Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylematG

Dziwny dylemat z ginekologiem

Polecane posty

Gość dylematG
wiesz co trudno powiedzieć...może też tak być, że pewna grupa kobiet tak na niego działa...czasem ktoś nas onieśmiela swoim wyglądem, ale zupełnie nie zależy nam na poznaniu kogoś "bliżej". długo jesteś jego pacjentką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie paietam dokladnie cos ok 5-6 lat. Dziwne żeby facet dojrzały peszył się przy kobiecie i to takiej której nie widzi pierwszy razz co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mojemu jak już sie położę na fotel ślina cieknie, co to może oznaczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak jak ponad 5 lat, to pewnie już sporo zauważyłaś. Ja też wiem, że on "sprawdzał" mnie w internecie, także to tez jest argument za tym, że jednak coś jest na rzeczy...że nie fantazjuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
Hmm dla mnie samo peszenie się nie jest mocnym argumentem...mnie np. peszą niektóre osoby swoim zachowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
W sensie i kobiety i mężczyźni, nawet tacy których długo znam, ale mam jakiś dystans do nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak mimo wszystko nadal mam wątpliwości czy jego spjorzenia gesty podteksty ,zachowania i reakcje jak np ta którą opisałam powyżej są czymś więcej niż tylko grą marketingową.Jak to odróżnić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie było takie zwykle peszenie się to była taka jakby chęć zabłyśniećia,powiedzenią czegoś błyskotliwego i wtedy tak się śmiesznie słodko platał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
dobrze to ujęłaś z tą grą marketingową...bo wiadomo lekarz prowadzący prywatną praktykę lekarską musi być miły, więc jakieś tam komplementy też niestety mogą być grą :O, no ale pewnych reakcji nie da się zagrać, chyba że ktoś jest wyśmienitym aktorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
chyba wiem o co chodzi...hmm no bardzo możliwe. ale chyba możesz być spokojna skoro przez 5, 6 lat nie było żadnych propozycji, itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się że widząac mnie w mieście zawsze pójdzie tak by nasze drogi się przecięły Często tak wybiera drogę by spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
zagaduje cię na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Propozycji nie było i najprawdopodobniej nie będzie bo ten człowiek to jest klasa sama w sobie.Najwyższa półka z najwyższych półek klasy i dżentelmeństwa Jeśli wiesz co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagaduje i czasami krótko rozmawialiśmy Więc gdy zrozumiałąm że nie jest mi do końca obojetny to zaczęłam tego unikać .Może myśleć że noszę głowę wysoko i udaje ż e nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
No właśnie kurczę do końca to nie możemy być tego pewne...choć wiadomo zawsze możemy powiedzieć nie, wyjść z gabinetu i nigdy już nie wrócić...ale nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji jakiś propozycji, serio, chyba bym mocno to przeżyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
No ale też takie czy takie niewinne nawet adorowanie to coś złego? Jak bym czułą się zagrożona, to dawno bym zmieniła lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
uciekam, wpadnę jeszcze jutro :) dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby doszło z jego strony do propozycji to jestem pewna że nie wróciłabym tam więcej. Nie chcę z nim romansować nie zależy mi na takiej relacji.Poza tym straciłby wtedy w moich oczach dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewinne adorowanie wystarczy.Takie coś tolerowałabym u swojego faceta.Ale zdrady fiz nie. dobrej nocy tez tu Zaglądnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
Jak pisałam, jakieś zauroczenia, czy darzenie kogoś po prostu ludzką sympatią jest normalnym zachowaniem, ba dla mnie to nawet znaczy, że jesteśmy empatyczni i otwarci na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
Dzięki temu topikowi i rozmowie z wami podjęłam decyzję :). Z nikim na żywo o tym nie rozmawiałam i w necie też do tej pory nie pisałam...zrobiło mi lżej, że się po prostu wygadałam. No więc pójdę na wizytę w listopadzie i zobaczę, w końcu nie chodzę często, jakoś te ok. 15 min wytrzymam, a jak stwierdzę, że to jest dla mnie trudne, takie relacje, to może w końcu zmienię lekarza, a może się okażę, że już jest neutralnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację ja też tak myślę, dla odróżnienia od innych przyjmę nic gość1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
A co dokładnie myślisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też do kontroli się wybiorę może jeszcze w październiku, zobaczymy jak sytuacja wygląda gosc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że powinnysmy iść na te wizyty ja tylko obawiam się, że może na mnie krzywo patrzeć bo mi kazał zaraz przyjść po zdjęciu szwów a ja 6 miesięcy prawie nie byłam aż się boję jego reakcji odnośnie spraw czysto ginekologiczny gosc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
Gdyby to nie był ginekolog, to pewnie bym nie miała dylematu, bo to już ludzie się pouśmiechać do siebie nie mogą i porozmawiać ;). No ale że to jest ginekolog, to jakoś takie mieszane mam odczucia, choć sama nie wiem, czy to ma jakieś znacznie, że to jest lekarz akurat tej specjalności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie rezygnuj z wizyty skoro to dobry lekarz gosc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematG
Myślę że się na ciebie nie wydrze ;), bo jest na poziomie, pewnie raczej delikatnie zasugeruje, że powinnaś przyjść wcześniej. Ja jako pacjentka, to jestem mu bardzo posłuszna, wysłałam mnie na USG piersi do innej lekarki, to pokornie pobiegłam. Po prostu wszystko co mi poleci mi zrobić się sprawdza i dobrze na tym wychodzę. Nie czuję że coś wymyśla, jak to czasem miałam u innych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się osobiście wydaje, że to ma duże znaczenie, jakoś żaden inny lekarz nie był ze mną tak blisko, mam na myśli moje samopoczucie w ciąży jak i sam poród to przecież intymna sprawa każdej kobiety gosc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam posłuszna pacjentka, przypomniałam sobie odnośnie ostatniej wizyty jak dzwonił i przypominał mi o zdjęciu szwów to oczywiście powiedział, że przyjmie mnie bez kolejki bo karmię dziecko piersią i żebym długo nie czekała, kiedy pacjentka wyszła to mnie zaraz zawołał chociaż mówiłam że zaczekam bo dziecko nakarmilam i przyjechałam samochodem wiec zaczekam ale on mnie poprosił, więc weszłam, trochę mi głupio było przed innymi kobietami gosc1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×