Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrześniowa mama 22

Bratowa chce dać na imię dziecku tak samo jak my była już sprzeczka boję się co

Polecane posty

Gość gość
gość dziś HAHAHAHA. wystarczy upić brata ( znaczy opić przyjście na świat potomka) a później pójść z nim do US:P i samarytańsko pomóc w tych urzędniczo -papierkowych sprawach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś HAHAHAHA. wystarczy upić brata ( znaczy opić przyjście na świat potomka) a później pójść z nim do US:P i samarytańsko pomóc w tych urzędniczo -papierkowych sprawach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezłe, niezłe :D, przyszło mi jeszcze do głowy, że może wystarczy zanieść pani z USC kosz słodyczy i jakiś koniak, to się niechcąco pomyli przy wklepywaniu danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, opowiesz o co chodzi ze ślubem, co wtedy zaszło? Wy - Ty i mąż - budujecie sobie dom czy rodzice wam budują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAŻNA INFORMACJA dla autorki
Choćbyś nie wiem jak kombinowała z tym imieniem, to bratowa może ci dopiec i zrobić na złość. Bo w ciągu pierwszych 6 miesięcy po narodzinach może zmienić dziecku imię na takie, jak ty dałaś i będzie cię miała w garści. x podstawa prawna : ustawa z dnia 17 października 2008r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 220, poz. 1414)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julian ładne imie ale nie jest aż szalenie oryginalne mieszkam na wsi a sa tu 2 Juliany daj synowi Aleksander i nie wołaj Olek tylko Alex a na tamtego dzieci beda wołać Julek Ogolek zobaczysz sto procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Powtarzam po raz setny, że mojego syna nigdy nie miałam pomysłu nazwać Brajan...ale widzę że niektórym ciemnym masom nie idzie tego wyjaśnić... :D - Rodzice nie wybudowali mi domu...padła co prawda propozycja aby na spółkę z rodzicami mojego narzeczonego pokryli koszty ale myśmy woleli zrobić to po swojemu i samemu sobie wybudować...pewnie jak byśmy się zgodzili na to to dom już by dawno był wykończony i byśmy już w nim mieszkali...a takto musimy poczekać... - Rodzice chcą mi wyprawić wesele tak samo jak wyprawili je mojej siostrze i mojemu bratu...oni nie dzielą nas na gorszego i lepszego gdzie brat niby ten poszkodowany a ja córeczka rodziców... :o - Myśmy mieli ustaloną i dogadaną datę ślubu już jakiś czas temu ale jak zaszłam w ciążę to się okazało że jak byśmy chcieli go brać to bym była w szóstym miesiącu i przełożyliśmy go na boże narodzenie... :) Bratowa i brat żenili się jak już była w zaawansowanej ciąży...a że dużo przytyła to brzuch był już bardzo widoczny a ona delikatnie mówiąc nie wyglądała korzystnie... :D Ale to i tak mało powiedziane... :D Było tak bo ją do tego namówiła jej matka...zresztą ona jest ze wsi a tam ''panna z dzieckiem'' to nadal wstyd...Nie bawiła się dobrze na swoim weselu, nie mogła się napić to mi zazdrości może że ja zdążę do świąt zgubić zbędne kg po porodzie, będę wypoczęta i zadowolona...a ona napuchnięta była jak balon...no cóż... - ''Julian ładne imie ale nie jest aż szalenie oryginalne '' x Gdy bym wybrała je ze względu na orginalność to nie byłoby problemu... :o x Widzę że ci co mi mówią żebym wynajęła jakiegoś modela mają nie po kolei w głowie...kogo bym niby miała wynająć co...u nas nie ma żadnej agencji aktorskiej...kto by mi w to uwierzył że ten kogo przyprowadziłam to mój brat jak to nie był by brat... :o A potem brat by naprawdę poszedł zarejestrować na swoje nazwisko i co...? Wszysko by się wydało...i na kogo by było?! Poza tym...ile bym musiała kasy wydać na to kto by się na to zgodził...popieprzeńce z was i tyle...marsz do psychiatry...! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
