czy byc z dobrym ale bardzo ubogim facetem

* to nie trolling * kiedy pisałam "tak, czytam komiksy Marvela" miałam na myśli komiksy z serii Marvel. ;)

dla mnie 40 latek zarabiający 2 tys bez wykształcenia[czy to uniwersyteckiego czy też zawodowego w dobrym fachu], to nieudacznik i nie przekonują mnie zadne pierdy o tym, że taka jest średnia. co mnie to w ogóle obchodzi? wiadomo, że większość ludzi, to przeciętniaki, które niczym się nie wyróżniają, ale to nie znaczy, ze taki statystyczny osobnik, to jakaś atrakcja dla kobiety. otóż nie i takiego szaraka, to się bierze jak już nie ma żadnych innych opcji, a jak ktoś ma widoki na coś innego, to celuje wyżej i to jest chyba naturalne. pewnie statystyczny pan ma również brzuszysko i uprawia seks średnio 5 minut, co nie znaczy, że ktokolwiek chce takiego..

i gdyby chodzilo tylko o przemoc ekonomiczna wobec polakow to mogłbym zrozumiec wasza ignorancje. ale niezauwazanie mordow politycznych jak zabójstwo petelickiego, leppera czy zamachu smolenskiego ktorego idea została radosnie osmieszona przez media skupowane przypomne przez korporacje naszej kolezanki zakrawa na zdrade. i tyle mam do powiedzenia na temat tej prowokacyjki

gość z 11:44 vel egoist - spłucz się w kiblu, zrobisz światu i przy okazji sobie wielką przysługę

Alicja Donnikova wyrażaj się !

2 tys euro, to jest "bogactwo" jak się mieszka w Polsce B, ale jak zarabiasz w euro za granicą, to jest nic. nie wiem więc po co tak przeliczasz- chyba, że pracujesz za granicą, mieszkasz w norze i wydajesz w Polsce. w Niemczech mam podobne zycie za te 2 tys euro jak w Pl za 2 tys zł.

"Przy Wojtku, o ile to się uda w ogóle, będzie bardzo biednie. Nasze dzieci będą biednie ubrane, nie będzie stać mnie na ciuchy czy wakacje." - "Obawiam się, że decydując się na życie z nim decyduję się na ubóstwo, wieczną tułaczkę po wynajmowanych mieszkaniach, brak oszczędności na emeryturę. Martwię się, że będę na niego zła za sytuację." - z tego JASNO wynika, że autorek-prowokatorek płci nieznanej wymaga od partnera ZNACZNEGO WKŁADU FINANSOWEGO, a nie jakichś tam gównianych uczuć. - tylko nie wiem nadal, co ma wspólnego fakt, że JĄ nie będzie stać z JEGO zarobkami? - sorry, ale świat jest pełen kobiet, które sa w stanie SAMODZIELNIE się utrzymać, wynająć/kupić mieszkanie, wyjechać na wakacje, wycieczki itp. i nie potrzebują do tego faceta. - więc autorko, skoro ciebie samej na to nie stać, to sorry - na więcej niż "ubogiego wojtka" po prostu nie zasługujesz.

gosc ale demokracja wmktorej podobnomzyjemy opiera sie na przecietnej wiekszosci tak samo jak gospodarka wiec jezeli uwazasz ze wolny rynek dopuszcza sytuacje w ktorej nieliczni sa bogaci a reszta bieduje na zarcie tzn ze ktos ci zrobil pranie mozgu.a twoj zalosne tysiace szybkomstraca na wartosci.juz mowilem co mysle o ludziach ktorzy dymaja innych rodakow i uwazaja ze to jest ok w swietle systemu w jakim zyjemy. jestes zindoktrynowana jednostka cieszaca sie chwilowym i raczej dyskusyjnym dobrobytem kupiona wmawianiem jej ze jest kims ponadprzecietnym. dobra....Time. bo ofensywa oszolomow sie zaczyna

No więc Marvella vel Spider Wojtek żadnego sekretu nie zdradzisz ?

Donnikova ale masz inteligentne riposty:D normalnie poziom dziecka w przedszkolu. no dobra- niech ci będzie- nikomu się nawet nie śniło, że to prowo, wszyscy traktują ten portal zupełnie serio- dobrze, że wpadłaś, zdemaskowałaś trolla i oświeciłaś naiwnych.

gość 2 tys euro, to jest "bogactwo" jak się mieszka w Polsce B, ale jak zarabiasz w euro za granicą, to jest nic. nie wiem więc po co tak przeliczasz- chyba, że pracujesz za granicą, mieszkasz w norze i wydajesz w Polsce. w Niemczech mam podobne zycie za te 2 tys euro jak w Pl za 2 tys zł. xxxx przeliczam bo jak niemcy,wlosi,holendrzy itd mieszkam w europie, wiec po europejsku powinienem zarabiac.2 tys euro to podstawa bytu a nie bogactwo cos sie zle zrozumielismy. A za 2 tys zl w Pl na pewno nie bedziesz mial tak dobrze jak za 2 tys eur wNiemczech bo po prostu maja nizsze ceny i wiecej kupisz. Np mieszkanie placilem 350 eur w pl place 1500 zl, benzyna 1,6 eur w pl 5,5 zl krem jakis tam 1,5 eur tam w pl 20 zl itd,itp

