Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość20

Morfina niekonczacy sie detoks prosze o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Pewnie spisz, ja właśnie będę szła do pracy, założyłam maila (mój prywatny zawiera moje dane, więc go na forum nie podam )jeśli będziesz chciała pogadać, albo, żeby ci jakoś pomóc, załóż nowy adres mailowy, podaj mi go tutaj na forum, ja napiszę do ciebie z adresu: pocztadlaciebie1@o2.pl . będziesz miała pewność, ze to ja. Nie możesz zostać sama z tym wszystkim, postaraj się chociaż dzisiaj nic nie wziąć... buziaki serduszko, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmgość
Wczoraj pisałam o Afobamie..Miałam dolegliwości fizyczne.kołatanie serca,ból mięsni nóg,rąk,głowy. gorszą pamięć, gorszą koncentrację,apatię, lęki, nie mogłam spać. Ale że nie lubię być od czegokolwiek uzależniona to się zaparłam i wypłukałam się od tego. Po L4 poszłam normalnie do pracy. i pracuję nadal. To było w ubiegłym roku. Odrzuć wszystkie używki , pij zioła, uda się na pewno. Ale cierpienia fizyczne są ,bóle. Spróbuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa jestem jakby twoja matka zareagowała gdybyś podała jej linka do tego tematu. Skoro nie umiesz tego powiedzieć może tak zrób, to prostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Tylko to inaczej jak sie nie jest na wlasne zyczenie wj****yn, bo bym przeszla detoks i miala to za soba a ja caly czas motam. Niby teraz jade tylko po trawe, ale nie powiem, ze jak mi sie nie uda, to nie kupie nic wiecej. Niby dobrze byc w miejscu gdzie sie nie ma takich znajomosci, ale z drugiej strony je znalezc to tez nie jakis problem :/ Boje sie trzezwego stanu, nie usiade spokojnie na d***e, poki sie nie sponiewieram Przeczytanir tego byloby ba pewno w******jacym doswiadczebiem i pewnie bolesnym tez poniekad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jestem w takim dole psychicznym, ze nie mogre dopuscic do tego zeby sie w to zaglebiac. Robie beznadziejne rzeczy ktorych bede zalowac najbardziej jak wyttrzezwieje i ktkrych sie najbardziej zarzekam. Az glupio mi sie przyznac przed sama soba :/ Zazdroszcze czasem troche patologii takiej typowej. Patosy moga robic co chca i wszyscy maja to w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
W ogole strasznie gruba sie czuje ostatnie. Teraz Az tak mnie to nie drazni ale w dzien plakac mi sid chce jak sie ubieram. Nie panietam co takiego jadlam, raczej nic konkretbrgo. Bardzo duzo piwa pije, Moze tez woda mi sie zarrzymala od tego Czy cos :/ Plus wodka K****, zaczelabym kooenhaska od jutra ale nie mam sily gotowac jskichs jajek. Moze przez tydzien jeden jogurt dziennie. Jak mam znow wracac na detoks to nie dam rady glodowki bo po samej jedynie mj jestem glodna bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Ale tak pomyslalam ze wtddy jakis z******ty jogurt, nie taki co ma 45 kcl na 100 h tylko taki Co ma nawet 90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Pewnie i tak sie z nerwow, jak dam rade pojsc do Sklepu, najem jakiegos badziewia zwymiotuje. Dostalam okres w ogole 5 temu, juz sie dawno Skonczyl, ale to byl pierwszy od 5 miesiecy minimum, Ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty w ogole robisz calymi dniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Wstyd sie przyznac. Niedawno cos tam robilam ( w zwiazku z edukacja) ale od 3 miesiecy do Studiow nic nie musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, ale konkretnie co robisz? lezysz i patrzysz sie w sufit? Siedzisz od rana do wieczora przy komputerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ona