Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NAJDZIWNIEJSZE Zasady w Domach jakie spotkaliście u znajomych top2

Polecane posty

Gość gośćia
A u mnie w domu nie tylko piątek był bezmięsny ale i środa bo moja babcia była prawosławna. Gdy wracałam do domu po coś bo czegoś zapomniałam a miałam jechać do szkoły to kazał;a mi usiąść na chwilę na krześle bo tak nie wolno się wracać na chwilę przed podróżą. Gdy któreś z nas było zdenerwowane i wynikła jakaś sprzeczka, babcia nam dawał wody z Grabarki do picia (święcona cudowna woda), Na sylwestra mnie budziła w nocy żeby przywitać nowy rok i kazała mi zakładać buty ,mimo, że byłam w koszuli nocnej:) Bo mówiła, że nie wolno boso witać nowego roku. Każdy też miał swoje miejsce swój fotel lubiłam się przytulać do babci a ona mnie drapała nawet kiedy byłam juz duża, albo głaskała mi włosy. Co niedziela i święta przynosiła do dom prasforkę ( taka komunia w cerkwi w postaci bułeczki) I dzieliła się tym z cała rodziną. Raz do roku, był jakiś obrzęd przypalania włosów na głowie wszystkim domownikom po czym na suficie najstarszy mężczyzna domu wypalał świeczka kształt krzyża. U mojej drugiej babci był zwyczaj taki, że każdy sobie przychodził czy to koledzy brata czy mojego taty, czy inni znajomi to sobie otwierali lodówkę i brali co chcieli i jedli :) Wszyscy zawsze siedzieli w kuchni przez jeden dzień przewijało się mnóstwo ludzi, praktycznie cały dzień w kuchni przy herbacie albo kawie:) I każdy do mojej babci mówił babciu a do dziadka dziadek. Dziadek jeszcze żyje i powiedział, że teraz od wszystkich którzy do niego mówią dziadek będzie sobie zasądzał alimenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15.29: nerwica natręctw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najdziwniejsze zwyczaje to spotkałam u moich tesciow: biorą prysznic to zamiast do brodzika wchodzą do miski w brodziku, pozniej tą wodą spłukują w kiblu, zlewaja tak wode z naczyn, nawet w umywalce stoi malutka miseczka i spłukuja moze 4 razy dziennie a tak smierdzą te siuchy ze az woda w kiblu brazowa ohyda a drugi ich zwyczaj to mają opłate stała za gaz i nigdy nie odkreca na zime grzejnikow tylko właczaja wszystkie palniki w kuchence gazowej zeby im sie chociaz kuchnia nagrzała.... i dodam,że nie są biedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej koleżanki w mieszkaniu jej mama kładła w ubikacji i w łazience ozdoby plastikowe kwiaty, wisiały sznury plastikowych kwiatów na ścianie i kręgi z tych kwiatków , np poręcze plastikowych kwiatów nad lustrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15.49: Osoby z zaburzeniami natury psychicznej zwykle się do nich nie przyznają-czasami nawet przed samymi sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gośćia dziś Gdy wracałam do domu po coś bo czegoś zapomniałam a miałam jechać do szkoły to kazał;a mi usiąść na chwilę na krześle bo tak nie wolno się wracać na chwilę przed podróżą u mnie w domu tez tak jest, mysle ze to nic dziwnego i nikt nie jest wychowany w wierze prawoslawnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sztuczne kwiaty w mieszkaniach to faktycznie wiocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najdziwniejsze to spotkałam u tesciów Wciskają wszystkim zwłaszcza dzieciom torty, ciasta... pełno cukru i najlepiej do popicia Colą.... I ciągle ta gadka przy stole "jedz, jedz, wez sobie jeszcze" i tak w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze sztuczne kwiaty to forma ozdoby/dekoracji w wielu domach moza je spotkac, nie jest to dziwna zasada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa nie je ciast we Wigilię Bożego NArodzenia, rok temu byłam u niej na święta pierwszy raz i zadowolona przytargałam dwa ciasta na co się dowiedziałąm że nic z tego, dopiero jutro można jeść ;/ dobrze że na drugą połowę Wigili BN pojechaliśmy do mojej cioci - tam była pełna rozpusta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no i co w tym dziwnego? sa goscinni i tyle ;) to dobrze o nich swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to we wigilie biskupi i najwyższa hierarchia kościelna mają najlepsze kateringi , najdroższe z najwyższej polki, wiem bo kolega ma katering, szynki, balerony, ciasta,chleby specjalnie pieczone z zakwasu, najlepsze mięsa - bo od niedawna wigilia nie musi byc postna a ludzie w zwykłych domach bidują , żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od tych świąt mnie wzieło na piernik kętrzyński - chyba jutro zmajstruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:59 rozumiem powiedzieć raz żeby sie poczęstować ale w kółko sie słyszy "jedz jeszcze" "mało zjadłaś" "licho wyglądasZ"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćia
Do gościa 16:50 To to akurat zabobon jest z tym wracaniem z sylwestrem też, a o religii wspomniałam gdy pisałam o tej środzie i innych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:47 Osoby zdrowe psychicznie zwykle nie wmawiaja sobie chorob i zaburzen psychicznych. Ciekawe co dziwnego jest w myciu rak po korzystaniu z komunikacji miejskiej i urzedow? Chyba nie wiesz co to kompulsyjne mycie rak do zdarcia naskorka. Mozna powiedziec takze ze zaburzenia psychiczne maja dziesiatki % ludzi, tych co brzydza sie jesc watrobke, flaki, ci co nie pija alkoholu sa chorzy dla tych co pija i vice versa. Pojecie normy jest szerokie, kogos bedzie brzydzila osoba ktora robi zakupy w hipermarkecie, placi gotowka w tym drobniakami a nastepnie idzie do publicznej toalety, dotyka klamek, wchodzi do kabiny i podciera sie - o ile w ogole - tymi brudnymi z calego dnia lapskami. Szczerze - znam takie osoby bo widuje multum, takze panienek ktore wychodza z publicznego wc bez mycia rak, ale za to w full makijazach. W publicznej wc nalezaloby myc rece i przed i po korzystaniu a nie ktos dotyka tych brudow a potem wciera sobie to w srom lub dotyka penisa. Kilkadziesiat procent ludzi na bank tak robi, w ogole nie myje rak albo raz dziennie wieczorem po przyjsciu z pracy. Ale ta wiekszosc nie stanowi a zadnym wzgledzie normy . Z brudnych rak mozna zalapac mnostwo chorob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda że nie ma nic o JAPĄKACH :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka mojej kolezanki miala rozne fazy: np raz oszczedzala i przez miesiac jedli tylko to co mieli z gospodarstwa, np ser, nalesniki, pomidory; zero kupowanych wedlin itd. Po tym miesiacu wpadala w faze rozpusty finansowej i z kolei przez miesiac jedli tylko najdrozsze wedliny, nawet kota nimi karmila. Na swieta BN potrafila pokupowac dzieciom bardzo drogie, niekoniecznie potrzebne im prezenty, zeby w styczniu synowi powiedziec ze nie ma kasy na nowa kurtke i ma chodzic w starej, w ktorej zepsul sie zamek bo do wiosny juz niedlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wrocilas z wakacji,jak tam firanki,zazdroski w oknach,ludzie co maja pralki w kuchni itp:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego chłopaka rodzina sobie leży na kanapie np. mama tata i dzieci i się drapią, głównie po nogach dłubią sobie nawzajem między palcami u stóp i co wydłubią z nóg to zjadają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej sasiadki oszczedzaja wode, dziewczyny myja wlosy tylko w soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi znajomi chodzą po domu nago... mieszkają sami - pan i pani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pralkę w kuchni a niby gdzie mam ja postawić?? W pokoju???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a łazienka od czego jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łazienka to jest od kąpieli , relaxu a nie od roboty , w życiu bym nie wstawiła pralki do łazienki. Zreszta ja mam łazienkę na gorze a kuchnie na dole i tam mam pralkę zabudowana w ciagu kuchennym . Od razu po praniu wynosze do ogrodu powiesić na suszarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow łazienka do kompieli do relaxu hahah a kuchnia do czego do prania ? z kuchni pralnie se zrobiła i kozaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak na zewnatrz minus 20 to gdize wynoscisz ? w salonie wieszasz. bo przeciez w łazience sie relaksujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakas masakra pralka w kuchni?? nie wyobrazam sobie tego zwłaszcza że mam kuchnie w której gotuję obiad i dźwięk wirującej pralki by mnie chyba zabił. Kto to w ogóle wymyślił? Przeciez to jest sprzęt do łazienki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we wszystkich normalnych krajach Europy pralka jest w kuchni, w mieszkaniach bo wiadomo że jak ktoś ma dom czy duże to jest pralnia,tylko w Polsce i nie wiem czy nie u ruskich, białorusi pralka jest w łazience , taki zwyczaj z komuny i wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×