Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwus13

Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Polecane posty

Juin ja miałam podobnie, jeszcze w poniedziałek wszystko pozamykane i poradzili mi właśnie ze jak cos sie zacznie dziać to pójdzie dlugo i mam sie do szpitala nie spieszyc no a w czwartek mnie wzięło, i bylam o 17 w szpitalu a o 22 urodziłam, takze wcale nie bylo tak opornie:) Redka miałaś szczęście z oxy, niektórych w ogóle nie rusza i sie kobiety mecza po parenascie godzin, dlatego sie tak bałam wywolywania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na biodrekach byliśmy jak miał 6 tyg i wtedy zalecił podwójne pieluszkowanie, kontrola po 4 tyg i wyszliśmy z tych pieluch. nic juz więcej nie zalecał, ale mruk paskudny z tego doktorka, miał jedną formułke dla wszystkich i lepiej o nic nie pytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jednak moj porod byl najbardziej ekspresowy ;) Do szpitala trafilam z rozwarciem na 2cm (ale z takim chodzilam, a wlasciwie lezalam juz od miesiaca). Mialam kolke nerkowa i dostawalam leki przeciwbolowe na te kolke. O 22 poszlam sie kapac a o 23.30 przyszla polozna robic mi ktg i sie okazalo ze mam wielkie skurcze. Rozwarcie bylo na 6 cm! a mnie nic nie bolalo! Zadzwonilam do meza zeby przyjechal bo rodze. Dobrze ze mial blisko bo o 2.20 Franek byl juz z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samasobie to w końcu czemu zrobili Ci cesarkę? Szkoda ze nie dali Ci szansy urodzi naturalnie, jak miałaś bardzo bolesne skurcze to mogli przewidzieć ze rozwarcie sie powiekszylo. Ja miałam bole krzyżowe, masakra ale nie wspominam porodu źle, myślałam ze będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez kazali pieluchowac ale nie wiem po co, akurat byly upaly wtedy i żal mi bylo dziecko tak męczyć, a on i tak zawsze spal z nogami jak zabka, to te pieluchy by nic nie zdziałamy. Limfa zazdrościć takiego porodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Redka a pisałam ostatnio na majowkach z nadzieją ze ktos sie odezwie ale cisza:) i wchodzę tu i patrzę znajomy nick;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam cc ze względu na skierowanie od okulisty, jestem po operacjach na obu oczach. przetrzymali mnie tak dla zasady, ale też nie wrzeszczałam że boli. w sumie to myślałam, że to dopiero początek bo skąd miałam wiedzieć o tym rozwarciu. się naczytałam o porodach po 20 godzin. z perspektywy to nawet tak mocno nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samasobie to niepotrzebnie Ci cc zrobili, ja to sama się domagałam badania bo miałam już skurcze parte a oni mnie położyli na salę przejściową bo przecież nie urodzę. zbadali a tam 6cm już rozwarcie, mała strasznie szybko się w kanał wstawiała, nie wiem co jej się tak spieszyło do nas przed terminem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela ja też co jakiś czas zaglądałam na majowe ale dziewczyny milczą. Może dołączą do nas. Parłam około 1h od podania zzo i super było, bo bólu nie czułam a jedynie, że mi się miednica rozchodzi. Mówiłam o tym położnej a ona czekała na odpowiedni moment i mówiła kiedy przeć. Podziwiam kobiety które rodzą bez zzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alice-- wiem, ale coś mi wszystko siadło w szpitalu, zawsze wygadana jestem a tam nie miałam siły. trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
samasobie- byłaś usypiana do cc? ja miałam znieczulenie tylko do kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełna narkoza bo anestezjolog nie mógł się wbić w kręgosłup, próbował 4 razy... lipa na całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
o k... to Cię wymęczyli nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny no już..nie wspominajcie porodów bo mnie brzuch rozbolał:)mimo że ja "szybkorodząca".Nie wiem czy pisałyście ale czy dajecie już coś dzieciom poza mlekiem?niby po 4 m-cu coś można podać ,ale jakoś za wcześnie mi się wydaje. AGU ładny synuś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wlasnie! Od kiedy mozna zageszczac mleko kaszkami? Bo moj jest ciagle glodny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam bez znieczulenia, u nas chyba nawet nie ma. Skurcze parte byly najgorsze, jeszcze jak nie można bylo przec, ale na końcu nawet nie parlam tylko kazaly mi oddychać jak pies:p synek sam wychodzil;) Samasobie to