LIPCÓWKI 2015

Zapraszamy na BEZPŁATNE WARSZTATY adresowane do KOBIET W CIĄŻY, które organizowane są w największych miastach Polski. Zapoznaj się z harmonogramem najbliższych warsztatów i zapisz na listę uczestniczek. Na każda przyszłą mamę czeka gwarantowany upominek i ogromna ilość wiedzy! szczegóły: http://sklep.brzuchatki.pl/

dzień dobry wszystkim mamusiom :) melduję się z terminem 15 lipiec :) trzymajcie kciuki, mam już dziecko ale też w minionym lipcu poronienie, oby ten następny lipiec był dla mnei szczęśliwy:) hej ho!

Witam nowe dziewczyny. Dopisujcie się do tabelki. Będzie łatwiej. Gabi Gje ja mam podobnie u mnie poronienie w sierpniu. Tym razem będzie dobrze zobaczysz.

Gabi, mi tez termin wyszedl na 15 lipca ale do gin pojde w poniedzialek. Objawow naprawde niewiele, napewno sennosc, troche obolale piersi, minimalne nudnosci i pobolewanie jak na @. Jakos ciezko mi sie przestawic na to ze jestem w ciazy. Ale ciesze sie bardzo.

Witajcie nowe dziewczyny, wpiszcie się koniecznie, żebyśmy mogły o Was trochę się dowiedzieć. Ja byłam dzisiaj na pierwszej planowej wizycie u ginekologa. Lekarz super, wyluzowany, delikatnie bada, ale nie dał mi skierowania na usg. Powiedział, że da na kolejnej wizycie za 4 tygodnie! Skierowanie. Plus oczekiwanie to będę miała jakoś 12 tygodniową ciążę! Ja mu na to, że to chyba od razu referencyjne, a on, że tak, bo nie ma potrzeby robić wcześniej. Ja na to, że na poprzednim usg nie było zarodka, a on, że z badania ginekologicznego on widzi, że to jest spora i zdrowa ciąża, że ma 30 lat doświadczenia i mam mu zaufać. No i teraz już sama nie wiem. Trochę poczytałam o tym i podobno rzeczywiście nowoczesne aparaty usg nie są do końca bezpieczne. Możecie sobie poczytać tu: http://chriskresser.com/natural-childbirth-iib-ultrasound-not-as-safe-as-commonly-thought A Wy co o tym myślicie? Ja w poprzedniej ciąży miałam mnóstwo usg i wszystko jest ok...

ja wg OM powinnam mieć termin na 8-9 lipiec ale owulka mi się przesunęła i jest później :) jadę na luteinie oraz zastrzykach CLEXANE. W poniedziałek mam wizytę i na pewno Wam zamelduję co i jak :) ostatnio troszkę zeschizowałam bo miałam robioną betę. 7.11 - 204,2 12.11 - 2042,8 no i zaraz mi do łba przyszło że to zaśniad :| ehhh.. jak mały przyrost to źle... duży też niedobrze. No ale czuję w serduszku ,że będzie dobrze :) tak jak poprzednim razem byłam pewna, że ciąży nie donoszę (nie wiem skąd jak i czemu - po prostu to wiedziałam) tak teraz jestem spokojna. OBBBYYYM się znowu nie myliła :)

Koczet, pierwszą ciążę prowadziłam przez NFZ i miałam USG dopiero w 12 tygodniu.. ;) choć uważam teraz, że lepiej wcześniej. W poprzedniej ciąży nie poroniłam sama, na usg dopiero okazało się, że serduszko przestało bić... nie mówię, żeby robić co 3 tygodnie ale tak co 2 wizytę można zobaczyć co tam się dzieje.

A ja ciagle nie moge uwierzyć ze jestem w ciazy :-)

Pierwszy test pozytywny wyszedl mi w niedziele. Powinnam zrobic bete z krwi czy to nie jest konieczne. W poniedzialek ide do lekarza na Nfz. To bedzie koniec 6 tygodnia. Martwie sie ze nie zrobi mi usg i dalej bede schizowac czy wszystko ok. Jak bez tego stwierdzi czy ta ciaza faktycznie sie rozwija, czy wszystko ok...(?)

