Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chłopak mnie zostawił bo nie zabrałam go do ginekologa.

Polecane posty

Gość gość
Też bym zostawił taką co ma intymnosć nie ze mną ,lecz z ginekologiem.Jestem przy każdym badaniu u ginekologa obok dziewczyny by coś nie nabroił ginekolog.Gdy będzie rodzic to będe przy niej bo to moja druga połówka.A ja jestem jej połówką i intymność to ja i ona nie nikt inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Meza mam Zawsze przy Kadym badaniu widzi wszystko,byl przy porodzie CC.Mam do tego Prawo wiec dla wlasnego bezpieczenstwa mam przy sobie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiscie sadze ze mial calkowita racje,skoro intymnosc masz z ginekologiem ,a nie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.39 sadze tak samo jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki.Dziwisz sie bo ja nie badz co badz calkiem obcy facet cie maca w cipce to ma prawo wieksze niz on do intymnosci z toba.Piszesz twoj jaki twoj skoro nie bylo go przy tobie podczas intymnego badania ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod wplywem czytania tych postow gdy bylam ostatnio na badaniu u ginekologa zabralam meza ze soba by widzial jak przebiego.Dlatego ze planujemy dziecko i bedzie podczas porodu przy nas.Nie odczuwalam skrepowania tym ze byl maz przy badaniu widzac jak przebiega badanie wziernikiem czy palcami.Ale ginekologa bo to starszy facet i dlatego sie przeniesiemy do mlodego ginekologa do,ktorego chodzi kolezanka z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu go zignorowalas i tez bym zostawil taka laske.Moja mnie ma podczas kazdej macanki cipki u ginekologa i trzymam ja za reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bylam jeszcze u ginekologa,ale gdy tam bede podczas badan bedzie przy mnie moj ukochany przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow ten zbok od wizyt u ginekologa, ze tobie się nie nudzi. Lekarz to lekarz jak dla mnie aseksualny i bezpłciowy. To jest jego praca i powolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osoby 20.58 a kim jestes by innych oceniac?Wlasnie podejme temat czy ktoras z was spytala partnera co sadzi o obecnosci podczas takiego badania narzadow rodnych.Nie biore ciebie debila za wyznacznie,ktory masz wodoglowie i krytykujesz.Moze dlatego,ze nie pyta sie partnera to sie po prostu oddalamy od niego bo same sobie poradzimy przy badaniu i porodzie.Po takim oddaleniu zauwazamy ze cos jest nie tak w naszym zwiazku i dowiadujemy sie ze on nas zdradza.Po prostu zadufane w sobie nie liczac sie z partnerem i dochodzi badz co badz rywal ktory powinien nas laczyc przy wspolnym porodzie nas dzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli to jednak nieuleczalne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się sklada ze ja jestem kobieta, a ty ja tylko udajesz. Jestes tak prosty, ze nie sposób cie z kims pomylić. Tobie zalecam wizyte u psychiatry, oczywiście weź ze sobą na badanie kogo tam chcesz. Już ci gdzies pisałam, ze podejrzewam u ciebie zaburzenia maniakalno-kompulsywne. Nie zartuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chodze z moim do ginekologa i nie mam problemu z tym. Juz nie raz widzial jak zmieniam podpaski, czasami sam wyrzuca zużyte, bo ja akurat nie mam czasu. Nie wiem o co to halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze tampony tobie wyjmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale mojej krwi sie nie brzydzi. Czasem jak mam miesiaczke i sie razem kapiemy to woda zabarwia sie na czerwono, ale jego to nie krepuje. Dziwne nie dzielic tej intymnosci z kims kogo kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często też wycieramy sobie na wzajem tyłki po wypróżnieniu. Dziwne tak nie dzielić intymności z kimś, kogo kochasz. A my nie jesteśmy zacofani jak większość tu w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tym, co tu wcześniej ktoś napisał o wycieraniu sobie tyłka. Tylko w ten sposób można udowodnić, że się kogoś kocha bo się nie wstydzi a w Polsce większość jest zacofana, traci intymność w związku i potem są rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się bardzo zgadzam co tu ktoś wcześniej napisał o wspulnej kompieli podczas Okresu. Ja z menrzem często też tak robię a on puzniej zbiera krew ze swego pulsujoncego członka i daje mi do kanapek zamist Keczupu. Ja się nie wstydzę wcale, bo po to jest intymność w związku a jak po porodach ginekolog chce zabrać łorzysko i wyżócić na Śmietnik to monż nie pozwala bo on to je bo mnie kocha i nie jest zacofany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co się podszywasz teraz pod moje mondre Wypowidzi pewnie sam jesteś zboczoym ginekologiem co gwałci pacjentki i Molestuje jak za drzwiami