Kto chętny schudnąć? Ja zaczynam od dziś dietą MŻ i więcej się ruszać!

hej:) no ja w weekend tez czasem sobie za bardzo pofolguje ale tylko trosze:) najwazniejsze to wracac na wlasciwe tory :)

Melduje że zgodnie z planem dziś pobiegalam 30 minut plus dwie serie ćwiczeń :-) jutro w planach jedynie bieganie 30 minut. Pozdrawiam :-)

Cześć :) a tu znowu ja :) jedynie tak na chwileczkę - pochwalić się, że waga spadła - pozdrawiam Was i zapraszam na poranną kawę :)

witam Wszystkich, dzięki Fili80 i innym za przyjecie do waszego grona , to mój trzeci dzień kopenhaskiej jest -3 kg ale tak jak wcześniej wspomniałam ja ma! z czego! chudnąć ciesze się ,że ruszyłam z miejsca. Tobie Fili gratuluję jesteś już prawie na mecie ale chyba nas nie opuścisz ? pozdrawiam.

Witam. Dziś wtorek więc dzień mojego ważenia:) iii 4 tygodnie i 5 kg mniej :D Zaczynam to już widzieć po sobie, w końcu! :D Spodnie wczoraj dosłownie spadały mi z pupy :P było to irytujące ale jakże miłe :D Chyba pora zacząć zbierać pieniądze na zorganizowanie nowej garderoby;) Mam nadzieję, że Wam również tak świetnie idzie Kochane :D Pozdrawiam gorąco!

fili i Eda gratulacje:) ja wczoraj miałam gorszy dzień zjadłam za duż o i dziś weszłam na wagę i 66,6....no a rano dziś śniadanie było w biegu i zjadłam prince polo z kawą i wyszło 260kcal. zaraz wypiję czerwoną herbatę i później zjem zup jarzynowo kalafiorową.

Ewciu Tobie również gratuluję:) ale nie wiem czy kopenhaska jest dobrą dietą moja kuzynka z koleżanką ją stosowały i ładnie schudły,ale później obie ładnie przybrały jak skończyły dietę-bo z kcal wychodzi bardo mało jedzenia. takie jest moje zdanie,dlatego wydaje mi się,że na 1200kcal również byś ładnie ale bezpieczniej chudła.

Witam Kochane:) widzę ze nadal jesteście świetnie zmotywowane:) tak trzymać!:) Ja również świetnie sobie radzę,mam nadzieję ze tak mi zostanie a zważę się na koniec tygodnia:)

Dzien dobry dziewczyny :D Wrocilam i jak tylko nadrobie zaleglosci to odpisze kochane:) PS.Moja waga poszla w gore:/ Dzis bylam po owoce,maslanke,warzywa i trzeba odchudzic sie:D Mam nadzieje,ze Wam lepiej idzie z dieta niz mi ale tak t jest na wyjazdach....je sie i je a teraz jak jestem w domu to moge "wziasc" sie za siebie :D

Cześć dziewczyny :) ja tylko na chwilę :) nadal na sb2 i w końcu cel osiągnięty :) jednak nie rezygnuję z sb2 i biegania bo jest mi bardzo dobrze. Dziś w planach mam, że po pracy małe zakupy i chyba posprzątam dom bo długi weekend mam wolny więc bym trochę się nim nacieszyła. Pozdrawiam :)

WITAJCIE ! GOSIACZEK , DZIĘKI ZA TROSKĘ, WIESZ JAK TO JEST GDY ZACZYNASZ ,WYDAJE SIĘ ŻE BĘDZIESZ KONTYNUOWAĆ NA ZDROWYCH ZASADACH, PÓŹNIEJ BYWA ROŻNIE I DLATEGO TU JESTEŚMY A MOŻE TYM RAZEM BĘDZIE LEPIEJ I ZDROWY ROZSĄDEK A NIE ZŁE NAWYKI WEZMĄ GÓRĘ, MOŻE UDA SCHUDNĄĆ NA DŁUŻEJ , BO JAK MAM BYĆ SZCZERA TO JA NIE WIERZE ŻE WSZYSTKIE ODCHUDZAJĄCE SIĘ BĘDĄ SZCZUPŁE JUŻ NA ZAWSZE, JA JESTEM PO NOWOTWORZE DLA MNIE LICZY SIĘ DZIŚ , CO BĘDZIE ZA ROK NIE WIEM,WIEM ŻE PO 13 DNIACH BĘDĘ SIĘ CZUŁA LEPIEJ W SWOIM ZA DUŻYM CIELE I TO WIEM NA PEWNO BO JUŻ DZIŚ PO 3 DNIACH TO CZUJE A STRACIŁAM DOPIERO 3.20 KG I MAM OCHOTĘ NA WIĘCEJ , ZOBACZYMY CO SIĘ DA ZROBIĆ. POZDRAWIAM CIE GOSIACZEK I WSZYSTKIE ,KTÓRE TO CZYTAJĄ DOBREGO DNIA .

