Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biurowy_romans

biurowy romans

Polecane posty

Gość Krwawa Merryyy
Daj znac jak juz M. przelecisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Siedzę właśnie naprzeciwko M i tak sobie myślę, że zaraz ch*j mnie strzeli. Dlaczego to wszystko nie posuwa się do przodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krawa Marryy
Biurowy romans- a nie możesz jej po prostu gdzie zaprosić, na wyjazd służbowy ect. Ja mam za sobą biurowy romans i naprawdę można super rzeczy wymyśleć żeby uwieść M. No chyba ze chcesz dalej gonić króliczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Wiem, że inicjatywa leży i musi leżeć po mojej stronie. Jednak coraz częściej czuję się jak M dobry kolega. Muszę skutecznie wycofać się z tej rutynki. Czy to jest w ogóle możliwe, żeby ona się jeszcze nie skapowała, że mam ochotę zaciągnąć ją do łóżka? Przecież to niemożliwe, żeby myliła moje zachowanie ze zwykłym koleżeństwem. No proszę was! Jak się facet tak zachowuje, to na pewno czegoś chce! Zastanawiam się, czy w ogóle powinienem przejmować się tym, jak M mnie traktuje. Szef, kolega, potencjalne ciacho? A jakie to ma k***a znaczenie! Muszę spowodować, abym to znów ja zaczął rozdawać karty w tej grze. . Znów napiszę, przydał by się jakiś dobry test :P . ... No k****, ja jej podaję obiad, a ta pyta czy nie zrobiła go moja żona, bo całkiem smaczny... No ja p*****le! (oczywiście przyniesiony prosto z knajpy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce cie martwic,ale jezeli napomkneła cos o zonie,to zrobila to specjalnie. Odpusc...albo biegaj tak dlugo az wybiegasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, że Ona ma więcej rozumu od Ciebie i z żonatymi się nie zadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty taki w gorącej wodzie kąpany? Powoli, niech się toczy własnym tempem, im bardziej się dziewczyna zaangażuje emocjonalnie tym lepiej dla Ciebie :) A ta niepewność, nieśmiały flirt, delikatne przekraczanie granic mają swój urok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Wiem, wiem. I nie powiem kręci mnie to :D Pewnie nawet bardziej niż szybkie bunga-bunga. Nie urodziłem się wczoraj i wiem co mam dalej robić. Czasu na podryw też będę miał tyle, ile tylko będę chciał. Możliwości wyjazdów tyle, ile dusza zapragnie. Chciałbym tylko się przekonać, że M już wie w co gramy. Moim zdaniem musiałaby być ślepa, głucha i jeszcze dodatkowo głupia, żeby się nie zorientować. Ale przez 99% czasu właśnie tak się zachowuje... . Co do tego, że wspomniała o żonie. I co z tego? Ja o żonie wspominam wielokrotnie. Nie robiłem i nie zamierzam z tego robić tajemnicy. Ale dlaczego ona ma same koleżanki, co? Nigdy, przenigdy żaden facet się w jej opowiadaniach nie pojawił... Tego pewnie nie robi już specjalnie, hehe. Już kiedyś załapałem, że równą uwagę trzeba zwracać na to co babki mówią i robią, jak na to czego nie mówią i nie robią. A kto wie, może nawet to czego nie mówią i nie robią jest ważniejsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renifka
Witaj ! nie wiem ,jak mogłabym Ci pomóc,albo cos podpowiedzieć .Sama wplatałam się w podobny układ,gdzie zwykły flirt przerósł moje najśmielsze oczekiwania . Mam męża ,to dobry i prawy człowiek ,dlatego ta sytuacja tak mnie przerasta.Spotkałam ostatnio w pracy chłopaka który mnie komplementował( mimo tego ,że nie jestem super laską!) ,pisaliśmy do siebie sms-y (bardzo dużo ),czasami rozmawialiśmy przez tel.Też odnoszę wrażenie,że się zakochałam.On wyjechał.Ja tęsknię za nim bardzo i nie wiem co zrobić.Nie odzywa się do mnie od 2 dni .Rozmawialiśmy o wszystkim o swoich marzeniach,potrzebach ,pragnieniach!!!Teraz juz nie wiem ,czy tesknię za NIM,czy za rozmowami z nim,dodam że takie rozmowy z mężem się nie udają,bo nie jest taki otwarty!!!Czasami tak bywa na świecie,ze nie da się wszystkiego racjonalnie wyjaśnic.Jedno jest pewne,jak sie odezwie na pewno odpiszę.Ty też sprawdź ,co cie tak pociąga w niej ,bo przed TYM nie ma ucieczki!!! Może to tylko zauroczenie jakąś cecha ,której nie ma twoja żona!!! powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa Merryy
