Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Posyłacie swoje dzieci na religie ? Bo ja nie

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem wierząca , mój syn chodzi na religie Jeszcze nie protestował .Toksyczna czytam twoje wpisy i jakoś nie przekonujesz mnie ,ze byłabyś zadowolona gdyby twoje dziecko przeszło na wiarę Co do języka jak kto się tam zaciekawił to problem żaden akurat jak dla mojego syna. Wychowany w Niemczech od urodzenia a po polsku i niemiecku mówi biegle tak samo pisze bez problemów ( 15 lat ma) tak wiec to nic niezwykłego W niemczech religie trochę inaczej wyglądają, nie tak jak w Polsce, chyba bardziej ciekawsze i nie zawsze w szkole . Mieszkamy w landze gdzie pełno katolikow ,w sąsiednim już ewangelicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja napisze hamsko ale dobitnie, bog to wyimaginowany ch*j i kurfiszcze rznie co popadnie:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dyskutujecie a powiedzcie prosze po co wierzyc? po co wiara? To sie przeciez do niczego nie przydaje.Albo zle wiem? No bo tak skoro trzeba isc do kosciola to zabiera cenny czas w ktorym mozna robic ciekawsze rzeczy, do tego dajecie na tace,ja wole wydac na siebie,zwlaszcza,ze oni podatku nie placa, swieta to uwiazanie w domu z rodzina z ktora niekoniecznie chce sie byc.Lepiej wyjechac na narty, msze sa takie same procz kazania ktorego nikt nie slucha. Komunie,sluby,chrzciny to duzy wydatek za to co moj znajomy wyprawil dzieciakom,kupilem auto. Jedynie dobrze bo wolne czasem w zwiazku ze swietem a poza tym to nic. Wyjasni ktos?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sięgam pamięcią do czasów szkolnych,to muszę powiedzieć że lekcje religii były bardzo ciekawe.Chodziłam do szkoły w Polsce dla wyjaśnienia.Były to chyba jedna z nielicznych lekcji na ktore chodziło z przyjemnością, dla frajdy i z ciekawości a nie z musu.Miło je wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ksiadz uczy religii to nie posle ale jak swiecki ktos to tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam świetnego katechetę-był profesorem teologii,miał bardzo dużą wiedzę a przy tym był dowcipny i błyskotliwy,mial super kontakt z młodzieżą. Był ksiedzem-niemłodym co prawda metrykalnie ale był młody duchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mialam religie z doktorem teologii super facet..geniusz jesli chodzi o wiedze.. i uczyl nas innych religii tez typu protestantyzm itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety teolodzy i księża są bardzo nawiedzeni i nie słuchają młodzieży i ich argumentów, na wszystko odpowiedx mają tylko jedno: Biblia, nie mają argumentów, nie chce im się dykutowac. Katechetki to mohery z podwójna moralnościa. Ja miałam takie lekcje w liceum, dziękuję bardzo. jak chce posluchać nawiedzonych katoli to sobie włączę radio maryja. Było w mojej klasie wielu, któzy chcieli dyskutować w tym ja, ale księża woleli pie*dolić farmazony niż i nas wysłuchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzam sie z toba ja mam takiego goscia co uczy religii i jest taki wyluzowany ze szok i zawsze mowi zebysmy rydzyka nie sluchali bo to chory gosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szok normalnie jakbym czytała Fakt albo Super Express Szok szok SZOKE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjątki potwierdzają regułę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście wyjątek stanowi tu Rydzyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pytałam mojej córki czy chce chodzić na religie. Powiedziała, że chce więc jej broniła nie będę. Sama jak pisałam na stronie pierwszej nie jestem wierzaca. Chodzilam i mi nie zaszkodziło, a utwierdziło mnie w dzisiejszych przekonaniach.Dla mnie głupotaa jest odrzucanie czegos czego sie nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trabka Eustachego
Niestety teolodzy i księża są bardzo nawiedzeni i nie słuchają młodzieży i ich argumentów,(...) @ I na podstwie tego że akurat Ty miałaś takie lekcje jak opisujesz to wydaje Ci sie że WSZYSCY mają takie? Głupota że aż ręce opadają.....Wiele osób ma calkiem inne doświadczenie,w tym i ja.Ja tez tak jak osoby które wypowiadały się powyżej mam bardzo pozytywne wspomnienia z religii,mieliśmy najpierw katechetę ksiedza (zwyklego-taki jowialny grubasek-proboszcz,ale bardzo miły ''swój chłop''),potem innego księdza-młody,bardzo wykształcony,pracował na KUL-u, (dziś już nie jest księdzem,mieszka w Rzymie),potem katechetkę świecką (zarąbistą babkę) a na końcu znów księdza.Także dość duży przekrój,każdy z nich był inny, mial własny styl, ale każdy z nich był otwarty na rozmowę, dyskusję, odpowiadali na zadawane pytania nawet gdy byly cholernie trudne,żaden z moich katechetów nie był nawiedzony-byli bardzo fajnymi normalnymi ludzmi z ktorymi mozna bylo pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trabka Eustachego
Zyje tak jak-mądrze piszesz.Jesteś jedną z bardzo niewielu normalnie i logicznie myślących niewierzacych.Przynajmniej na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka wróciła dzisiaj z pozalekcyjnych zajęć katechetycznych na które je zapisałem i mówi do mnie: - Pan ksiądz uczył nas dzisiaj jak pić biały nektar z bożej laski. Zapytałem się - A robiłaś tak jak cię nauczyłem? - Tak, robiłam tak. I co powiedział ksiądz? - Że jestem najlepsza ze wszystkich dzieci. Mam powody aby być dumnym ze swojej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zyje tak jak super z ciebie czlowiek nie zmieniaj sie prosze....jestes obiektywna a przez to inteligentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu piszesz ze ten ksiadz byl wyksztalcony bo na kulu pracowal??czy to uczelnia jaka skonczyl swiadczy o jego wiedzy i inteligencji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mój syn ma 9 lat i nie jest ochrzczony, owszem wie co to religie (różne) i wiara, wie co to kościół, ksiądz. zwiedzał kilka pięknych kosciołów w Polsce z nami oraz Sagrada Familia w Barcelonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A sie rozpisaliscie. Ja dodam od siebie tylko tyle - wedlug waszego katolickiego Boga chrzest ma byc SWIADOMYM WYBOREM. Dlaczego wiec sami chrzcicie Dzieci ktore swiadomie I samodzielnie nie wybraly waszego Boga I narzucacie im z gory wlasna wiare? Przeciez to dzialanie wbrew woli Boga,ktorego to niby tak wielce kochacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×