Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z jakimi najdziwniejszymi zasadami spotkaliście się w domach znajomych?

Polecane posty

Gość gość
Oj to nie spuszczanie wody po sikaniu w ramach oszczędności jest obrzydliwe .! A co do ściągania butów .. Ja nie zdejmuje, buty sa częścią mojego stroju , jak komus ważniejsza podłoga to niech mnie nie zaprasza , proste .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okna też zasłaniam ale dlatego że na parterze mieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka kultura ze gość powinien byc ważniejszy niż dywan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
***Doświadczeni gospodarze nie będą zachęcali do zdejmowania butów. Dobrym zwyczajem jest, że na przyjęcia, a nawet wizyty nieoficjalne - ot, herbatkę, która też jest rodzajem przyjęcia - gospodarze tak przygotowują mieszkanie, by nie zmuszać gości do zmiany obuwia, a tym samym wprawiać ich w zakłopotanie. Może się zdarzyć, że wyjmując stopę z buta, zauważymy przypadkową dziurkę w skarpetce, a to z kolei spowoduje u przyłapanego pąs na twarzy. Dlatego jeżeli mamy w domu cenne dywany, skóry upolowanych królów puszczy lub afrykańskich stepów, zwińmy je i schowajmy do szafy, jeżeli się o nie obawiamy. W sytuacji, gdy podłoga zrobiona jest ze szlachetnego drewna, dobrze zastanówmy się, czy chcemy organizować spotkanie. Jeśli goście będą musieli się poruszać po mieszkaniu jak po polu minowym, śledzeni naszym czujnym wzrokiem, stanie się ona dla nich koszmarem. Z drugiej strony - strony gościa - musimy być zawsze przygotowani na konieczność zdjęcia butów. Czy to ze względu na prośbę gospodarzy, czy porę roku. Grubiaństwem byłoby wchodzenie do znajomych w obuwiu o grubej podeszwie i niezdejmowanie go tylko dlatego, że nikt nie poprosił. Jeżeli zaproponowano nam kapcie, powinniśmy taktownie posłuchać sugestii gospodarza. A jeśli podobnie jak detektyw Monk nie lubimy chodzić w cudzych butach, zabierzmy swoje na zmianę - tak na wszelki wypadek.***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""kultura wymaga by gości wpuszczać w butach, ja bym się wstydziła gosciom kazać zdejmować buty i nadstawiać kapcie"" Która kultura tego wymaga?? Tak samo można powiedzieć, ze kultura wymaga szanować czyjąś pracę i zasady panujące w domu danego gospodarza !! x widze że savoire vivre jest ci obce, może pora się zaznajomić zamiast popełniać takie gafy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem jeśli goście chcą to mogą zdjąć buty ale żeby kazać komuś zdjąć buty i nadstawiać kapcie, jest to niekulturalne, dziwie sie że niektórzy tego nie wiedzą, a w polskich domach często ta gafa jest popełniana, dywan można uprać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego kolegi piloty od telewizora, dvd ,kina domowego są w foliach,żeby się nie kurzyły!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to dziwne ale u mnie tez ogląda sie tv tylko na dole i tylko wtedy kiedy naprawde cos chcemy obejzec a nie non stop, w sypialni tego nie mam. Dziwne jest wg mnie oszczędzanie papieru toaletowego jakieś wydzielanie listków jak u mojej znajomej ...3 listki na jedno sranie. Na siku 1 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:56 zgadzam się z Toba. Nikt nie mówi odrazu o wypchaniu śmierdzących kapci ! U mnie jest tak kto chce ściąga kto nie to nie , nie upominam się o to. Dla,tych co często m,je odwiedzają mam kapcie dla brata bratowej ( tylko oni je noszą nikt inny )reszta jak uważa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okna zasłaniam roleta bo lubie mieć bardzo ciemno jak spie. To nie jest wcale dziwaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że w każdej ksiązce o zasadach dobrego wychowania jest napisane że wielkim nietaktem jest podsuwanie gościom kapci, jak można o tym nie wiedzieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać chamki czysciochy nie wiedzą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam problemow z butami bo zazwyczaj zabieram ze soba swoj*****etki- czyste i nie porysuja nic tak jak szpilki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwaczne jest kiedy pytam gościa: kawa czy herbata a on : wszystko jedno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie przesadnie schludne i zasadnicze panie domu a słoma z butów wystaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak idę do kogoś w gości na uroczystą kolację np imieniny i mam na sobie elegancki odświętny strój ,to oczywiście że buty też są jego częścią więc nie będe przy stole siedziała boso lub w kapciach gospodarza, tak trudno jest to wam pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre ze niektórzy sa tak drobiazgowi ..czysta podłoga najważniejsza a gdzie stosunki międzyludzkie? Moja teściowa kiedys wypędziła z domu wieloletnia swoja przyjaciółkę za to ze ta jej wylała cos tam przypadkowo na dywan ..:( smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a janie mam takiego problemu, mam nowy dom, na porządną podłogę drewnianą mnie jeszcze nie stać, więc na razie wykładzina wszędzie, bałam się jak to będzie sprzątać po gościach, nikogo nawet bym o to nie poprosiła, żeby buty ściągał, bo takie są zasady... które przestały mi sie podobać...ale o dziwo goście instynktownie widząc tę wykładzinę zdejmują buty, uf jak miło, naprawdę się tego nie spodziewałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOBRZE JUZ WIEMY ze nie wolno kazać gościom zdejmować buty i podawać im kapci!!!!! TRZYMAJCIE SIE TEMATU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej babci nie zapalą światła w mieszkaniu dopóki okien nie zasłonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej teściowej jak nie zje się np grzybków marynowanych ze stołu to spowrotem wkłada je do słoika i są do kolejnego obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O...dziś WKLEIŁAM WAM ZASADY, a wy swoje!!! zasady zasadami... niby nie powinno się butów ściągać, ale jak ktoś wie, że są puszyste dywany, to będzie mu przyjemniej bez butów, a gospodynia nie będzie zwijać dywanów bo goście w buciorach muszą siedzieć... po co wam te buty, nie rozumiem...sesje zdjęciowe tam robicie, czy co? bo podartych skarpet chyba nie macie, czy brudnych?...fu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w Japonii, tam ogromnym nietaktem jest niezdjęcie butów po wejściu do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej znajomej drugie danie jest podawane na talerzu po zjedzonej zupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dywan można wyprać, zwijać go nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla niektórych dziwną zasadą jest to, ze nie wolno palić u mnie w domu :O ale nie znoszę tego zapachu i nawet jeśli palą w kuchni to później całą noc mam z głowy!! ( mimo, ze pokój na piętrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×