Kobieta nigdy nie powinna robić pierwszego kroku

Odp.do "pan w krawacie" co bym zrobila gdybys podszedl w samym krawacie a co ty w klubie go-go pracujesz,ze w samym krawacie śmigasz? Co bym powiedziala ,to zależy czy blondyn czy brunet,i jaka sylwetka "suchar"czy umięśniony?30+ a naprawdę ile?

Ogarnij się, faceci też maja swoje wymagania.

Oj tak, ja się zawsze krępuję wykonać pierwszy krok- ale ostatnio się odważyłam i po pierwszym spotkaniu zaprosiłam faceta do siebie na pt. On odpowiedział że b. chętnie i z przyjemnością, pytał jaki alkohol piję,ale ostatecznie potwierdzimy to jutro- bo jest na liscie rezerwowej na jakąś ważną konferencję zawodową i może będzie musiał wyjechać na cały weekend, jak się zwolni miejsce.No i co ja mam o tym myśleć? No co, byście zrobiły?

ledwie go poznałaś i już na chatę zapraszasz? facet już się cieszy na darmowy seks bez zobowiązań

hehe no właśnie :D inaczej nawet nie marnowałby na ciebie swojego cennego czasu :)

tylko zakompleksione smoki czekają jak kłody az niby ktoś je wyrwie

właśnie! a te brzydkie ale nie zakompleksione działają! Ja jako przedstawicielka wyżej wymienionych przynajmniej zobaczę jego pena i to na żywo. Zazrościcie

Mi tam żadna kretynka nie będzie mówiła, co powinnam robić, a co nie. A z perspektywy czasu wiem że walka o miłość się opłaca. Amen.

ladne nie musza same podrywac.

Nie muszą, ale może chcą. A ja sobie robię, co chcę i na co mam ochotę a nie to, co mi jakieś grube babsko z internetu każe robić. Zajmijcie się własnym życiem, zamiast włazić z buciorami w cudze podrywy, związki i cudze łóżka.

moze sie uda albo nie uda

robta co chceta

podrywali mnie faceci ktorzy mi sie podobali.

grube babsko z internetu Do kogo to było bo ja noszę roz. S i się nie poczuwam? skąd wiesz że jest tu jakieś "grube babsko"? Z mojego doświadczenia wynika że to grubaski najbardziej latają za facetami. Nie mówię o tych zaniedbanych, ale jednak były grube te które znałam. W ogóle grube babki sa bardziej obrotne.

Facet powinien podrywać. Kobieta z reguły zwraca na faceta dopiero uwagę jak ten zacznie wykazywać jej zainteresowanie. Kobiety nie mają zwyczaju wypatrywać sobie "zdobyczy" tak jak faceci.

"ledwie go poznałaś i już na chatę zapraszasz? facet już się cieszy na darmowy seks bez zobowiązań" Nie ledwie poznałam, bo znamy się dłuugo- tylko coś teraz jakby zaiskrzyło. Wczesniej oboje byliśmy w związkach, a teraz już nie jesteśmy- więc droga wolna. Nie jest to dopiero co poznany gość. Zresztą nie wiadomo czy przyjdzie.

"księżniczki są zbyt narcystyczne i wygodne, żeby miały pierwsze podejść do faceta. A potem będą żałowały, że nie zrobiły nic a ten facet jest teraz z super kobietą." x Jak można żałować kogoś kogo się nawet nie zna ? Skoro ten facet nie poczynił w kierunku, żebym go lepiej poznała to czego tu żałować ? A może akurat ten "nieśmiały" to zwykły d**ek. Nieśmiały nie jest jednoznaczne z przyzwoitym, ułożonym itd Przecież nie będzie mi się podobać facet, którego praktycznie nie znam :O No chyba, że wyglądałby jak Brad Pitt ale to mało spotykane.

facet czeka zeby go ktoras poderwala i moze sie nie doczekac.

poznalam ladniejszych od brada pitta.

nie podobaja mi sie ci .ktorzy chca .zeby kobiety za nimi lataly.

