Gość Jolanta255 Napisano Marzec 31, 2014 Gosia, wspaniale byłoby gdyby nam wszystkim się tu udało! Wtedy zamiast się tu zastanawiać i niecierpliwić, będziemy narzekać na ciążowe dolegliwości :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Marzec 31, 2014 Ooo tak:) mdłości, opuchniete nogi, boczki tu i tam... dylematy kobiet w ciąży:) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Marzec 31, 2014 Gosiu, a jak tam Twoja angina? Wyleczona? :D jak z Twoimi staraniami ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Marzec 31, 2014 Chyba wyleczona dobrze sie już czuje dziś rano zabrałam ostatni antybiotyk... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Marzec 31, 2014 Planowaną @ masz 12.04, działasz coś do tego czasu czy się jednak wstrzymujesz ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Marzec 31, 2014 Szczerze to mam mętlik w głowie bardzo bardzo już chce:) ale jakoś sie boje po tych antybiotykach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Marzec 31, 2014 na wcześniejszej stronie są antybiotyki które mogłyby wpływać i które nie mają wpływu na ewentualny zarodek :) poza tym od zapłodnienia do zagnieżdżenia jaja jest ono odporne na teratogeny czyli jakieś 6-12 dni, więc organizm miałby czas na oczyszczenie się ewentualne :) chociaż może najlepiej żeby się wypowiedział jakiś lekarz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Marzec 31, 2014 Ja bralam amoksycline czyli niby nie silny antybiotyk ale to zawsze antybiotyk sama nie wiem:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Marzec 31, 2014 ten antybiotyk nawet w ciąży może być stosowany :) nie masz czym się martwić :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Marzec 31, 2014 Dzięki kochana jesteś:):* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 O jak dyskusja :) No wiec juz pisze, robilam cytoligie, od kiedy pamietam zawsze mam dwojke, do gina chodze co pol roku, zeby prawie w ogole mi sie nie psuja, co mnie cieszy, nosze apart orto. za niedługo go sciagam ;) wiec o zeby musze masakrycznie dbac, i narazie odpukac nie mam ubytkow, a nosze aparat juz troszke. Prawda jest to zekobietom "leca" zeby po ciazy, ze wzgledu na to ze dziecko duzo wapnia ciagnie. Mi nie polecialy, nie zaczeły mi sie tez psuc, jedynie ulamam mi sie dosłownie milimetr zeba, ale przy noszeniu aparatu mi to ładnie wyszlifowali i nic nie widac. Ale przyznam tez szczerze ze w ciazy piłam duzo mleka, jadłam nabiał i roslinki i warzywa. Nie jadłam prawie wogole miesa, ale nie jadam go tez na codzien. Nie jadłam tez zadnych swinstw. Uwazalam na to co jem :) W ciazy jadlam tez zelazo i witaminy dla ciazarnych. Nie robilam tych badan na te dwie choroby co wymieniłas, w pod koniec ciazy robiłam na jakos bakterie, kazada ciezarna to robi, ale wyszlo ok. Prawda jest tez to ze po ciazy kobietom zaczynaja wypadac wlosy, z reguly zaczyna sie to kolo 3 miesiaca po porodzie. ale ja wiedzac ze tak sie moze stac, niedlugo po porodzie zaczelam zazywac, jakis witaminy na wlosy, nie pamietam nazwy ale moze to byla skrzypowita, lub cos podobnego. W kazdym razie cos co mozna zazywac karmicym piersia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 Dziewczyny, ja nie wiem jak pojdzie u mnie, ile zajmia mi starania, no bo jakby nie było troche czasu uplynelo od tego czasu jak zaszlam w ciaze, jakies 4,5 roku, a to sporo, nie jestem juz mlodziutka, mam prawie 32 lata. Moze i cykle mam ksiazkowe, i wiem ze moge miec dzieci, ale przeciez przez tyle czasu to np. nasienie meza moglo sie popsuc. rozne rzeczy moga sie zdarzyc. Aha - pytalyscie o sport, cwicze w domu, i spaceruje do pracy i spowtorem ok.1 godz dziennie + ruch dodatkowy z dziekiem ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 Kwas foliowy łykam od stycznia. mezowi podaje cynk wit. c oraz selen z wit e. Przy pierwsze ciazy dawalam mezowyito samo plus jeszcze kwas foliowy , wit b12 i czysta wit e. No i ja zazywalam ten olejek z oeparola. Jak bedziecie potrzebowaly ceny, to wam powiem z ktorej firmy upuje leki , zeby bylo opakowanie duze tanie i duza dawka leku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 Aha - jak sie chcecie cos dowiedziec, od mamuski, to pytajcie smiało, postaram sie odpowiedziec, na pyt. dot. ciazy, zajcia w nia i przebieku, a takze karmienia i pielegnacji malucha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Kwiecień 1, 2014 Marta ale jesteś wzorowo przygotowana:) ja też mam zrobioną już cytologie i wymaz wyszło ok:) łykam witaminki już bardzo długo bo od grudnia femibion na wzmocnienie po...:( a zarazem do przygotowania sie do kolejnej ciąży...