). (Odsyłam do doskonałej, i o dziwo p s y c h o l o g i c z n e j, charakterystyki tego autora, w którejś z książek Millera). Ale z tego co pamiętam l u b i ł e m jego książki , kiedy go c z y t a ł em, tj. jakieś 10 lat temu (,,Zakochane kobiety'', ,,Kochanek Lady Chatterley'' i jeszcze jedna powieść, której tytułu nie pamiętam). Rilke - najmniej kobiecy z poetów przeznaczonych dla kobiet ;) Tyle, że poezja, jak dla mnie, albo jest ,,męska'' albo w ogóle nie istnieje. ;) Uwielbiam Horacego, Marcjalisa, Juwenala i... Heinego. Krótko mówiąc - wszystko co wystarczająco złośliwe. ;) Rozumiem i doceniam paru innych, wydelikaconych, vide: Baudelaire czy, g e n i a l n y, Rimbaud, ale nie chce mi się ich więcej czytać. ;) W pewnym sensie zastępują gazetę. Ich twórczość jest równie przewidywalna co czasy, w których tworzyli. Może już prędzej Jarry, który nawet w ,,Nadsamcu'' pozostaje poetą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
,,Tak, oczywiście Sage. Tylko Ty wierzysz w to, co tu wypisujesz, ale jeśli Ci to poprawia samopoczucie, to tak trzymaj! Ja się pożegnam. Razi mnie blask Twej wspaniałoścismiech.gif'' Czy biblijne ,,być małej wiary'' nie stanowi przypadkiem doniosłego odkrycia w dziedzinie psychologii kobiecej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już miałam iść spać, co mnie pokusiło, żeby tutaj zajrzeć :/ Przeznaczony dla kobiet? Jakbym miała możliwość, to tak bym Cię walnęła w zakutą pałę, aż by zadzwoniło. Złośliwa poezja? Nie uznaję takiej. To się wyklucza. I nie chodzi o to, że lubię tylko E.Dickinson:D Widzę, że Ty bardzo sobie cenisz intelektualne wywody,ale masz za mało wiedzy i wprawy, by przy okazji nie wypaść śmiesznie:) Jak na Kafeterię, to oczywiście, że jesteś wspaniały:D Jak na Kafeterię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
@wredna Magda I jak zawsze...: ,,konkretniej proszę''!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kari Mata
Facet z zadartym nosem, to facet wychowany w domu, w którym, panował matriarchat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wredna Magda - przerost formy nad treścią i chyba jakieś niedowartościowanie. Kari Mata - domorosła psycholożka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kari Mata
Mam takie jedno, jedyne, malutkie pragnienie, chciałabym być odpowiedzią na wszystkie pytania. Teza postawiona przez autorkę/a jest ciekawym materiałem na polemikę a moja nie? Ja nie znajduję specjalnej różnicy. Obie wydają mi się równie durne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
Biblijnie to było"błogosławieni ,którzy uwierzyli,a nie zobaczyli" Nie mylił się Konfucjusz "Dlaczego bije dzwon?Bo w środku jest pusty" Niektóre czołgi gryzą,bo zrobione były z przetopionych dzwonów. Doczytać proszę,a potem dopiero,co autor miał na myśli... Większość to za chlebem pisała albo ,bo malować nie umiała... Tak czytałem i tak też napisałem.Dumny nie jestem,ale myślę,piszę i czytam nie zawsze to co chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Le Sage
,,Złośliwa poezja? Nie uznaję takiej. To się wyklucza.'' LOL. Złośliwa względem c z e g o? Poezja na ogół była ,,złośliwa'', może z wyjątkiem Homera i pierwszych tragików greckich - porządek ich twórczości i porządek społeczny stanowiły swego rodzaju symbiozę. Najbardziej ,,wywrotowi'' poeci nowszych czasów najwyraźniej o tym zapomnieli - poezja ma być przede wszystkim melodyjna, nie-sztuczna i nie rezygnować n a s i ł ę z o p i s u. To tylko proza, która wyraża się w bardziej zwięzłej formie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrzcie na Le Sage i wredną Magdę, do tego prowadzi czytanie książek. Pseudowykwintny język, zawiłe figury retoryczne, rozważania nad jakością poezji i prozy, odkrywcze poglądy na temat tego i owego, i poczucie wyższości nad innymi, którzy nie czerpią swojej "mądrości" z książek, w szczególności z tych mało popularnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbannowanna
W dzisiejszych (obrzydliwych) czasach operowanie poprawną polszczyzną i słownictwem wykraczającym poza "współczesne normy" uważane jest właśnie za "pseudowykwintność". Ten "idiolekt" kształtuje się przecież n a t u r a l n i e pod wpływem wykształcenia i smaku stylistycznego. Na końcu: kim jesteś, tak mówisz (dlatego puryści wciąż walczą o tradycyjne/klasyczne posługiwanie się językiem). Rozważania tym samym językiem można prowadzić nie tylko nad poezją i prozą - skąd to zaszufladkowanie? Zwłaszcza, że w tym wypadku nie jest to "fachowy dialekt", a wymiana poglądów ludzi z "doświadczeniem". Poczucie wyższości, o którym pisze @gość, nie ma wpływu, u ludzi obdarzonych smakiem i taktem, na poglądy, formowanie przekazu i jego jakość. Istnieje obok przekonań, jest efektem w i e l o l e t n i e j pracy nad sobą. Autodyscyplina nie jest dostępna dla wszystkich - w gruncie rzeczy tylko dla niewielu, tzn. dla tych, którzy nie są l e n i w i. I tak, kobiety albo czytają literaturę, która nie wymaga od nich z b y t wiele (romanse, opowieści współczesnych podróżników, poradniki, Grochole, etc.) albo nie czytają wcale. Mężczyźni zaś w większej mierze potrafią robić rzeczy, które są wymagające (obciążenie genetyczne związane z ich rolą od chwili ukształtowania homo sapiens?). Zaznaczam, że nie wykluczam istnienia kobiet r o z u m i e j ą c y c h i mężczyzn n i e r o z u m i e j ą c y c h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbannowanna
@Wredna Magda nic na to nie poradzę, że mój partner jest przystojnym erudytą :) z drugiej strony, wiesz jakie to jest stresujące? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Im większa jego swada językowa, im błyskotliwsze puenty, riposty, tym bardziej prawdopodobna fizyczna degrengolada" to są już ostatnie perełki dla których warto tu jeszcze zaglądać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez tydzien nie przyswoje tego co napisano na tej str :classic_cool: ­ Le Sage @gość Tzw. ,,oczytany facet'' zna też tzw. ,,literaturę erotyczną'' i w przerwach pomiędzy tzw, ,,poważną lekturą'' zagłębia się np. w El Nefzaoui'ego (markiza de Sade nie wspominając, bo jego dzieła uznaje akurat za, jak najbardziej poważną, l i t e r a t u r ę). A potem jest squirt i zalane łóżko. Na siłowni i przy biurku tego nie nauczą. ­ a ten fragment wydrukuje sobie i za kazdym razem, kiedy siegne po"makulature", zbije sie po łapkach, zdejme okular i postaram sie skupiac tylko na obrazkach :) co bedzie fajnym doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sage Jesteś mizoginem. Tym samym poddaję w wątpliwość istnienie Twojej żony, która na dodatek potrafi z Tobą rozmawiać. O czym? O tym,że jedynym dążeniem kobiety jest kopulować jak największą ilość razy w jak najkrótszym czasie? Twoje wywody (patrz "kobiecość Hitlera")nie są podstawą do polemiki, ponieważ są głupie i nieprawdziwe. Listy Twych lektur przeczytanych nie podważam, ale obawiam się, że mądrość z nich płynąca trafiła na grunt jałowy. Jesteś ofiarą wyznawanego przez siebie kultu-Kultu K*****Sa. Właśnie o tym pisze Zbannowanna, cala Twoja wiedza na nic, jeśli nie potrafisz wznieść się ponad swoją płeć. Taki z Ciebie filozof, co nie wiedział, że ma na d***e przedział:P Karimata, Mam takie jedno, jedyne, malutkie pragnienie, chciałabym być odpowiedzią na wszystkie pytania Ja też. Chciałabym zrozumieć, wiedzieć wszystko, być wolną od uprzedzeń, nie oceniać. W dziwne rejony popycha mnie głód wiedzy. Kiedyś doprowadzi do obłędu, coś tak czuję. Albo w końcu przeobrażę się we "wszechprzenikający wzrok", albo zwariuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman mehehehe
Homo vagina excalibur humanum>spirit of sqirit...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbannowanna
@wredna Magda Nie masz zielonego pojęcia, o czym piszę, chociaż piszę wprost. I jak tu nie być mizoginem (?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kogoś, kto sam ledwo skleci proste zdanie - na pewno. Dla kobiety, która sama dużo czyta - wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbannowanna
"Czytać" i "być oczytanym", to jak znalezienie wspólnej definicji dla "głodny" i "syty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczytany facet to nieciekawy facet. Facet ma smierdziec potem, cebula i koniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×