Biurowy romans- dobra rada...ma maksa ja czymś podkręc, bądź fajny, miły, pomagający i wspierający ale nie ciepłe kluchy tylko jak gość z zasadami i honorem. W miedzy czasie jakiś komplement itd. A pózniej sie wycofaj.. na dłuższa chwile Kobiety to proste stworzonka jak sie samiec wycofuje to zapala sie w głowie czerwona lampka. A pózniej znow przyatakuj temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
No jasne, że tak:P Trzeba wyłączyć swoje emocje i działać według instrukcji obsługi. Kobiety są jak dzieci. Jak im się coś da, do czegoś przyzwyczai, a później im się to zabierze, to właśnie tego im najbardziej brakuje. A one instynktownie mylą ten brak bodźca z tym, czego potrzebują. Ergo -> potrzebują nas. . Niby to takie proste, ale trzeba poradzić sobie z własnymi emocjami i odpowiednio dobierać bodźce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ona wie w co ty chcesz grać ale sama nie zamierza? Kobiety lubią sie podobać. Może ona chciała tylko zobaczyć czy zakreci szefa, a jak widzi ze jej sie udało to straciła zainteresowanie. Takie dowartosciowanie się. Może trafiles na łaskę, która nie jest jak dziecko? A tylko sie tobą bawi. Narazie nieźle jej idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholerne gierki. Oby to ona się Toba tak bawiła. Chcesz, żeby kobieta, na której Ci jednak jakoś tam zależy, cierpiała przez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze ale jestes glupi ;) Ona doskonale zna reguly gry i bawi sie lepiej od ciebie Mam taka sama sytuacj***awie sie swietnie,przeciagam go do granic mozliwosci,gram mu na nerwach A wszystko za kare- bo jest zonaty ..Gdyby byl wolny moze byloby inaczej.. Nigdy nie wskocze mu do lozka,ale lekkie niuanse....czemu nie - a potem lodowka :) Uwielbiam to i w pracy nie wieje juz nuda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor sam wpadł już we własne sidła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Tak. Z pewnością sobie ze mną pogrywa. Na 100% już wpadłem w jej sidła. Trzyma mnie i już nie puści. Będzie się zanosić od śmiechu patrząc jak się męczę. Tak. Z pewnością sobie ze mną pogrywa. . Kurcze, trochę nie pasuje do tego obrazu to, że spędziła dzisiaj ze mną całe popołudnie w biurze. Niedziela wieczór, a ona nie ma nic lepszego do roboty? Przecież wcale po nią nie dzwoniłem. Przecież nawet jej niczego nie sugerowałem. Powiedziałem tylko, że ja cały weekend pracuję. Sobotę i niedzielę jestem w firmie :P Tak. Z pewnością sobie ze mną pogrywa. . Fajnie, że się dobrze bawi moim kosztem. Lepiej zniesie nasz wspólny wyjazd do Gdańska zaraz po Świętach. OK, skoro zapytała to tak, pojedziemy na plażę (BTW, gdzie jest w Gdańsku jakieś fajne romantico miejsce?? HELP!!). Dobrze, że musieliśmy się założyć, bo inaczej nie wiadomo kto kogo zapraszałby na piwo. A tak, to przecież nie będzie randka... . Tak. Z pewnością sobie ze mną pogrywa. No chyba, że jednak nie... Ale czy wtedy ona w ogóle wie co czyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wejście na plaże nr 11, sobieszewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuturututki
Oj widze ze wizja zabawy toba troche cie zirytowala. Meska duma, co nie? Ale ty jestes dupa nie facet haha. Wczesniej bylo mi zal twojej zony, bo nieswiadoma takiego czegos w domu, potem dziewczyny, bo kolejna naiwna, ale teraz to mi zal tylko ciebie. A wlasciwie to tez nie powinno, bo gdybys nie mial swiadomosci co robisz, to mialoby to sens. Laski nie jest mi zal i nie uzalajcie sie nad nia, bo wie ze autor ma zone, a idzie jak ta cma. A zona? A moze robi to samo za jego plecami? Mysle, ze ci z facetow co sa tak pewni jacy to oni nie sa cwani, najczesciej sa tylko pionkami w malzenskiej grze. Dlatego bede sledzic co tam sie urodzi z tej zabawy;) Tu wszyscy aktorzy wiedza w co graja, masz racje autorze. Tylko nie wycofuj sie z pisania jak cos bedzie nie po twojej mysli, bo takie dramaty sa najfajniejsze;) W sensie filmowym, ale skoro tu piszesz, to liczysz sie z nasza ciekawoscia. Powodzenia z ciekawym scenariuszem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam ze nie przespi sie z toba,ale maslane oczy bedzie robila ile wlezie...Romantycznie zapewne bedzie bo sceneria bedzie sprzyjala Ogolnie to z niej prosta c**a i tyle Szybko ci sie znudzi i pozostanie niesmak w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
No raczej! Już wcześniej pisałem, że M na każdy jeden miły gest musi mi sprzedać 2 kopy prosto w genitalia. Przez calutki niemal czas traktuje mnie jak kumpla, jednocześnie okazując mi masę sympatii. Jeżeli mam intuicję, a myślę o sobie że mam, to jest dziewczynką w stylu "chciałabym, ale się boję", która jak większość bigotek na tym forum nawet nie dopuszcza do siebie myśli "ja z żonatym? Nigdy w życiu!". A jak przyjdzie co do czego, to zrobi dokładnie to, czego będę od niej chciał :D . I żeby była jasność - jak już coś - to ja się z nią nie prześpię :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli się z nią nie prześpisz to wygrasz A co sądzisz na wyjazdową lodówkę z twojej strony autorze? dalbyś rade? Myślę,że jej reakcja wtedy mogłaby być ciekawa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe no wlasnie. Moze po twojej lodowve na wyjezdzie to by sama zatesknila i w koncu wykonala jakis gest z tesknoty za twoim "zabieganiu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czy siak kobitka odpowiednio nastroi sie na wyjazd Od ciebie zalezy co z tym zrobisz Upijesz ja czy zmrozisz.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlenkaO
Taka gra w kotka i myszke jest fajna, jesli obydwie strony wiedza gdzie jest granica. Tu przeciez chodzi tylko o przyjemnosc. Nie sam sex mysle, ale te cale podchody, Zadno z was pewnie nie chce problemow. A problemy zaczynaja sie, gdy w gre zaczynaja wchodzic uczucia. Za jakis czas albo ta gra wam sie znudzi i moze - czego pewnie teraz nie zakladasz nawet - bedziecie sie zwyczajnie kumplowac. A moze - tego niestety tez nie zakladasz - zakochasz sie. Grasz w niebezpieczna gre i zloscisz sie jak ktos wytyka ci to. Z twoich wpisow wylania sie osoba, ktora lubi miec wszystko pod kontrola. Nie mialabym przyjemnosci, gdyby powinela ci sie noga, bo to znaczyc bedzie duzo cierpienia dla osob, ktore pewnie kochasz i chronisz. Jesli wszystko pojdzie po twojej mysli, to tez ktos ucierpi. Taka patowa sytuacja troche. Jak zaczynalam czytac twoje wpisy, myslalam, ze jestes facetem, ktory troche sie pogubil, zauroczyl sie kims. To sie zdarza I jest ludzkie. Ale ty wcale jednak nie jestes pogubiony. Jestes zadziwiajaco swiadomy tego co robisz. Jedyne co mnie zaskoczylo, to ze nie widzisz konsekwencji w postaci zranienia M. Robisz zle czy ci sie to podoba czy nie. Ale to ty robisz, nie ja, nie ktos inny z formum. Czasami myslalam, ze to prowokacja. Naprawde ludzie sa tak perfidni? Chociaz ja tu widze jeszcze cos. Ty chcesz zobaczyc czy ci sie upiecze, I nie o M tu chodzi, bo cos mi sie wydaje, ze w innych aspektach zycia robisz podobnie. Szukasz inaczej granic I jestes z siebie zadowolony gdy przekraczasz kolejne. To nawet fajna cecha, ale nie w tym konkretnym przypadku. Rozpisalam sie ale wiem, ze niepotrzebnie. Nie pisze tego co chcialbys przeczytac. Mimo to, pomysl, czy warto nadal prowadzic ta gre, albo przynajmniej wytycz granice zanim ktos ucierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowy_romans
