Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Ja pierwszy pajacyk mam w rozmiarze 50 :) wygląda jak dla lalki. xxx Jezeli chodzi o pieczenie ciast to nie cierpię tego robic bo zawsze się boje ze mi nie wyjdzie. Umiem zrobić jedno ciasto perfekcyjnie - jogurtowe, które wyrasta zawsze :)

Co do mężów to jakbym swojego widziała. Jak byłam w szpitalu to m dzwonił do mnie kilka razy a zrobiłam listę co ma przywieźć ale nic nie mógł znaleźć. Nawet nie wiecie jakie macie szczęście że tak szybko wróciłyście do swojej figury/wagi ja się głodzę a waga stanęła w miejscu :( 10kg przydało by się jeszcze zgubić

Sorki że tak na raty piszę :) Zapomniałam was zapytać w czym kąpiecie maleństwa? Ja kąpie w Oilatum ale teraz jak tyle wody leję to dość dużo tego schodzi. macie coś tańszego bo u mnie to 40zł kosztuje .

Ja też w Oilatum :) mi udało się wczoraj do kosmetyczki pójść ;) dzisiaj to strasznie pokręcony dzień i już strasznie zmęczona jestem. :( Właśnie ostatnio zastanawiam się nad jakimś tańszym ,ale dobrym produktem do kąpieli więc chętnie poczytam :)

Ja na poczatku tez oilatum, a teraz tańszy odpowiednik emolium. Używam tego co 2 dzień, na zmianę z plynem do kąpieli i żelem do mycia hipp. Tym żelem myje tez włosy malemu. Skore ma Franek bez zarzutu :)

Limfa a mi właśnie jogurtowe za nic nie wychodzi. co prawda m zachwycony bo uwielbia zakalca, ale ja sie wściekam. zwłaszcza, jak pojedziemy do teściowej a ten się chwali jakiego to ona pysznego zakalczyka zrobiła ;) ja kąpię w takim płynie z Ziaji, jest od 1 dnia życia. odpowiednik oliatum a kosztuje ok 10 zł w tesco. skórę Karolek ma bez zarzutu

Ja używam Oilatum a czasami Hippa, ze skórą nigdy nie było problemów

Samasobie - ja przepis na jogurtowe wzięłam z książki "w Paryżu dzieci nie grymasza". No nie ma szans, żeby nie wyszlo, skoro mi wychodzi zawsze ;) Najlepsze w tym przepisie jest to, ze nic nie trzeba ucierac tylko miesza sie delikatnie skladniki ze sobą i gotowe :)

Cześć mamusie. Ja również miałam zostać czerwcową mamą, ale córeczka postanowiła posiedzieć dłużej w brzuszku i przyszła na świat 3 lipca. Mogę się do Was przyłączyć?

Juin pewnie że tak zapraszamy :) My dziś pięknie spaliśmy tylko dwa razy na karmienie wstaliśmy i do 7:50 SPANIE Może koniec już tych pierońskich kolek

O matko - mamuśki ależ się rozpisałyście - super :) Wiersze Brzechwy kupiłam w Rossmannie jakiś czas temu i czytam Alicji każdego dnia, mała uwielbia drapać obrazki. Moim faworytem jest Koziołeczek, szkoda że ZOO nie ma, ale te opowiadam z głowy, mój brat ma dwoje dzieci więc przy nich się nauczyłam. Myśmy pomyśleli, ze jak Alicja będzie miała mieć już swoje dziecko (jeśli tak będzie) to dostanie wyprawkę a w niej: jej pierwszy kaftanik, śpioszki, czapeczka, pieluszka flanelowa i tetrowa, kocyk robiony na szydełku, opaski ze szpitala, smoczek, ulubiona przytulanka, to wszystko spakowane będzie czekało. Co do ciast, jak robię to rozdaję bo my mało zjemy - więc nie robię :) Kąpiel - od urodzenia w Hippie, po 2 msc poszłam do Rossmanna kupić ich płyn do kąpieli, bo tatuś kąpie i Hipp starczał na 1,5 tygodnia, po tym Rossmannowskim nic się nie dzieje, skóra super. Juin - witaj. Ależ się rozpisałam :)

Dzień dobry.Ale ja lubię czytać historie o nieporadności mężczyzn hehe uśmiałam się,ja naszykowałam swojemu całą wyprawkę do szpitala na jednej kupeczce,razem z nosidełkiem[zapewne sam by wziął gondole]więc nie było z tym problemu. juin witam, napisz coś więcej.A u fryzjera byłam wczoraj miało być wielkie strzyżenie skończyło się tylko na podcięciu końcówek. Dziś idę pedicure,do kosmetyczki chodzę średnio dwa razy w miesiącu,lubię te wizyty czuję się taka ,,ogarnięta,,po.

Hej Juin, napisz coś więcej, jak poród, ile ważyło maleństwo itp. Limfa - też czytałam te książkę ;) A my najpierw kąpaliśmy w mydełku bambino a teraz w płynie bobini, bo taki dostaliśmy w prezencie, małemu nic się nie dzieje, a czasem to nawet tylko w wodzie go myję, bez żadnych dodatków, czasem wlewam rumianek. Ja u kosmetyczki ostatni raz byłam w ciąży :( a do fryzjera mam uraz z dzieciństwa i chodzę raz na 3 msce podciąć końcówki, no po prostu jest dla mnie gorszy niż dentysta haha

co do powrotów na syrenie ,ostatnio wybrałam się z koleżanką na spacer i zakupy ubraniowe,no i oczywiście środek miasta a mała syrenę włączyła i biegusiem wracałyśmy do domku,ale stanik zdążyłam kupić jeeee.

dziewczyny któraś pisała o ,,zawsze wychodzącym cieście jogurtowym,,mogę prosić przepis?ja jestem początkującym ,,cukiernikiem,,

Do kąpieli używam oilantum lub emolium a i ostatnio kupiłam żel na ciemieniuchę z emolium i jest świetny,po jednym użyciu wszystko zeszło.

