Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość20

Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość
To pomyśl sobie co czuje rodzina, gdy wspiera a uzależniony nie da rady,skoro nawet na zwykłym forum otwarcie wyraża się swoje niezadowolenie i kładzie nacisk na to, jak wielki zawód został nam sprawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
może i nawer racje macie dzisiaj dopiero przestalam cpac, bo nie mam skad majki skolowac. wiec siedze, pije, pale blanty i zastanawiam się czy nie isc się nafukać bo dostałam propozycje poza tym znalazłam sposób na dragi. wystarczy ze pokazesz facetowi, któremu się podobasz, ze lubisz przycpac. oczywiście musi być stad i być w miare na poziomie kokaina na drugi dzien. do majki czy innych opoi się nie przyznam, bo mi wstyd, p*****le, nic nie czuje od paru dni. zupełnie. mam złamane serce i p*****le wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka dni nie piszesz, nie lubię tego. Chyba nic sie nie stało? Odezwij się choć na chwilę na znak, że wszystko OK jeśli w Twoim przypadku można tak to określić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 76XYZ
Żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie Ty nie moje
Mnie tez przeraza Twoja nieobecność. Odezwij sie prosze napisz jak sie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżbyś dołączyła do klubu 27 na długo przed 27 urodzinami? :-( :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
hej, nie wiedzialam ze ktos sie bedzie martwil przez neta,dziekuje, nic mi nie jest tylko troche naodp*****lalam , nawet myslenie o moim debilizmie boli. musze cos zmienic, bo mnie w*******la ze szkoly i sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanie Ty nie moje
Dobrze wiedziec ze jestes.Jak sie czujesz? kiedy masz egzaminy.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Nie chce dokladnie mowic , bo sie boje ze mnir ktos pozna, ale niedlugo :( Nie wiem czy nie pociagnac pare dni na speedzie. Aczkolwiek pare dni temu zamknelam sie z dwoma kolegami z uczelni w hotelowym pokoju na 30 h i non stop walilismy po nosie. To bylo tak chore ze do teh pory mi niedobrze jak o tym myske, doprowadzilisny sie do takiego stanu, ze zadne z nas eyslowic sie nawet nie umialo. A jak wrocilam do domu to myslalam ze umre. 3 dni zdychalam, 5 nic nie jadlam. Jeszcze wczorai bylam pewba ze sobie serce uszkodzilam, ale dzisiaj jest w porzadku. W poniedzialek pojde do lekarza ( na pewno) Tutaj peenie nie przepisujq silnych lekow zbyt chetnie wiec nie pojde sepic tylko powiem prawde i sprobuje cos ze soba zeobic. Bo nie moge sie juz na niczym skoncentrowac, Poki moj styl. Zycia nie mial wpluwu na moje oceny za duzego to bylo ok. Ale jak mnie wypierdooa z uczelni to mnie wp*****la do czubow pewnie. Sama nawet bym poszla ale nie pojde bo dam rade, zawsze daje. po dzisiejszej nocy boje sie sprawdzic konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
jako ze dziś miałam zacpac ostatni raz ( tzn opio, bo ostatnio dużo speeda, coke, mdma itp. wkolo mnie , ale w to nie wpadne, bo moje zjazdy sa chyba gorsze niż glod ,tyle ze trwaja kroocej) to żeby w pełni wykorzystać potencjal m, no i tez dlatego ze miałam mało, przyj***lam pierwszy raz iv. czuje się brudna tzn jeszcze się nie czuje, czuje się swietnie, a wieczorem ide na impreze , jeszcze lepiej. ale jutro się tak będę czula ale zaopatrzyłam się w lekkie opio żeby moc odstawić bez większych dolegliwości fizycznych (szkola ) ta hustawka mnie wykańcza,w jednej chwili czuje się zmobilizowana i obiecuje sobie, ze od teraz będzie już dobrze a dosłownie za 5 sekund dzwonie zapalakana i spanikowana do typa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat zaczęłaś w maju, więc trwa pół roku. Widać, że z tobą jest coraz gorzej - w ciągu 6 miesięcy stoczyłaś się w sposób widoczny. Ciekawe, czy w maju przyszłego roku będziesz pisała... x Nie, żebym ci życzyła źle... Sama wiesz co robisz - dorosła jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
to juz pol roku? czas mi tak ucieka...dwa vale detoksy juz sobie zrobilam, to znaczy odstawilamsama w domu. a potem jakied nieudolnedd proby. to juz dwa ,iesiace na uczekni a ja slowa nie osisalam ańi. jednego heszcze. musze wziac pryznic ,zrobic wlost,maje up, za 2 godziny widze se z tymi typami co whitelusiedzielismy, z jednym chyba beziemy cztpyms w sensie f**k fruends. to znaczy ja gi bardzo lubie,ale przewaznie komcze jako ff... tylko kurcze nie mam siky sie podniesc s lozka, czuje sie z***bisce, ale chce g zibaczyc strasznue potrzebuje faceta albo kogokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bełkot ty jesteś studentką widać że za pieniądze. Mózg już ci nie funkcjonuje od tych prochów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"strasznue potrzebuje faceta albo kogokolwiek... " x chyba "czegokolwiek" weź sobie wsadź cokolwiek, to ci ulży. a faceta zostaw w spokoju - szkoda go dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, że facet szybko się zorientuje kim jesteś i otworzy oczy zanim się zaangażuje w znajomość z tobą. Trzymam za niego kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przyj***lam pierwszy raz iv." co to znaczy? dożylnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co u Ciebie? Nie milcz bo myślę że niezyjesz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
