Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

z jakimi najdziwniejszymi zasadami spotkaliście się w domach znajomych?

Polecane posty

Gość gość
U mnie grzybki marynowane jak się je to jest talerzyk na którym są, czysty widelec i każdy sobie nakłada tyle ile chce. A jak jakieś zostaną na tym talerzu to też lecą z powrotem do słoika. Co, mam je wywalić do śmieci bo leżały chwilę na czystym talerzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą japonią potwierdzam, też byłam. Ja osobiscie u siebie w domu ściągam buty, tak jest higienicznie (i nie wyobrazam sobie chodzic w butach we własnym domu, wnosic te bakterie i wirusy z chodników i ulić, fuuuj), ale gościom nie każe, jak nie chcą to nie muszą, dywanów i tak nie mam, wiec mopem przelece. Najczesciej jednak ściagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale piepszenie, prać dywan po gościu, bo włazi w brudnych butach, ja to bym sie wstydziła tak znajomym nasyfić, a w kiblu na podłogę może nasrać niech gospodyni sprząta skoro gości zaprosiła... ***nie wiem komu to słom z butów wystaje***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dywan można wyprać", chyba cię porąbało. Za każdym razem, gdy gość wyjdzie mam prać dywan. Jest jesień, zaraz będą dni deszczowe i wtedy błoto na butach, a zimą buty na protektorach, które nie jest łatwo szybko oczyścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słoma z butów własnie wystaje tym wieśniakom co na chama w butach się pchają "bo musi wyglądać" hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zachowujcie sie jak chamki i każcie gosciom zdejmować buty bo dywan jest najważniejszy, nie wiem gdzie was chowali rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będą śniegi to raczej goscie zdejmuje buty, większosć osób zdejmuje idąc do kogoś do domu, ale nalegać na to sie nie powinno i wpuszczać tak jak wchodzą, jesteście po prostu niewychowane i zasad dobrego wychowania nie znacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kłóćcie się już idiotki o te j****e dywany i pieprzone buty, bo nie o to pyta autorka w temacie! Robicie spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyli nas, ze nalezy szanować czyjąś pracę wieśniaczko , pewnie w chlewie mieszkasz jak tak kazdy w butach wchodzi... :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty buty BUTY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie kapcie WIEŚNIACZKI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyli nas, ze nalezy szanować czyjąś pracę wieśniaczko , pewnie w chlewie mieszkasz jak tak kazdy w butach wchodzi... jezyk.gifjezyk.gif x sama jestes wieśniaczką, ( z szacunkiem do ludzi ze wsi) sama zdejmuje buty jak do kogoś wchodze i w chlewie sama nie mieszkam, ale jak ktoś wejdzie w butach to nie wyciągam mu spoconych kapci i nie sciągam mu butów bo dywanik sie pobrudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ostatni spam w temacie butów: w domach szlacheckich nigdy butów się nie zdejmowało, a zwyczaj zdejmowania obuwia wziął się z domów chłopstwa, którzy po powrocie z pola mieli buty po kolana w błocie, więc je zdejmowali. Także sami zdecydujcie, czy bliżej Wam do chłopstwa czy szlachty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tylko przeczytałem tytuł tego tematu, to od razu wiedziałem, że większa część dyskusji jest o zdejmowaniu butów w gościnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać do chłopstwa im bliżej hahaha:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, jakie debilki. Rzeczywiście, teraz zacznę łazić ludziom w buciorach po domu, to będę prawdziwą szlachcianką! Kuźwa, co to kogo obchodzi czy ktoś zdejmuje te durne buty czy nie? Tak Was to boli/złości, że jakaś anonimowa baba z internetu każe ludziom ściągać buty?! Przecież i tak jej nie spotkacie! Mnie szczerze mówiąc goowno obchodzi czy chodzicie w butach czy nie, możecie nawet na rękach chodzić ale skończcie już tą kretyńską