Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak tam mamy nowych przedszkolaków?

Polecane posty

Gość gość
Gosciu 23.20 pelno nie,dwie zauwazylam,z jedna sie w polemike wdalam odnosnie slowa ,,pieniaczyc",bo naprawde sie wkurzylam o te ,,tepe dzidy" ,ale mam nadzieje,ze na tym koniec- to ja,autorka ;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie boje,bo wlasnie sama ucieklam :-o ,a synek - wykapana mama,pozs tym,bardzo dobrze zna teren wokol przedszkola,ale ulica blisko :-( i troche mi to spedza sen z powiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2320
ja miałam tu kiedys fajne kolezanki , "spotykałysmy " sie 2 lata ale przez takie wyzwiska i wtaracanie sie osób postronnych nasze forum umarło. czesc sie dalej spotyka gdzie indziej a czesc zraziła sie bardzo i odpadła. co do pieluch-moj 3latek porzucił je dopiero w czerwcu:-P ponad 1,5 roku jak nie wiecej go oduczałam. 3 nocniki, nakładka na wc, ksiazeczki, filmiki, latanie na golasa, latanie z tetra w majtkach wszystko na nic. zawstydzanie, przekupywanie nic nie działało. ja wiem ile mnie to nerwów kosztowało i jak ktos nie znajac mnie ani mojego dziecka podwaza moje metody wychowawcze to mam ochote mu dac w buzie mimo ze z natury spokojna jestem. Sasiadka moja, majaca potomka o rok młodszego zwłaszcza celowała w draznieniu mnie za kazdym razem pytając: no sika juz? jeszcze nieeeee? Bo jej dziecko zaczeło sikac majac rok. Niewazne ze samo nie zawoła -ona pilnuje -jak sie dotyka w okolicy siusiaka to ona go wysikuje, jak przegapi to mały sika w majtki. nie mówiac o tym ze dzien w dzien widze jak wystawia przez okno przesikany materac który chyba niedługo zgnije bo tak wyglada. No ale wg niej przeciez sika:-P takze nie przejmujcie się :-D ja byłam przygotowana ze moj pojdzie do przedszkola we wrzesniu z pampersem i ciagle pamietałam jedno zdanie pewnej mamy-" 1 wrzesnia w grupie mojego dziecka było 5cioro dzieci w pampersie. 4 wrzesnia juz ani jedno nie miało pampersa:-D " u nas dni otwarte były w czerwcu. małemu sie przedszkole spodobało, ja specjalnie jeszcze zaprowadziłam go do wc i pokazałam. wieczorem tego samego dnia sam dobrowolnie usiadł na nocnik i od tej pory nie załozyłam mu pieluchy ani razu. nawet w nocy. takze nie przejmujcie sie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my idziemy za chwilke ;-) ,a co do zlosliwych uwag....to zalezy od kultury czlowieka i tyle.Moj synek tez b.wczesnie zalapal o co chodzi(rok i 4 m-ce),pewnie,ze sie cieszylam,ale nie chelpilam i nigdy zadnej mamie nie naublizalam,ze jej dziexko jest tępe :-o...,no bo jak mozna ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak było? co w ogole musicie przygotowac do przedszkola? bo ja worek, reczniczek, kapcie, fartuszek do malowania, chusteczki hig no i ubranie do zmiany w razie wpadki:-P tyle pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo fajnie :-) ,ale my juz znalismy przedszkole z przedszkolnych sobotek.Moj synek jest kontsktowym dzieckiem,chetny do zabawy,sluchal pani,sprzatal zabawki ,dzis bylam z niego dumna :-D. Na 01 mamy przyniesc : ubranie na zmiane,buty,recznik,pizamke,powloke na koc i poduszeczke....Ja boje sie,zeby moj ,,jas wedrowniczek" nie wyszedl z przedszkola,no i chorob,choc chorowity nie jest,ale wiadomo,jak to w przedszkolu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zapowiada sie na wzorowego przedszkolaka:-D mojemu tez sie podobało owszem zapamiętali go dobrze bo urzadził koncert...nie chciał wyjsc:-D jak na razie nie moze sie doczekac tylko nie wiem czy to bedzie tak rózowo bo on mysli ze ja będe co najwyzej w sali obok. z tym sprzataniem zabawek to tez poczułam sie dumna bo jak sie pierwszy dzien skonczył to mamy sie zebrały i zaczeły wychodzic a dzieci zrobiły istny sajgon w zabawkach. ja jako ze pilnuje zeby mały sprzatał (a róznie z tym bywa)to odruchowo zarzadziłam sprzatanie i mały