Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sylwus13

Mamusie dzieci urodzonych w czerwcu 2014r

Polecane posty

Agu ja mam jedną koleżankę na którą mogę zawsze liczyć, przyjeżdża jak tylko ma czas, spędza u nas cały dzień, a po za tym, tak jak piszesz, cisza. Może się obawiają, że o kolkach, kupach itd. będziemy rozmawiały. Mi brakuje osoby towarzyszącej na spacerach, miło by było pogadać a nie 2/3 godz chodzić w ciszy, choć to czasem lubię. Co prawda mam koleżankę, która ma syna 7msc i mieszka kilka minut ode mnie ale ona woli siedzieć z małym w domu. To jej mąż wychodzi z moim S i spacerują popołudniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Redka dobrze mieć choć jedną taką osobę, na której warto polegać. ja straciłam wiele koleżanek ale zyskałam jedną która od początku mnie wspiera a kiedyś nie byłyśmy blisko. Miałabym doła normalnie ale maleństwo które się do mnie uśmiecha rekompensuje wszystko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu współczuję kolek, a mieliście robione usg brzuszka? U nas pediatra na pierwszym spotkaniu powiedziała, ze każde niemowlę powinno mieć wykonane usg brzuszka, usg przezciemiączkowe i wizytę u neurologa dziecięcego (sprawdził stan ogólny dziecka, reakcje i wydaje zgodę na szczepienie). Niestety lekarze nie zlecają tych badań. Wszystkie badania robiłam prywatnie. Zapisałam Alicję na kolejną wizytę do neurologa (chociaż na pierwszej nie miał zastrzeżeń, ale powiedział, żeby pojawić się za dwa msc) i do kardiologa na echo serca bo przy lewym płacie lekarka się dosłuchała szmerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Nie robiliśmy lekarka zbadała go tylko macając brzuszek. Gdyby miał jakiś problemy żołądkowe były by inne objawy tutaj to typowa kolka. Była tylko na prześwietleniu bioderek i tez mówiła żeby za 2msc powtórzyć ale moim zdaniem to naciąganie jest tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
agu 27,doskonale cie rozumiem bo my tez sie zmagamy z kolkami dzisiaj od dluzszego czasu sie wyspalam,maly byl bardzo grzeczny w nocy i spokojny ,ale dzisiaj znowu mamy problem z zatwardzeniem daje to co zwykle nutramigen,bio gaie raz dziennie i herbatki,wode jest zaziebiony i ma temp 37,3 niewiem juz sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
kruszynka mój też przeziębiony odciągam mu śpiki to krzyczy strasznie. byłaś u lekarza? Z zatwardzeniami na szczęście nie mieliśmy problemów. właśnie usypiam małego bujaczek + suszarka z youtube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu a czym odciągasz smarki? My kupiliśmy katarek do odkurzacza i jest super. Choć Alicja zwykła fridą też lubi, ale przy katarku 3 sek i nosek czysty. Zbieramy się na spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Agu27,nie niebylismy bo we wtorek mamy szczepienie i po szczepieniu wizyta u pani doktor to zapytam,ale wczesniej tak nie bylo moze od podwyzszonej temp bo zaziebiony,jestesmy na nutra a pamietam jak na samym poczatku bylismy na bebiko zanim stwierdzili skaze to na okraglo walczylam z zatwardzeniami , widze ze twoj maluszek tez sie meczy,katarek sciagam aspiratorem i zakrapiam mu noska co 3 godzinki i jest mu lzej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Redka ja mam takie coś co ustami ciągniesz ale nie wiem jak się nazywa coś tam wyciąga ale nie wszystko kruszynka jak macie szczepienie to chyba najpierw lekarz powinien zbadać jak przeziębiony to nie zaszczepia go przynajmniej nie powinni ja kupiłam szczepionkę i leży od miesiąca w przychodni, bo małemu nie zeszła jeszcze ta po gruźlicy co po urodzeniu szczepią wciąż się mu robi strup a potem niby goi i nowy się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