tu nie tylko chodzi o to ze to trolling ale o ta babska halastre ekscytujaca sie cudzymi problemami

ciekawi mnie jaki jest twój status ekonomiczny. bo wątpię, ze jesteś bogatym człowiekiem pochylającym się nad cierpieniami biednego, dymanego w tyłek narodu:D takie wymówki, to są raczej domeną nieudaczników, którzy swój brak sukcesu społ-ekon. zawsze upatrują w czynnikach zewnętrznych, a nie własnych wadach, lenistwie, przeciętnej inteligencji. i tak będziesz biadolił do końca życia, pewnie mieszkając u mamy

to domena polakow a zwlaszcza wsiowych,ze zyja cudzym zyciem

jak to do mnie to pisalem ile zarabiam, pisalem,ze jestem biedny mam 3 tys i nie zale sie tylko stwierdzam fakt.Te same produkty tu i w europie kosztuja podobnie ale w europie podstawa jest 4 razy wieksza a wiec za ich 3 tysiaki jest wiecej niz za moje 3 tysiaki.

Marvella , no powiedz, jesteś trolem zawodowym ?

nie mieszkam u mamy bo nie zyje :-P

premii nie bedzie

no sorry, mieszkam w Niemczech i za trochę ponad 2 tys e, to mam takie zwykłe szare życie, za tyle samo w Pl to już by było nieźle. a ceny nie są takie same. weźmy usługi- fryzjer jakieś 4-5 x drożej niż w PL. i nie można tego do końca tak przeliczać,że mieszkasz w Europie, to masz sobie liczyć w Euro, bo są inne realia, np moi rodzice mają ok 10 tys zł i na prowincji są bogatymi ludźmi, jakby żyli za granicą, to z taką kasą by byli biedakami i mieli inny poziom życia

Idę sobie bo nic nie mówisz, nic dziwnego, że kasy wam brakuje skoro czas spędzasz czytając komiksy Marvela, grając w rpgi i przesiadując na kafeterii Marvello :):) a może Fiono czy Wojtku....

ee nie, pisałam do niebieskiego płaczka of course

ja do fryzka nie chodze ale co? fryzjer kosztuje 500zl??? czyli ok125 eur? bo w Pl kosztuje- pisze o damskim jakies 80-100 zl Moge tak przeliczac jak zarabialem w eur 2 tys to mialem ponad 1200 l benzyny na miecha a jak zarabiam 3000 zl to mam 500 l.

i jeszcze inaczej, jak zarabialem 2 tys euro to po oplaceniu mieszkania mialem 1650 a jak mam 3 tys to po oplaceniu mam 1500 zl

tak mi przyszło do głowy.forum w jakims kraju trzeciego swiata o ile maja tam internet.facet murzyn pracuje w jakiejs fabryce butow powiedzmy nike zarabia pól dolara na miesiac co w porownaniu z jego współplemiencami wyjadajacymi larwy z ziemi stanowi wrecz niebywaly luksus oraz jego kobieta zalaca sie ze nie wie czy sie z nim hajtac bo nie stac go na nikei ktore produkuje a tylko w nich jej potomstwo moze uciec przed lwem. i takie wasze p********ie. rzygac mi sie juz chce wasza głupota i gdyby nie to ze wiem, ze to planowe i systematyczne robienie polakom wody z mozgu to juz by mnie tu dawno a moze nawet i w ogole nie bylo. niestety zarazeni glupota roznosza te chorobe na innych. szykuje sie pandemia bo epidemi niestety nie udalo sie zatrzymac.

tak w Niemczech kosztuje 100 euro za byle jaką usługę, jak chcesz zrobić coś więcej, to zapłacisz 200. w PL w mieście 50 tys za 100 zł mam farbowanie długich włosów, strzyżenie, modelowanie u świetnej fryzjerki na takich samych markach produktów jak za granicą. albo okulary sobie zrób, idź na imprezę. zresztą dużo by pisać- po prostu inaczej się kasa rozchodzi. dobre jedzenie też jest droższe.

"placzka"?:)no i wreszcie nie wytrzymały nerwy co?jeszcz kroczek i bedziesz sie mógl albo mogła przedstawic.dont be shine złotko:)wrocisz na łono rodziny.dziecko marnotrawne powrocilo:P

:):):):):)

to ponawiam: ile zarabiasz i jakie masz wykształcenie, że tak ci źle? bo założę się, że jest to wina twoich własnych niedostatków, a nie żydów i masonów, którzy wpędzili kraj w ruinę:D

"dont be shine"? WTF? :D

aha czyli swiadomie oszukujesz fryzjerke placac jej grosze zeby poźniej wyzywac ja od nieudacznikow? jak dla mnie to feudalizm a nie kapitalizm.nie obraź sie ale ksieżniczki źle mimsie kojarza. widzisz w niemczech zarowno klient jak i usługodawca zyja na podobnym poziomie bo maja powiedzmy na potrzeby tej dyskusji zdrowy system. natomiast w polsce wyzyskujesz innych nie mdajac nic wmzamian. uwazasz zemkraj oparty na pasozytach długo ma szanse zachowac niepodległosc?