Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mucha21212

Staraczki i ciężarne. Dzielimy się objawami

Polecane posty

Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Ale krwawienie ustalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka0303
Tak jeszcze wczoraj. To bylo poszlam siku i po wszystkim zaczelo kapac ze mnie taka zywa czerwona krew nie ciemno czerwona czy taka pod bordo. Mnie sie wydaje ze to naczynko bo poczulam wczesniej uklucie a pizniej mnie zapieklo tak dziwnie i nie gleboko w srodku tylko bardziej przy wyjsciu. Dzis tylko taka brazowa maz jest ze sluzem i odrana robi sie coraz bledsza. Jakby to wszystko co tam bylo juz wychodzilo ze sluzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu cisza jak makiem zasial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
malutka normalnie nie wiem co ci powiedzieć. Najważniejsze że krwawieni ustępuje. Trzymam kciuki za ciebie i maleństwo. A mnie dzisiaj obudził ból brzucha taki chwilowy ale mocny. Coś podobny do tego przed okresem. Może to dopiero teraz była ta owulacja. Dzisiaj ide jeszcze na monitoring zobaczymy co mi powie. Nie wiem dlaczego ale się troche denerwuje ta wizyta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka0303
Dzis juz nie ma sladu po krwawieniu :) nic mnie nie boli ja czuje sie dobrze. Dzisiaj bede dzwonic do poloznej zeby umowiła mnie na scan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
No malutka ciekawe czy cie umówić.Ja chyba też będę prosiła położna o dodatkowy scan bo nie wytrzymam prawie 4 tyg no chyba ze mały się ruszy porządnie i będę go wyraźnie czuła a nie tak jak wczoraj i dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka0303
Mama zuzy nastepny skan mam 9 styczen. A ja nawet nie wiem czy malenstwo zyje nic mi nie powiedzieli chce tylko wiedziec ze wszystko jest oki. Jestem dobrej mysli. Ale ta niepewnosc nie daje mi spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Ja chyba się wybiorę do szpitala,może jutro bo mały nie bardzo chce się ruszać.Wole dmuchać na zimne tym razem.Może i panikuję ale bardzo się boje.Poza tym mówili że dziecko przestało rosnąć po 24tc a usg robili po 23 a kolejne dopiero po 28 będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka2014
Hej. A ja nie wiem czy cos sie dzieje b nigdy tak nie mialam okres mialam normalny malo krwawilam t fakt ale dzis 10dzien cyklu a mnie pobolewa od soboty brzuszek co jakis czas i dzis pojawila sie ciemno krmowa wydzielina...pierwszy raz mam takie zabarwienie...nie wiem mialyscie moze tak? Tym bardzej ze po okresie juz dawno sladu nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka0303
Moze sie wybierz chociaz mysle ze moze polozns zalatwi ci cos lepiej. Bo szpital nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
hej ją właśnie wracam z monitoringu i nie miałam owu. Te pęcherzyki nie pękły. Największy ma prawie 60Mm. I mam ich kilka :( tak mi smutno jakoś i źle. Mam brać luteine znowu i na 24 kontrola. Już nie mam siły do tego bo ile można. Aż chce mi się płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy nadziei
To jest jakas kpina ze nie mozna w uk miec tego usg tak jak w polsce...ja tez mam nerwy bo od ponad tygodnia nie ciagnie mnie nic w brzuchu, nie rozciaga sie, nie ciagna mnie jajniki, na tym usg 7 listopada dzidzius prawie sie nie ruszal, tylko nozka przeciagnal ale maz mi wytlumaczyl ze pewnie spal...,ostatnio jak bylam z tymi wynikami to nie dostalam abtybiotyku tak jak myslalam, ze dostane, ale licze na to ze tym co mi przepisal zwalcze infekcje ..powiedzialam mu wtedy tez o tym brzuchu to na kilka sekund przylozyl glowice do brzucha i posluchalam, ze malenstwu bije serduszko. Z tym ze lekarz nie sprawdzil ile uderzen na minute wiec nie wiem czy prawidlowo. Nie wiem tez ciagle czy rosnie, wtedy na rej krotkiej wizycie tez sie nie ruszalo malenstwo. Ja juz na prawde nie wien co o tym myslec a wizyta dopiero 12.12... niby bola mnue piersi, wczoraj wymiotowalam ale poza tym nie czuje nic. I na tych pierwszych wizytachserduszko bilo 160 cos, pozniej 150 cos a na tej wizycie 7 listopada 148 ..czyli ciaglemaleje ta praca. Jest powyzej 100 ale na kazdej wizycie mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociara25
czesc dziewczyny. ja dziś miałam polowkowe. wszystko super, będę miała córke! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