dyskusję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co to w butach do cudzego mieszkania wchodzą, to pewnie napatrzyły się na polskie seriale, a tam: -pan domu po przyjściu z pracy w domu chodzi w garniturze z kamizelką i pod krawatem - pani domu w szpilkach siedzi na podłodze i bawi się z dzieckiem, śpi w pełnym makijażu, a gdy rano wstaje z łóżka to fryzurę ma jak od fryzjera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pozwole chodzic po moim mieszkaniu w butach-to moj dom i moje zasady. Sama tez sie nie pcham ludziom w buciorach. Wszedzie bym chyba zwykle plytki najtansze z wyprzedazy musiala miec zeby pozwalac na takie cos to raz a dwa ze mam MALE DZIECKO KTORE BAWI SIE NA PODLODZE i nie wyobrazam sobie zeby wsrod takich zarazkow siedzialo. Chodniki sa brudne od psich odchodow i sliny, fajek itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci te buty szlachcicu?... nie czujesz sie skrępowany jak wleziesz z obłoconymi buciorami i robisz plamę pod sobą, na prawdę się dobrze z tym czujesz?...no chyba, że szlachcicu są takie drogie i boisz sie, że ci je ukradną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mnie bawi, jak ktoś wyzywa się od wieśniaków, a potem dodaje z szacunkiem dla ludzi ze wsi. Albo masz szacunek do tych ludzi i nie używasz określenia Wieśniak, albo uważasz że to jakieś obraźliwe mieszkać na wsi i wtedy możesz sobie używać tego jako epitetu. No ale to kafeteria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, dajcie spokój z tymi butami. Jak ktoś ściąga buty - ok, jak ktoś nie ściąga to dobre wychowanie należy go nie 'upominać'. Koniec. Wróćmy do dziwnych zwyczajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxTe co to w butach do cudzego mieszkania wchodzą, to pewnie napatrzyły się na polskie seriale, a tam: -pan domu po przyjściu z pracy w domu chodzi w garniturze z kamizelką i pod krawatem - pani domu w szpilkach siedzi na podłodze i bawi się z dzieckiem, śpi w pełnym makijażu, a gdy rano wstaje z łóżka to fryzurę ma jak od fryzjera xx hahaa strzał w 10-tkę! "Szlachcianki" buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i szlachcice mieli podlogi DRENIANE zwykle a ja mam gres, i bardzo drogie panele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o jakieś szlachectwo tylko o kulture zwyczajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak wchodzę do kogoś zawsze ściągam buty korona z d**y mi nie spadnie a trzeba szanować czyjąś prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą szlachtą i chłopstwem to był tylko zarys historyczny. Zawsze trzeba mieć wyczucie. Ja gościom butów nigdy nie każe ściągać, ale sama ściągam gdy np na dworze jest plucha, ale nie ściągam gdy przychodzę latem w sandałkach. Wyczucie to słowo klucz w tej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo mnie bawi, jak ktoś wyzywa się od wieśniaków, a potem dodaje z szacunkiem dla ludzi ze wsi. Albo masz szacunek do tych ludzi i nie używasz określenia Wieśniak, albo uważasz że to jakieś obraźliwe mieszkać na wsi i wtedy możesz sobie używać tego jako epitetu. No ale to kafeteria... x ta osoba pierwsza nazwała mnie wieśniarą a wieśniak to dla mnie osoba bez kultury a nie osoba ze wsi bo do ludzi mieszkajacych na wsiach nic nie mam, wiecej wieśniaków jest teraz w miastach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mojego znajomego zupę na stół stawia się z całym garem i jedzą rosół z ziemniakami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slowo klucz? Wez nie zartuj! Myszlisz ze te swoje "sandalki" czy japonki masz czyste? Fruwasz czy jak ze nie ubrudza sie? Bo nawet stopy sie ukurza z syfu miejskiego? Popukaj sie po czole-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy byłam młodsza miałam kolezankę, u której np. jajecznicę cała rodzina jadła wspólnie z patelni :O czasem nawet mi dawali widelec żebym się "dosiadła" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×