Czy kochanki sypiają ze swoimi mężami??

to nie ma znaczenia. Nawet nie wiem. Męża chyba.

Czyli dla ciebie rozmiar nie ma znaczenia ?

w ogóle jakieś tam znaczenie ma, ale w tej sytuacji o której mówimy, o powodach i kontekście, nie ma to nic wspólnego z rozmiarem.

Przed chwila ogladalem transmisje na kamerkach jak dziewczyna dala sie przerznac sasiadowi z gory podczas gdy zona sasiada w pracy :p

Akcje w sąsiedztwie są tyleż wygodne co ryzykowne – bardzo mało prawdopodobne że jakoś prawda się nie wysypie. Ale jak obydwoje jak to ostatnio często bywa – w luźnych albo bez przyszłości związkach, w dodatku bezpruderyjni to ok. Też tak miałem – sąsiadka starsza ode mnie ale bardzo zgrabna i zadbana. W paskudny deszcz wypatrzyłem ją i zabrałem z przystanku. Pomogłem zanieść do mieszkania spore zakupy. Na odchodne doradziłem gorącą herbata i koniaczek. Rzuciła z ciekawym uśmiechem – jakbyś miał jeszcze chwilkę i przygotował to od razu mogłabym wskoczyć pod prysznic. Dotychczas te 12-15 lat różnicy powodowało, że nie traktowałem jej jako obiektu seksualnego, i chciałem zrobić herbatkę i nalać koniaczek i zmykać zanim wyjdzie spod prysznica, ale nie zdążyłem. Wyszła udając zaskoczenie że jeszcze jestem, ale w takim niby szlafroczku, że nie mogło się skończyć inaczej niż w łóżku. Sam nie mieszkam, ale jesteśmy razem raczej z przyzwyczajenia i od czasu do czasu powtarzamy krótkie ale intensywne spotkania.

Ostatni fajny sympatyczny i przystojny sąsiad zaskoczył mnie pytaniem – czy bym nie miała ochoty się niezobowiązująco rozerwać z- uwagą – mam bilety na fajny koncert. Odmówiłam oczywiście, ale on że mam się zastanowić, nie ma innych planów i w razie czego w każdej chwili możemy pojechać. Wiedział jak mnie trafić – słyszał czego lubię słuchać i koncert był naprawdę bardzo dla mnie atrakcyjny. W domu namysł, wahanie w końcu wskoczyłam w fajny jeansowy komplecik i domofonem dałam znać że jestem gotowa. Natychmiast był na dole z komentarzem – byłem pewien że wyjdziemy. Po super koncercie uznaliśmy że nie po prostu nie wypada tak zwyczajnie iść spać. Mieliśmy jeszcze gdzieś zajrzeć ale coś tam było z miejscami i wylądowaliśmy u niego. Wstyd przyznać, ale to ja już od wyjścia z superowego i energetycznego koncertu nabrałam ochoty na równie energetyczny seks. Nie jakieś tam przytulanki i zabawy w gry wstępne. No i tak zrobiliśmy, co nie miało żadnego wpływu na moje uczucia i relacje z partnerem - po prostu nie było go przy mnie w odpowiednim momencie i sytuacji.

Mam takie pytanie, calkiem na powaznie do osob ktore maja kochanka/ke - kazaliscie sie przebadac tej osobie zeby miec pewnosc,ze jest zdrowa ?

znajomy opowiedział historię życia,przeraziła mnie był nosicielem wirusa ....zaraził mężatkę ,która niestety zmarła w męczarniach,zostawiła 2 córki studentki zachciało jej się być kochanką

a jaki to niby wirus ktory zabija i bylo wiadomo ze to od kochanka? wiecej osob umiera na raka na zawaly, nawet w wypadkach samochodowych duzo wiecej niz na aids! samobojcow jest nawet wiecej niz ofiar aids w polsce wiec nie strasz, masz wieksze prowadopodobienstwo ze walnie cie auto gdy bedziesz szedl/szla chodnikiem niz to ze umrzesz od wirusa od kochanka w zwiakzu z tym, zaprzestaniesz chodzenia po chodnikach?

A mnie zastanawia jakie tematy poruszają kochankowie, bo przecież o czymś gadać trzeba???

Moja była kochanka nawijalł o swoim mężu, jak go nienawidzi. Druga nawijala o pracy, mężu i pieszych pielgrzymkach do Częstochowy. Trzecia wiecznie się użalala na braki, ....kasy pod różnymi postaciami.

Z mężem raz na miesiąc,z kochankiem co tydzień.Dobra kolacja,szampan lub winko i sex...Dziki sex...

Ja kochance to opowiadam o spycharce. Ostatnio zauważyłem, że pod zderzakiem jest taki przycisk i jak go nacisnę to pojawia się chmurka i pada deszcz. Tylko nie wiem kto mi to zamontował.

To jak to jest z tymi badaniami kochankow ?

Zarazic mozna sie pomimo stosowania prezerwatywy.

czasami tak no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

Po prostu nigdy nic nie wiadomo, wystarczy jedno skaleczenie i moze byc problem, a nigdy nie wiesz czy druga osoba nie jest na cos chora, ona tez moze o tym nie wiedziec.

czasami tak no na spoko :) www.youtube.com/watch?v=fM3i2-hdbiQ

jak możecie zadawać pytania takim szmatom? k***y mają jeden temat "żona" a potem skamlenie o sponsoring

ciekawy temat :) katolicko - żydowski

Ja to chętnie dobrałbym się do jakiejś mężatki,mam 19 lat :D.

Po każdej karczemnej awanturze z mężem, od razu obgadalabym wszystko z kochankiem, wyzalila mu się, poszukała pocieszenia, ale nie robie tego nigdy, bo to nie jego sprawa. Nie wie nic, prawie nic o moim życiu malzenskim. Wie tyle ile wymagają moje sprawy z nim, czyli organizacyjne informacje. Rozmawiamy o nim i o mnie, o jego zyciu- jest wolny i mlodszy, o moich przeżyciach i pasjach jako kobiety, nie mężatki. Cudownie jest rozmawiac z kims, dzielic sie sobą i poznawać nowy swiat, gdy reszta nie istnieje, nie ma wstępu, dopoki jesteśmy razem.

Moja sypiała, choć podobno raz na kilka miesięcy. Udawałem, że w to wierzę :-D W inne bzdury też :-D Druga twierdziła, że nie sypia. Dla mnie to bez znaczenia było. Nigdy nie wierzyłem kochankom.

takie kobiety to szmaty,chociaż czy można to nazwać kobietą?

odezwał sie kolejny kanapowy impotent

zawsze to jakieś urozmaicenie dla kobiety była żona tak robiła tyle że ja w gumce a kochanek bez bo sex z mężem to obowiązek a z kochankiem przyjemność

ja z moim nie sypiam już od roku

Jeśli kobieta szuka kogoś dodatkowo to tylko nasza wina. Jeśli jej nie dostarczymy wszelkich doznań, które lubi i potrzebuje. Nie dziwmy się potem takich poszukiwań czy najnormalniej zdrady.

Popieram w 100%

Ha,mężowi to dwa razy w miesiącu starczy a z kochankiem pieprzę się czasami dwa razy dziennie,razem pracujemy. Tak właśnie,nie kocham,uprawiam sex,czy jakoś tak, ale po prostu pieprzę się jak niezaspokojona samica, dla samej przyjemności,uwielbiam od tyłu przy stole lub biurku.