Agu27,wiem jezeli malemu nie przejdzie to nie ma mowy o szczepieniu,ja zazadam zeby najpierw doktórka go obejrzala ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
dziwczyny o co chodzi z ta avinione? ktos zalozyl temat odnosnie jej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
avinione pisalas z nami tu na forum,zglos to na policje,namierza ja i zobaczymy czy wtedy bedzie taka madra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina17511
U nas noc jak zawsze przespana od 20 do 4 i od 4 do 9 :) Uwielbiam moje dziecko, ze daje mi sie wyspac. U nas brak kolek i problemow z brzuszkiem od kad podaje kropelki Dicoflor sa duzo lepsze od Biogai. Kruszynka ja nie wiem o co chodzi. Nawet tematu nie widzialam. Ja mam na tyle dobrze, ze moja sasiadka jest moja kuzynka i przychodzi codziennie albo ja ide do niej i moja przyjaciolka mieszka obok mnie tez przychodzi ze swoim 2 miesiecznym synkiem. Razem chodzilysmy w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u nas koszmarny dzien. Od rana odrabiałam pańszczyzne, opiekując sie dwojka dzieci szwagierki plus moj oczywiscie - glowa to juz nie pamietam kiedy mnie tak bolala :) My noce mamy spokojne. Co do przyjaciółek to moje tez rozsiane: jedna w Grecji, druga w Poznaniu, trzecia blizej ale strasznie duzo pracuje i nie ma czasu :( mam w rodzinie dziewczyne, ktora urodzila 2 miesace wczesniej i mieszka kilka kilometrow ode mnie, takze moglybysy cos razem zadzialac ale ona to taki bubok, ze szkoda gadac - bubokiem okreslam osobe apatyczna, bez zycia, zadnej inicjatywy, z ktora nie mozna sie w zaden sposob dogadac ;) co do odciagaczy do nosa, to powiem, ze w ogole nie uzywam i na razie nie bylo takiej potrzeby, smarki albo same wychodza albo wyciagam je delikatnie patyczkiem - jak przychodziła polozna to pytalam sie jaki odciagacz poleca a ona do mnie "a po co to pani?" no i nie korzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koala to u nas smarki w nosie to standard, frida tyle nie wyciągnie co katarek i szczerze każdemu go polecam, 3 sekundy i nosek czysty. Moja panna na spacerze z tatą a ja ogarniam mieszkanie. A co się dzieje z założycielką naszego tematu, nic nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Sylwuś co jest z Tobą skrobnij coś od czau do czasu.Ja używam fridy ale nie jestem zadowolona i mała bardzo tego nie lubi i płacze jak odciągam może faktycznie zakupie katarek tym baedziej że lubi dzwięk odkurzacza.Ja mam sporo koleżanek które w tym roku zostały mamami ale jesteśmy tak porozrzucane że najpierw muszę spakować cały majdan do samochodu podjechać do którejś i dopiero na spacerek,nie zawsze mi się chce takich wypraw.Ale za to na telefonach wisimy non stop.Oj ale wypracowanie trzasłam hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do badań ja na własną rękę i bez zaleceń odwiedziłam przed szczepieniem neurologa a i usg brzuszka też prywatnie robiłam.Na bioderkach byliśmy raz i jeszcze raz mamy jechać jak mała będzie miała 8 miesięcy.Ogólnie wszystkie badania wyszły bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka33
