Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sante87

13 x 2014... "pierwszy dzień nowego życia"forum wsparcia dla osób z dużą nadwagą

Polecane posty

ten gość wyżej to ja :D ale który gość remontuje kuchnię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja ale na chwile. No wlasnie, goscie, goscie :) i nie wiadomo kto jest kto bo jak sie rzadko pisze to sie nie kojarzy.... Ela a do tabelki sie nie wpisujesz? Ja zaraz spadam na dzialke dalej walczyc z suchymi chwastami itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dolanczam z kawka, dzis baaaardzo pozno bo pospalismy z malym do 9.30 musze to gdzies w kalendarzu zapisac hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly dzien sprzatam prasuje w koncu wzielam sie za jakas robote. Maly mi jej jeszcze dodal bo zrzucil choibke :-/ Cos tu pustawo dzisiaj heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba powinnam napisac: Czesc izulek :) Kurcze, jak ja nie lubie sie przenosic ale wiesz, izulek, tak sobie mysle, czy to nie my jestesmy jednym z powodow tej pustki bo prawda jest taka, ze my z ta nasza waga pasujemy tu jak sanki do plazy :) Drugi powod to pewnie sie sama domyslasz. Fajnie, ze pospalas, jestes mloda babka i sen na wage zlota,wiadomo. Wczoraj sie zdrowo nazapieprz. na dzialce, jeszcze kregoslup boli ale wagowo nie ma wielkiego spadku bo do jedzenia mialam tylko z grilla a grilla wieczorem no bo szkoda czasu. Wczoraj mialam towarzystwo za plecami to nie moglam napisac wiecej ale w piatek sie tak napakowalam jakbym wyjezdzala tam gdzie glod! az wstyd, nie wiem co to spowodowalo, grunt, ze przybylo mi 1,5 kg a dzis ubylo tylko 70 dkg.... Dzisiaj mamy jechac na gielde ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie bo krzywe kluchy i to jak zwykle o p*****ly. Coz, bardzo dlugo byl swiety spokoj, no to w koncu musi sie zepsuc. Mamy, w morde, kompletnie rozne charaktery, jesli chodzi o konflikty. Ja- letnia burza, darcie geby, placze, wrecz nienawisc. Po godzinie wszystko ok, zadnego zalu, msciwosc****amietliwosci, zlosliwosci. On- to samo tylko ze odwrotnie! Niestety, jestem cale zycie na spalonym bo zawsze slysze: kochana, wady ma kazdy ale ciesz sie, ze trafil ci sie taki dobry czlowiek... Ok, wygadalam sie a teraz musze brac sie za szykowanie kanapek, posilkow dla mamy itd. Milej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdasonia tez mam ognisty temperament. Wogole jak wczoraj pospalam tak dzisiaj moj maly odebral mi to z nawiazka. Obudzil sie o pierwszej a poszedl spac po 5. Pospal do 8.30 i pobudka. Nie wiem czy 100l kawy mi dzis pomoze, X Co do przenoszenia mialam na mysli zacinajace sie kafe, na pewnym watku z ktorego przenioslysmy sie na vitalie kafe nie pokazywalo wpisow przez 48h potem lokazalo 3-4 i znow sie zacielo :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dobrze z tymi przenosinami, ze sie wyjasnilo :) Jestem zla jak sto diablow! Spieszylam sie jak glupia, zeby sie ze wszystkim wyrobic, udalo sie a tu leje tak, ze nie nadaje sie wsiadac na rower. Zapowiadali tylko przelotne (!)opady, chyba przyjdzie mi wziac druga pare butow na zmiane i leginsow i jechac... kurcze, jezdze na tym rowerze ale nie zadbalam, zeby miec odpowiedni stroj. No niestety, moja wina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byl, kurcze, hardcorowy wypad na gielde.... Maz mowi, ze on by jechal, bo ten deszcz nie jest jakis duzy... Mnie tez bylo szkoda rezygnowac, tak sie nastawilam, mowie, dobra to pojedziemy. Przebralam sie tylko w suche leginsy i dawaj na kon! to znaczy, na dzialce sie przebralam. Jezu, deszcz padal bez najmniejszej przerwy! Pomidory i papryka takie drogie, ze wygladalo, ze w ogole na prozno cala ekspedycja. W koncu znalezlismy- jeden gosc mial ostatnie pudelko za 20zeta za 6 kg. Dla mnie to troche