Autorko. No to tak naprawdę nie ma spraw, ani mieszkaniowych, ani ślubnych. Jeśli masz dom za swoje pieniądze, a brat miał ślub sfinansowany przez rodziców, to twoja bratowa ma goowno do gadania i zazdroszczenia w jakiejkolwiek sprawie. Wydawało mi się, że znajdę jakiś powód tego, że ci chce małpa dopiec. Ale okazuje się że nie ma niczego o co mogłaby być na ciebie zła. Zwykła pierdolnięta suka i tyle. Jak najdalej od niej. Ja pierdolę co za piz/da. To że ona szła z brzuchem, a ty nie będziesz szła, to żaden powód do zazdrości. No chyba, że faktycznie miała smaka na wódę, he he :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAŻNA INFORMACJA dla autorki
Choćbyś nie wiem jak kombinowała z tym imieniem, to bratowa może ci dopiec i zrobić na złość. Bo w ciągu pierwszych 6 miesięcy po narodzinach może zmienić dziecku imię na takie, jak ty dałaś i będzie cię miała w garści. x podstawa prawna : ustawa z dnia 17 października 2008r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 220, poz. 1414)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAŻNA INFORMACJA dla autorki
Choćbyś nie wiem jak kombinowała z tym imieniem, to bratowa może ci dopiec i zrobić na złość. Bo w ciągu pierwszych 6 miesięcy po narodzinach może zmienić dziecku imię na takie, jak ty dałaś i będzie cię miała w garści. x podstawa prawna : ustawa z dnia 17 października 2008r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 220, poz. 1414)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAŻNA INFORMACJA dla autorki
Choćbyś nie wiem jak kombinowała z tym imieniem, to bratowa może ci dopiec i zrobić na złość. Bo w ciągu pierwszych 6 miesięcy po narodzinach może zmienić dziecku imię na takie, jak ty dałaś i będzie cię miała w garści. x podstawa prawna : ustawa z dnia 17 października 2008r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 220, poz. 1414)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAŻNA INFORMACJA dla autorki
Choćbyś nie wiem jak kombinowała z tym imieniem, to bratowa może ci dopiec i zrobić na złość. Bo w ciągu pierwszych 6 miesięcy po narodzinach może zmienić dziecku imię na takie, jak ty dałaś i będzie cię miała w garści. x podstawa prawna : ustawa z dnia 17 października 2008r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 220, poz. 1414)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że nie spodobał ci się mój pomysł z modelem. Ale mam jeszcze jeden: 1) wyjedźcie gdzieś na wakacje, np. w Bieszczady, albo gdzieś indziej, daleko od świata 2) po paru dniach dajcie znać, że niespodziewanie doszło do przedwczesnego porodu, dzieciątko na szczęście zdrowe, 3) zarejestrowaliście je w urzedzie w Ustrzykach pod imieniem Julian 4) siedźcie tam aż bratowa urodzi i nada inne imię. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puknij się w ten wielki, durny, pusty łeb - do powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej radzicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"2) po paru dniach dajcie znać, że niespodziewanie doszło do przedwczesnego porodu, dzieciątko na szczęście zdrowe, 3) zarejestrowaliście je w urzedzie w Ustrzykach pod imieniem Julian" - To przyślijcie nam zdjęcie malca. Co wtedy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na twoim miejscu tez bym byla bardzo zla. a jak dasz na imie bobasowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo do konca porodu wmawiaj im ze twoj synek bedzie nosil inne imie np florian i zobaczymy czy dadza takie wsiowe imie florek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 20 lat mieszkam w warszawie i dla mnie nieslubne dziecko to dalej wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam. Zdjęcie malca można przerobić w photoshopie nakładając rysy męża na dowolnego znalezionego w sieci niemowlaka. Jeśli ten plan też ci się nie podoba to mam inny: 1) Nadaj swojemu dziecku imię Ezechiel 2) Bratowa oczywiście poleci do USC zmienić imię jej Juliana na Ezechiel. 