Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Ja księdzu dałam 250 ale to dużo,zasugerowalam się opinia jednych znajomych i nie potrzebnie bo inni dawali 50 a max 150

o

ooooo

pppp

p:

U nas pranie sukni slubnej to koszt 200-400zl zalezy jakim sposobem. Agu - W ciazy tez smarowalam sie roznymi specyfikami, teraz tez i duzej roznicy nie widze. Odrobine moze sa jasniejsze, ale jeszcze sporo pracy mnie nad nimi czeka. Mam pytanie do dziewczyn po cc czy smarujecie czyms blizne? Jest juz jasniejsza? Ja jestem 3 mies po cc i nadal jest bardzo widoczna. Smaruje 2x dziennie cepanem, ale chyba jeszcze musi minac sporo czasu... My juz po kapieli, teraz jedzenie i czas na zabawe.

Agu niestety taka jest nasza sluzba zdrowia, a ze byla to noc ok 3 w nocy i sciagali ta lekarke z pokoju dla lekarzy, to nie za bardzo jej sie chcialo nawet USG zrobic. Tylko ja mam nie wyparzona buzke wiec zrobila to USG, ale stwierdzila, ze ok. Gdyby nie tamta lekarka to Doriana by nie bylo. Dziekuje Bogu, ze nie urodzil sie z jakims niedotlenieniem czy porazeniem mozgowym. Jednak bylo minelo, teraz mam slicznego rozesmianego Synusia i to jest najwazniejsze :) Ja dawalam ksiedzu na chrzciny 200zl.

To prawda, samemu trzeba czytac, zaglebiac sie w temacie itd. i walczyc o swoje. Ze zdrowiem maluchow nie ma zartow. Jak mala miala nie caly mies to tez w jednym szpitalu ordynator nas zbyl, a w drugim lekarz dyzurny polozyl na oddzial i zaczal dzialac. X U nas tez co laska, dalismy 200zl.

Hejka, ja za wypranie sukni, a raczej sukienki, bo była krótka, zapłaciłam 50 zł. Ale jutro jadę znowu z reklamacją, bo została na koronce żółta plamka. Muszą to sprać, bo inaczej nikt tego nie będzie chciał założyć, a co dopiero kupić. Ja nie miałam rozstępów w ciąży i teraz też nie mam. Zgadzam się z Agu, że to genetyczne, bo u mnie w rodzinie kobiety w ciąży nie mają rozstępów. A stosowałam na przemian balsam i oliwkę. Agu, też mam ten kolagen, ale użyłam go raz, bo mi śmierdzi rybą ;) Rzeczywiście jest taki dobry?? Karolina, szok. Chyba coś Cię tknęło, że chciałaś drugie ktg. Mój synek też już był w kanale rodnym jak go wyciągali. Jedną stronę twarzy miał jak po walce bokserskiej, a ucho zgniecione jak kartka papieru. Ja księdzu dałam 100 zł.

Agu, pokuszę się o analizę Twoich snów. A zatem, to moim zdaniem podświadomy lęk o życie lub zdrowie dziecka. W ciągu dnia spychasz takie złe myśli gdzieś w głąb umysłu, a w nocy one wyłażą, strasząc Cię snami. To raczej dobrze, że mózg tak reaguje, bo jakby te lęki miały np. umiejscowić się w nerwach lub uaktywnić w postaci jakiejś choroby to już nie fajnie. Takie sny z czasem powinny minąć - jak się już oswoisz z nową sytuacją, z byciem mamą itp. Nie jestem psychologiem, to jest taka amatorska analiza, heh.

Trzeba jeszcze wziac pod uwage, ze wyplaca sie 80% podstawowej pensji. Jezeli ktos, tak jak ja mial drugie tyle z dodatkow, premii itp. to sie moze troche zdziwic ;) Poza tym wysokosc macierzynskiego zalezy od ilosci dni w miesiacu - jak miesiac ma 31 dni to dostaje 100zl wiecej. xxx Okulista uznal naszego malucha za zdrowego :) ale powiem wam, ze ten sprzet do ogladania dna oka jest straszny! Az zaluje ze popatrzylam jak badal malego. A lekarz mowil: prosze nie patrzec... xxx Redka - jak tam u neurologa? xxx Z rozstepami nie pomoge, bo nie mam ani jednego. Za to na udach mi cellulit wyszedl po ciazy. Smaruje roznym badziewiem, zaczelam cwiczyc i licze ze mi to zejdzie.

U nas jest co laska, a ludzie daja okolo 100zl. Tez juz robilam rozeznanie, bo chyba bedziemy chrzcic w listopadzie albo grudniu. xxx Karolina - rzeczywiscie masakra! Dobrze ze nie pojechalas do domu!

T

fionek- nie mam pojęcia czy to była morfologia z rozmazem. Wszystkie badania zlecał neonatolog w poradni przy szpitalu i z laboratorium wyniki szły od razy do tej poradni. To chore, ale nie mogłam tego dostać tylko musiałam dzwonić i pytać o te wyniki. Któras z Was pisała,że jej maluszek nie chce chwytać jeszcze. Przepraszam, ale zapomniałam już kto :) Aczkolwiek ja synka uczyłam chwytać dając mu do rączek taką bardzo kolorową pieluszkę tetrową. On sobie ja macał, a potem zaczął chwytać , oglądać i wkładać do ust :) i dzięki temu zaczął łapać też inne rzeczy.

