Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwus13

Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Polecane posty

Samasobie - fajna tradycja, my niestety nie świętujemy w szczególny sposób rocznic, tylko składamy sobie życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Misi
Samasobie- też takiej rocznicy zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja mam (miałam przed ciążą) świetną pamięć, a mój wprost przeciwnie ;) i na początku go egzaminowałam z "naszych" dat. nawet przez długi czas każdego 15 dnia miesiaca dostawałam kwiaty :) no, ale ślub wszystko zmienia ;) w całym tym zabieganiu fajnie jest oderwać sie od wszystkiego i byc tylko ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Misi ale narobiłaś mi smaka,bardzo lubię sushi ale dawno już nie jadłam lekarz mi nagadał że w ciąży jak i przy kp absolutnie niewolno jeść takich rzeczy.Samasobie również zazdroszczę ,mój mąż stwierdził że będziemy świętowali dopiero 10 rocznicę ślubu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juin90
U nas sie przejasnilo, jest calkiem cieplo i swieci slonce. Ja tez bardzo lubie sushi i krewetki w tempurze. W ciazy i przy karmieniu nie jem surowizny, dlatego surowa rybe zastepowalam wedzona lub grillowana to juz nie to samo, ale lepszy rydz niz nic;-) Czasami tez m robi sushi w domu.Ten glon to nori. Jesli chodzi o dzisiejsze plany to idziemy dzis na rodzinna 18-stke. Bedzie muzyka i zastanawiam sie jak Maja bedzie sie zachowywala w halasie. To pierwsza jej taka ''glosna'' impreza. Mam nadzieje, ze sie nie przestraszy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samamsobie nie stosuję diety,nie jem tylko surowego.Któregoś dnia zapomniałam się i zjadłam bigos...i małej nic nie było, pierogi z kapustą też jadłam zero reakcji ale na początku byłam ostrożna ,jadłam tylko pierś gotowaną i marchewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
A ja nic nie mogę jeść, cokolwiek wprowadzam to junior w nocy płacze. Dziś też całą noc na rękach godzina snu, godzina noszenia i tak całą noc.. Teraz on odsypia a ja na 3 etaty pracuję :) Gotowanie, sprzątnie i papierzyska och.. cudowny weekend się zapowiada My mamy do najbliższego kina jakieś 60km do tego nie mamy nikogo w pobliżu kto mógłby zostać z dzieckiem, więc dla mnie to na razie marzenie ściętej głowy.. Mimo to mam dziś dobry humor i czekam na jutrzejsze słoneczko w końcu się wyrwiemy gdzieś ;) Też lubię sushi ale w PL nigdy nie jadłam ponoć u nas jest inne ale nie wiem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! Ja urodzilam 3 lipca, z tego co czytalam ktoras z was chyba tez?/AGA/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
A teraz z zupełnie innej beczki - dziewczyny mam pytanie może dość głupie ale jestem początkującą kurą domową :) kupiłam seler i on ma zielone liście długie czy te liście też wkładać do rosołu czy wyrzuca się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja mam urodziny 3 lipca (ale dzieci nie posiadam) ale tak bez urazy - po co wam te info kto skad jest (podajecie wojewodztwa itd) plus dokladne daty urodzin? Rpzumiem jak ktos pyta o dzieci urodzone w mniej wiecej podobnym m-cu ale dokladne daty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna wrzucic z lisciami ale staraj sie wrzucuc tylko te mlodze i mniejsze listki, dluzsze starsze liscie wyrzuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Dzięki gosza i gościu ja mam duże stare więc faktycznie do kosza wyrzucę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Gościu bez urazy ale jak nie posiadasz dzieci to wszystkie te informację ile ma dziecko, jakie robi kupki i czy ma ślad po szczepionce wyda ci się bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu, ja ostatnio kupiłam dwa skrzydła indycze pierwszy raz w życiu - jak coś nowego kupuję, to się od razu pytam u rzeźnika co z tym można zrobić, jak można upiec to biorę - no i moja mama mówi, że lekki rosół mogę na nich ugotować, a ja sobie myślę "ehe, już gotuję", dla niej to wrzucić do wody mięso, warzywa i już jest zupa, a dla mnie to totalna czarna