Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość20

Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość20
Chyba pojade... Lekow nakupuje, lekarzy moze obskocze. Umowilam juz sie ze znajomymi Wgl cos mi sie pomylilo, w xlym tematcje odpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Musze sie spakowac. Mialam jechac zeby pojsc do lekarza itp A juz sie poumawialam ze startmi znajomymi i Nie wiem czy mi czasu na lekarzy starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Niektorzy po prostu rodza sie chyba zeby byc noeszczesliwymi. I nie chyba innej opcji. Trzeba cpac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ćpaj i bądź sztuczne szczęśliwa. Nie komentuje braku czasu na lekarza. A starzy znajomi to tez ćpani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No wlasnie nie wiem po co tam jade Pewnoe wluzowac Odnowilam stare kontakty W******* mam. Nie widze sensuw niczym Wiec sie chociaz pobawie A potem sie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milego wciągania i jarania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idąc ulica rozpoznaje ćpunów z daleka, jej rodzinka nie widzi nic. oni są najbardziej winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
A niby gdzie tu jest ich wina. Jesli matka widzi ze sie zle czuje albo narobilam problemow to sie pyta albo krzyczy, cokolwiek. Jesli ja na pytanie co mi klamie ze nic to to jesst ich wina ze ktos im nie mowi prawdy? Jakby wiedzieli to by pewnie mnie gdzies zamkneli albo w******* za fraki z , luksusow' Dzieki, Jest bezproblemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała wyżej,że ćpuna poznać z daleka. matka nie chce nic widzieć, woli się zadowalac kłamstwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba że ma IQ .ameby, ro sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co dziewczyno, Ty sie skonczysz i to szybko, zlałaś uż temat pomocy sobie... tobie jest zajebi*cie być na haju, nie chcesz być zdrowa. Jesteś mega świnią względem otoczenia swoich najbliższych. Dotarłaś na samo dno... mam nadzieję, że szybko sobie ulżysz i już będzie po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Moge sie skonczyc, tez bym chciala sobie juz ulzyc ale kim byn byla wtedy skoro juz teraz jestem straszna swinia czy co ty tam powiedzialas. Powinnam zostac u siebie, nie umiem juz tak klamac na kazdym kroku, odzwyczailam sie od ukrywania wiec awantura byla juz straszna, podejrzenia ze cpam i juz bym pojechala spowrotem ale w sumie tu mam cpanie. Chyba moge powiedziec ze przerwalam detoks. I nie wiem co dalej. Chociaz wtedy tez nie wiedzialam wiec co za roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się pogubiłam, gdzie teraz jestes? u siebie czy w Polsce? Jakie masz plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łomatko, ty jeszcze chodzisz po tym świecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
W pl. Masakra co juz naodpierdalam. Teraz jak ostatnia patologia sie czuje, rzygalam przez okno z 15 min bo Zjadlam kawalek chleba, druga od pietki i mialam prawie pusty zoladek. Chce sie zmienic, dzis stalo sie cos co mna troche wstrzasnelo. Nie chce teraz tego opisywac. Ale jutro pojde do psychiatry jak znajde chwile. Taki plan mam. No chodze ale ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jutro pójdę do psychiatry jak znajdę chwilę" - faktycznie wstrząsnęło to Tobą..., przestań mydlić oczy nam, a przede wszystkim sobie. Gdybyś faktycznie chciała coś z tym zrobić to poszłabyś do jakiegoś ośrodka, psychologa, a nie psychiatry... do psychiatry chcesz iść tylko i wyłącznie po leki, żeby mieć czym się odurzać. Zamiana na inne używki to żadne wyjście. Tobie potrzebny jest specjalista. Żeby tylko ktoś się Tobą zainteresował z rodziny to może by wstrząsnęli Tobą, bo póki co myślisz, że pozjadałaś wszystkie rozumy świata i sama wiesz co dla Ciebie najlepsze, a tak naprawdę w d*pie byłaś i g*wno wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