faktycznie miałaś przeboje z ta cesarka, a jak po? Szybko doszlas do siebie?. Dajecie juz dzieciom cos innego do zjedzenia prócz mleka? Mój juz próbował marchewki, dyni i brokuła, brokuł em najbardziej pogardził a marchewkę wcina;) Redka fajnie by bylo jakby sie odezwaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama ala myślimy o tym samym;). Ja malemu próbowałam zagęszczać mleko kleikiem, owszem zapycha bo nie dopijal butelki ale i tak budzi sie w nocy co 4 a nawet 3h, a byly noce ze nawet 9h przespal. I temu zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mój w niedzielę kończy 4 msce i zamierzam coś mu podać w nast. tyg., pewnie marchewkę. Mamy swój warzywniak, marchewkę, ziemniaka i dynię, nic nie pryskane, także bardzo się cieszę. Moja mama nawet zdobyła jabłka, co prawda na wpół dzikie, ale też eko i porobiła już słoiczki dla wnuka. A te jabłka grójeckie to są 20 razy pryskane w sezonie!! Wiem z pierwszej ręki, także nie kupujcie czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak byłam na bioderkach to lekarz skupił się bardziej na mnie niż na dziecku. Że się garbię i czy chcę żeby moje dziecko miało garbatą matkę ;) pokazywał mi jak mam chodzić wyprostowana i całą wizytę tylko o mnie, aż się zdenerwowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Haha może Cię poderwać chciał ten lekarz :) Ja daję łyżeczkę soku z marchewki ucieram i wyciskam przez gazę. Jak się karmi piersią to chyba później się wprowadza pokarmy. tez od niedzieli mam zamiar jakąś kaszkę dać. Wsze maleństwa mają też takie spanie dzisiaj? Bo mój zasypia co godzinę budzi się ****awi i znowu śpi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala rozśmieszyłaś mnie:) garbatą matkę ha ha. Zazdroszczę Ci tego własnego warzywnika,ja niby ze wsi ale marchwi moja mama ma mało,i taką lichą,a jabłka to już w ogóle nie wiem skąd zdobyć żeby zdrowe były.Nawet u nas na wsi facet ma duży sad ludzie od niego kupują jabłka ,gruszki ale sam mówi ze kilka razy pryskał w sezonie bo inaczej nic by z tego nie było. AGU -moja śpi właśnie i to rekordowo długo ,dlatego mogę chwilę przysiąść i popisać.Aż do niej zaglądam co parę minut,to pewnie ta pogoda tak działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tez ma dzis dzień śpiocha, zreszta jego tatuś tez, obydwaj śpią :D. Teraz ciężko kupić cos i mieć gwarancje ze to nie pryskane, a te sloiczki dla dzieci to tez jedna wielka zagadka co w nich jest. Najlepiej właśnie ze swojego ogródka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mnie chciał poderwać, to dziwną metodę wybrał ;) co do ogródka to moja mama nad tym chodziła, bo na wiosnę byłam już w zaawansowanej ciąży, a później jak byłam po to nie miałam na nic siły, marchewka też licha, nie taka jak z marketu ale wiem przynajmniej, że nie ma w niej żadnego świństwa, chociaż z drugiej strony mówi się, że z ziemi też przenikają zanieczyszczenia, nawet do warzyw ekologicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala ja tez bym sie wkurzyla, jakby mi tak ktos gadal, co go to obchodzi;). Mi tez sie podoba ten cytat, bardzo trafne porównanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewkę to ja tez mam z ogrodka, też taka mala, a pamiętam jakie kiedys rosly, klimat sie zmienia na gorszy. Ja narazie jabłka nie podawalam, sama warzywa narazie. Kaszke tez troche później wprowadze na śniadanie, tylko nie wiem czy kupować zwykla kasze mannę czy te specjalne dla dzieci, bo tez o nich słyszałam zle zeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela, a jakie złe rzeczy? W sumie ja niewiele wiem na temat żywienia niemowląt i będę się kierowała schematem żywienia, a tam jest napisane, żeby jeszcze podawać kleik glutenowy, a gdzie się to kupuje, bo na półkach w marketach nie widziałam, może w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Mój brat po kaszki jeździł do Czech bo w Pl podobno wszystkie są słodzone. Trzeba patrzeć ie maja cukrów bo ponoć niektóre to sam cukier. Jeszcze nie sprawdzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala ja również jestem pewna, ze lekarz Cię podrywał :) Mnie na razie temat kleików i zupek nie dotyczy, Alicja jest karmiona tylko piersią. Dziewczyny a co myślicie o metodzie BLW, mnie się ten sposób bardzo podoba. Koleżanka mi mówiła, ze na osesek.pl jest fajny schemat żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×