3) Poczekaj do momentu gdy jej synek ukończy pół roku - Twój będzie miał wtedy ok 5 miesięcy 4) zmień imię swojego na Julian a ona nic już nie będzie mogła zrobić i zostanie z Ezechielem. :D To właśnie ty masz ją w garści bo rodzisz później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam wrzesniowa mamo ??? coś się wyjaśniło ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po weekendzie boję się już tylko jednego...żeby ta gupota co to ją bratowa rosprzestrzenia nie była zaraźliwa bo...mam stu procentową pewność że w jej głowie choćby się chciało, to się człowieku mózgu nie doszukasz... :o Samo echo... :o Zamiast tego sznurek - odcinasz uszy i głowa odpada... :o Powinna mieć na czole wytatuowane ''żal.pl''... :o ECH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwol, niech dadzą tak samo na imie, a Ty uda sie do psychologa bo nie masz dobrych relacji z bratową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
25 sierpień już. To na dniach ciocią autorko zostaniesz:) Eee może mózg jest, ale zero empatii i człowieczeństwa. Gość 10:30 na pewno to Wrześniowa ma się udać do psychologa? A nie tak czasem bratowa? Tak się składa, że to bratowa psuje relacje w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie moge jakie rady z modelami czy wyjazdem albo z tym ezechielem.. chyba faktycznie głupota jest zaraźliwa :D toż to powoli się jakaś telenowela robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się stało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój w polsce co druga dziewczynka to julka jak twój nie będzie julkiem to ci podziekuje za pare lat. co wam z tymi julkami sie stalo. zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mądry głupiemu ustępuje, głupi się z tego raduje" :D Ot takie stare przysłowie . Zadzwoniłam kiedyś u wróżki bo miałam poważne problemy małżeńsko/mieszkaniowe:) chciałam coś zrobić i uważałam to za najlepsze wyjście, wróżka wysłuchała, spojrzała w karty i odradziła mi moje plany, powiedziała że nie mam robić z tym na razie nic bo tylko na tym stracę a sprawy rozwiążą się same, może nie całkiem po mojej myśli , ale w efekcie końcowym będę zadowolona, powiedziała ,że czasem los lepiej pokieruje naszym życiem niż my:) i sprawdziło się. Gdybym zrobiła to co chciałam wpakowałabym się w niezłe kłopoty a tak jest super i zero problemów. Kurcze - ja głupia nie zapisałam sobie do niej numeru więc nie pytajcie. Co do ciebie i imienia twojego synka, może właśnie los zesłał ci tą porąbaną bratową być nie popełniła błędu nadając synkowi imię Julian:D Może on nie ma mieć tak na imię:D Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wymyślila inne imię. Bardziej oryginalne. Oczywiście nikomu bym nie powiedziała. Razem z mężem oznajmilibyśmy po porodzie imię. Ciekawe jak bratowa by zareagowała, że zmieniliśmy imię? Ja miałam podobną sytuację. Zmieniłam imię cóki i uważam, że jest piękniejsze niż tamte pierwsze, a minęło od tego czasu wiele lat;) Myślę, że bratowa byłaby blada albo zielona gdy dowie się, ze wasz syn nosi imię nie Julian, ale....???? Myslę, że nie ma sensu rozmawiać na ten temat z bratową i bratem. Temat imienia dziecka nie istnieje. Ciesz się ciążą i kichaj na to, poszukaj innego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"z resztą Julian to ten "król" z "pingwinów z Madagaskaru" smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif hahaha." Autorka, z tego co wiem, nie opiera się na tej żenującej bajce, a na sentymencie do poety. x "ja bym wymyślila inne imię. Bardziej oryginalne." Autorka już pisała, że nie zależy jej na tym, aby było oryginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×