pierwszy raz jest tak ze komus na mnie zależy i ja tez cos czuje :) motylkow w brzuchu nie mam co prawda jeszcze, ale to jest takie ... nie wiem, nie miałam tak nigdy. spedzilismy razem 7 nocy chyba i nawet mnie nie dotknal gdzie nie trzeba, dzisiaj pierwszy raz się calowalismy. nie wiem, dobrze mi z nim. nieważne czy mam zjazd,czy cos zj***lam, jest dobrze, boje się trochę ze to iluzja, bo przez większość czasu towarzyszyla nam kokaina ale jak jestem trzezwa to chce być z nim jeszcze bardziej. może dałabym rade się zmienić. on wie o mnie wszystko, a mimo to uważa ze jestem mega dobra osoba. great face, great body, great personality - nigdy nie uslyszalam tych rzeczy naraz :) nie wiem kiedy ostatni raz było mi tak dobrze. sama swiadomosc ze zawsze jest ktoś kto chce caly czas ze mna być. wpadłam do domu zalatwic pare rzeczy i wracam do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam powiem to tak dziewczynooo ratuj sie jak jeszcze mozesz potem bedzie juz za pozno boo ciebie nie bedzie zrozum to sama rady nie dasz zamieniasz ciezsze narkotyki slabszymi i skretami i myslisz ze to detoks cos w stylu mniejsze zlo i do tego pijesz duzo na okraglo prawda jest taka ze jestes cpunka i alkoholiczka i uwierz bez pomocy sie nie obejdzie odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz zyc? Cieszyc sie z drobnych rzeczy czuc sie szczesliwa? To wszystko jest kochana w zasiegu rak tylko zglos sie na leczenie poswiec chocby ten rok nawet tam ci pomoga i uwolnisz sie z tego paskudnego nalogu ja jestem trzezwiejaca alkoholiczka mam dopiero 25 lat a w takie gowno wpadlam nawet niewiem kiedy poczatkowo radzilam sobie jakos probiwalam ograniczac potem wogole przestac ale nie dalo rady czulam sie podle mus picia byl silniejszy i wazniejszy od wszystkiego czulam ze nikt mnie nue rozumi ale uwierz w koncu zrozumialam ze albo ktos mi pomoze albo umre bo sama nue dawalam sobie rady i zglosilam sie pijana pojechalam i blagalam o pomoc 2 miesiace bylam na odwyku tam uczylam sie jak zyc z choraba alkoholowa udalo sie nuepije juz 8 miesiecy plus dwa na odwyku to 10 i mimo ze nie jest latwo dalej czasami ciagnie i musze uwazac to dziekuje bogu ze poszlam na lecznie zyje nic mnie nie boli nie rzygam nie trzese sie nue sram pod siebie i w koncu czuje sie wolna ale oczywiscie to dla ludzi ktorzy chca skonczyc naprawde z piciem czy jak ty z cpanien a nie udaja tylko zeby zatrzec wyrzuty sumienia ja naprawde chcialam nie pic ale sama nie potrafilam sobie poradzuc tam mi pomoga Tobie tez pomoga wiadomo te oba uzaleznuenua roznia sie od siebie ale oba prowadza do smiercii a chyba nie chcesz umrzec nie i nie przejmuj sie ze rodzina dowie sie u mnie sie dowiedziala cala rodzina i dziekowali bogu ze poszlam na leczenie bo zrozum nie jest wstydem wpasc w takie gowno jsk alkoholizm czy narkomanizm kazdemu moze sie trafic nawet nahlepszemu i najbardziej poulkadanemu ale wstydem jest udawanie przed soba ze jest ok jak nie jest wcale nie poddawaj sieeee walcz o zdrowie o zycie idz na LECZENIEEE pozdrawiqm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toniesz - naprawdę tego nie widzisz? TONIESZ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narkomanko gdybyś związała się z normalnym facetem- może by Ci pomógł. A cpun? pocpacie do chwili gdy jedno zejdzie. tyle. a nie chciałabyś go ocalić? może namów na wspólną terapię? może stać Was na szczęśliwe życie? dla Ciebie wybacz, juz za późno... nie zyczylabym swojemu synowi abyś stanęła na jego drodze. nie myślisz juz o sobie to tym biednym chłopaku pomyśl, bo on tez ma rodzinę i potrzebuje pomocy:(….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie pomóc naprawde zrozum to że teraz jest jeszcze w miare dobrze jesli mozna tak to nazwac ale nie bedzie lepiej jak sie nie poddasz leczeniu bedzie tylko gorzejjj teraz masz kase i jest git tak uwazasz starcza na cpanie imprezy na ciuchy masz szkołe cos jeszcze cie ona obchodzi ale ale przyjdzie moment że nic juz dla ciebie nie bedzie miało znaczenia tylko cpaniee do niczego nie dojdziesz roboty nie znajdziesz a nawet jak to szybko ją stracisz bo nikt slepy nie jest kasa w koncu sie skonczy zobaczysz a wtedy co zaczniesz kraśc oszukiwac stoczysz sie na samoo dnoo juz oszukujesz rodzine ale to jest tymczasowe rodzina tez sie dowie zobaczysz nałóg cie zniszczy wykonczy cie wiecc daj sobie pomoc i zglos sie na leczenie wiem jak jest Ci trudno wyobrazam sobie moja walka z alkoholem tez byla trudna dluga ale dałam rade żyjee i dziekuje bogu za kazdy dzien w trzezwosci ty tez dasz rade tylko musisz chciec a co do chlopaka to tak jak pisali poprzednicy albo wykonczycie sie razem przez cpanie albo razem postanowicie isc na terapiiee nie wyjdziesz z tego przy drugim cpunie no powiedzcie ludzie czy ja zle gadam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakiego miasta jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×