zaczał zbierac zabawki (jedna mama jak to zobaczyła to sie od drzwi wróciła i tez swojemu kazała sprzatac) na drugi dzien jak sie dzieci pobawiły w sali pani zarzadziła wymarsz na plac zabaw i wszystkie dzieci ruszyły za nią a mój....zaczał sprzatac bez mówienia:-D chorób sie nie bój bo zdaje sie na to nie mamy wpływu zadnego:-((( u mnie zamykaja przedszkole na klucz a i bramka ma wysoko zamek i to taka zasuwke starego typu-jak tylko rodzice beda pamietac o zamykaniu to dziecko raczej nie sforsuje. pizamki i posciel musisz dac? u mnie nic na ten temat nie mówili ale lezakowanie na 100% jest. to nie wiem chyba w ubraniu? u nas najgorsze bedzie poranne wstawanie.juz mi słabo jak pomysle o budzeniu:-D złe mam wtedy dziecko jak osa...(no to na bank po mnie:-D) do której planujesz na poczatek zostawiac małego w przedszkolu? my mamy teoretycznie zabierac o 12ej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonQa
trudno,ja juz sie z tym pogodziłam ze pojdzie z pielucha do przedszkola, chociaz głupio mi jak cholera ale wiem,ze zrobiłam wszystko co mogłam i nie mam sobie nic do zarzucenia. wierze,ze jak zobaczy inne dzieci to jakos to pojdzie- ostatnio pod przekupstwem wielkiej czekolady usiadł na chwilke na nocnik, to juz olbrzymi sukces bo on wczesniej na sam widok nocnika odrazu dostawał spazmów a tu prosze krok do przodu... mimo ze nie sikał przez 7godz (bo mial majteczki) to na nocnik nic nie zrobił a jak wstał to ubralam mu pampka bo wychodzilismy na pole to musiałam go zmienic jeszcze raz bo przesikał go odrazu całego... wogole to ja chyba nie jestem jeszcze psychicznie i emocjonalnie przygotowana do tego przedszkola,dzis w nocy miałam sen ze go tam dałam,ze tak płakał,ze był sam i nikogo znajomego wokoło a on jest taki strachliwy na obcych-ehh bedzie ciezko.. dziewczyny piszcie pod jakimis nickami zeby było wiadome kto jest kto:P odnosnie złosliwych uwag i złosliwych osob to ja tez kiedys pisałam na forum i nie obyło sie bez tych komentarzy teraz mamy forum zamkniete i jestesmy tylko same dla siebie-znamy sie juz bardzo i czesto sie spotykamy bo wszystkie z tego samego miasta jestemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabutka
IwonQa wypisz wymaluj moje dziecko - nocnik musiałabym chyba mu sznurkiem przywiazac, jedyne co to wytrzymywał na nakładce nawet i godzine i nic. wstrzymywał. jak i czym podpisujecie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemow ze wstawaniem raczej nie bedzie,bo to ranny ptaszek :-D ,a co do zostawiania....umowilam sie z pania,ze zostawie go do lezakowania wlacznie....w razie duzych problemow,po prostu do mnie zadzwoni.. .i co jeszcze ....podpisujemy worek z zapasowymi ubrankami i buty w srodku,choc ja swojemu chyba nie musze,bo ma tak wielka stope,ze zadne dziecko w grupie takiej nie ma :-D (29)..... Narazie wyglada niezle,ale jak bedzie,okaze sie w praniu....Do wrzesnia! Kochane,trzymajcie sie i koniecznie odezwijcie po pierwszym ! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam nastroje przed jutrzejszym dniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabutka
kurcze boje się:-((( ze mały wpadnie w histerię i sie zrazi no i we wtorek za diabła sie nie da zaprowaadzic. a w histerie wpadnie bo a)bedzie zmeczony b) jakies dziecko bedzie płakało przy nim. ps. 29 nr buta? ho ho czym go karmisz ze tak rosnie? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jutrzejszy przedszkolak (cora) juz od godziny spi, mam o tyle latwiej, ze w tym przedszkolu jest zerowka, do ktorej idzie druga cora, wiec luzik :) mysle, ze nie bedzie problemow, ale wszystko sie okaze. Rada: zegnajcie sie z dzieckiem krotko, wczesniej wyjasnijcie, kiedy po nie przyjdziecie i tego sie trzymajcie. Po tygodniu-dwoch wiekszosc dzieci juz chetnie idzie na sale, histeryzuja i placza juz nieliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem przerażona. Oczywiście dziś (wcześniej też) cały dzień wspominam mu o przedszkolu, że jest dużym przedszkolakiem, że będzie super i pani trzeba słuchać, nie wolno bić itp. Nie wiem czy dotarło. Idziemy na 8 gdzieś do 11-12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a my będziemy mieć bumelke już pierwszego dnia.... córka złapała dziś jakiegoś wirusa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zet