drogo, w koncu mozna kupic w sklepie 3 szt. no ale dobra, kupujemy. dokupilismy jeszcse worek cebuli i marchwii i wracamy- do dzialki 8,7 km. Nagle ostro hamuje, maz- co sie stalo? a ja- 10 zl lezy. Wrocilam, sprawdzam, no lezy zlozona dyszka, biedna cala mokra. Mysle o, pomidory byly za drogie, teraz juz tylko 10 zl kosztuja :) Dziwne, bo ja cos zgubic to i owszem ale znalezc? Najgorsze w tej wyprawie byly zmarzniete rece. Rekawiczki przemokly i po prostu takie mialam zmarzniete palce, ze balam sie, ze zemdleje. Na rowerze jednak tak jest, ze po paru km wszystko sie rozgrzewa wiec w koncu i dlonie, pomimo tych mokrych rekawic. Zajechalismy na dzialke, bylo na szczescie cieplo bo J. napalil dobrze w piecu, wypakowalismy lupy, wypili po piwie i po kanapce, odpoczeli i doma. Taka wlasnie byla ta wyprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to wychodzi :( Ja jeszcze wpadam na inne, zaprzyjaznione :) watki, do tego sprawdzam sobie co tam mi zapodali w zakupionej na rok bo tanio diecie na vitalii, krotko mowiac, jest co robic.... A tak serio, to dziwi mnie i wkurza, ze nawet w piatek nie wpadly, zeby zrobic wpis do tabelki. Do d**y z taka robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czesc! A dlaczego z zapaleczkami, czyzbys popalala tak jak ja? Kurde mole, ja.... ostatni tydzien, ja bede zapieprzac jak maly samochodzik.... Rozliczylam grudzien przy piciu kawy, teraz jem sniadanko, na oko, niczego nie waze, koniec z p*****lami, zaraz szystkie poranne a potem czolobicie w przychodni, zeby lekarz przyjal mame i dal skierowanie do chirurga, chociaz ona tutaj przeciez nie nalezy. Pomimo masci rana coraz brzydsza, nie moge juz dluzej czekac. To na razie tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachna29
Dziewczyny a czego sie spodziewacie ? Nie znacie sie prywatnie, wiec wspolnych tematow na dlugi kontakt nie ma. Dietujecie sie od swieta albo i nie, wiec ten temat do dyskusji najlepszy nie jest. Powiedzialyscie wszystki co mialyscie powiedziec i watek umiera. Na pewno przez przypadek spotkacie sie po nowym roku na nowych watkach typu jak schudnac po swietach/doeta od1.01/ nazarlam sie na swieta jak prosie i tym podobne. Ale o tym juz dawno mowilam, tylko mnie sluchac nikt nie chcial :-))) te forum umarlo razem z Waszymi grzeszkami, ktore uwazakyscie za cos normalnego, bo przeciez jestesmy tylko ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz sie zglaszam. Ta zawieszona miedzy wodka a zakaska dodaje nam otuchy jak zwykle :)))) Wiec tak. Wszystko zalatwilam, ta internistka, ktora zgodzila sie mame przyjac, byla bardzo nieprzyjemna, w pewnym momencie o malo sie nie poplakalam ale ja mam w mokrym, wiec normalka. Powiedziala, ze to owrzodzenie i do chirurga. U niego juz bylo z gorki. Tam sa dziwne relacje, ta pielegniarka raczej zarzadza a lekarz grzecznie slucha :) On mowi- o, brzydko to wyglada a ona, ze wcale nie. Dali masc na recepte, kazali zmieniac opatrunki codziennie i niejako sama wyznaczylam kontrole w piatek :) bede spokojniejsza, gdy sprawdza jeszcze raz. Chcial dac dodatkowo antybiotyk wewnetrznie ale nie zgodzilam sie bo mama ma maloplytkowosc i jest to niebezpieczne bez porozumienia z hematologiem. W kazdym razie wszystko razem zajelo mi 5 godzin. Potem do domu, szybki obiad i z mezem na zakupy. Polowanie bylo udane bo kupilam az 2 kurtki a bylam przekonana, ze wcale :) Wrocilismy pozno do domu. Dzisiaj wypisalam sobie liste rzeczy juz tylko musowo koniecznych ale i tak mam tego od groma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tylko dodam, ze jestesmy dzis podobnie niewyspane, usnelam o 1, widicznie wrazen za duzo a obudzilam sie 5.30 i koniec ze spankiem. Dzis juz wezme tabletke, maly w koncu musi odespac....wtedy tez sie wyspisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×