Nick_________wiek___termin porodu____plec____ciaza____ Lipcóweczka_______25__2 lipca__________?_________2 Mama na kafe______22__3lipca__________?__________2 Koczet____________24__6lipca__________?__________2 GU2014___________27__10lipca_________?__________1 voice1986__________28_10 lipca_________?__________1 MałaaaMiii_________24__x_____________?_________2 Tbt_______________32__x______________?__________2 Laurka215________22__15 lipca_______?__________1

Witam kochane :) gratuluje z całego serca wszystkim mamusią :) ja dziś zrobiłam test i dwie piękne grube krechy :) jest to mega radość bo długo staraliśmy się z mężem o dziecko ale mąż pracuje za granicą więc wiadomo - nie zawsze był w te potrzebne dni :) jeszcze to do mnie nie dotarło... w poniedziałek idę na bete... do lekarza idę w czwartek - czy to nie za szybko? dodam tylko, że ostatnią @ miałam 14.10...

Laurka u mnie w przychodni jest tak że w tak wczesnej ciąży lekarz nawet nie bada ginekologicznie, nie daje skierowania na bete, ale daje skierowanie na usg właśnie i pisze w rozpoznaniu że ciąża ( bo u mnie w przychodni nie ma usg i trzeba robić w drugiej ). Tylko trzeba czekać 2 tyg albo i 3 bo Idziesz z tym skierowaniem się zapisać. Ale na usg możesz iść prywatnie. To koszt góra 100 zł takie zwykłe czarno białe. Ja place 90 zł u naprawdę zarąbistego lekarza. Dostaje opis na prawie całą kartkę, wszystko gościu opisuje jaką kol wiek zmianę, wątpliwość no wszystko. Tylko że on robi samo usg ale jak zapytasz o coś np czy możesz pracować jakie badania zrobić co i jak to wszystko powie. Dostaje parę zdjęć i płytkę z cabym badaniem :) jak chcesz druga bo np chcesz tam pokazać komuś a boisz się że zgubi to doktor nagra Ci dwie odrazu no super facet. Zawsze wszystko dokładnie wytłumaczy, poda normy. Dlatego wolę chodżyć na usg prywatnie do niego :) A tak z innej bajki, właśnie zauważyłam że znowu plamie... tak na żółto brązowo.. może to przez te wolną przestrzeń bo doktor mówił że może tak być ale kurde nie wiem czy znów lecieć na usg żeby sprawdzić co się dzieje czy poczekać :(

Lipcóweczka, ja tak miałam w poprzedniej ciąży po stosunku. Tzw. Plamienie kontaktowe. Może u Ciebie ta sama przyczyna?

U lipcowki to nie to, bo chyba nie miala "kontaktu" skoro ja facet zostawil.

Ja właśnie też Ide prywatnie na usg:) mam nadzieje,ze moja kropeczke bedzie juz widać:) a jak się czujecie? :) ja w sumie prócz obolalych piersi i czasami lekkimi ukluciami jajników to chyba raczej nic ;) chociaż apetyt dopisuje mi jak nigdy :)

Ja ze smutną wiadomością :-( Wczoraj wieczorem dostałam bóli podbrzusza i pleców. Pojechałam od razu do swojej gin. Zbadała mnie i jak zobaczyłam rękawiczkę z krwią to przeraziłam się. Kazała mi jechać do szpitala. Tam lekarze powiedzieli, że zarodek nie rozwija się tak jak trzeba ale tętno jest czyli podejmuje pracę i że winny jest tu krwiak. Zostawili mnie na noc, dali leki, które miały pomóc jeżeli jest jeszcze szansa. Koło 2 w nocy zaczęłam krwawic, na usg brak tętna.. Po chwili lało się już tak, że nie mogłam ustac na nogach. O 9 wypisałam się do domu. To wszystko tak szybko się potoczyło, że dopiero teraz to do mnie dociera :-(

Nick_________wiek___termin porodu____plec____ciaza____ Lipcóweczka_______25__2 lipca__________?_________2 Mama na kafe______22__3lipca__________?__________2 Koczet____________24__6lipca__________?__________2 GU2014___________27__10lipca_________?__________1 voice1986__________28_10 lipca_________?__________1 Laurka215________22__15 lipca__________?_________1 Tbt_______________32__x______________?__________2

