Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość20

Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość20
W oge snilo mi sie dzisiaj ze jestem w ciazy, tragedia. To chyba najgorsze co by mi sie moglo przytrafic :/ Dziekuje za brak okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 33
Trzymaj się dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Dzieki Strasznie mi zle teraz, ciezko i smutno okropnie. I cpac mi sie chce. Boje sie ze bede sie tak czula do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napewno jest okres przejsciowy!!!! Napewno tak zawsze nie bedzie. Bedzie coraz lepeij, ale szkoda, ze nie chcesz przez to p[rzejsc z pomoca fachowcow. Byloby Ci duzo latwiej. Napewno dalabys rade, bo chcesz, bo podejmujesz takie proby. Szkoda, bo bardzo Ci kibicuje, trzymam mocno kciuki, ale boje sie jeszcze nie raz przez to przejdziesz sama, zamiast dac sobie pomoc. Moze te studia Ci pomoga? Sama nie wiem..... Chce w to wierzyc bardzo!!!!! Daj dziewczyno rade, wyjdz z tego gowna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 33
Napisz jak się trzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Kasia tutaj pisała. Jestem jej bratem a raczej byłem. Kasia nie żyje. Przedawkowała, jej serce nie wytrzymało. Nie byłem z nią blisko, bo jestem 15 lat starszy i jakoś nigdy nie było nam w życiu po drodze. Długa historia zresztą. Pluję sobie w brodę, że byłem ślepy jak dawała sygnały że jest z nią źle. Może dlatego, że sam zmagam się z nałogiem. Ale ja mam żonę i dzieci. Oni nie dali mi zginąć. Kasia była tak naprawdę sama. Kończe. Chciałem tylko poinformować, bo widzę że tutaj miała w was wsparcie i dobre rady z których nie umiała skorzystać. Po przeczytaniu jej tematu czułem się w obowiązku przekazać tą smutną wiadomość, bo tutaj się przed wami otworzyła i zwierzała. Dziękuje, że z nią byliście w jej najgorszych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Ej spadaj, nie jestem zadna kasia i niczego nie przedawkowalam. Wlasnie weszlam na kafe i czytam te p*****ly :/ wczoraj sie zlamalam i zacpalam ale czuje obrzydzenie do siebie i dzisian dalej ciagne abstynencje, nie poplynelam. Tylko ze pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno jestem w szoku :( Tak mogłoby być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha jaka abstynencja :D jeden dzień bez ćpania to nie abstynencja :D przedawkujesz jak ta z opowieści "brata Kasi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno uzależnienie w drugie :( Dziewczyno ty jesteś multi uzalezniona :( Leki, morfina, alkohol i huj wie jeszcze co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No bez przesady, nie walilam helu zeby Mi serce stanelo, Tez ludzie troche przesadzaja Co nie zmienja faktu, ze mam w chuj problemow zdrowotnycj ale to przez lipny tryb zycia No i depresja Dol jak chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No wlasnie tak prawde mowiac to mi sie tez wydaje ze ja jeatem po prostu uzalezniona od bycia uj****a, nie wazne czy to majka, benzo, wodka czy kilka blantow. Fakt ze mam swoja hierarhie i najbardziej lubie opio bo przyjemnie ale jak sie nap*****le to tez nie jestem soba i jdzie zyc. Boje sie alkoholu Bo od tegk nie s******le i to jakies takie menelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jestem pilnowna i staram sie nie cpac, bo nie chce oszukiwac. Bex sensu W ogole poszlam dzis po cpanie ale sie wrocilam. To znaczy w sumie nie, bo nie bylo po lrostu ale moglam ppjsc w inne miejsce i vym Miala Na pewno ale nie posLam wiec to liczy sie chyba tak jakbym sie oparla... Nie wiem No nic, ciagne te szopke bycia szczesliwa, po******lam po restauracjach i n*******lam zalosne truskakwowe margharity w dzien, a wieczorem homary i belgijskie piwa bo Maja duzo procent i jakos te dni leca Moze odnqjde swoje szczescie w nauce, Chuj wie Mam dosyc Za 11 dni zacpam. Taka nagroda Jak dyplom k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś potwornie wp********a. Ja za 11 dni nie zaćpam, nie