jeszcze ćpa i pije i jara. Nie zauważyłeś . A i jeszcze się zastanawia czemu wydaje się sobie być gruba. Podpowiem- to opuchlizna kochana po wódzie i całym tym syfie który w siebie wpychasz . A i nie martw się, niedługo dołączysz do grona totalnej patologii więc tobie też będzie już wszystko jedno. Daje ci pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakiś znajomych? czy twój świat ogranicza się do palenia bluntow picia piwa i pisania na kafeterii? może tobie jest tak dobrze, dlatego ciężko ci z tym zerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby jej świat ograniczał się do picia piwa i palenia traffffki , to by było całkiem nieźle, ona jest ćpunką całą gębą, ćpa morfinę i podejrzewam, że brała wszystko , od extazek, przez amfe, koks, trawa to tak na sam koniec oszukując się, że na detoksie jest. zaczynała z wyższego pułapu bo jako dzieciak bogaty nie miała kłopotów z pieniędzmi a więc z zaspokojeniem potrzeby ćpania nie spadła jeszcze na samo dno i się nie sk***iła za dragi i może nie kradła, żeby zdobyć towar, w normalnych realiach płacowych w Polsce pewnie byłaby już na tym etapie. Choć prędzej czy później i do tego pewnie dojdzie, bo są to niestety takie kolejne etapy jakiegokolwiek uzależnienia. Ona niestety jest juz uzależniona fizycznie, psychicznie i emocjonalnie, zaczęło się pewnie od odczuwania lekkiej pustki w życiu( lekko toksyczna matka), środowiska zepsutych ,bogatych dzieciaków- koleżaneczki, ciekawości--dlaczego nie spróbować? no i się zaczęło -raz, drugi na imprezie, jest fajnie tylko jak osoba jest nie rozwinięta emocjonalnie i nie stabilna do końca, to niestety ale narkotyki czy wódka przynoszą stan euforii i szczęścia, przy niezbyt szczęśliwym dzieciństwie stanowi to mieszankę dość wybuchową. uzależnienie postępuje błyskawicznie, jestem nieszczęśliwa więc biorę, póżniej staje się nieszczęśliwa przez to ze biorę i kółeczko się zamyka, bo bez prochów już nie da się żyć, tzn da się, ale trzeba sobie zdać świadomość w jakie g***o się wdepnęło, wszystkim się wydaje, że mnie to nie spotka, że kilka razy wezmę i będzie ok, tylko tak się stało, że wzięła o ten 1 raz za dużo i się uzależniła. to jak z alkoholikami, jesteś nim do końca życia. tylko terapia może pomóc, rok do 2 lat mój kuzyn był 3 lata 1 rok całkowicie zamknięta, 2 półotwarta, 3 rok dochodząca, wyszedł z tego, już jest czysty 4 lata, ale zdaje sobie sprawę co zgotował całej naszej rodzinie i sobie przede wszystkim. zaczęło się od tego, że był świetnym d-j, techno, sława , laski największe imprezy i super towar, po 5 latach , wrak nie człowiek, ocknął się gdy rzuciła go żona a najlepszy kumpel wyskoczył przez okno na jakimś kwasie, wiedział że on pewnie skończy tak samo... o jego ćpaniu na szczęście się dowiedzieliśmy, akcja była szybka za fraki , na odwyk, jeżeli zrezygnuje to nie ma powrotu do rodziny, odcięcie od jakichkolwiek pieniędzy, konsekwencja. wyszedł , pół roku temu urodziło mu się drugie dzieciątko ( żona na niego czekała ), wie że jest szczęściarzem bo z tego g***a to wychodzi może 5-10% ( z tych którzy na odwyk trafiają!) Współczuję autorce, bo widocznie rodzice maja ją gdzieś(nie zorientowali się jeszcze) gdyby wiedzieli miałaby jakieś szanse- szybko załatwili by jej ośrodek odwykowy, a tak to lipa- ona sama się zamknęła w mieszkaniu z dala od rodziny, jest tak uzależniona psychicznie, że działa u niej system wyparcia i zaprzeczeń, a na dodatek organizm tak już potrzebuje dragów ze będzie nią manipulował, żeby tylko coś przyćpała ( że tylko idę kupić trawkę, ale wie, że pójdzie po coś grubszego) reasumując -- sama nie ma