Jak na razie y nas bezboleśnie, córa była oszołomiona nowym miejscem, sytuacją, Ciekawe co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprowadziłam córkę do przedszkola i jest mi teraz bardzo ciezko :( martwie sie jak sobie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadsa
Ja mojego też zaprowadziłam :( Najpierw wcale nie chciał wejść, 15 min. przekonywania więc weszłam z nim. Pobawiłam się i powiedziałam, że muszę wyjść do taty i zaraz wrócę.Nie wróciłam :( :( :( Jest mi tak bardzo przykro, że siedzę i ryczę 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój wczoraj złamał palec i zamiast iść do przedszkola siedzi w domu z gipsem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój od kilku dni ma katar i modliłam się żeby nic gorszego mu dziś nie było. Godzina 9:15. Jeszcze 3 godziny i 45 min. i jadę po mojego histeryka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonqa
i ja tez odstawiłam małego... odbyło sie gładko, chyba był nie swiadomy tego ze zostaje tam bez mamy:( maz tam dzwonił juz bo tez sie martwi podobno nic nie płakał i siedzi i sie klockami bawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff....my tez szczesliwie dotarlismy i w podskokaxh,pobiegl na sale :-D ,nie dzwonie,nie pytam,poczekam do 12.30 :-D - autorka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie zadzwonię. Nie chce usłyszeć, że mały siedzi i płacze :( ciekawe czy śniadanie zjadł :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ufff....my tez szczesliwie dotarlismy i w podskokaxh,pobiegl na sale :-D ,nie dzwonie,nie pytam,poczekam do 12.30 :-D - autorka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dumna mamo! Twoje dziecko przekroczyło dziś próg żłobka/przedszkola/szkoły? Napewno upamiętniałaś tę chwilę fotografią! Zgadła, prawda? Zapraszam więc serdecznie do galerii naszych pociech, gdzie możecie zamieścić i podzielić się z innymi mamusiami zdjęciem swojej pociechy! To w końcu Wasze powody do dumy, więc chwalcie się! Pozdrawiam i zapraszam serdecznie: http://dumnamama.pl/nasze-pociechy/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p***********adsadsa 5 latek wyje za mamusią . Ludzie co wy robiliście przez te 5 lat ,zedzieciaki was z oczy nie potrafią spuści nawet na kilka godzin i to w wieku 5 lat takie spazmy odstawia Te dzisiejsze dzieci w ogole nie są na nic uodpornione i przygotowane. Efekt trzymania za maminą spodnicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arielkaaaaaaa
Ja tez jestem ciekaw jak córka przejdzie ten pierwszy dzień w przedszkolu. Mała ma 3,5 roku i została dzisiaj na 7 godzin . Rano pobiegła do sali i nawet nie pożegnała się bo nie miała czasu hehe . Ciekawe jak bedzie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zet
U nas wygladało to tak, że córka za bardzo nie płakała, ale za to siedziała i bawiła się zupełnie sama, swoją przyniesioną z domu maskotką. zero integracji, obiadu nie jadła... Ale mówi, że juto pójdzie znów do przedszkola i już będzie bawić się z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marabutka
u mnie tragedia.histeria wielka-nie jadł nie pił nie sikał tylko płakał. jako jedyny:-((( pomyslec ze sie tak nie mógł doczekac... jutro go zaprowadzam na 1h juz mi słabo jak sobie pomysle...:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zet
moja też nie sikała, ale mówi że pani pokazała im ubikacje, jak ją pytam dlaczego nie robiła siku to mówi, że chciała się bawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×