Czyście całkiem zdurnieli?? Lodówka na wyjeździe?? Kobiety nie wybaczają odrzucenia!! Zawsze jest tylko jedna szansa!! Jeżeli kobieta chce faceta i zdecyduje mu sie to okazać (oczywiście niewerbalnie) to musi zostać zaspokojona. Inaczej poczuje sie najpodlej, jak to tylko możliwe. Nieatrakcyjna i ponizona. Takich rzeczy kobiety nie wybaczają!! Jeżeli ona bedzie chciała sie oddać, to ja muszę ja wziąć. Nie bede miał wyboru... . Ale nie sadze ze do tego dojdzie. Sexu nie bedzie. . Ja muszę posuwać sie krok po kroku do przodu. Muszę dojść do granicy, przy ktorej ona powie NIE, DOŚĆ. Większość z kroków umiem zrobić. Nie umiem i boje sie pierwszego pocałunku. Nie ze moja męska duma, ego... Nie. To bedzie krok, który bedzie w oczywisty sposób erotyczny i bez przykrywki kumplostwa czy flirtu. Jeżeli źle czytam zachowania M i ona wcale na mnie nie leci, to bedzie kwas i to ona bedzie w gorszej ode mnie sytuacji. Dużo gorszej. A ja jej w takowej stawiać nie chce... . Ale nie mam wyboru. Muszę sprawdzic gdzie jest jej granica. OlenkaO, tobie odpisze pózniej. Mylisz sie w swojej ocenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyście całkiem zdurnieli?? Lodówka na wyjeździe?? Kobiety nie wybaczają odrzucenia!! Zawsze jest tylko jedna szansa!! Jeżeli kobieta chce faceta i zdecyduje mu sie to okazać (oczywiście niewerbalnie) to musi zostać zaspokojona. Inaczej poczuje sie najpodlej, jak to tylko możliwe. Nieatrakcyjna i ponizona. Takich rzeczy kobiety nie wybaczają!! Jeżeli ona bedzie chciała sie oddać, to ja muszę ja wziąć. Nie bede miał wyboru... i tu masz calkowitą racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1234
biurowy romans napisz do mnie na jacobs10@onet.eu pogadamy sobie, mam Ci cos do powiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam wpisy autora topiku i sie tak zastanawiam czy to opis LEGO w 21 wieku, czy o co w tym wszystkim biega? Zjesc ciastko, miec ciastko czy ubijamy smietane na maslo, czy jeszcze cos innego. Gdyby faceci wiedzieli o czym myslą kobiety, działaliby o wiele smielej :-) Jeszcze tylko nie znalazlam w tej zabawie dobrego miejsca dla zony bo loza z najlepszym widokiem juz zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarded
biurowy... dlaczego Ty taki jestes? Przeciez masz zone. Czy chcialbys zostac zdradzony? czy zostawisz swoja zone dla tej M.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlenkaO
Tak sie moge mylis wzgledem ciebie biurowy jak ty wzgledem kobiet, ale moze do tej pory wybierales wlasnie takie kobiety, ktore taki obraz niewiasty ci stworzyly. Sporo lezy w samym doswiadczeniu i tyle, a panna M widac nie doswiadczona bo inaczej nie wchodzilaby w to, chyba ze to taki typ kobiety. No ale doswiadczenie tez sie zdobywa. Mysle, ze po akcji z toba, nigdy w cos podobnego nie wejdzie;) Sama cala ta zabawa jest fajna i podniecajaca, i szczerze bym ci kibicowala, gdyby wlasnie nie zona. Nie chcesz o niej pisac bo w dziwnie pokretny sposob ja chronisz, Widzisz, ja nie wylewam na ciebie wiadra pomyj, nie robie z ciebie zlego czlowieka, bo ja ciebie nie znam. Moze w normalnym, realnym zyciu jestes fajnym, rozsadnym facetem. Zwyczajnie nie moge powiedziec ze robisz dobrze, gdy to nie gra z moimi przekonaniami. I wierz czy nie, swoje przezylam, dlatego widze do czego zmierza twoja historia. Moze juz nie tylko twoja, ale M i twojej rodziny rowiez. W najgorszym przypadku rodzina sie dowie (ale kto wie jakie macie relacje, moze ujdzie ci to na sucho), albo zaczynasz wlasnie romans, tylko siebie oszukujesz. Piszesz, ze sex nie, ale mysle, ze calowanie wam nie wystarczy. Bedzie kolejny krok i kolejny... Ja swiata nie zbawie I nawet nie probuje. Tylko przykro czytac co piszesz;) Tak, tak, nikt mnie nie zmusza haha, widac ujawniaja sie masochistyczne okruchy mojej natury:) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×