szans. niestety. a szkoda, bo z wypowiedzi można wywnioskować, ze dziewczyna, rzeczywiście inteligentna, z pewną wiedzą i na poziomie... Swoją drogą autorko proponuję zapoznać się z lit. na temat uzależnień ( nie ma znaczenia jakich), może wiedza merytoryczna pomoże ci w zrozumieniu, że sama to ty jedynie możesz sie zaćpać w tym swoim ładnym mieszkanku. i polecę forum; niepijemy.pl co prawda gro wiadomości i tematów jest związanych z alkoholizmem, ale sporo też z narkomanią i innymi uzależnieniami. Dużo jest również wiedzy na temat mechanizmów jakie działają w uzależnieniu, fajna wiedza dla każdego. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jakbys opisala mnie po czesci Nie lubie takich rzeczy czytac, zle sie potem czuje i zaczynam sie dolowac bezsensownie. Ale sama nie umiem usiasc i na trzezwo sibie wszystkiego przemyslec, bo za ciezko. I sie pocieszam, bo prZeciez nie sprzedalam sie nihdy, niczego nie ukradlam- to sa dwa glowne argumenty jakimj sie pocieszam. Ale jakbym nie miala kasy na telefon to Moze bym wziela kase za seks... Ale teraz nie, bo teraz mam odwyk. Wlasciwie to probuje, uciekam z miejsca w miejsce ale wszedzie cos sie znajdzie. Co do trgo co robie: jak mam co cpac to raczej wole zostac sama chyba ze jedyna ipcja jest cos stymulujacego to staram sie z kims wyjsc wtedy. Ale to nie sa dobre wieczory, pije wtedy a alkohol to najgorsza rzecz jaka spozywalam chyba. Jestem p******* po tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Jakichs tam mam ale teraz daleko. Ale planuje na przyszly weekend wpasc do pl sie pobawic, wyluziwac****ewnie zacpam ale na krotko pojade wiec max 3 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
W ogole ja wszedzie planuje jechac a jak przychodzi co do czego to jade sie skuc do pl Musze wyjsc z domu po szlugi, tak mi sie nie chce strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wytłumacz mi jedno, czy ty w ogóle znasz znaczenie słowa odwyk albo detox? chyba nie, Bo ono oznacza nie zażywanie ŻADNYCH prochów, ani alkoholu. A ty ciagle coś ćpasz albo pijesz, to ze morfine zamienilaś na coś innego... błagam... sama siebie oszukujesz, żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyluzować się planujesz pojechac? a teraz co niby robisz? przecież ty juz sie tak wyluzowłaś że bardziej nie mozna! Wez mi dziewczyno odpowiedz, czy Ty sie chcesz zaćpać? Wiesz że tak sie twoje jazdy skończą? jeszteś żenująca, bo ty to wszystko wiesz, a sama siebie oszukujesz, rozumiem jakiegoś mało bystrego ćpuna, ze jemu brak swiadomości jak jego ćpanie się skończy, ale ty to wiesz, po twoich wypowiedziach mogłam sie tego domyśleć, więc przestań sama siebie oszukiwać, innych nie musisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz po fajki po drodze zahacz o jakiegoś dilera, sama wiesz po co wychodzisz, powodzenia ... a tak z ciekawości, co wczoraj i dzisiaj brałaś, na tym swoim "detoksie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Tak pomyslalam ze musze sobie poustalac takie przystanki. Bo jak teraz patrze e przyszlosc bez cpania to mi sie nie chce A jak sobie np raz na tydzien czy dwa Ustale ze dobra, jedziesz do znajomych, cpasz, ale tylko teraz, potem wracasz do obowiazkow To moze przestane sama sie odurzac i Dam rade jakos funkcjonowac normalnie, w sensie ze obowiazki, fryzjer itp bo mi sie nie chce nic Teraz, nawet do fryzjera pojdc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Moze sie oszukuje, ale i tak wiem Ze to co teraz robie jest lepsze niz lezenie w lozku non stop Ho mam wszystko pod reka. To ze teraz pale czy pije to po to Zeby przetrzymax te najgorsze dni. Fakt ze na pare dni sie wylamalam ale to jedborazowo Raczej. No ogolnie wiem ze nie Mam calkowicie racji ale i tak juz sie zlr czuje. Po prostu sie k***a zle czuje caly czas, to jest moj problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