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 heheh bo ja do waznych syt. w zyciu zawsze sie dobrze przygotowuje. a w blachych to spontan :) zreszta uwazam ze dziecku trezba dac dobry start, czyli ja powinnam byc zdrowa i maz tez :) a jak mozna sie troszke do tego przygotowac to co nam szkodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Kwiecień 1, 2014 Pewnie:) masz racje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 wiesz co ja mam kolezanke co zaliczyla wpadke, nie zazywala kwasu foliowego, jej dziecko maa totalnie uszkodzony układ nerwowy w mozgu. wiec ja wole byc przezorna, wole lykac ten folik troche wczesniej, zeby zapobiec ew. wadom dziecka. To prawie nic nie kosztuje, a jednak moze zdziałac wiele :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 cos malo nas w tabelce, może ktos jescze dołaczy do wiosennych "staraczek" :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 1, 2014 hej Dziewczyny! :D ja też słyszałam, że kwas foliowy zażywany jeszcze przed ciążą tak wzmacnia nasz układ nerwowy i w ogóle organizm, że słynne ciążowe mdłości rzadziej występują. Ja mam stwierdzoną bardzo silną chorobę refluksową przełyku i lekarze mnie nastawiają na dużo większe niż standardowo nudności i wymioty.. Więc jeszcze liczę, że kwas ewentualnie w taki sposób by mi pomógł :D witaminki tez biorę i ja i mąż plus dietka. nawet nasz kot został objęty przygotowaniami - badania kontrolne, kilka razy był koci behawiorysta, żeby nauczyć go innych zachowań. Wstręciuch mały ciągle chce być w centrum uwagi i się bardzo tego domaga :D Fajnie byłoby jakby jeszcze ktoś się przyłączył :D ale też cudownie, że Marta jesteś taka doświadczona, pewnie Cię zamęczymy pytaniami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 niestety musze cie zmartwic - ja zazywałam dlugo przed ciaz folik, min 3 miesiace niczym zaczelam sie starac i z 5 niczym zaszlam, wiec na bank 8 miesiecy, a moze i dłuzej. W ciazy miałam masakryczne mdlości i wymioty. Przez 3 miesiace ciagle byłam przyklejona do ibelka. wymiotowałam codziennie po min. kilka razy. Byłam tak słaba ze do wc czasem ktos musiał mi pomagac dojsc, a czes na czworaka szłam - dosłownie! nawet szpital zaliczyłam z powodu ciagłych wymiotow, gdy wymiotowałam juz zółcią ;( Do tego schudłam bo nie byłam w stanie nic jesc, zywilam sie tylko kaszkami dla bobasow na wodzie, tylko to mi przechodziło przez gardlo, i to nie zawsze. Zle wspominam poczatki ciąży. Ale potem bylo juz ok, miałam tyle energi ze moglam góry przenosić :) Wszystcy sie smiali ze ja w biegu dziecko urodze i ze zaczne rodzic na ulicy, bo tak ciagle latałam :) O porodzie nie bede pisac, bo to był dramat, do tej pory jak sobei o tym pomysle to brrr. odechciewa mi sie staran. Ale spokojnie niektore kobiety nie narzekaja na porody :)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 ale wymioty maja jeden plus - gin mi powiedziął ze kobiety ktore wymiotuja, maja wyzsze stezenie jakiegos hormonu ktory jest odpowiedzialny za utrzymanie ciazy, wiec generalnie jak wymiotujesz to jest bardzo małe prawdopodbienstwo poronienia :) Taki plus wymiocin hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Kwiecień 1, 2014 Uuu...:) to miałaś niezłe przejścia w pierwszej ciąży...ale co się nie zrobi dla dobra dziecka:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 1, 2014 brrrr aż mnie zmroziło gdy czytałam o twoich początkach ciąży! no ale nie ma co się martwić na zapas, najpierw trzeba w tą ciążę zajść :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Kwiecień 1, 2014 Oj tak:) Trzeba brać się do roboty:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 1, 2014 Gosia, jednak się zdecydowałaś na spróbowanie jeszcze w tym cyklu ? Może akurat tak spontanicznie Fasolka Wam wyskoczy ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia Napisano Kwiecień 1, 2014 Co ma być to będzie a może akurat sie uda:) bardzo bym chciała:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jolanta255 Napisano Kwiecień 1, 2014 więc do dzieła! :) ja nie wiem czy wytrzymam przed weekendem i czy przypadkiem w piątek rano nie zrobię testu, to będzie 23 dc. Dziewczyny jest możliwość, że coś wyjdzie ? czy niepotrzebnie się tylko zdenerwuję ? :) tak sama z tej niecierpliwości głupieję, że aż strach co będzie jeśli mi przez kilka miesięcy nie będzie wychodzić. Wtedy chyba oszaleję :D no a właśnie jeszcze ten brak śluzu... a ja tak czy siak wbrew wszystkiemu się tu nastawiam! weźcie mnie trzepnijcie w łeb, żebym spadła na ziemię ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 spoko spoko, poczatki były tragiczne, ale potem było juz fajnie, naprawde nie ma co się bac :) Ja jak sobie przypomne poczatki ciazy to moj stan porownałabym , do tego jakbym była na 3miesięcznym kacu heheh Bedzie dobrze laseczki, naprawde mało kto ma takie ciezkie poczatki. Moja siostra np. prze cała ciaze tylko raz zwymiotowała :) wiekszosc kobiet ma tylko poranne mdłosci, ktore po sniadaniu mijaja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martablond 0 Napisano Kwiecień 1, 2014 dziewczyny - nie chciałam was przestraszyc, u was moze byc całkiem fajnie na poczatku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach