Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martablond

Starania o dziecko wiosna 2014

Polecane posty

ale tu wczoraj głośno było,że hej! Ból i rwanie żył w nodze dzień drugi ;( wczoraj bolało jak fix wiec miałam mega stracha i poszłam do innego gina (bo mojej lekarki nie ma teraz) i od razu poczułam różnicę między NFZ a prywatnie (do mojej lekarki chodzę prywatnie). MASAKRA. Nie dowiedziałam się nic! a lekarz mnie zlał! Co więcej uśmiałam się bo jak zapytałam tego lekarza, jaka dzidzia jest już długa to podał...zły wymiar! co więcej, zus nadal o mnie nie pamięta w kwestii mojego wynagrodzenia... smutna jest ta nasza rzeczywistość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie wedlug norm na blizniaki beta jest nizsza niz ustawa przewiduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle dziewczynki to bardzo brakuje mi mojej mega aktywności i pracy... Zawsze zabiegana, coś robiąca, a teraz?tak, głupio to zabrzmi ale jestem pasjonatem swojej pracy. ...już zaczynam tracić nadzieje,że wrócę przed rozwiązaniem (w planach było L4 od września ze względu nie nieburzenie nowego roku szkolnego, a tu niespodzianki od samego początku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaImięMiEulalia
Witajcie. Jolu- czekaj spokojnie, stres do niczego nie jest Ci potrzebny! Montanessa- ja jestem z 03.12 :-) Głowa do góry, Ty i dziecko jesteście ważniejsze niż praca niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neszka7
gość to może nic nie znaczyć mogłaś mieć wczesną owulację nawet 10dc stąd taka różnica idź do gina niech ci USG zrobi to będziesz już wszystko wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaImięMiEulalia
Monti- jak bum cyk cyk, jestem strzelec pełną gębą z 3 grudnia, urodziłam sie o 22.45 :-) Jolu- a to dane z moich badan: 5tc: 217-7138. 6tc: 158-31795. 7tc: 3697-163563. Dlatego Twoje wyniki nie są złe, no co Ty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuuuf, jakoś głupieję, głowa mi pęka od rana, wczoraj wieczorem podobnie. Mały znowu też jakiś narwany, chyba znowu burza się szykuje.. Montanesa niestety trudno trafić na fajnego lekarza z NFZ, ale czasem zdarzają się i mało profesjonalni prywatni. Ale większe prawdopodobieństwo jest ze będzie miły, wiarygodny i ą, ę. Odpoczywaj sobie, jeszcze się napracujesz :) poszukaj sobie jakiegoś zajęcia i się temu z rozsądkiem oddawaj :) Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, a ja bety nie robiłam, za to ciągle mam kupę innych badań :) ( bo w ciąży wyszły mi problemy z tarczycą ) dzięki za wsparcie! Eulalka- no to jestem w szoku :) jak jeszcze urodzimy tego samego dnia to bezie niezwykły zbieg okoliczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalka- jutro mija nasz kolejny tydzień :) aż lżej się robi na serduchu Moje drogie zaciążone zapodaję temat : pielęgnacja ciała w czasie ciąży.. jestem ciekawa jakich mazideł używacie, a czego sobie odmawiacie. Interesuje mnie temat bo szukam inspiracji i podpowiedzi co robić by "po" też było dobrze ( dodam tylko,że w ciąży twarz zrobiła mi się jak u nastolatki- nigdy w życiu nie miałam problemów z pryszczami aż do teraz :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu- moja lekarka pomimo,że "prywatna" jest kapitalna. Nie wydurnia się z "ę,ą", ale jest bardzo kompetentna, zaangażowana, na bieżąco z najnowszymi badaniami w dziedzinie ginekologii, pełna chęci i niezwykle empatyczna i życzliwa. Z tego co wiem na NFZ jest zupełnie podobna, ale nie przyjmuje państwowo w moim rejonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monti- no to chyba jednak mamy ze sobą sporo