No wiem zw to nie jest taki zupelny detoks, bo znalazlam sie w sytuacji bez zadnych opiatow i musialam sie od tego oduzaleznic najpierw. No i niby juz nie placze i nie p*****le ze bigdy wiecej nie rusze narkotykow, bo przeszlo ale i tak mi zle i Za tym tesknie tyle ze teraz moge lezec bez machania nogami. Checi jakichkolwiek i tak zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie opisałam ciebie po części tylko właśnie ciebie-czyli osobą uzaleznioną! i czym ty się pocieszasz? że JESZCZE się za prochy nie puszczasz? dziewczyno wp********as sie w takie bagno, ze ho ho ... sory laska, ale ciężko ci usiąśc i przemysleć, bo uzalezniona osoba nie będzie chciała przemyśleć bo dla ciebie JUŻ NAJWAZNIEJSZE BĘDZIE SIĘ NAĆPAĆ, to już nie zależy od ciebie,ty musisz, czy chcesz czy nie , nawet jakbyś nie wiem jak się zarzekała to MUSISZ przyćpać cokolwiek... weż w końcu poczytaj o uzaleznieniu, co? może choć troszkę stracisz swój komfort ćpania i sie zastanowisz. inaczej znajdą cię któregoś dnia zaćpana po tygodniu w twoim mieszkanku i zadzwonią do mamusi żeby zwłoki zidentyfikowała... no wtedy to na bank będzie szczesliwa... mało takich inf choćby o bogatych i sławnych? a wiesz ilu zwykłych ludzi tak kończy, o których się nie pisze? Mój wujek zaćpal sie w wieku 30lat, taka mial imprezę urodzinowa, czad co? szkoda tylko, ze o swojej 4-letniej córeczce nie pomyślał... ale wiesz tez sie chciał wyluzować, ciężka praca, własna firma, stres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka dni sie wyłamałam, jednorazowo raczej???? weż ty przeczytaj co piszesz ?! i przestań p*******ć głupoty bo to uwłacza twojej własnej inteligencji... a jak masz się dobrze czuc??? wykończyłaś organizm prochami i wódką i chcesz się dobrze czuć ??? haha dobre to kup czarodziejską różdżke i nią machaj, a nie ty znalazłaś lepszy sposób... będe jarać skręty i... dalej pic wódkę... tylko mam dla ciebie złe wieści, z twoim samopoczuciem pomiedzy chwilami otepienia alko lub prochami będzie coraz gorzej... eureka no no no kto by sie domyślał, ze po ćpaniu i chlaniu człowiek sie żle czuje... może tak znajdz sobie inne hobby... wejdż na sfd.pl poczytaj jak sie odzywiać, odżyw organizm , odtruj, zacznij po mału ĆWICZYC- wtedy jest szansa, że sie lepiej poczujesz, innej drogi nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Masz calkowita racje, wiem ze rzucenie M powinnam polaczyc z odzywianiem, witaminami itp Po prostu wczesniej myslalam, serio bo to moj pierwszy powazny skret byl, ze trawa i wodka sprawe zalatwia. I wydalAm na to kupe kasy i najgorsze sie skknczylo a Ja dalej wstane w nocy zeby skopcic blanta bo nie zasne spowrotem Nie mam pojecia jak sie wziac za to. Moze cos lzejszdgo zamowie, tramal albo cos, zeby nie byc na p*****e a dawac rade bo juz czas sie z domu wyrwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie kupuje sie trawke? Chcialabym sprobowac, ale mam samych "porzadnych" znajomych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość das war der wahnsinn
