Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak tam mamy nowych przedszkolaków?

Polecane posty

Gość gość
fajnie ze zrobiła sie taki temat:) dziewczyny moj synek tez idzie teraz do przedszkola ale niestety sika w pieluszki:( wiem pewnie pomyslicie ze to moja wina,zaniedbanie ale nie. problem polega na tym ze on na sam widok nocika/nakładki reguje histeria i płaczem. nie usiadzie na nim,nie ma szans i prezy sie i az zanosi z płaczu- jak ma ubrane majteczki to wstrzymuje mocz nawet pol dnia nie zesika sie. `rozmawiaąm z dyrektorka przedszkola i opowiadałam jej o nim to powiedziała ze na poczatku mam mu ubierac pampersa-wyjscia nie ma. co do jedzenia to pani mowiła ze maluszki sa karmione, sa panie ktore sie zbieraja i karmia dzieci. powiem wazm ze głupio mi troche ze on pojdzie z pielucha ale naprawde zrobiła wszystko co tylko mogłam, nawet z dziecmi przebywał co juz siusiaja i to nic nie dawało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z tego co napisałaś to Twój synek jest nie dojrzały do zrezygnowania z pieluchy- ile ma latek? 2,5? Widać, że próbowałaś zdjąć pieluchę ale skoro na widok nocnika jest lament a gdy ma majtusie na sobie to wstrzymuje mocz- ja bym z tym poczekała ale i co jakiś czas próbowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 10:09..mam podobny problem, mój w październiku skończy 3 lata, od września idzie do przedszkola..nie nosi pieluchy od maja, ale sam nie wola. Posadzony zrobi,ale też trzeba go namawiać i niemal na siłę. Potrafi wstrzymywać, krzyczy,że nie , nie chce, a potem posadzony sika ..Nie pomagają nagrody , brawa itp..Jak zrobi na nocnik pyta mnie czy jestem szczęśliwa i dumna z niego:) Nie jestem leniwą doopą, był sadzany odkąd skończył 1,5 roku, nie dało rady. Jak skończył 2 lata wysadzany regularnie , ale nosił pieluchę , teraz od maja tylko pielucha na noc , ale jest sucha. Mówi całymi zdaniami, opowiada bajki, śpiewa piosenki, myślenie przyczynowo - skutkowe też odpowiednie do wieku.Nawet nie chce powtórzyć..CHCĘ SIUSIU. Mam dwoje starszych dzieci, syn bez pieluchy jak skończył 1,5 roku, córka 2 lata..a on jest zupełnie inny. Więc nie ma reguły. Mam nadzieję,że w przedszkolu może coś się ruszy..na obcym terenie , albo całkowicie się zablokuje :) . Też miał kontakt z kolegą , który już woła, byliśmy razem na wakacjach, mieszkaliśmy w jednym module, dwa razy zawołał jak tamten chciał do łazienki...i dlaej nic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn nie chodził wcześniej do przedszkola a teraz czeka go zerówka. Powiem szczerze, że się stresuje. Nie wiem jak poradzi sobie w nowym środowisku i jak poradzi sobie sam wśród obcych ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie kupujecie piżamki? z krótkim czy długom rękawem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupiłam z długim i długie spodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupiłam z długim,ale z takiej cieniutkiej bawełny właśnie w pepco za 20 zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc -autorka a my jutro i pojutrze mamy spotkania adaptacyjne,ale mielismy tez szczescie,bo w maju i czerwcu ,wlasnie w tym przedszkolu,do którego bedzie chodzil synek,byly organizowane tzw.przedszkolne sobotki,dodatkowo spotkania odbywaly sie w jego sali i m.in.z jego pania,takze jest juz troche ,,otrzaskany'' :) ,ale zobaczymy,jak to bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek tez w pazdzierniku konczy 3lata, nocnik z nami był juz jak miał rok i lezal w pokoju i go zna dobrze, jak pytam sie go gdzie robimy siusiu pokazuje na nocnik a jak jest w tych majteczkach juz poł dnia i w koncu sie zesika to woła "mama sisi" wiec on jest tego swiadomy. ale na widok nocnika reaguje histerycznie, probowalam juz wszystkiego,nawet my sami na nocnik siadalismy, lalismy wode tak zeby nie widział i jak nocnik zaczał grac to szlismy razem z nim wylewac-zeby widział ze mama i tata tez na niego sikaja i co- i nic to nie dało- ma jakas taka mocna blokade i pod zadnym sposobem nie da sie go do tego nocnika ani nakłądki przekonac:( smutno mi strasznie ze pewnie bedzie w przedszkolu "inny" ale co mam zrobic jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszka m
Z tego co zrozumiałam, to macie bajerancki nockik z muzyką. Może on właśnie tego nie lubi? Może kupić zwykły nocnik i spróbujcie z takim? albo niech robi siku jak tata, na stojąco. Niech mu tata pokaże jak siusiaja prawdziwi mężczyźni. I nie sadzajcie na siłę, bo calkiem się zrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mojej córce powiedziałam, że jak woli pieluchę od majtek, to jej wszystkie śliczne majtusie oddam koleżance, zadziałało :)) załapała w jeden dzień :) a tak żadne argumenty tez nie pomagały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie...moj synek kiedys przez taki grajacy nocnik,to takiego pietra mial,ze na swoj nie chcial usiasc(bylismy u kuzynki,no i zaszla potrzeba skorzystania z nocnika jej dziecka),ranyyy...co ja sie naobiecywalam,ze na pewno nie