wspólnego :) Ja jeszcze płci nie znam, więc tu możemy się poróżnić :) Co do pielęgnacji- ja przez pierwsze 2 miesiące ciąży miałam problemy z twarzą ale teraz wszystko się uspokoiło. Zostały mi jakieś drobne krosteczki na dekolcie i ramionach, ale tym to się nie przejmuję. Póki co jedyne co używam teraz, a nie używałam wcześniej, to olejek migdałowy do smarowania brzucha i ud, żeby uniknąć rozstępów. A że to kwestia genetyczna, to może się uda :) Podobno w późniejszych miesiącach powinno się takim olejkiem uskuteczniać masaż krocza (chociaż średnio sobie póki co to wyobrażam, jak to robię) :D Poród ma być łatwiejszy ze względu na rozciągnięte i nawilżone mięśnie :) Jolu- z bólami głowy Cię nie pocieszę, bo mnie męczą regularnie od kilku tygodni, i to nawet przez kilka dni. Trzeba to przetrwać :) Kiedy Ty masz wizytę u lekarza? Marta- widziałam Twój post, współczuję Ci, że się trochę męczysz, ale sama wiesz najlepiej, że warto, nowicjuszka nie musi Ci tego mówić :) Fajnie że nas jeszcze czytasz! Elka- co do ćwiczeń dla ciężarnych. Wstyd się przyznać, ale ja ani przed ciążą ani teraz to nic ze sobą nie robiłam, tylko ewentualnie spacery i czasem rower. Jestem strasznym leniem i zgredem, tylko bym leżała na kanapie :O Gosia Małgosia- życzę Ci, żeby plamienia szybko przeszły, wypoczywaj na tym L4, którego my nie mamy i siedzimy w pracy :P A mdłości? No cóż, czasem sobie rzygniesz i przejdą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia
Hej:) a co wymyślicie o tym brudzeniu? czy zagniezdzanie może tak długo trwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze prosze nie było mnie tu raptem półtora tygodnia a tu takie zmiany ... JOLU GRATULUJE :**** U mnie niestety @ przyszła 3 dni wcześniej ale w tym tygodniu znów dzialamy :-) Uwaga - testuję w swoją 3 rocznicę ślubu :D Jolka 3maj kciuki :-))) Choć ostatnio dwie kreseczki pokazaly się dokładnie w 2.5 rocznicę tj 09.01 a ciąży nie udało się donosić :( może będzie tym razem uśmiech? nick____________wiek______cykl starań__________termin@ metusia_________25______________1___________@26.04.2014 czerwony żonkil __34______________4___________@12.05.2014 martha0_________23_____________2____________@13.05.2014 Tacyta___________35_____________3___________@14.05.2014 badyliano________25______________7____________@maj. 2014 Agata___________32______________36___________@maj.20 14 małami90213_____24 _____________6___________@ ok. 1-2.06.2014 elua____________26______________1___________@11.0 6.2014t ; Monika35_______35______________2____________@16.06.2014 ? Aniaaa89________24______________1__________@24.041 Gosia Małgosia____24_____________3___________@12.06.2014 Jolanta255_______24_____________3___________@16.06.2014 2014 Katja1307_______23_________1____________@19.06.2014 eLka 84_________30_________1____________@15.06.2014 mala1407_______24_________1____________@09.07.2014 Neszka7________30_________3____________@15.07.2014 czarna32k______ 32________ 3____________@ 21.07.2014 CIĘŻARÓWKI: nick_____ wiek____tc_____które dziecko_____płeć dziecka_____termin Eulalia ___29_____ 14__________1 __________XXXXXXXX_____ 17.12.2014 montanessa___29___14________1_____________xxxx 17.12.2014 usmiech.gif martablond__32____8__________2___________xxxxxxxx________ 01.2015 madeline89__25____13__________2___________xxxxxxxx_______ 2 8.12.