Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Musze zrobić w sobotę wystawny obiad

Polecane posty

Gość gość
21-45 jezuuu co ty piszesz wodka na aperitiff? na to sie daje cos lekkiego a nie obuchem w łeb w postaci gorzoly, chocby nie wiem jak mocna była. I nie przy tej pogodzie... jeszcze z colą...matko, szczyt wiochy. \To nie spotkanie towarzyskie gdzie mozna dac tez twoj zestaw opisany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomylaka zamiast jak dobra - to jak mocna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wodka i drinkami racja. we francji podaje sie jako aperitif ale z syropem, lodem itd. i jesli chcesz wiecej na stole na przystawke, to mozesz zrezygnowac z zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na miłość boską
Żadnych majonezów na dworze upał 30 stopni, lekkie sosy , na bazie oliwy, śmietany , jogurtu naturalnego , ale nie majonezy :S na miłość boską , a te jajka ze szczypiorkiem i majonezem przypominiały mi przaśne imprezy w latach 80-tych, albo kolację u mojej eks teściowej która na kolację podawała zimne schbowe i białe kielbaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wódka na aperitif ale jako lekki drink (podawany z czym kto lubi, jak ktoś chce z colą to nie zabraniam, sama nie pijam ale dla gości zawsze mam)! Nie myl "szarlotki" z Żubrówką z polską setą i galaretą, na litość boską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój też z tą mozarellą! to jest dopiero wiocha, do typowo polskiego obiadu taka przystawka z doopy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, menu nie najgorsze, i niech poznają trochę naszych klimatów. Proponuję pewne zmiany, zamiast rosołu zmiksowana zupa kalafiorowa - jak już wcześniej pewna pani zauważyła, Portugalczycy nie lubią chlipać wody, jak zupa - to zupa krem. Nie podawaj dań z buraków, podaj jakakolwiek inna surówkę, choćby z kapusty, bądź sałatę.Koloryty buraków jest dla nich nie do przyjęcia. Sery podaj po daniu głównym, np. pieczeni, ale jeszcze przed deserem. W zachodniej Europie serów nie podaje się na przystawkę.To tylko takie drobne rady,często goszczę Portugalczyków i mniej -więcej wiem jak jadają. Oczywiście, moi są już w pewien sposób "oswojeni", na niektóre potrawy nie zwracają uwagi, ale dań z buraczkami nie tkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzcie mi, proszę, w czym tkwi problem z burakami? Ten kolor (taki piękny, burgundowy ;)) jest dla nich odrażający? Coś jak dla nas np psininina? :O pytam z ciekawości, bo nie miałam pojęcia o takich uprzedzeniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na miłość boską
to są rzeczy nie znane w innych rejonach tak jak kwaszone ogórki , czy bigos,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu wiele nacji buraków nie jada, a jak zna to jako dodatek do sałatki/surówki a nie coś, co zajmuje pół talerza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuje bo lubi blog
gotujebolubi.blox.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na miłość boską
kalafiora możesz zrobić, brokuły albo lepiej są eleganckie i smaczne , i do tego szatkowana młoda kapuste surowke , ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotuje bo lubi blog
wejdz na ten blog - znajdziesz tam alfabetyczny spis potraw - prostych, dobrych, ktorych nie powstydzisz sie przed goscmi. warto tez dowiedziec sie czy twoi goscie jedza mieso, czy nie maja jakichs alergii itd. Pamietaj blog nazywa sie: gotuje/bo lubi (bez ukosnika)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda nie wiem, czy to pasuje, ale moze podac zamiast wina miod pitny? Oczywiscie z troche wyzszej polki, sa np.takie z malinowym aromatem. Delikatny,slodki alkohol, na ktorym poludniowcy nie znaja sie az tak, jak na winie. Do tego regionalna ciekawostka, troche jak ich porto, temat na small talk gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to głupie, że w Polsce nie mozna podac buraków, a za granicą musimy się dostosować i jak we Francji podadzą ślimaki to zjeśc albo małże w Hiszpanii, a przecież nie każdy lubi. W Polsce je się buraki i jak goście przyjeżdżają do polskiego domu na obiad to muszą liczyć się z tym, że dostaną właśnie buraki lub żurek. Ja kiedyś w Rosji dostałam móżdżek, nie było wyjścia musiałam ukryć obrzydzenie i zjeśc troszkę, bo to specjalnie dla mnie kupione (byłam waznym gościem) i nie wypadało odmówić. A Polacy się trzęsą i wymyślają mozarellę, pomidory, kaczki i inne rzeczy, które Portugalczycy mają u siebie. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moze podac zamiast wina miod pitny? Oczywiscie z troche wyzszej polki, sa np.takie z malinowym aromatem" Nie. Jako aperitif jak ktoś lubi takie słodkie - tak. Do posiłku wino wytrawne, a nie słodkości. I na pewno nie jakieś dziwactwa z "aromatem" tylko dobry dwójniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz podac buraczki jak najbardziej.na zachodzie dostaniesz tylko w przednich restauracjach jako przystawke do meni.tak samo kompot z dyni jest luksusem,ktory to w polsce ludzie wyrzucaja na kompost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem w czym problem, pewnie nie znają, ale poznać też nie chcą, mówią, że kolor ni taki. Sylwester 2012 roku, rodzina i znajomi polsko- portugalsko - angielska, razem ok 30 osób. Jako przedstawicielki Polski upiekliśmy [pieczone, a nie gotowane]ok 300 pierożków z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z kapeluszy borowików. Do tego zaserwowaliśmy tradycyjny polski barszczyk - pierożki zrobiły furrorę, barszczyku oprócz Polaków nikt nie tkną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i radze do obiadu podac wode niegazowana z kostkami lodu i listkiem miety i cytryna. raczej bedziesz potrzebowac wiecej zastawy szklanej na napoje,na wode wino i mrozona herbate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
|Jakie to głupie, że w Polsce nie mozna podac buraków| Podać można, ale licząc się z tym, że gość tego nie tknie. Tak samo jak Francuz liczy się z tym podając ślimaki czy Szkot podając haggis. Jedna osoba się zmusi i zje, może nawet jej posmakuje, a inna na sam widok skończy nad WC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość mozesz podac buraczki jak najbardziej.na zachodzie dostaniesz tylko w przednich restauracjach jako przystawke do meni.tak samo kompot z dyni jest luksusem,ktory to w polsce ludzie wyrzucaja na kompost. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx owszem, małe buraczki marynowane w occie, ale jednak jako przystawka, czyli jeżeli ktoś się skusi i zamówi. My tez na przystawkę możemy podać slimaki duszone w białym winie, albo żabie udka duszone w pistacjowym sosie z kaparami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne buraczki marynowane w occie-nie pisze o sloikach z regalu:O i nie piszcie p*****l o slimakach i zabich udkach-brzmi jak stary kawal o francuzach.a tak poza nawiasem polska kuchnia jest bardzo ceniona na zachodzie ale ta prawdziwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu w ogole podajesz polska kuchnie jest ciezka i malo komu smakuje i jest nudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" polska kuchnia jest bardzo ceniona na zachodzie ale ta prawdziwa." czyli jaka? bo na pewno nie ta z menu autorki wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma podawać, jak goście przyjeżdżają do Polski? Ciekawe, czy jak pojedziesz do Chin, do czyjegoś domu to podadzą ci np. kuchnię włoską :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra co za rady. Autorko fajne menu wybralas. Ja mieszkam w uk I z doswiadczenia wiem ze jak zapraszam obcikrajowcow na obiad to ONI chca sprobowac naszych potraw. Nie staraj sie na sile dostosowac I ze ma byc po portugalsku. Strasznie duzo przystawek ale wydaje mi sie ze bedzie dobrze I smacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ta z menu autorki, to nie jest kuchnia polska, tylko peerelowska. jeszcze kompotu brakuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I WLASNIE TA KUCHNIA PEERLOWSKA JEST NAJLEPSZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nie staraj sie na sile dostosowac I ze ma byc po portugalsku. " Nie ma być po portugalsku. Ale jak być po polsku to niech będzie po polsku, a nie gyros (to jest kuchnia polska? serio? może jeszcze pizza do tego?). Jak ktoś chce kuchnię polską to niech sięgnie po przepisy z 19, 18 wieku, nawet przedwojenne, ale nie dziadowskie sałatki z puszek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×