Nick_________wiek___termin porodu____plec____ciaza____ Lipcóweczka_______25__2 lipca__________?_________2 Mama na kafe______22__3lipca__________?__________2 Koczet____________24__6lipca__________?__________2 GU2014___________27__10lipca_________?__________1 voice1986__________28_10 lipca_________?__________1 Laurka215________22__15 lipca__________?_________1 Gabi Gje__________x___15 lipca__________?__________2 Tbt_______________32__x______________?__________2

MałaaaMii bardzo mi przykro :( trzymaj się kochana cieplutko, tule mocno :*

MalaMii ze smutkiem czytałam Twoja wiadomosc, tak mi przykro, słowa pocieszenia tu na nic bo domyślam sie ja sie czujesz ale mimo wszystko życzę Ci pogody ducha :) daj odpocząć organizmowi i za jakiś czas sprobojecie znów , trzymaj sie

MałaaaMii współczuję :( niestety tak się zdarza, nieważne ilość tygodniowa była ciąża zawsze okrutnie boli :( trzymaj się kochana i oby następnym razem Ci się udało, trzymaj się ciepło

Mała mi tak mi przykro ;( Laptop mi padł i chwilowo mam dostęp do internetu przez komórkę , jak możecie to wpiszcie mnie do tabelki albo zrobię to sama jak mi latop naprawią Enya25 lat 25 termin porodu 11 lipca płeć nieznana (chociaż mam nadzieję że będzie teraz dziewczynka ;)ciąża 2

MałaaaMii, tak mi przykro... Tak jak dziewczyny już napisały, wierzę, że niezależnie od wieku ciąży jest to bardzo, bardzo trudne doświadczenie. Pozostaje Ci teraz tylko dać sobie prawo do wszystkich emocji, przeżycia tego i zaakceptowania, choć na pewno nie jest łatwo. Szczęściem w całym nieszczęściu jest to, że masz już jednego ślicznego skarba i jesteś młodziutka. To daje dobre rokowania na przyszłość. Trzymaj się, przesyłam Ci dużo pozytywnych myśli.

lat 28, ciąża 3, płeć kobieta ;) MałaMi bardzo mi przykro :( wiem co przechodzisz... główka do góry <3

Dzięki dziewczyny za mile słowa. Jest mi smutno i serducho boli :-( To już druga strata, choć teraz jest trochę inaczej bo mam przy sobie synka, i przede wszystkim dla niego muszę być silna, jakoś się pozbieram. Tłumacze sobie, że gdyby to się stało później było by dużo gorzej.. Ale za Was trzymam kciuki z całych sił! I wierzę, że każda z Was doczeka się zdrowego maluszka :-)

Ehh naprawdę z całego serca Ci współczuję i tule mocno. Ja straciłam dzidzie w końcówce I trymestru. Bardzo bolało. Nadal boli bo myślę o niej :( wszystkie badania z tamtej ciąży wyrzuciłam zostawiłam tylko jedno zdjęcie usg z 9 tyg na pamiątkę bo dobrze widać było zarys płodu. Czasami jak mi źle to patrzę na to zdjęcie

Nick___________wiek___termin porodu____plec____ciaza Lipcóweczka______25___2 lipca________?__________2 Mama na kafe_____22___3lipca_________?__________2 Koczet___________24___6lipca_________?__________2 GU2014__________27___10lipca________?__________1 voice1986________28___10 lipca________?__________1 Laurka215________22___15 lipca________?__________1 Gabi Gje__________x___15 lipca_________?__________2 Tbt______________32____x_____________?__________2 Enya25__________25_____11lipca_______?__________2 mimimi007_______21_____x___________?___________1

MalaaaMi przzykro mi bardzo tutaj zadne slowa nie pomoga ale wiedz ze mozesz liczyc na nasze wsparcie i odezwac sie do nas na forum. Dziewczyny ostatno malo tu jestem synus bardzo chory i musze jemu poswiecic czas

Gabi... nie o twoja plec chodzi tylko dziecka jak juz sie dowiesz. Bo ze my tu wszystkie jestesmy kobietami to jest jasne...chyba....jesusie! Widze ze ty z tych bardziej bystrych blondynek hehehe. You made my day :D

Witam kochane, jak samopoczucie? Ja sie rozchorowalam i caly weekend w łóżku :(