Cześć dziewczyny, Wracam do Was z podkulonym ogonem. Moja obecna waga poszła nieco w górę, a to dlatego, że moja dieta była przeplatana dniami obżarstwa. Zniknęłam na trochę z forum, bo miałam sporo nauki, a teraz już jestem po egzaminie, który zdałam na piątkę! Ostatnio jadłam tak 1400-1800 kcal. Nie mogę się zmusić do 1000 kcal, wtedy najlepiej mi się chudnie. Obiecuję, że teraz będę wpadać tu częściej.

Hej dziewczynki,u mnie ok wszystko wczoraj znowu był ogródek- mam jakąś manię-i pogryzły mnie komary cała chmara którą rozwścieczyłam zbierając truskawki,nawet po twarzy i wyglądam jakbym miała ospę.Ale przynajmniej praca w ogrodzie to jednak jak dla mnie duży ruch bo gdy chodzę tak co 2gi dzień to już dziś jest 66,2kg więc idzie się namęczyć. Ewciu mam nadzieję,że nie odebrałaś tego co napisałam jako złą radę:) Marzycielko najważniejsze to tak jak już tu ktoś napisał to wracać na właściwe tory. Dziś będę robić nalewkę truskawkową,jakbyście koło mnie mieszkały to bym zaprosiła za 1,5miesiąca:) teraz popijam kawę bo wstałyśmy późno no i trzeba wziąć się za prace.

Dzien dobry ++++gosiaczek1989 - nigdy nie pilam nalewki z truskawe wiec jestem chetna... w jakim woj.mieszkasz???:):):) ++++_Marzycielka_ - i tak malo jesz... musimy dac rade:) ++++ Ewcia 3 - mam nadzieje,ze wygralas z nowotworem!Duzy szacun za pozytywne myslenie...z Twojego pisania wnioskuje,ze jestes dobrze nastawiona do zycia....nie wiem jak do ludzi hehehe

Witajcie Kochane :) U mnie też cały czas ok, od 4 tygodni żadnych odstępstw, nawet malusieńkich :D Z tym, że ja nie traktuję tego jak dietę a jako zmianę nawyków żywieniowych, myślę, że odpowiednie podejście wiele może zdziałać dlatego jest mi łatwiej. Podjęłam jeszcze bardzo ważna i świetną decyzję w moim życiu. Myślałam o tym już jakiś czas, ostatecznie , pewna, że to właśnie to, mogę się tym podzielić. Zostałam wegetarianką i jestem z tego dumna! :D Rozpiera mnie energia dzięki temu, temu, że chudnę i temu jak świetnie się czuję :D Życzę by im Wam dopisywał tak świetny humorek, to sprzyja odchudzaniu ;)

Hej dziewczyny a może jakieś gratulację w końcu osiągnęłam cel - a tu echo :(

Fili80- serdecznie gratuluje i zazdroszcze troszke ze osiagnelas swoj cel:) mi waga niestety wzrosla:(((( zalamana jestem mam tylko nadzieje ze to dlatego ze mam na dniach dostac @:( tez macie tak ze przed @ waga wam rosnie? ale posilkow pilnuje i duuuzo wody:) wczoraj nie cwiczylam bo niestety nie zdazylam bo bylismy dom pogladac i jakos tak dlugo zeszlo ale dzisiaj nadrobie:)

Kartin dzięki :) zazdrościć to nie ma czego - u mnie to nie był cud trochę to trwało. Co do wzrostu wagi to bardzo często tak miałam a to przed okresem w trakcie lub gdy jadłam mało - za mało. Czy teraz dalej tu u Was pisać ?

wiem wiem ze to amo sie nie zrobilo:) pisz:) bedziesz motywowac nas:)

witam ponowne gosiaczek oczywiście ,że zgadzan sie z tobą wolniejsze chudnięcie np na diecie 1200k jest rozsądniejsze ,odchudzanie powinno być mniej rygorystyczne i długofalowe też tak uważam ale zaczęłam kopenhaska i jeśli uda mi się na niej wytrwać , najprawdopodobniej w kolejności zastosuje 1200k , takie miał plany . - bibelotka dzięki za dobre słowo, a na twoje pytane odpowiem , bardzo ufam ludziom no chyba że się na kimś zawiodę , pytasz czy wygrałam walkę z choroba chciałabym wierzyć ,że tak, w sierpniu mija 4 lata ale to co słysze korytarzach w centrum onkologi nie pozwala mi zapomnieć , myślę że to nie miejsce na ten temat .pozdrawiam was cieplutko do jutra

Gratulacje Fili! A ile ci ro zajelo? U mnie w miare dobrze, kg powoli spadaj po moim urlopie i wszystkich odstepstwach na ktore sobie pozwolilam. Stwierdzilam, ze musze zaczac cwiczyc ostro, bo bez tego chyba to wszystko bedzie wiecznosc trwalo...