zagra...tak sie bal,moze to tu jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok,był czas ze schowałam nocnik całkowicie ze nawet go nie widział i wtedy probowalismy nakladka na nasz kibelek i efekt taki sam... probowalismy najpierw ja sikałam pokazywałam mu ze mama zrobiła sisi i tata tak samo... i wtedy jego sadzalismy i co,i płacz:( ze zwykłym innym nocnikiem tez probowalismy takim co nie gra. nie usiadzie na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam z kolezanka na działce, jej cora juz sika na nocnik-latali w majteczkach i ta mała co chwile przybiegała- sciagała majteczki i sikała- robiłam tak zeby on na nia patrzyl i widział i cay czas go namawiałam zeby usiadł,zrobił siku a on nie i juz- a jak go brałam za raczke i podchodzilsimy pod ten nocnik to zaczynał sie płacz i wyrywanie ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz dziecko do sklepu niech sobie samo wybierze nocnik, albo jak chodzi w majtkach to powiedz, że jak zesika się w majtki to one będą płakały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem jak można nie nauczyć dziecka sikać na nocnik? Zdejmujesz pieluchę, zakładasz majtki pokazujesz nocnik i tłumaczysz że od teraz robi siku tutaj. Moja córka pojęła to w jeden dzien. Macie jakieś tępe dzieci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moj wlasnie identycznie po bliskim spotkaniu z grajacym nocnikiem,płacz,histeria....oj,troche utrwało,zanim dał sie przekonać,uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu jest temat trochę inny,a nie tylko odpieluchowanie :O ,bo widzę,że już pojawiają się chamskie komentarze,typu,że masz tępe dziecko....daruj sobie,naprawę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu z 11:09 moja siostra miała taki sam problem z synkiem jak Ty. Poradziłam jej żeby zdjęła w nocy pieluchę dziecku a jak sama idzie spać wysadziła dziecko (śpiące).- To jest metoda naszych mam. I na pewno pomoże, połóż na łóżko takie podkłady które można kupić w aptece a w razie jak dziecko zsika się nie zmoczy łóżka. No jeżeli Twoje dziecko ma suchą pieluchę to po co mu ta pielucha? Niech tyłek np oddycha w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy mowia-nie rob na siłe- probuj co jakis czas i tak robie- nie odpuszczam a do goscia wyzej to chyba ty jestes tempa idiotka skoro tak uwazasz, kazde dziecko jest inne i inaczej sie rozwija- w tym wieku byle czym moze sie zrazic,zablokowac i nic nie ma na to wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na każdym temacie musi się znaleźć jakaś tępa dzida, tak to do ciebie gość dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamętaj, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, nic na siłe bo bedzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednemu przyjdzie szybciej-innemu wolnej niestety. macie racje-koniec z pieluszkami-napisałam jaki u nas problem i jak wyglada sprwa-dziekuje a wszystkie pozytywne komentarze- nadal nie bede sie poddawac i probowac- bo w koncu musi przyjsc dzien zero:P zmieniajac temat to został nam ostatni tydzien, zostawiacie dzieci normalnie juz na cały dzien czy jakos krócej? u nas dyrektorka mowiła ze odrazu dzieci sie zostawia na cały dzien... ale jakos sobie tego nie wyobrazam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez się nad tym zastanawiałam i doszłam do wniosku,że dobrze by było,jakby od samego początku zostawał na leżakowanie,bo obawiam się,że jak w pierwszych dniach będę go wcześniej zabierać,to potem może być problem i będzie chciał,żeby go cały czas odbierac wcześniej... :O i myślę,że chyba rzucimy się na głęboką wodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no włąsnie to samo mowiła dyrektorka u nas... tylko ze u nas lezakowanie jest przed obiadem-zaraz po drugim sniadaniu jakos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, a co wy sie tak martwicie co powie pani przedszkolanka?? mam znajoma, ktora pracuje w przedszkolu i sama mi wprost powiedziala, ze prsedszkolanki tak naciskaja na pewne rzeczy, bo im tak wygodniej. moeszkam teraz w niemczech i tutaj nawet 3,5 letnie dzieci sikaja do piekuchy i nikt problemu nie robi. dopiero powyzej 4 lat, bo to oznacza, ze moze byc jakies zsburzenie juz. a u nas sie nie patrzy na dobro dziecka, zeby samo dojrzalo do nocnika, tylko zeby zaoszczedzic przedszkolance pracy. a to w koncu jej psi obowiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no może przed osiemnastą skończą sikać w pieluch hahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jest u was takie cos jak faza przygotowawcza, czyli, ze pierwsze dni chodzicie z dzieckiem do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jutro i pojutrze na spotkania adaptacyjne,a potem po tyg.siup! sami i bez wchodzenia rodziców na salę,bo to tylko pogarsza sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaa
U nas 1 września przyprowadza się dziecko na 8 godzin i nie zadnych dni adaptacyjnych . przedszkole państwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×