Ilu jest jeszcze facetow

no to wtedy rozwod murowany ja np z alkoholikiem bym nie siedziala , o nie

Jakby sie z gory wiedziało,ze związek będzie toksyczny to człowiek by sie w niego nie pakował.

Co do alkoholików,to można sie takim stać czasem po paru latach malzenstwa xxx Podobno dużą część takich przypadków jest spowodowana nieudanym pożyciem małżeńskim.

Albo kłopotami w pracy.Wymowka zawsze się znajdzie.

Wymowka zawsze się znajdzie. xxx To tylko przyczyna, nie usprawiedliwienie, podobnie jak zdrady.

Dla mnie usprawiedliwienie.Co do zdrad to sie niewypowiem,Akurat to mnie ominęło,.Przynajmniej tyle dobrego.

kto ma ciagoty do alkoholu to predzej czy pozniej zrobi z siebie pijaka, tak samo jak ktos ma sklonnosci romantyczne tez zdradzi..

A bezpiecznie jest wchodzić w patologiczne związki ? *** Przecież miłość jest ślepa :P - gdy mija dopiero widać w czym się siedzi.

Ide spac.dobranoc.

Miłość może i powinna zaślepiać drobne wady, nikt nie jest idealny. Ale ludzie dorośli powinni widzieć i rozumieć w co się pakują. Są też wyjątki, np. alkoholizm ukryty, który ujawnia się dopiero po ślubie, gdy ludzie przestają się starać i często udawać jak pisze "kobieta".

Ide spac.dobranoc. xxx eee tak wcześnie, sobota jest. :P

ja o swoim bylym moge powiedziec ze to nie byl moj chlopak to byl moj przydupas hahahaha :D :D :D

znam kobiety, które także uciekają w alkohol - bo mąż nie spełnia ich wyobrażeń, nie interesuje się nimi itp. Ale dobra - nieco ciężki temat się zrobił z tym alkoholizmem - nie na tą godzinę. Ja także się pożegnam - dobrej nocy

to oczywiste ze nikt nie jest bez wad , ale zdrady , pijanstwa, chamstwa, kretactwa , oszukanstwa, przemocy fizycznej i psychicznej nie zaakceptuje zadna szanujaca sie kobieta

dobranoc, tez juz uciekam do lozka dziekuje za wspolnie spedzony wieczor, ten wirtualny.. dobranoc

No poważnie się zrobiło. Trochę w tym moja zasługa. A mieliśmy pisać o randkach. :)

Ja jeszcze nie idę spać i może popiszę sobie sam ze sobą. :)

a o czym sam ze sobą bedziesz pisal ;) ?

Wyszlo na to ze sama ze soba pisze :D:D Do jutra

Pisałem posta w innym dziale. Kafeteria mnie pochłonęła bez reszty. :) Nie wiem o czym. Najlepiej pomarudziłbym na swoje życie i się jednocześnie pocieszał. :)

Wracam do was...kurcze..moi znajomi( malzenstwo( poklocili sie.Maz kolezanki przyznal mi racje. I slusznie.. Powod klotni p*****la, wiec im tlumacze,ze p*****la ...maz kolezanki przyznaje racje. Ona nie.Jej argument; bo Ty jestes sama( czyt.co ty wiesz o zwiazkach?)..,,szlag mnie trafia bo wiem duzo...ale ja nie mialam podane na tacy...itp.Ech...skwitowalam,ze sie nie szanuja...i nic...Nic..ze strony kobiet...A faceci przyklaskuja..Glupie te baby..;( Powaznie...przykro mi,ze mezczyzni.widza we mnie fajna babke a ja sama jestem;(nie wlaze w szczegoly,bo po co ...ale to smutne,ze mezczyznom sie podoba moj tok myslenia a ja wciaz sama;('"

Witam Milostka przykro mi z powodu Twoich znajomych Nie zadreczaj sie tak, jest sporo takich kobiet jak Ty i panow , ktorzy tez tak mysla.. Chyba za bardzo o tym myslisz ze jestes sama, a chcialabys z kims byc.. Moze jak troche odpuscisz Twoj Ksiaze szybciej sie zjawi ;) Milego dnia :)

cześć Nie ma sensu szukać przyczyn samotności i wiecznie się zadręczać - do niczego to nie prowadzi - trzeba być sobą i nie wolno zamykać się w sobie. Trzeba wychodzić do ludzi i szukać bratniej duszy - w końcu się ją znajdzie...jak wskazują przykłady z innych krajów - niekoniecznie kończy się to małżeństwem....to tylko papier

:) tez nie mam zamiaru wiecej uzalac sie nad soba tylko cieszyc sie swoim zyciem :) :)

Hejka:) Ale ja sie nie zadreczam tym, ze sama jestem...:) Jestem z tych " do ludzi";)

hej milostka co tam slychac jak mija dlugi weekend ?

Tylko wczoraj mnie tak podkurzylo to, ze ludzie singli traktuja chyba czasem jak wybrakowane jednostki;)))) Jak to mowi moja przyjaciolka" Ty to sobie takiego znajdziesz,ze sie modle zeby mnie bylo stac na bilety do Ciebie";)haha...optymistycznie.

o tych singlach to chyba jednak prawda kiedys slyszalam nawet jak moj byly szef komentowal wlasnie singli, ze z nimi cos musi byc nie tak z takimi ludzmi skoro sa sami ...

Lepiej być singlem z wyboru niż w parze z przymusu. Albo ze strachu... A uwierzcie mi, że takich strachowych par jest więcej niż połowa.

Tylko wczoraj mnie tak podkurzylo to, ze ludzie singli traktuja chyba czasem jak wybrakowane jednostki xxx Tak, a patologiczne związki, których coraz więcej to lepiej się traktuje. Masz się czym przejmować. Tylko nie łap pierwszego lepszego, żeby ktoś coś nie powiedział. :)