Melduje że zgodnie z planem dziś biegalam 20 minut plus dwie serie ćwiczeń :-) walkę zaczęłam od połowy września zeszłego roku wtedy zaczęłam pić wodę min 2 litry i 5 posiłków co trzy godziny ćwiczyłam bardzo dużo chodakowska jednak oprócz.zakwasow waga do końca roku nie spadła prawie co nic Wtedy zaczęłam zwracać na to co jem i na ilość teraz bez problemu najadam się pojemnością posiłku odpowiadający szklance 250. Pozdrawiam :-)

Dzien dobry +++Wczoraj zrobilam grilla i o dziwo waga nie psozla mi w ogole w gore....stoi w miejsci i jest ok.....zdziwilam sie bo myslalam,ze pojdzie w gore ale na szczescie pomylilm sie:D +++Od jutra zaczynam jezdzic na rowerku stacjonarnym:D Jak swoj naprawie to wtedy udam sie w teren ale poki co pozostaje mi takie rower w domu.Zawsze moge go wyniesc na ogrod:) +++Ewcia 3 - masz racje,ze tutaj to nie jest miejsce na takie tematy! Ja w zyciu nie stosowalam diety kopenhaskiej i nie planuje bo dla mnie jest zbyt drastyczna:/ +++Fili80 - Gratulacje!! :D:D:D.....czyli 20 kg.zgubilas w ciagu roku? Ja 20 kg.zgubilam w okolo 1,5 roku......teraz mam o zgubienia 4 i jakos ciezko mi to idzie hehehe

witam, pozdrawiam ! minęły 4 dni diety waga pokazuje -3,6 kg ciesze się a Wam Dziewczyny gratuluję pięknych sukcesów, życzę miłego świętowania .

Cześć dziewczyny :-) melduje że zgodnie z planem dziś biegalam 35 minut i zakonczylam 6 tydz treningu :-) a te 20 kg to straciłam w tym roku od początku czyli blisko pół roku wcześniej ćwiczyłam kilka miesięcy i jadłam 5 posiłków ale to nie dało efektów dopiero jak polaczylam to z dietą wszystko naraz zadziałało. Wam także się uda

Sprawdzam stopkę :-)

Teraz już powinno być ok aktualnie :-)

Fajnie Fili, jednak cwiczenia plus dieta to klucz do sukcesu. Ja mialam teraz pocwiczyc z chodakowska to moj maz mecz oglada. A w sypialni brak miejsca... lubie tez cwiczyc jak sama jestem, bo wredy bardziej sie skupiam i nikt mnie nie rozprasza, ale z tym to ciezko. Dzis zrobilam sobie tak dzien bialkowy, ale caly czas mam ochote na truskawki i arbuza :)

Dobry dzien kobietki :D +++Jak samopoczucie przed week.??? +++Od kad wrocilam do domu rodzinnego,pewnie tutaj pomieszkam cale wakacje,to gorzej z moja dieta w wolne dni od pracy jak np.wczoraj badz week.bo sa rodzinne obiadki:/....ale nie poddaje sie:) +++Fili80 - szybko zeszczuplalas i oby nie bylo efektu jo-jo ale widze co i jak piszesz to wiem,ze masz glowe na karku :D +++SmutnaLilja - moj tez oglada mecze ale od kad nie ma go w domu,wraca w przyszlym tyg., to mam tv dla siebie ale i tak nie chce mi sie cwiczyc....za to staram sie duzo chodzic.Mialam cwiczyc na stacjonarnym rowerku ale tylko chwile popedalowalam i tyle dobrego:/ Musze wziasc sie za siebie hehehe....poki co tylko o tym mowie glosno ....gorzej w praktyce:P

Racuszki z kaszy gryczanej z kremowym serkiem 300g kaszy gryczanej 3 jaja 4 łyżki mąki pełnoziarnistej jedna mała cukinia papryczka chili ząbek czosnku sól, pieprz, pieprz ziołowy, Składniki na sos: 300g serka kremowego 80g anchois (z zalewy) natka pietruszki ogórek konserwowy łyżeczka chrzanu ząbek czosnku sól, pieprz Kaszę gotujemy w wodzie około 15 minut. Studzimy. Na tarce o grubych oczkach ścieramy cukinię, kroimy drobniutko chili, siekamy czosnek. Następnie dorzucamy 3 jaja i mąkę. Wszystko mieszamy łyżką, żeby kasza połączyła się z pozostałymi składnikami w zwarta masę. Ważne, żeby nie rozdrabniać kaszy, gdyż cały urok tkwi w dużych ziarenkach, które chcemy tu zachować.