Juin - moja blizna po cc jest wypukła i czerwona czyli widoczna, niczym specjalnie jej nie smaruję, chyba, że balsamem; ja się nadal boję golić to miejsce, muszę zamykać oczy żeby przejechać maszynką; słyszałam, że rok czasu aż zbieleje; podobno ten kolagen jest dobry na blizny

Zastanawiam się czy piszecie i kafe znowu nic nie pokazuje czy może nie piszecie... x Dzisiaj kupiłam łyżeczki, kleik ryżowy i kaszkę kukurydzianą - bez glutenu oczywiście. Zastanawiałam się na sinlac z nestle, ale strasznie enigmatyczny był opis produktu "bezglutenowy produkt zbożowy", czyli co właściwie. Sprawdziłam skład, lepszy od bobovity bo ta ma maltodekstryne na pierwszym miejscu no i cukier, ale sinlac też ma maltodekstryne, sacharozę i różne takie, wybałuszyłam oczy i zdecydowałam się na kleik, który ma 100% mąki ryżowej i kaszkę ryżową -99,9% mąki kukurydzianej. x I tak się zastanawiam co mu podać pierwsze: marchewkę, jabłko, kleik czy kaszkę. Mamy karmiące mm, co podałyście/podajecie pierwsze? Bo jak się radziłam mojej mamy to ona nie pamięta jak to było ze mną, a jej rada była taka żeby zmieszać kleik z marchewką i jabłkiem i to mu podać jako pierwszy posiłek! A ja tak chciałam stopniowo, najpierw marchew, potem ziemniak, a potem jabłko, a potem banan, w międzyczasie kleik. No i jestem ogłupiała bo każdy mówi/pisze co innego, a ja nie potrafię się zdecydować. Jutro dam Wam znać jak mi poszło, bo zdecydowałam się podać mu w końcu coś.

Koala - ja podałam marchewkę ale chyba kleik pierwsze się podaje jako zagęszczenie mleka Ja blizny nie smaruje staram się na nią nie patrzeć, jakoś mi ona obca taka :) Z tymi snami faktycznie musi coś w tym być. Moje maleństwo dziś dużo spało więc udało mi się aukcje porobić na allegro.

ja mam blizne po cc jeszcze czerwona minelo prawie 4 mc,a rozstępy mam ogromne bo przytylam w ciąży 35kg i żadne balsamy nie pomogly,juz zrzucilam 30kg jeszcze 5 ale jak na razie waga stanela w miejscu eh...

Limfa - dobrze, ze z oczkami wszystko ok. Koala - z posilkami nie doradze, bo to jeszcze nie jest moj etap;-) ale z tego co slysze w moim otoczeniu to mamy zazwyczaj zaczynaja od jablka lub marchewki.

Dziewczyny też jestem po cesarce i na bliznę polecam maść Cepan :) Jeśli nie macie nic przeciwko chętnie dołącze do Was, mimo że jestem mamą majowego maluszka, tak jak Nela i Redka :) Pozdrawiam

Mała mi - ja też jestem majową mamą :) Zapraszamy i witamy wszystkie nowe mamy Jesteś rocznik 85? To jest nas też już 4

Kaśka- 35 kg wow ja myślałam że pobiłam rekord 30 na plusie a mi jeszcze 10zostało i waga stanęła . Samo ci tak 30kg zeszło?

MałaMi, witaj. Ja też rodziłam w maju, 28 :)

Nakruszy

Tak, jestem 85 ;)

Odnośnie blizn i nacięć, to ja oczywiście do szpitala na poród spakowałam lusterko, i to powiększające! Więc jak tylko mogłam się ruszyć to lusterko pod pachę i do łazienki. No po prostu musiałam sobie tam zajrzeć;) A co do blizny po cc to od razu jak mnie przywieźli na salę i zostawili w spokoju, sięgnęłam po swoje magiczne lustereczko (na w pół przytomna) żeby sobie obejrzeć, ale nic nie zobaczyłam no bo plaster był.

Ja swoją bliznę obejrzałam dopiero w domu. A i tak nie był to miły widok. Mi ginekolog na tą bliznę przepisał Contratubex ale jest stosunkowo drogi i mąż kazał mi kupić Cepan. Śmierdzi trochę cebulą ale czego się nie robi dla urody :) A czy wy też nie macie czucia w okolicach blizny? Miało to niby przejść ale nic się nie zmieniab:/

No właśnie Małami, ja jak dotykam nad blizną to tak jakbym nie miała tam czucia. Dochodzenie organizmu po cc do prawidłowego stanu może trwać do 2 lat - tak mi powiedziała pielęgniarka. Ja do siebie po porodzie jeszcze w 100% nie doszłam: wypadają mi włosy, ta blizna, bóle głowy, nerwobóle w klatce piersiowej i barkach, czasem kręci mi się w głowie no mogłabym wymieniać. Miałam robione badania po kilka razy po porodzie prawie na wszystko, bo podejrzewano u mnie zator płucny cuda wianki - i z tych badań miałam w miarę dobre wyniki a ja się czułam fatalnie.

Ach dziewczyny weszłam na mamy czerwcowe i tam straszne jaja gość porobił - jakieś wyzwiska i oszczerstwa, u nas też mieszka nie chciałabym żeby wątek umarł tak jak tam. Jak gość będzie pisał nawet obrażał to po prostu ignorujcie nie brońcie się nie dyskutujcie . Każda z nas będzie wiedziała że to oszczerstwa. Kruszynka i Pszczółka ma u nas kolejny nick, jak poczytacie to się kapniecie niedługo. No trudno niektórym się jak widać nudzi i piszą sami do siebie :)

No dokładnie, jakby zdrętwiała skóra :D Mnie mąż ostatnio "pocieszył" i powiedział że już mogę w ogóle nie mieć czucia. Nigdy :( xxx A czy któraś z was podaje już gluten?