potrzebuję. gdyby tak miało się zdarzyć zesrałabym się ze strachu... Ale piję chyba 3 piwo i też nie jest mi za dobrze. Alkohol mnie omotał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Hejno wlasnie tez pije tak jakby 3 piwo prEliczajac i jestem nap*****lobq bo Malo waze i malo jem. Ale pije bo chce przetrwac beZ cpabia, a nie ze mam nato kchote... Sttasznie towarzyska sie po tym robie Czego Niekoedy W chuj zalluje :/ Pijesz codziennie? Ja sie boje ze pewnego dnia obudze sie w konch bez tego p*****lknego bolu miesni, nie bece Misiala wziac z raba orzynajmniej tej paczki kody ale za to bede musiala strzelic bro Bo co ja wtedy zrobie, gdzie uciec Zresya bawet cpanie juz znalalzlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jeszcze wkuriwa mnie fakt ze wstanie z lozka jest dla mnie wyzwaniem actimela, minimum co godzine mysle o tym jam z***biscie byloby skoczyc z balkonu czy okna (16 pietro chyba wystarczy cjoxiaz nie wiem) a whmaga sie ode mnie entuZjazmu, zapalu i usmiechu. A mnie to naprawde kosztuje tyle wysilku ze chyba wilalavym pracowac i nikt tego nie doceni no to prZeciez ja nIczego nie doecbiam. Jakby chajc byl wszydtki m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nadal piję trzecie piwo. zal mi siebie, ale Ciebie jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...czwarte. Jestem alkoholiczką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Pijesz sama? Mi jest strasznie wstyd jak pokryjomu pij****ardziej niz jak cpam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Najgorzej sie czuje gdy mam kontakt z rodzina Tylko wtedy mysle o tym zeby skoczyc z okna Co mi troche lepiej to mi to zjebia Tak kurewsko chcialabym sie odciac ale przeciez tak nie mozna. Chcialabym wyrzygac im ze przez nich jestem p*********m roztrzesionym wrakiem ktoru caly czas cos ukrywa i udaje i ze w d***e mam ich pieniadze I ze mnie niszcza A przeciez tak nie mozna Nienawidze ich i nienawidze siebie za to ze tak czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz,że rodzina cię pilnuje,to jak przemycasz alkohol,nie widzą,że się upijasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Oni mnie w******ja tak ze przez nich pije zeby wytrzymac Mam ochote powiedziec im W********AC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie radzisz ? Dajesz radę z odstawieniem tych świństw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Narazie daje, przynajmniej poniekad tylko pije jak p******a non stop, dzien zaczynam od alko Boje sie tez ze tyje I w sumie czuje wieksza kontrole jak cpam niz teraz jak pronujr byc poukladana Stwierdzilam ze mam w d***e swoja rodzine, oni nie zasluguja na mije staranoe sie, moze to brzmi zle ale p*****le, nie maja prawa wymagac ode mnie bycia normalna jezeli sa zwyklymi sadystycznymi prymitywami ktorym niewiadomo skad sie hajc przyplatal. W*****a mnie ta ich glupota ograniczenie i lrostactwo Nienawidze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos ci powiem... niektorzy sa zmuszeni zrec narkotyki czy psychotropy z racji chorob ... ZMUSZENI... ja bylam zmuszona wpieprzac leki nasenne po ktorych czulam sie strasznie- w tym benzodiazepiny. nikomu bym nie zyczyla takiego stanu i takich lekow... ludzie umierajacy na raka sa zmuszeni brac morfine..ludzie chorzy psychicznie przez co bardzo cierpiacy sa zmuszeni brac psychotropy... i to nie jest nic milego. a byle gowniany cpun robi sobie z tego jajca i wp*****la leki/narkotyki bo w d***e mu sie poprzewracalo. jestes p*******m i rozwydrzonym malym sukinsynem dzianych rodzicow ktory juz nie wiedzial i nie wie co z kasa zrobic..witaj w klubie osob cierpiacych psychicznie i fizycznie bo na wlasne zyczenie stoisz w szeregach tychże osob. nie z powodu choroby i cierpienia na ktore te leki sa przeznaczone a z powodu wlasnej glupoty i rozwydrzenia. glupi smarku teraz sie pomecz przez wlasna durnote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
je/bał pies autorkę powyższego posta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×