pamietam te czasy, jak sie zalatwialo dobrego speeda, a ze byla to czysta pasta po wysuszeniu bylo z******te, byla tak mocna ze az mozg piekl, doslownie wciagalam nocha a w mozgu pieczenie bol przez oczy i lzy, co za czasy ! tydzien wywrocil sie do gory nogami, impreza i zerwanie nocy przez 5 dni, odsypianie 2 dni.. zalatwilam tabsy ex. nie wiem co to bylo, ale tak mna potarmosilo, ze oczy same sie zamykaly na spanie, chociaz liczylam na kopa ale organizm sie poddal ledwo wtedy dalo sie przejsc z metr.. no i tak cpalam przez 2 lata, pracowalam tez.. musialam klamac i lgac ludziom w oczy, ze zle sie czuje, ze brzuch boli.. a ja po prostu bylam na ostrym zjezdzie, no to trzeba bylo zapalic lola.. jaralo sie tez na akord bo z czasem nic nie dzialalo.. pic tez sie pilo, bo na amfie nie czulam fazy alkoholowej.. no i tak przebimbalam te 2 lata, az w koncu cialo powiedzialo dosc.. ciezko bylo mi sie pochylic po cokolwiek, bo zaraz czarno przez oczami, zimny pot po plecach dochodzacy na skronie, kolatanie serca ze az w gardle sciskalo, no i schizy, mega schizy, podejrzenia niska samoocena.. brak apetytu.. w ogole jak ja wygladalam ? jak anemiczka, anorektyczka prawie ze, a ze jestem wysoka to rzucalo sie w oczy od razu, ze cos jest nie tak z waga.. biut ? haha biustu w ogole nie bylo.. to bylo straszne, z tylu deska i z przodu.. omdlewalam prawie i cala zadyszana wchodzac te pare schodkow.. nienawidzilam jezdzic metrem, wszyscy w okol patrzeli - albo tak mi sie wydawalo? zrobilam sie arogancka, wszyscy mnie wkurzali, w ogole co oni wiedzieli ? liczylam sie ja i dobry odjazd,, nie powiem, sex byl z******ty.. tego nie zapomne, gdy cale cialo i kazdy milimetr skory jeczy z rozkoszy,.. ale gdy zobaczylam sie w lustrze widzialam kogos innego, oczy podkrazone, skora wokol sino czerwona od nieprzespanych nocy.. wlosy siano, wypadajace garsciami, paznokcie popekane, zeby sie kruszyly, nos wysuszony krew leciala.. i taki przygnebiajacy humor.. ktoregos dnia poszlam do lazienki, podnioslam klape od kibla i wyrzucilam s****wo, zjaralam lola ostatniego siedzialam i myslalam nad soba.. Dzis, tak sobie mysle, coz to za experyment sobie zafundowalam, moglam ten czas inaczej co prawda spedzic, ale ciesze sie ze sie udalo.. wcale nie bylo ciezko, moze dlatego bo chcialam rzucic to cholerstwo !? Teraz, ciesze sie moc wstac z wyra pelna energii z usmiechem, nie klamac i bawic sie bez uzywek.. cwicze i tancze, usmiecham sie i dobrze zjem.. jestem szczesliwa bo mam to za soba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Co do tego speeda to poniekad rozumiem, bo wczesniek teZ siebie Maraton z nim zrobilam, ale glownie chodzilo o mdpv Ktore palilam jak p******* i zachowywalam sie jak p********* W ogole to mdpv rylo Glowe bardziej niz speed, jeszcze palone, ale uczucie bylo fakt, ale uczucie z******te nie powiem. Nie chcialabym sie przerzucac na zadne speedy bo moja psychika tego nie uniesie, w tym calym burdlu w mojej glowie nie widze miejsca na paranoje, poza tym wudajr mi sie ze to w tamtym okresie tak sie przywiazalam do narko Strasznie meczace takie zycie na speedzie non stop jak sobie teraz pomysle, w sunie jako licealistka ladnie rade dawalam. No z trawa problem jest ze nie dziala mimo ze kupije tr odmiane po ktorej bylo ok z regiuly, Cos jakby w moim organizmie powstala wielka dziura i musze ja zapychac i Zapychac roznymi mniejszymi rzeczami jak thc a i tak na nic sie to Zdaje. No ale jest 11.45 a ja nie spie. Ale to nie postep bo chetnie bym przespala wieksza cZesc tego dnia ale nie moge, czuje ze mnie kosci n*******laja albo miesnie. Spale, moze dam rade mieszkanie popsrzatac? Dzisiaj dietr zaczynam, to tez mi pomoze troche die zorganizowac lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość20
Tzn to palenie dziala bo jakby Nie dzialalo to bym nie zasnela i nie wysiedziala na d***e, nie chcialabym byc niewdzieczna. Po prostu to nie m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×