K***a po co mi tu leki od paychiatry jak mam cpanie normalne. Przeciez jak mu powiem ze jestem narkomanem to chyba fa mi cos na chec do zycia co nie powoduje zadnego wiekszego up********ia po wiekszej ilosci. Napraede, nie znosze widziec ze ktos mnie kochabo jeszcze paskidniej sie czuje, a nie wiem co sie w domu stalo, strasznie milo jest i mniee to meczy Ze ja tak dalej Mydlic oczy moge znajomym a nie na forum gdzie opisuje takie ibrzydliwe rzeczy o sobie. Przeciez ja zreszta nie mowie ze ja mam Racjr, nawet nie wiem w zwiazku z czym mialabtm miec racje. Po rpstu sie nie przelamie zeby rozp******ic zycie conajmniej kilku osobom. A co jak zawalu mama dostanie przeze mnie z nerwow? Bo naprawde tak reaguje na problemy. No to wtedy ani ja sie nie wylecE tylko raczej zabije ani ona mi nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawału dostanie, jak zadzwoni do niej policja, że im przykro ale znaleźli jej córkę zaćpaną na śmierc. Ona nigdy sobie nie wybaczy, że "nie wiedziała" co się dzieje z jej córką. Wtedy możesz mieć pewność, że i z nią może być źle. I nie unoś się tak bo skoro ktoś Ci prawdę piszę to powinnaś chociaż raz być pokorna a nie zarozumiała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No bo caly czas jestem pokorna, przyjmuje do wiadomosci jaki ze mnie smiec, nawet przyznaje racje. A osoba ktora chce 'chronic ' bliskich nie jest zaroumiala... Naprawde oni mnie straaasznie kochaja, dopiero to zauwazam. Tzn wiedzialam o tym ale teraz w ogole jakby cos sie zmienilo... Dalam im powody do podejrzen, w ogole juz taka sytuacja wynikla ze mysleli ze sie zabilam i ogolnie cos napomjnelam ze troche w dole jestem i lierwszy raz jakby kogos moj smutek ruszyl bo jak mowilam , jest milo i wgl. Tak milo ze dzisiaj od rana bylam trzezwa i speddzalam czas z rodzina. Teraz mam wieczor dla siebie wiec wiadomo. No ale da rade bo cpanie bylo pod reka ale ha po prostu nie chcialam byc z nimi nacpana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Chyba dobrze zrobilam. Cos sie chyba we mnie zmienia. Poczulam, ze jest sens jakis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja sie ciesze ze tak piszesz. Pewnie Ci o tym przypomne za jakis czas!!! :D Pewnie moze byc fajnie, pewnie mozecie sie soba cieszyc i zycie przezyc razem szczesliwie skoro piszesz ze widzisz ta milosc ze strony rodzinki :D Musisz sie wreszcie ogarnac i wygrzebac sie z tego myslenia, ze wszystko jest do dupy na trzezwo i bedzie wtedy dobrze. Ty wiesz o tym dobrze, tylko troche wysilku w to trzeba wlozyc, jak we wszystko niestety. Albo stety- to jest wlasnie samo zycie. Raz na dole , raz na gorze, ale ile satysfakcji, ile emocji. Nie boj sie tych emocji. Czlowiek jest wstanie duzo zniesc naprawde!!! A TY oprocz tego ze tlumisz w sobie i uciekasz to niszczysz sobie zdrowie. Obawiam sie, ze nie zdajesz sobie sprawy jak wygladaja Twoje narzady wewnetrzne, skoro takie objawy paskudne masz w tym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Ja tu w zasadzie nie opisalam Zbyt wielu objawow bo o niektorych komus mowilam a nie chce Zeby mnie skojarzono. Na badania misze isc bo sama sie wystraszylam tym co sie ostatnio dzieje. Ogolnie nie waZe sie bo nie mam wagi i nie chce bo wtedy swiruje ale w domu jest i waze 46 kg a mam 172 cm i chcialam w domu przytyc albo nie chudnac , tzn po prostu jesc sniadanie i obiad z nimi. Ale nie moge bo wymiotuje. I nie ze wymuszam tylko moj zoladek nic nie przyjmuje chyba. No ale ja chce isc sama sue przebadac a oni juz zauwazyli ze jeeat cos nie tak i wmawiaja mi anoreksje i chca mnie zabierac na badania. No a najgorsze jest to ona zna wszystkich lekarzy. I niby tajemnica lekarska ale nie bardzo w to wierze juz... No ale zalatwie to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
