Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

Bylo pytanie o stan malzenski. Nam na poczatku pazdziernika minelo 5 lat razem a w grudniu na swieta bedzie 3 lata po slubie. Wogole pazdziernik jest dla mnie szczesliwy bo w pazdzierniku poznalam meza.urodzilam syna i zaszlam w druga ciaze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tygrysica- ja sie kapalam jakies pol godziny after;) tez to ciezko znosilam hehehe do lazienki skakalam ze zlaczonymi nogami;D ach wspomnienia;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscinna rozumiem Cie. Moja mieszka na osiedlu obok ale na szczescie nie odwiedza nas co chwile-ciekawe jak bedzie, jak bedzie dziecko:) No ale uważam, że ani nie powinno sie nikomu tez życzyć dziecka, no chyba ze wiesz ze sie stara para, bo znam tez przypadek kolezanki której wszyscy zycza dziecka a ona nie chce ich miec-tez beznadziejna sytuacja. Niech kazdy sie zajmie swoimi sprawami ot co:) Maya07 Dzięki za odpowiedz Zastanawiam sie nad tym wiesiołkiem i moze jak sie nie powiedzie w tym cyklu zaczne go brac bo u mnie wogole nie widze u siebie sluzu plodnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica81 hm...my i z leżenie z nogami do góry itp próbowaliśmy i przy 1 ciąży chyba pomogło a teraz no cóż jak widać kolejny cykl starań.Och ten czas gdy trzeba iść do łazienki szał i najgorsze ,że ja mam łazienkę na dole po schodach muszę zejść to jest dopiero wyczyn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słowianka my mieszkamy w sam raz:) W sam raz zeby wpasc raz na czas:) Ja bym ani z moimi, ani z teściami nie chciala mieszkac:) To generowaloby tylko konflikty niepotrzebne a tak mamy sielanke:) 10min na nogach do teściów, pół godziny autem do moich rodziców i bedzie mozna łatwo dzieciątko odebrać jak będą się chcieli nacieszyć maluszkiem:) Ehhh byleby juz było....:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buka Oczywiście również uważam, że mieszkanie razem z teściami/rodzicami jest nie do przyjęcia... ale uważam, że mieszkamy zdecydowanie za daleko, ale cóż, takie życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze uważałam , że leżenie z nogami do góry to jakiś przesąd, bo przecież plemniki są szybkie, ale może i coś w tym jest i nie powinno się od razu biec do łazienki. A co do mieszkania od teściów , mieszkają w mieście obok czyli samochodem jakieś 30 minut i uważam że tak jest dobrze, ale na szczęście nigdy w nic nie mam ingerowali być może dlatego , że nie jesteśmy po ślubie sama nie wiem,ale mam nadzieję że to się i gdy nie zmieni, bo ja pyskata jestem i mogłoby się zle skończyć, a lepiej żyć dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TakaJa89 Testowałam wczoraj i jedna kreska była :( Dziś sobie odpuszcze, bo to mnie kosztuje za dużo nerwów. Zaczekam spokojnie na @, bo pobolewa mnie brzuch jak przed @. Pewnie nic z tego nie będzie w tym miesiącu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się naskrobało;-) dziewczyny, ja cały dzień w pracy jestem więc nie mam na nic czasu. Poza tym jeszcze mam studia także full time zapełniony. Mam nadzieje, że uda mi sie nie myśleć o czasie do następnej owulacji i ciąży;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś w "dzień dobry tvn" był program o problemach zajścia w ciąże i jakiś tam mądry gin wypowiadał się ,ze te fiku miku z nogami inne akrobacje nie są potrzebne wystarczy sie wyluzować i troszkę poleżeć i tyle. A jeżeli chodzi o mieszkanie to moja teściowa mieszka 20km od nas hm...wcale mi jej nie brak no niby nigdy mi nic nie zrobiła ale jakoś przeszkadza mi jej pogląd na świat i sposób życia itp raz się wtrąciła i jej odpyskowałam i zrozumiał ,że mi rządzić nie bedzię tak jaki pozwalają sobie jej córki na to .A moja mama mieszka można rzec z nami a raczej w tym samym domu bo mamy duży dom ona na dole my do góry ale ale jej więcej nie ma niż jest bo ma taki zawód ,ze świątek / piątek po 12 h pracuję. A ona nie jest konfliktowa czasami to 2 dni w tygodniu ją widzę jedynie na noc przychodzi sie wyspać.Mieliśmy się na swoje wyprowadzać ale jak mamy płacić za mieszkanie w bloku 1500 raty i inne rachunki(bo za gotówkę na nie stać) to szkoda kasy gdzie cała góra wolna a mama sama tego nie utrzyma a tym bardziej ,ze mamy możliwość budować sie obok bo są 2 działki razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica ja też zaraz ide do łazienki i się podmywam, bo mi przeszkadza ta maź:P. Nie wiedziałam, że to ma aż takie znaczenie:-( Teraz nie będę lecieć od razu do łazienki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez slyszalam, zeby jak najdluzej po prostu polezeć po, zeby wszystko nie wyciekło od razu:) Mała2 jak nie ma konfliktów to jasne ze mozna mieszkac razem. Moi rodzice maja duzy dom ale stwierdzilismy z mężem (rok i 3 miesiace po slubie a propo innego pytania:)) ze wezmiemy mieszkanie na kredyt-jak nie podołamy to wynajmiemy je i zamieszkamy u rodzicow:) Ale jak