NAJDZIWNIEJSZE Zasady w Domach jakie spotkaliście u znajomych top2

Kurcze, ja mieszkam od ponad 8 lat w JuKej i pralki sa wszedzie w kuchni wlasnie z powodu braku gniazdka w lazience. Spotkalam sie za to z gniazdkiem na wtyczke do golarki jedynie a te sa inne od wszystkich. Sa tez sznurki zwisajace z sufitu i slluza jako wlacznik swiatla bo nie ma ''pstryczka''na scianie lol. Juz sie w nowym budownictwie tego raczej nie robi ale w starych to jest na porzadku dziennym. Co do niewyrzucania papieru po siku czy kupie, w Grecji i na Cyprze to norma. W kiblach sa male kosze na to przeznaczone i tamtejszych to nie dziwi. Podobno chodzi o srednice rur, ktore sa mniejsze od tych naszych i latwo je zapchac. W hotelu w Grecji na wszystkich drzwiach od kibla sa wywieszone kartki z info o tym, zeby nie wrzucac papieru do kibla. Rano przychodza panie sprzatajace i to zabieraja.poza tym, moja tesciowa tez z oszczednosci splukuje wode dopiero po trzecim siku, masakra.

bylam kiedys u znajomych w mieszkaniu, dosyć duże bo 70 m2 i wyobraźcie sobie że nie mieli stołu z krzesłami rozmyślałam jak oni żyją, jedzą i przyjmują gości w kuchni całość zabudowana w szafkach bez stolika , tylko 4 stołki stały przy szafkach, w salonie ława i dwa fotele, nawet krzeseł nie mieli w domu, żadnego nie wiem jak można zyć i to jeszcze duże mieszkanie

Moja znajoma jak gotuje obiad to zaczyna juz o 9 rano i stoi w kuchni nad garami do 16 , nigdzie nie wyjdzie bo musi pilnować. Maz wraca o 18 to ona mu odgrzewa.

ja zawsze porządnie sprzątam w soboty albo w piątki a w tygodniu też oczywiście ale nie tak porządnie jak w sobotę. Może to też taki głupi nawyk jak u niektórych z sobotnią kąpielą a w tygodniu tylko z grubsza się myją? Dodam że ja biorę prysznic się dwa razy dziennie rano i wieczorem, żeby nie było, a i lubię spać bez gaci w gaciach mi za gorąco. Jak macie z tym sprzątaniem też macie jakiś specjalny dzień na porządne sprzątanie? A i obowiązkowo przed świętami sprzątam wszystko i wszędzie nawet w najmniejszej półeczce tak z dobry tydzień mi to zajmuje codziennie po pracy zapierniczam, zresztą większość moich znajomych tak ma przed świętami. Głupie to sama wiem ale jakoś źle bym sie czuła w święta jakbym porządnie we wszystkich półkach nie posprzątała. Chociaż mam koleżankę która olewa specjalne świąteczne porządki i też żyje.

moja tesciowa całe życie spędza w kuchni, tam jest szczęsliwa, dobrze się czuje , nie chce wyjeżdżać na wakacje, nie chce wyjść na kijki pochodzić spacerować tylko w kuchni od rana do nocy i tam pitrasi, szykuje, gotuje, piecze, zmywa, ściera blaty , podaje na talerzach rodzinie, sprząta, robi kawe , podaje, piecze ciasto , albo zapiekanki, pizza własnej roboty, lazania , kotlety i tak cały czas , czasami ją zobaczę jak siedzi na wersalce w pokoju ale dłużej niż 10 minut nie wytrzyma, musi iść do kuchni i się tam krzątać , stuka, puka, włącza gaz, przestawia gary i tak całe życie

Mojej koleżanki mama uważa, że niezdrowo jest popijać w trakcie jedzenia, więc nikt nie dostanie u niej w domu pić wcześniej niż pół h po jedzeniu. Nieważne domownik, czy gość, każdy ma się dostosować.

do 18.48: To miło, że dla gości lepszy papier. Zresztą, jakby Ci wystawili szary, to pierwsza byś się tu pluła, że chamscy.

Nie czaje z tym papierem. To jak to oni sami używają byle jakiego ale obcym ludziom lepszy wystawiają? myśle ze oni boja sie obgadania.. Ja tam swoim domownikom zawsze daje co najlepsze, gościom tez ale bez przesady zeby moim kosztem ktoś sobie dupę puchem wycierał, a ja papierem ściernym :D

nie wiem o co wam chodzi z tymi wannami passe, ale ja też mam w domu wanne nie chciałam mieć prysznica, mimo że widziałam jakie teraz wypasione prysznice są do kupienia ale ja wole sie powylegiwać dłużej w piane, nie ma z prysznica takiej frajdy i to mój wybór bo na prysznic jest mnie stać, to jest jakieś passe teraz mieć wanne? i co skóra się starzeje? skóra się starzeje też od wody która leci z prysznica wiec nie wiem o co komuś chodzi

do 18.54: Choćby dlatego, że suszarka niszczy ubrania, a nie każdy tak kozaczy, żeby co sezon może kupować. Poza tym kisi się w niej, o wiele lepiej-zdrowiej, żeby ubrania się suszyły na powietrzu, jak nie na podwórku, to chociaż w domu, ale nie w tym bębnie. No, ale Ty na pewno tak się boisz powietrza, że śpisz w majtkach, to nie zrozumiesz.