W zasadzie ja bardzo chetnie bym ddalej chudla ale mowie, nie chce ich zostawiac z podejrzeniami o anoreksje bo sie beda denerwowac pewnie. Wiec wole Sie przebadac i dostac cos na ten zoladek zeby moc jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno ja mam 176 cm i dlugo wazylam 58 kg ( do 36 lat gdzies) i wiesz co jak patrze teraz na te zdjecia z tamtego okresu to wygladalam jak patyk. 46 kg przy Toim wzroscie to jest jakis koszmar. Moze masz anemie nawet, a moze sobie sprawy nie zdajesz ze naprawde mozesz miec i anoreksje. Wymagasz bezwzglednie pomocy. Zacznij od podstawowych badan i psychologa. Daj sobie pomoc a mysle ze da rade sie dogadac z lekarzem, zeby trzymala jezyk za zebami do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No anoreksje mialam, tzn to sie cale zycie chyba ma tylko tak o tym nie myslalam przez jakis czas, to jakby takie nawroty, bo np wkurwia mnie fakt; ze rzygam non stop i to juz wszedzie gdzie sie da i ciagle mnie skreca z glodu ale juz nie moge sie dofsekac az wstane z lozka i pojde sie zwazyc bo mpzw cos ubylo. No tak zrobie. Dzisiaj tego psychiatre chce w koncu zalatwjc bo wczesniej nie mialam kiedy. Chcialam olac i nabra cpania ze soba ale jesli te leko co mi lrzepisalby troche chociaz by lomagaly na te depresje co mam to zaryzykowalabym moze nawet i nic ze soba nie brala. Chociaz troche strach. Nie mam pijecia po jakim czasie wraca fizyczne uzaleznienie. Bo nie chcialabym sie obudzic u siebie ze skretem bo Znowu sie bede miotac jak przez ostatni miesiac czy poltora czy dwa . Nie wiem ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Kurczak wysoka babeczka z ciebie :) A powiedz, co z twoim bratem? Wrocil do rodzicow juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze sie miota tam strasznie w londynie. On tam jest 10 lat i strasznie ciezko mu podjac decyzje o tym. Pozamykac wszystko i taka decyzje podjac to dla niego bardzo trudna decyzja. Sama pewnie wiesz, ze w takim stanie wogole jest ciezko jakiekolwiek decyzje podejmowac. Pewnie jednak bedzie musial, bo nie potrafi teraz pracy znalezc. Mial luksus, a teraz wielki problem sie zrobil. Lezy wlasnie znowu w depresji i boli go wszystko z nerwow. I tak od paru lat. Co to za zycie. On nie widzi sensu zycia jak nie moze podrozowac i super kasy zarabiac. Boi sie prawie wszystkiego. Zmiany sytuacji. Zwyklego zycia. Nowych ludzi. No to jak dalej? I to sa wlasnie skutki tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jestem po dosc powaznej rozmowie z mama. Wyszlo przy tym pare rzeczy z dziecinstwa, typu moja samotnosc itp. Ale to takie pierdoly, nie wspomnialam o molestowaniu itp. Ona by sobie nie wybaczyla, ze niczego nie zauwazyla, a naprawde miala ciezki czas wtedy, wiec nie bede wydziwiac. I ona, po uslyszeniu paru najmniej istotnych historii, ktore mialy wplyw na moja psychike plakala i mowila ze nie zdawala sobie sprawy ze ja bylam taka nieszczesliwa jako dziecko o ze jak oba tak mogla mnie olewac wtedy. Dlatego musze sie wziac w garsc, zeby mama mogla powiedziec sobie w twarz ze nie nawalila jako rodzic. Wiem ze to sztuczna motywacja, wywolana euforia po cpaniu ale przed tez juz o tym myslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×