na razie idzie super, nawet sporo nadplacamy ze juz kredyt na mniej lat:) A mieszkanie dzieciom zostanie zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez slyszalam, zeby jak najdluzej po prostu polezeć po, zeby wszystko nie wyciekło od razu:) Mała2 jak nie ma konfliktów to jasne ze mozna mieszkac razem. Moi rodzice maja duzy dom ale stwierdzilismy z mężem (rok i 3 miesiace po slubie a propo innego pytania:)) ze wezmiemy mieszkanie na kredyt-jak nie podołamy to wynajmiemy je i zamieszkamy u rodzicow:) Ale jak na razie idzie super, nawet sporo nadplacamy ze juz kredyt na mniej lat:) A mieszkanie dzieciom zostanie zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa to świetna kobieta, więc narzekać nie mogę :) Mój mąż też bardzo lubi moich rodziców. Ogólnie nie mogę narzekać na nasze relacje. Wiecie co nadal dziwnie się czuję... Już sobie uświadomiłam po becie, że ciąży nie ma, ale teraz zastanawiam czy nie zrobiłam jej za wcześnie. Dziś mam niby 30 dc (beta robiona 3 dni temu), a jeśli chodzi o mój cykl to ostatnio trochę się rozregulował (ze względu na duży stres) i tak waha się średnio między 30-36 dni. Nie nastawiam się już na nic, bo to byłoby mało prawdopodobne, ale czuję się tak dziwnie jak nigdy :/ Może jakaś grupa mnie łapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruziaaaaa
Moja tesciowa jest super, więc nie mam co narzekać:) Przy staraniach też już nie wstawalam do rana:) A bete robilam w 32 dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruzia a ile Twoje cykle trwają? Takaja Nie, lepiej nie, bo znowu wpadnę w szał testowy :P Poczekam, pewnie niedługo @ przyjdzie. Jak nie przyjdzie do 35 dc, to może wtedy zrobię. Tylko cały czas tak dziwnie się czuję, jakby osłabienie i z takich pewnych (potwierdzonych gołym okiem :P ) objawów to temp stała od 6 dni 37,5 (nie wiem jak było w innych cyklach, bo nie mierzyłam), no i wielkie, bolące piersi, czerwone sutki i pełno niebieskich żył (jakby z dnia na dzień były bardziej widoczne). Do tego od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch jakby zaraz @ miała być i jajnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fruzia to ja też będę leżeć całą noc :-), ale jak się zabezpieczyc od tej wilgoci? zakładać majki i wkładke? przecież bede cała mokra:-( a nie lubie tego uczucia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tesciach to i ja się wypowiem ☺ Od ślubu przez rok mieszkaliśmy u teściów na gorze. Narzekać nie mogę .Z tesciowa stosunki mam bardzo dobre .moglibyśmy mieszkać tam długo ale jest jeszcze brat męża którego porostu nie trawie wiec 2 lata temu wyjechaliśmy do angli. Zbieramy na budowę własnego domu. W tej chwili brat męża jest w angli a ja z młodym tu u teściów . Brakuje nam jeszcze jakiś 2 lat pracy aby zacząć wymarzoną budowę. Postanowiliśmy się przemeczyc i dopóki brat męża będzie tam ja będę u teściów a jak wróci do polski ja polecę do angli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to hmmm ja nie wiem. wsyzscy mi mowia ze problemy stwarzam ja, bo to ze sie mnie ktos zapyta czy sie dobrze czuje to nie jest natarczywosc tylko zwykle zainteresowanie i ze jak mi ktos przynosi pierogi to jest mile i nikt nie usiluje mnie upaść podstępem hahaha ale ja bym nastawiona na coś innego- na jakies emocje a jakies slidkie pierdzenie. m jestem nienormalna, albo znudzona sielanką;D zawsze byłam krolowa sramatu a tu nie mam za czyn dramatyzowac. a nie. musze nowe firany kupic bo mam w sobote impreze w domu i sie martwie ze nic gotowego nie znajde, zeby przy okazji nie bylo kiczowate:F och i ach co za drama! a jutro uderzam na ploty....w koncu spotkam sie z jakimis DZIEWCZYNAMI. jak miło;D;D oczyeiscie temat przewodni- dzieci i poszukiwanie botkow na jesien;D no i firan ;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stiffi
cześć dziewczyny :) ja staram się z mężem od 5 cykli i nic :( to oczekiwanie do dnia okresu jest okropne, myśl udało się czy nie? byłam u ginekologa zrobić cytologie i powiedziałam jej o staraniach ( wtedy były 3 miesiące jak się staraliśmy) powiedziała mi, że nie ma się czym martwić, póki co. Powiedziała, żebym na początku zrobiła sobie badania tarczycy i jak wynik wyjdzie powyżej 2,5 mam do niej przyjsc bo przy takim wyniku mogą być problemy z poczęciem bobasa. Tak też zrobiłam , po 5 miesiącach starań poszłam zrobić badania. Wynik wyszedł 3,7 ( ogolnie wynik jest dobry , ale dla osób starających sie o babosa jest za wysoki) Dała mi tabletki na zbicie tej tarczycy. Biorę je dopiero 4 dni , w PL bede dopiero za 2 miesiące wiec wtedy powtórze badania. Powiedziała również, zeby mąż się przebadał . Mam nadzieję , że do grudnia to ja zajdę w upragnioną ciążę. Mam 32 lata, wiec już czas , poza tym kocham dzieci :) Mam nadzieję, że to tarczyca jest przyczyna niepowodzenia, reszta badan na FSH, LH, estriadol, prolaktynę wyszły dobrze, oprócz tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×