Juin - witamy :) xxx Koala - ja tez nie lubie chodzic do fryzjera. U mnie to akurat wynika z tego, ze nie lubie jak mi ktos we wlosach grzebie. No ale raz w miesiacu musze isc, bo mam krotkie wlosy i niepodciete po prostu przestaja sie ukladac. I co sadzisz o "W Paryzu dzieci nie grymasza"? xxx Moj maz to stanal na wysokosci zadania - ze wzgledu na moja lezaca ciaze zajmowal sie calym domem, a takze praniem i prasowaniem wyprawki ;) dlatego doskonale wiedzial gdzie co mamy. Ja akurat dwa razy trafilam do szpitala bez torby i za kazdym razem maz mi dowozil wszytsko co potrzebne. Na prawde spisal sie na medal. xxx Gosza - to ja pisalam o jogurtowym. Wrzuce ten przepis popoludniu :)

Gosza też używałam tego żelu na ciemieniuchę, rewelacja. Ubranka piorę w płynie Bobini. To S jak byłam w szpitalu nawet ubranka prał i prasował a potem dowoził, ale dziewczyny ja powtarzam S to jest indywidualny przypadek :)

Limfa, mi się książka bardzo podobała. Miałam jednak z nią nieprzyjemny "incydent". Wzięłam ją ze sobą do szpitala i leżała na szafce na sali poporodowej. Któregoś dnia przyszła nowa położna - straszna baba, taka terrorystka - i warczy na mnie o czym jest ta książka, a ja na to, że o francuskim modelu wychowania, a ona "tu jest Polska nie Francja". Gdybym była w innej kondycji psychicznej, już ja bym jej odpowiedziała, ale w tym szpitalu to byłam jakaś taka wylękniona, otumaniona, nie wiem czy wy też tak miałyście. Redka - płyn do prania bobini uważam za najlepszy, no i pięknie pachnie :) teraz mam lovelle, ale jak sie skonczy to kupuję znowu bobini

A ja piorę w dzidziusiu i wszystko pięknie pachnie :) do mycia butelek tez używam dzidziusia. Jedyny minus jest taki ze musze zamawiać przez Internet bo w sklepach stacjonarnych nie ma :/ xxx Koala - szpitale to chyba tak na większość ludzi działają. Ja na ogol jestem typ awanturujący i walczący o swoje prawa, a w szpitalu tez bylam jak taka potulna krowa :/ A ksiazka mi się tez podobała, bo lubię jak dzieci są ułożone i nie wchodzą rodzicom na głowę.

W szpitalu byłam w bardzo komfortowej sytuacji a to dzięki gin prowadzącej ciążę, personel wiedział, ze jestem od niej więc byli mega mili, gin potrafiła przyjść do mnie o 6 rano i spytać jak się czuję i jak dzidzia. Dwa razy dziennie wpadała. Bardzo dobrze się czułam po porodzie, mała była spokojna więc może i dlatego było mi dobrze. Wg mnie Bobini lepiej kupki dopiera od Loveli.

dziewczyny bo ja nie w temacie, czy ta książka to jakiś poradnik?Piorę w lovelli ale troszkę zapach mi nie odpowiada,chyba spróbuję dzidziusia.

Gosza - to jest taki a'la poradnik, ale bardziej opis jak wygląda we Francji wychowanie dzieci. Opisuje to amerykanka ktora przedstawia roznice pomiedzy wychowaniem dzieci w Usa i we Francji. Czyta sie jak powieść :) lekko, milo i przyjemnie :)

Gosza - dla mnie lovella w ogóle nie pachnie

ok widzę że testujecie inne płyny i są ok więc ja też kupię któryś z tych. W szpitalu też tak miałam że byłam jakaś cicha i dziękowałam wszystkim naokoło jakby to nie była ich praca :) każdy kto się mną zajmował to byłam mu taka wdzięczna jakby to wolontariusz był :) Ogólnie rodziłam w prywatnym szpitalu co ma podsianą umowę i z kasą chorych więc miałam za darmo a opieka jak w prywatnym i sale max dwie osoby z łazienkami ładnymi z TV na ścianie i obsługa na 6+

dzięki limfa jak bym miała czas na czytanie to już książeczka by była w łapkach bo brzmi ciekawie no ale niestety może kiedddddyyyś jeszcze uda mi się coś przeczytać.Bardzo lubię czytać książki niestety teraz to niemożliwe....

koala no właśnie a ja bardzo lubię ,,dzidziusiowy,,zapach więc poszukam czegoś innego.Agu to dobrze że miło wspominasz poród,ja również nie mogę narzekać, do lekarza chodziłam prywatnie i on też był przy porodzie,opieka nad małą też ok. mimo że rodziłam w państwowym szpitalu,wszyscy byli mili,naprawdę dobrze wspominam poród.

mama ala a Ty jak masz odczucia po Otwockim szpitalu?dla nie wtajemniczonych -rodziłyśmy w tym samym szpitalu.

Gosza, jak lubisz dzidziusiowe zapachy to polecam bobini, jest w rossmanie, a do tego swieczkę yankee candle "baby powder" :)

Chyba też kupie bobini, używam lovelii ale nie czuję żadnego zapachu