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eulalio, jutro mam na wizytę. Czego mogę się spodziewać ? Gosiu, słuchaj swojego lekarza :) kiedy każe odpoczywać, to odpoczywaj :) to moim zdaniem jest najwazniejsze :) ja tak sobie myślę, że wtedy 13 czerwca to miałam implantację. Od owulacji do implantacji minęło 12 dni :) Mała, bardzo dziękuję, liczę też że i dla Was Wasza rocznica ślubu będzie szczęśliwa. Mój Mąż totalnie oszalał, chodzi dumny i szczęśliwy jak cholera :) wczoraj rozmawialiśmy o przeprowadzce do drugiego mieszkania. Jest dużo mniejsze i zazwyczaj służyło jako noclegownia dla naszych gości, znajduje się bardzo blisko morza, a na dole jest mnóstwo lokali usługowych, po drugiej stronie przychodnia, szpital i apteka. Miałabym też bliżej do Małego, a mąż do pracy, nie męczylibyśmy się tak dojazdami. Poza tym dwa pokoje spokojnie nam starczą, w tym mieszkaniu, w którym teraz mieszkamy też nie korzystamy ze wszystkich pomieszczeń a mi z moim dwa razy operowanym kolanem ciężko jest łazić po schodach na górę do sypialni i wanny. Myślę nawet, że jak urodzi się dziecko to lepiej nam będzie i przytulniej w dwupokojowym mieszkanku w lepszej lokalizacji. Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu- czyli Twój praktyczny mąż dobrze myślał dwa miesiące temu, że się trzeba będzie przeprowadzić :) I słusznie! Co do wizyty. U Ciebie to jest jakiś 6 tydzień? Ja własnie wtedy byłam na 1 wizycie. Miałam najpierw badanie ginekologiczne, żeby sprawdzić, jak wygląda macica (lekarka powiedziała że jest "jak mandaryneczka" :D ), a potem USG przezpochwowe, na którym było widać pęcherzyk i tylko cień zarodka. Więc nie nastawiaj się na bijące serce i machające rączki :D (no chyba, że będzie super hiper turbo sprzęt, moja aż takiego nie miała). Do tego wywiad. Ale wtedy jeszcze nie została mi założona karta ciąży, dopiero gdzieś w 8-9 t.c., jak już było wyraźnie widać bijące serce. Będzie fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jednak stanęło na jego. Męża argumenty mnie przekonały. Ja cały czas wymiotuję, ciężko mi gdzieś wybrać się do sklepu a tam gdzie mamy zamieszkać sklepy, piekarnie, mięsne na dole są, na upartego nawet panele podłogowe można kupić i książki. Jest sporo głośniej ale wszystko na miejscu. Pamiętam że kiedyś po jakiejś imprezie w tamtym mieszkaniu, położyłam się nad ranem spać po czym zeszłam do umówionego fryzjera na dole w piżamie i wróciłam spowrotem do łóżka :D Jutro zrelacjonuję swoją wizytę, zobaczymy co tam doktorek powie :) Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój mąż Jolu nie dość, że ma głowę na karku, to jeszcze dar przekonywania małżonki, bosko ;) Mój mąż za to wczoraj mnie zaskoczył- wróciłam przed 20 do domu a szanowny małżonek razem z sąsiadem ledwo ciepli siedzą przed TV z browarkami. Zdenerwowałabym się, bo mnie nie uprzedził, że mamy gościa i ma zamiar się zachlać, ale na przeprosiny kupił (UWAGA) 5 kg czereśni! 5 kg tylko dla mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha.dzięki za info. Jola no to może będziesz miala bliźniaki skoro mówisz że to wysoka beta. Ja się nie znam na becie więc nie wiem co to znaczy, ale różnice między gośka masz sporą Marta b.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalio, teraz taki trudny czas :D mistrzostwa świata czy co tam mogą trochę dezorganizować życie :) wybacz mężowi, bo się słodko wybronił :D tyle czereśni to jest coś :) Mój mąż jest obiektem powszechnego zachwytu jeżeli chodzi o jego usposobienie i ogólne postawy szczególnie... w kontraście do mnie. Moi Rodzice gdyby mogli to by go ozłocili, a mnie ciągle stawiają do pionu i mówią żebym była mniej wredna :D jeszcze gdy byliśmy w liceum większość rodziny szalała za nim. To nic, za to ja w jego rodzinie robię furorę. Tam brakuje takich "czarnych" charakterów z jajami :D czasem wydają się być z szokowani, ale już im to minęło tak myślę :) wśród znajomych par, mężczyźni się śmieją, że zabraniają swoim babom kontaktu ze mną sam na sam, bo mam "zły" wpływ :P coś musi w tym być, bo moje przyjaciółki to zazwyczaj singielki, albo takie dopiero na początkach różnych związków :) Marta B. tylko ta pierwsza beta była jakas taka spora, ale już druga chyba nie. Jutro dla pewności przed lekarzem zrobię jeszcze jedną i mu wszystko zaniosę, niech ma na co patrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaImięMiEulalia
Hahaha to mamy podobnie z rodzinami i podejściem do nas i mężów :-D Ja jeszcze tylko jutro do pracy i urlop do 7 lipca, krótko ale zawsze coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony żonkil
Witajcie po mojej długiej przerwie. Od wczoraj czytałam Was pobieżnie żeby nadgonić stratę. Dużo się zmieniło, wszystkim gratuluję, szczególnie kobietom z którymi pisałam, Marcieblond, Gosi i Joli. Eulalio, dzięki że gdzieś o mnie wspomniałaś, ale nie chciałam żeby Jola Wam mówiła. Musiałam zniknąć bo miałam bardzo dużo problemów. W zasadzie nadal mam. Okazało się, że mój syn jest w zaawansowanym stadium ziarnicy złośliwej. Nie chcę o tym pisać, bo to nie jest dobre miejsce. Ale jest mi potwornie ciężko. Próbuję być dla synka silna staram się bardzo. Żyję tylko ciągłymi pobytami w szpitalu, nadzieją, przez pewien czas ją straciłam. Jestem egoistką, użalam się nad sobą, a mój synek taki dzielny. Nie wiem na ile starczy mu sił, nam funduszy i optymizmu. Bardzo Was przepraszam, że zalewam tutaj swoimi problemami ale kiedyś pisanie z Wami podniosło mnie na duchu. Muszę w końcu się podnieść, do pracy już prawie w ogóle nie chodzę, mąż za to pracuje za dwoje. Nigdy go nie ma, czuję się skopana i samotna. Dopiero wiadomość o ciąży Joli mnie trochę podbudowała, gdy poczytałam tez Was to cieszę się że się Wam układa i spełniają się marzenia. Przepraszam za ten taki nieskładny tekst. Piszę go już chyba drugą godzinę bo myślami jestem daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neszka7
czerwony żonkil nie przepraszaj jesteśmy tu po to by się nawzajem wspierać w trudnych chwilach. Jest mi niezmiernie przykro z powodu twojego synka wierzę że wszystko dobrze się skończy i twoje dziecko wyzdrowieje. Dzieci są niesamowicie dzielne moglibyśmy się od nich uczyć - ale ich siła bierze się z nas rodziców i niezachwianego zaufania że my wiemy co robić. Bądź ze swoim synkiem jak najwięcej bo to dzięki tobie jest taki dzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natala1020
Jesteśmy z Tobą musisz być dzielna wiem, że łatwo mówić ale nie nigdy przenigdy się nie poddawaj. Trzymamy kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Małgosia
Hej:) nie uwierzysz ale dziś sobie właśnie tak myślałam co u Ciebie bo dawno się nie odzywałaś:) poradzisz sobie ze wszystkim, bądź silna. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaImięMiEulalia
Żonkilu jesteśmy wszyscy z Tobą! Nie wolno Ci się poddać, musisz być silna dla siebie, męża a przede wszystkim dla synka. Trzymam mocno kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony żonkil
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, tego mi było trzeba. Niestety w życiu nie mam zbyt wielu osób na które mogę liczyć. Dopiero teraz się o tym dowiedziałam. Chociaż rozumiem, że ludzie się boją choroby mojego synka, moich reakcji, nie wiedzą jak się zachować i dlatego uciekają. Moją podupadającą psychikę ratuje czasem Jola i to ona namówiła mnie żebym wyrzaliła się gdzieś gdzie nikt nie będzie na mnie patrzył ze strachem i litością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×