tiktaktok Mam tak samo :) Facet musi mi się pasować z charakteru i inteligencji w pierwszym rzędzie, wygląd to dla mnie u faceta sprawa drugorzędna. Przecież na ulicy, w pubie, na dyskotece po człowieku tego nie widać jaki ma charakter, jaki jest, więc jak mam podrywać facetów ? Na ciemno ? Mam kupować kota w worku ? To wy faceci, zwracacie większą uwagę na wygląd, wy jesteście wzrokowcami, dlatego wy musicie wyjść z inicjatywą pierwsi by dać się poznać dziewczynie czy do niej pasujecie czy nie. Prawda jest taka, że wy się kierujecie przy wyborze partnerki bardziej płytkimi kryteriami (wygląd) a kobieta bardziej złożonymi (charakter, wnętrze) dlatego ostatnie słowo - tak lub nie - musi należeć do kobiety.

niedawno spotkalam 2 pieknych facetow.bardzo mi sie podobali.

kobiety uwodza wzrokiem a faceci rozmowa.

Zadzwoniłam do faceta ,który wcześniej mnie podrywal i dzwonil ale nie odbieralam.Potem sama zadzwoniłam i to byl blad.Do dzis tego zaluje.Spotykalam sie z nim dwa miesiące i do niczego nie doszli oczywiscie(nigdy bym sobie na to nie pozwolila) a i tak czulam sie jak "puszczalska".Potem od jego przyjaciela dowiedzialam sie ze dużo o mnie rozmawiali,uwazal mnie za bardzo niedostępna (poczatkowo robie podobno takie wrażenie)wiec mydlal,ze nie ma u mnie szans ,mial jeszcze dzwonic a tu nagle ja zadzwoniłam i to byl mój BŁAd. Nie warto wychodzic "przed szereg".No i nie myślcie ze jestem jakias slonica,.Szczupla,dlugie ciemne wlosy,zawsze buty na obcasie,gustowny ubiór,na i figurę trz mam w sam raz.Sama nie wiem co mi odbilo.Inni uganiają sie za mna ale nie są w moim typie,moze dlatego ,ze za bardzo nachalni.

no też tak myślę... Skąd dziewczyna dla, której najważniejszy jest charakter ma wiedzieć czy dany facet jej się podoba czy nie ? On na początku sam by musiał wyjść z inicjatywą, żeby ta dziewczyna mogła go poznać. Bo dla mnie sam fajny wygląd nie jest jeszcze wyznacznikiem tego, że koleś mi się podoba.

"Przecież na ulicy, w pubie, na dyskotece po człowieku tego nie widać jaki ma charakter, jaki jest, więc jak mam podrywać facetów ? " X Ale to tylko twój problem że bywasz wyłącznie w pubach i dyskotekach. Jak ktoś ma różne pasje, spotyka się z ludźmi robiącymi fajne rzeczy, dyskutuje, poznaje, to można poznać bliżej kogoś. A jak tylko biegasz na imprezy to i tak nikogo ciekawego nie poznasz.

Ale to tylko twój problem że bywasz wyłącznie w pubach i dyskotekach. x Nie bywam wyłącznie w pubach i dyskotekach. Chodzę na kurs języka i studiuję. Ale w trakcie zajęć nie poznasz jaki facet jest z charakteru ani na 10 minutowej przerwie. Co z tego, że całkiem przyzwoicie wygląda jak może okazać się du/pkiem ? Jak facet sam się nie da poznać dziewczynie, sam nie zacznie gadać zagadywać, to ona go nie pozna i nie będzie wiedziała czy to ten czy nie.

jesteś śmieszna autorko , a co musisz się podobać wszystkim faceta ?? więcej prób i może coś ci wyjdzie , a nie dostałaś zlewkę i już wielce lamentujesz jakby świat się zawalił , zagadaj do większej liczby facetów to się przekonasz , chyba , że czujesz się taką księżniczką , że jak coś nie po twojej myśli to już wielce zraniona. Podobnie może być w drugą stronę..

ja nie zaluje, ze nie podeszlam do faceta.

marzenia sie spelniaja.