Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z jakimi najdziwniejszymi zasadami spotkaliście się w domach znajomych?

Polecane posty

Gość gość
u znajomych mojej mamy jest wszystko stare w mieszkaniu, a jak kafelki odpadły w łazience albo się połamały to dosztukowali sobie od znajomych inne w te miejsce...wcale nie pasujące bo te ich kafelki to chyba pierwsze jakie byly wyprodukowane a od znajomcyh calkiem współczesne-nawet odcienie maja inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba upadłaś na głowę, nie po to zachrzaniam żeby mieć w domu zrobione po swojemu i nawet na bogato jak mam ochote zeby ktos to zniszczyl. Moi goscie sie dobrze u mnie czuja bo kazdy rozumie ze mam w domu bardzo pedantycznie i nikt nie ma w zwyczaju chodzic po dmu w butach bo naniesc zarazkow jak mam małe dziecko nikt nie chce. W stopy im nie jest zimno-mam ogrzewanie podłogowe-cały rok bo piec i tak non stop chodzi czy lato czy zima zeby byla ciepla woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś z mojej rodziny sciąga dywan jak przychodzimy z dziećmi ( nigdy nic nie ubrudziły jakby kto miał wątpliwości)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczas kąpieli używam zawsze 2 ręczników - jak nie ma dywanika to trzech, w tym przy następnej kąpieli użyje ponownie tylko tego do wycierania włosów - ten z podłogi i od ciała od razu ląduje w praniu. Takie mam dziwactwo od małego - rodzice tak nie robili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze po raz kolejny ze chodniki są brudne z psich odchodów i innych rzeczy ja mam małe dziecko i czysto w domu więc kazdry rozumie ze w butach sie nie pakuje. Gdybym na wsi mieszkala i miala klepisko zamiast podlogi to spoko chodzcie sobie ale mam czysta podłoge i moj gres i panele sa dla mnie wazniejsze niz to co sobie gosc pomysli-wszyscy sciagaja buty bez marudzenia i kazdy tego samego wymaga w druga strone. Zimno w stopy???? A to ile Ty masz stopni w domu, w kurtkach tez siedzą????? Ja mam ciepło i ogrzewanie podłogowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w japąkach :P x japąki? A ty liście? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej44
Zdejmowanie butów to obyczaj prostacki - sprzeczny z savoir vivre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kolezanka z rok mlodszym bratem w jednym pokoju az do momentu wyprowadzki po studiach, mimo ze mieszkanie mieli 3 pokojowe - jeden pokoj byl jej i brata, drugi rodzicow a w trzecim mieli salon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczas kąpieli używam zawsze 2 ręczników - jak nie ma dywanika to trzech x Nie umiesz wytrzeć stóp i założyć kapci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, nie znam nikogo kto by miał jakieś dziwne zasady w domu. Każdy zachowuje się normalnie, swobodnie ale nie chamsko. Gospodarz pamięta o roli gospodarza, gość o tym że jest gościem. Co do butów, u nas się ściąga buty automatycznie, rozumiem że ktoś nie ściągnie - ok, nie ma problemu (chociaż prawie nigdy się na zdarza). Nikt z mojej rodziny czy znajomych by nie wparował w butach do mieszkania (nie mówię przedpokoju, jeśli tylko na kogoś czekam, zostaję w przedpokoju w butach) brudnych, ubłoconych, mokrych kiedy inni są w skarpetkach czy kapciach (chociaż u mnie w domu nie ma a u kogoś nie zakładam) czy kiedy jest dziecko małe czy w szpilkach, mam w większości dębową podłogę i sama w niej w szpilkach nie wchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na imprezach dla dorosłych - stroje wieczorowe, zawsze mam gości w butach eleganckich, do sukienki koktajlowej nie pasują kapcie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-ta od ręczników - nie chodzę w kapciach albo skarpetki albo gołe stopy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"1. Gotuję rosół z korpusu z kury i skrzydełek 2. Już samo jedzenie udka z kurczaka ją brzydzi, bo to ma kości jak człowiek 3. Podczas prysznica zakręcam wodę, gdy mydlę zmoczone włosy (zawsze pyta, dlaczego podczas mycia nagle zakręciłam wodę) 4. Jak robię maseczki na twarz, zostaję te 10 min w łazience (też zawsze pyta, o co chodzi z tym siedzeniem w łazience i mnie gani, że z maseczką powinnam chodzić po domu) Z drugiej strony mnie dziwi, że ona raz pierze 2 rzeczy w praniu, a następnego dnia dopycha kolanem do bębna... " xxx co sądzicie o tym, dla was moje zachowanie tez jest dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Imprezy w których ludzie są ubrani w sukiengi garniaki koszule itd robię w restauracji albo w ogrodzie a nie w domu. Wybarz zeby tesciowa albo ktos inny jak wpada do dziecka łaził w butach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co byście szlachcianki hrabianki zrobiły mając osobę niepełnosprawną[na wózku]?ciągle byście miały wybrudzone podłogi przy deszczowej aurze po spacerze takiej osoby... :o nie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej teściowej nie można chodzić bez kapci. (..) A ta do mnie, że mam założyć, bo nie mam skarpet i jej ślady na podłodze zrobię x To akurat rozumiem. Nie mam dywanów i kiedyś latem znajomi zostawili mi na świeżo umytych panelach obrzydliwe ślady spoconych stóp. Jak ktoś się 2 razy dziennie porządnie cały nie myje, powinien zakładać kapcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie postukaj po czole, wózek od mojego dziecka też trzymam w domu ale myje koła i chyba takie z wózka tez mozna umyć???? Brudasko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak co by zrobiły- uszyłyby pluszowe kapcie na koła. Święta Podłoga i Boski Dywan nie wyobrażają sobie innego traktowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co dzień ściągam buty i goście też aczkolwiek uwag im nie zwracam, ale np jak robię wieczorowe imieniny dla znajomych czy też sylwestra to mowy nie ma o skarpetach, do ogrodu bym nie zapraszała w obcasach bo mam tylko twardy taras i miejsce pod meblami ogrodowymi - dalej trawa więc lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jestem dziwna i moi znajomi tez ale jak sie odwiedzamy to nie zakladamy strojow wieczorowych czy koktajlowych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamte hrabianki nawet po domu chodzą w szpilkach i super odjazdowych kieckach-all day all night