magia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu no jak to po co, żebyś teraz siedział i rozmyślał o tym. U nas tez nie fajnie z pogoda, i maly tez marudny ze szok, nie wiadomo co z nim robic. ja tez nigdy sushi nie jadłam ale jakos nie wiem czy bym się dala do niego przekonać, nie lubię surowizny;). A u nas z rocznicami tez slabo, rzadko kiedy mój M o tym pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mój M wymysla różne śmieszne potrawy które zazwyczaj sam je, on lubi przyprawiać i jeść ostre, ja wole bardziej delikatniej jesc:p jak jeszcze karmilam piersią to taki rosol na samym kurczaku i warzywach jadlam ze smakiem, on by tego nie ruszyl;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myje okna :) to moje hobby :) piękna pogoda u nas, Junior drzemie przed domem, sprzedałam go mamie bo nie chciałam w przeciągu sadzać. jutro pewnie będzie tradycyjna wizyta u teściowej. niby ok ale wkurza mnie słaby wybór ciuchów. w większość się mieszczę (bluzki koszulowe sobie odpuszczam) ale fałdy sie dobijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tylko 3kg więcej niż przed ciaza, akurat mi to nie przeszkadza bo zawsze bylam za chuda, ale poszerzylam sie w biodrach i ledwo jeansy dopinam, no i talia tez mi zniknela. Oo to możesz do mnie wpaść umyć okna bo jakos nie mogę sie za to wsiąść ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza - ciesze sie ze ciasto wyszlo :) Musze sie przyjrzec blizej tej szczepionce, Bo na razie ma czerwony slad ale nic sie tam nie saczy. A to juz 2 miesiace minely od szczepienia wiec chyba powinno. No nic, we wtorek idziemy do lekarza to zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mojego tez się nic nie saczylo, no chyba ze nie zauważyłam, wiem ze jak bylam na szczepieniu po 6 tygodniu to miał jeszcze strupek. Specjalnie sie temu potem nie przygladalam bo nie bylo z tym żadnych problemów, wiec mysle ze wszystko w porządku u Was z ta ranką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samasobie - to może jakaś luźna tunika? albo taka bluzka motylek czy nietoperz, zwał jak zwał ;) ale jest luźna Limfa - ja podejrzewam, że u Ciebie ta ranka się już dawno zagoiła, chyba, że u wcześniaków to jakoś przebiega inaczej; ja nawet nie zauważyłam, jak mu pękło i zrobił się strupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
samasobie - do mnie też zapraszam ja okien nie znoszę myć :) Koala ja też często pytam jak kupuję " a co to jest a co można z tego zrobić?" czasem pewnie się ze mnie podśmiewają ale ja zawsze praca praca w domu nic nie robiłam jadłam na mieście a teraz raz że siedzę w domu więcej dwa muszę zdrowo jeść więc na mieście odpada PS. Rosołek wyszedł pierwsza klasa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
koala,bardzo mi milo ze o mnie pamietasz :-) co u was i jak malenstwo? z moim synkiem poprawa znaczna wyglada na to ze debridat nam pomógl nareszcie :-) dzisiaj jestesmy u dziadków,maly spi juz wykapany,najedzony i przebrany ,pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaAntka
Witam wszystkie mamy czy mogę się przyłączyć? Synek co prawda urodził się 1 lipca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu i samasobie zapraszam do mnie;)myć okien nienawidzę a już by się przydało no i rosołku też bym zjadła;)Ja też jestem początkującą kurą domową.Stołowałam się na mieście t,eraz niestety trzeba było zakasać rękawy i odkurzyć gary ehhh .Wole sprzątać,wstyd się przyznać ale m lepiej gotuje niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka super że u was już wszystko ok.Szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama,oby tak dalej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszynka, odzywaj się częściej! Im więcej nas tym lepiej. Mama Antka, witaj! A propos okien, pamiętacie może jak jeszcze były te podwójne okna?? Jezuuu, to był dopiero koszmar z myciem. Pamiętam jako nastolatka musiałam przed każdymi świętami pomagać mamie je myć. Ja w gotowaniu najbardziej nie lubię tego syfu w kuchni - stosy garnków, misek, miseczek, talerzy, łyżek etc. Wszystko się rozsypuje, rozlewa ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×