gosza84 jak wyjdziesz z tematu to pokazuja sie w rubrykach rózne tematy pisze cos takiego ,,wiem kim jest avione,, i tam jakas dziewczyna pisze o niej i ja obczernia! ja bym to zglosila na jej miejscu,dziewczyny któras z was pisala ze dicoflor jest lepszy od bio gai dlaczego?mam i jedno i drugie w tej chwili podaje bio gaie niewiem czy dobrze sie do myslam chodzi o wieksza ilosc bakterii?czy tym ze jedne sa zagraniczne?muj synek juz spi :-) a wasze malenstwa o której chodza lulac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Ja mojego jeszcze staram się przetrzymać więc zabawiam go na macie :) zwykle o 20 kąpiemy i lulu ale dziś nie dotrwa bo śpiący jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ostatnio mały chodzi spać tak o 19.30, w zasadzie zasypia pod koniec karmienia i takim już go odkładam do łóżeczka; mam pytanie do was, pod czym śpią wasze niemowlaki? my jak dotąd stosujemy kocyk lub lekki śpiworek, ale już poważnie zastanawiam się nad zakupem kołderki, bo robi się coraz chłodniej; przeglądałam pościel la millou i tam jest taka jakby bez poszewek - można, a nawet trzeba, ją prać "w całości", koszt 170 zł i tak się zastanawiam czy warto, bo poduszki i tak nie będę na razie używać, hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja śpi pod kocykiem, ma zakupiona kołderkę, raz spała i chyba nie była zadowolona bo po przebudzeniu nie mogła jej wziąć w rączki i do buziaka. Oglądałam la millou ale troszkę drogo ale w mojej ulubionej kajalandii jest kołderka która mi się podoba i właścicielka uszyje ją na wskazany przez Ciebie wymiar, za kołderkę na wymiar 110x140 Pani zażyczyła sobie 109 zł a wzór który mi się podoba poniżej: http://kajalandia.pl/sowy-p-669.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie la millou trochę drogo, a też nie chcę żeby ta kołdra była gruba, bo zimą w domu i tak jest ciepło, przeglądałam stronkę i mi się podoba wzór w słoniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajne w tej firmie jest to, ze sama możesz wybrać materiał, jeśli to połączenie, które oni proponują Tobie nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agu_27
Koala- Mój śpi z nami w łóżku dlatego też dzielę z nim swoją kołdrę :) wiem że tak nie powinno być ale mi go tak żal odkładać, jak przestanę karmić w nocy to będę go kłaść w łóżeczku. Zakupiłam kołderkę i poszewki jeszcze jak byłam w ciąży takie zwykłe na allegro ale to będzie miał jak będzie większy. Redka jaka ta kołderka piękna - my niedługo mamy chrzciny i ludzie pytają co kupić więc wrzucę kołderkę na listę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu, spoko, ja nie mam nic do spania razem, bo sama często tak robię. A mianowicie: po wieczornym karmieniu odkładam go do łóżeczka, a potem jak się budzi w nocy i go nakarmię, biorę go do siebie. Ale tylko jak śpię sama, co się często zdarza, bo mąż ma taką pracę. We trójkę, to bym się bała, że mąż go przydusi ;) Poza tym zauważyłam, że jak ze mną leży to jakby lepiej mu się śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agu moja spała z nami do zeszłej soboty, jak zaczęła się rozpychać to ją eksmitowałam :) Nie widzę w tym nic złego, że z nami spała, bardzo to było wygodne. Jak ją odkładałam do łóżeczka to się zastanawiałam czy zapłacze, a tu nic, wieczorem tak samo nic, a ja durna matka siedziałam przy łóżeczku i rozpaczałam, ze mnie już córka nie potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomnienia wróciły :) Ależ ja płakałam jak mi małą na brzuchu położyli. Często wspominamy z S, że to była najpiękniejsza chwila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) u mnie dziś zabiegany dzień, nawet gdy siadałam przy laktatorze to musiałam zaległości na poczcie nadrobić. zazdroszczę trochę spania z dzieciakami, ja na noc sie boje go brać a nad ranem tak wierzga, i nawija do siebie, ze byśmy sobie nie pospali ;) ja to myslałam, że moje życie towarzyskie będzie wyglądało trochę inaczej po porodzie. spacerki, wyprawy na miasto itd. a w rzeczywistości wybrać sie gdzieś z dzieckiem to kupa zachodu. Szkoda mi tych osłabionych kontaktów z koleżankami, ale większość z nich ma już dzieci i też to przerabiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×