czeka monrz i potem są rozowdy bo rzona się Oddala od menrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem bycie razem meza i zony w intymnych badaniach,porodach,podcieraniu tylka,bo kto zmieni nam pampersa nie lekarz lecz najblizsi.Wiec rozwazenie czy razem czy osobno jest nie na miejscu.Do tego mamy szacunek dla bliskiej nam osoby zabierajac ja na taki intymne badania czy jeszcze wieksze wydazenie rodzinne jakim sa narodziny naszego potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się co tu piszą Niektórzy mnie zostawiła Rzona bo jom nie zabrałem na badanie Prostaty :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miala racje ciebie zostawiajac skoro intymnosc masz z ginekologiem.A co do krwi piszecie a seks podczas okresu to k***sek jest od krwi i nikogo nie przeraza zwykla wymowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mezem to posunelismy się jeszcze dalej w tej intymności, wydlubujemy sobie gile z nosa i miod z uszu wzajemnie i to jezykami. Oczywiście w obecnoaci laryngologa. Teraz chcemy sprobowac to samo z ropa z oka, tylko musimy ponad miesiąc czekac na wizyte u okulisty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale smieszne ze sobie dlubiecie:p Nie moga poja dlaczego tobie zal ze ludzie sie moga tak Kochac i chca byc razem.Ale do rzeczy my jestesmy razem w kazdej z takiuch sytyacji mam mezulka nawet gdy rozkroczona na fotelu jestem.A przy narodzinach uczestniczyl bylismy oboje szczesliwi.Ale my z nagoscia jestesmy obyci bo jestesmy na plazach gdzie sie chasa Nago.Te co gorszy zacofane damy to niech nie czytaja.Podoba mnie sie jak idzie facet na plazy i widzi nas z mezem i mu sie powoli podnosi.Ale gdy w ciazy chodzilismy nago to wszystkie paly prawie staly.Niektore naturystki byly nawet zgorszone widokiem ciezarnej.Ale wygladalam baldzo ladnie w ciazy oczywiscie z wygolonymi miejscami intymnymi :D Rozumiem te dziewczyny nie chcace sie wychylac z obecnoscia chlopaka przy badaniu i porodzie w malych miescinach bo gorszy stare baby.My z kolei nigdy nie patrzylismy na zacofane osoby by sie nie uwsteczniac !!!Staramy sie byc z postepowi i idzc do przodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p******a jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wogole lazicie do ginekjologa by was podniecil.Zonka byla w czwartym miwsiacu ciiazy by nam obojga powiedziala Ginekolozka ze jest w ciazy.Mozecie chodzic do kobiety jak moja i do tego jestem podczas badania mila mloda babka nie ma problemu z moja obecnoscia. A debilki dziewczyny wasze pisza ze faceci sa delikatni gowno prawda chodzy by was podniecil podczas badan pochwy i dlatwgo nie zabieracie swych polowek jak to robia w panstwach za zachodnia granica.Odszedl bym tez od takiej co by badanie drog rodnych chciala robic sam na sam z ginekologiem czyli waszym goru i bogiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem za mloda by miec chlopaka i nie chodze do ginekologa.Ale gdy dorosne to zawsze zabiore ze soba chlopaka na badanie swojej cipki wczesniej by musial ja rozdziewiczyc.Do tego nie bede chodzila do facetow gfinekologow,bo starsza kolezanka byla to wiecej nie poszla bo badanie bylo podejzane.Teraz chodzi tylko do kobiety ,mowila moze nie ktore lubieja takie podniety lecz nie ja!Dlatego chlopaka bede miala zawsze przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez bym cie zostawil autorko!Jak nie zabierasz to sie go wstydzisz,gina nie to ignorowanie chlopaka i zalosne!Moja mnie zabiera wiec nie mamy takiego problemu.Prosto mowiac jestes troszke nieogarnieta i ciemna by nie zabrac,go a teraz zalujesz:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego prowokacja? Mnie by też mąż nie zostawił, lecz zdradzał gdybym intymność wybrała z ginekologiem bez obecności męża przy badaniu palpacyjnego i poród bez jego uczestnictwa wtedy zaczął by mnie zdradzać.Bo tak robią jego koledzy swoim zonom.A co jest w tym śmieszne że mają nas za zdziwaczalych a śmieją się ze swych mężów zdradzajacych je pantoflarze.I niech się cieszą koleżanki których mężowie je zdradzają. Po prostu mój powiedział że chce być przy badaniu przy mnie i porodach i jest zawsze. Po czasie powiedział że robił by tak samo jak jego koledzy zdradzajacych mnie gdybym miała intymność z ginekologiem bez jego obecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele osób sobie popiera chyba nie są dojrzali psychicznie lub mają w tym jakiś interes własny. Ja mam męża przy badaniach każdorazowo widzi przebieg pomogło to podczas porodów nic go nie zaskoczyło bo widział niejedno badanie.Podoba mi się nawet że mam męża zawsze podczas badań. A do tych co się śmieją z badania prostaty to mąż mnie też zabierze gdy dojdzie do tego wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×