jeśli chodzi o pralke to dla mnie miejsce pralki powinno być w łaznience ale rozumiem jeśli ktoś ma małą łazienke i mu sie tam ona nie mieści to pralke ma w kuchni, u jednej osoby w domu w pokoju widziałam kiedyś lodówke też jest to dla mnie dziwne

Zamiast relaksować się w wannie, zacznij myć te smrody. Od leżenia w wannie robi się rozklapiocha i paskudna skóra. Ale to trzeba mieć rozum, żeby wiedzieć jaki relaks jest dobry dla ciała i ducha. Paskuda taka z ciebie to nawet nie wiesz co to znaczy dbać o siebie x po to są wanny żeby można było sie w niej zrelaksować i wykąpać, pierwsze słysze żeby ktoś kto nie myje sie w prysznicu nie dbał o siebie o bożełeee :D

Ale dalszego miejsce na pralkę powinno byc w łazience możecie to jakos rozsądnie uzasadnić? Bo nie rozumiem. Nie chodzi tu o mała łazienkę. Mam spora z wanna ale nie chce tam pralki bo to jednak jakieś urządzenie gospodarcze, które pracuje , wiruje, syczy, wypuszcza wode . Wydaje mi sie ze logicznym jest ze nie powinna tam sie znajdować, no chyba ze jest taka konieczność. Ale czemu nie moze stac w kuchni, w końcu tam tez stoją inne sprzęty AGD. Zmywarka która tez głośno chodzi, mikrofala, jakieś inne malaksery czemu pralka nie moze?

własnie, praca zmywarki im nie przeszkadza a praca pralki przeszkadza, jakies to nielogiczne

skończcie już to z tymi majtkami, ja śpie w majtkach i nie widze w tym nic złego, dziwne jest dla mnie np. spanie nago, w majtakch śpie i będe spała a jak ktoś coś ma do tego to jego problem ja go nie widze

moja babcia ma teraz pralkę w kuchni pod balatem schowana i zabudowana że nie widać jej wgl, wcześniej miała w łązience ale sobie remont i miejsca nie ma. W niczym mi to nie przeszkadza ale ja mam w łazience na górze jedną paralkę - drugą w piwnicy ale nie nazwałabym tego pralnią.

Rzcz w tym, że pralka może stać sobie gdzie chce. Nawet można mieć stół w łazience a brodzik w kuchni, jak ktoś chce, tylko z tego tytułu niech nie uważa, że reszta to prostaki, bo oni mają inaczej.

przeciez w kuchni pracuje też robot, sokowirówka , blender itp a pralka im przeszkadza bo wiruje , przecież nowe dobre pralki nie hałasują że się wszystko trzęsie

Tez nie rozumiem co ma wspólnego dbanie o ciało a kąpiel w wannie i to określenie rozklapiocha co to ma znaczyć? Czyli jak sie myje pod prysznicem to ok jak w wannie to paskuda? No brawo. Logiczne to i jakże mądre .

jak dla mnie to pralka moze byc w kuchni lub lazience, jak kto woli.

dla Ciebie pralka powinna być w kuchni a dla mnie w łazience i wszyscy których znam też maja pralki w łazience, a dlaczego tam? bo z pralki może wylać sie woda, to niech leje sie tam gdzie jest też wanna i umywalka i gdzie wode można też wylać po kąpieli a nie w kuchni gdzie ludzie jedzą i siedzą

Chciałbym uprzejmie zauważyć ze to pani od pralki w łazience zaczęła raban i wyzywanie Bo przeciez jak to? Pralka w kuchni ? Przeciez WSZYSCY Polacy mają w łazience. No nie mozna inaczej.

21:05 - zgadzam się , kobieta od pralki w łazience ma problemy emocjonalne raczej ze sobą

gość dziś dla Ciebie pralka powinna być w kuchni a dla mnie w łazience i wszyscy których znam też maja pralki w łazience, a dlaczego tam? bo z pralki może wylać sie woda, to niech leje sie tam gdzie jest też wanna i umywalka i gdzie wode można też wylać po kąpieli a nie w kuchni gdzie ludzie jedzą i siedzą Hahhahahahahahaah no logiczne. W kuchni nie ma przeciez zlewu. Apropos wanny podobno sa juz passe :D

Widzial to kto zeby dowartosciowywac sie pralka stojaca w kuchni? Ludzie, rece opadaja. Zacznijcie jeszcze chodzic na spacer z mrowkojadami na smyczy jak S. Dali :O :O

nie obchodzi mnie gdzie kto ma pralke, ja mam w łazience a wy możecie mieć w niej piekarnik i lodówce

a ja mam wanne i prysznic i z wanny korzystam z 3-6 razy w roku - szczegółnie zimą. Reszta domowników nie korzysa z wanny , a nie sorry - tata psa myje w wannie, mama czasem chodniki i niewielkie dywany. Ale to nie znaczy że wanna jest fee to tak jak z lodami - jedni lubią czekoladowe inni tylko waniliowe a jeszcze innym to zwisa bo lubią oba.

Pralke trzyma sie albo w pralni, albo w lazience. Z braku laku ktos postawi w kuchni, piwnucy lub w pokoju. Nie ma w tym nic modnego, taka zapchajdziura, raczej nieestetyczne

o, pierwsza która ma pralkę w łazience i nie wyzywa tych, co maja w kuchni, szok :D

Myślę, że jeżeli kuchnia jest w aneksie, to wtedy absolutnie pralka nie powinna być instalowana w kuchni, bo wtedy by wyglądała jakby była w salonie