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak ty ale ja na imieniny do koleżanki nie idę w dresie tylko w sukience eleganckiej tak samo na sylwestra są to wyjątkowe przypadki ale w takich uważam że buty na nogach do nieodłączna część grderoby, natomiast w zwykłe sobotnie kawki u rodzinki cz obiadki u mamy jak najbardziej ściągam buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu skonczcie wy glupie Baby Ten temat o butach!! Ilez mozna!! Wypiepszac na Inny topik a nie zasmiecac o buciorach tu!!! Zrozumiano?!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypieprzaj ty stąd skoro nie znasz zasad ortografii i dobrego wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
japąki - padłam ze śmniechu!!! U moich rodziców w domu zawsze było tak, jak ktoś napisał w pierwszym poście, może to o mojej rodzinie było :) kto wie, świat jest mały. Po kuchni, przedpokoju i łazience chodzi się w kapciach, a po pokojach na boso, są dywany i w mieszkaniu zawsze cieplutko. Jednak gdy przychodzi jakoś ważny gość, to nie prosimy go rzecz jasna o ściągnięcie butów, ale zwykle jak widzi bardzo jasny i czysty dywan w pokoju, to sam ściąga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak JAPĄKI wiodą prym! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaahha dobre a propos do zwyczajów dziwnych to u mojej teściowej i jej córki jak się przychodzi na proszony obiad to zawsze mają wszystko wydzielone - najbardziej mnie irytuje szklaneczka mała kompociku - bo ja zawsze dużo pije do obiadu i często mam małą butelkę wody w torebce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam znajomego który w mieszkaniu trzymał dywan zwinięty na meblościance na górze a rozwijał go jak mieli przyjść goście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ty mamo tego małego dziecka i właścicielko drogiego gresu nie wiesz,że też nie można być zbyt pedantycznym w stosunku do malucha i chronić go przed wszystkimi złymi bakteriami i zarazkami tego świata bo wtedy maluchowi obniża się odporność na różne choroby i jest jeszcze bardziej podatny na działanie tych zarazków. poczytaj w necie jak nie wiesz.Współczuję twojemu dziecku że ma taką durną matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
japąki to od lat na kafe funkcjonuje takie określenie , żartobliwe określenie tych klapek a wy sie emocjonujecie i podniecacie, jesu :O już w 2005 pisała tu jedna o "japąkach" że zabijała w mieszkaniu pająki japąkiem i ludzie płakali ze śmiechu na tym topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×