kociara gratuluje córki :) ją niestety tak jak wcześniej pisałam mam dola po wizycie u gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MLIB
malutka0303 całe szczęście, że krwawienie ustąpiło, na pewno nie było to nic groźnego i wszystko jest dobrze z maluszkiem MamaZuzy rozumiem Twój strach, zwłaszcza po tym co przeszłaś ale Kochana na pewno wszystko jest dobrze. mania20parę przykro mi ale trzeba wierzyć, że w końcu się uda. Wypłacz się (wiem, że to też potrafi pomóc) i z nowymi siłami trzeba wejść w nowy cykl! przy nadziei dziecko tak naprawdę to w brzuszku bardzo dużo czasu śpi, a ja przy poprzedniej ciąży też miałam różne uderzenia serducha raz 160 a raz 140 kociara25 gratuluję córeczki! Dzisiaj tez miałam wizytę i wszystko w jak najlepszym porządku, ryzyko wad minimalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
dziękuje mlib za słowa otuchy. Napewno będę dalej próbować tylko że ją już nie mam siły na to po dzisiejszym dniu zdałam sobie sprawę że to za dużo mnie kosztuje w sensie psychicznym. Mam wrażenie że nigdy się nie uda. Ja nie wiem co zrobimy jak nie będziemy mieć dziecka. Mam wrażenie że ktoś mi znowu odebrał dziecko. Wiem że to głupie bo nawet owu nie było więc jak Mogło być dziecko Eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) bardzo bardzo mi przykro maniu :( myslalam ze tobie to juz na pewno sie uda:( mamazuzy wszystki będzie ok zobaczysz, kociara córeczki gratuluje:) przy nadzieji blagam nie mysl ze jest źle:) będzie ok. Zobaczysz:) malutka oj przykro mi ze wymiotujesz wiem jak to jest. Justynka moze po prostu masz dni nieplodne..... mlib ciesze sie ze wszystko Ok oby tak dalej.... u mnie dzis 10dc. Mam dużo energi i nadzieji:) wczoraj byly przytulanki ale dzis chyba damy spokój bo nie zauważę sluziku odpowiedniego:) wiecie co jest najgorsze :) ze sie napalilam na prezent bożonarodzeniowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
muamuanew trzymam za ciebie kciuki niech ci się uda :) też liczyłam na taki prezent ale niestety wyszło jak wyszło. Jeszcze mnie ten jajnik boli. No wkońcu mam w nim kilka przerosniętych pęcherzyków. Mam nadzieję że w końcu i nam się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Ja małego w ogóle nie czuje od kilku h,dzwoniłam do szpitala ale mnie nie przyjmą bo mają dużo pacjentek,kawały mi dzwonić do położnej ona oddzwonila i powiedziała żebym spróbowała tych sposobów na ruszenie dziecka np słodkie czy zimne ale ja już tak robiłam i nic.No i dzwoniła znowu do szpitala i ma oddzwonić,znaczy miała oddzwonic za 10 min a tu już godzina mija,ja zaczynam wariowal choć o 14.30 słuchałam serduszka i biło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania20parę
serduszko bije i to jest najważniejsze :) będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
No właśnie zaraz sprawdzę jeszcze raz.ale martwi mnie to że się nie rusza.Wczoraj ruszał się słabiej a dziś wcale praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaZuzy on też czasami musi odpocząć. Ja swoją też różnie czuję. Wiem że to co ja czuję bardzo delikatnie jak się np przekręca to Ty byś nie poczuła ze względu na łożysko. Czasami jest też tak dziwnie że ja jej tam w środku nie czuję ale dłoń wyczuwa ruchy... W sensie brzuch się porusza ale ja jej nie czuję... Kociara gratuluje!!! Przy nadziei moja im starsza tym niższe tętno więc to chyba normalne. Zaczynała od około 170 u/min a na połówkowym było około 140 i lekarz mówił że praca serca bardzo dobra. Dziewczyny nie poddawajcie się. Jestem dowodem na to że warto walczyć choć już był moment że się załamałam ale szybko wzięłam się w garść. Wiem że u mnie był inny problem ale niemożność zajścia też da się pokonać. Zawsze jest też in vitro. Na innym forum mam na kwiecień jest ze mną dziewczyna która jest po in vitro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Mucha ale mi się wydaje ze powinnam czuć coraz mocniej a nie słabiej albo wcale.Wiem ze stres nie jest wskazany a i może być tak że sobie więcej śpi lub się odwrócił ale po wszystkim wole sprawdzić i być spokojniejsza niż olać i później płakać.Jestem w szpitalu,zadzwonili żebym przyszła na 22 wiec czekam. Mam nadzieje ze dowiem się czegoś więcej. Mam wrażenie ze zbyt dużo wiem o poprzedniej stracie,o tych przepływach i ze dziecko przestało rosnąć akurat mniej więcej w tym momencie w którym jestem teraz.Może gdybym tego nie wiedziała bym się tak nie stresowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy nadziei
Muszka dziekuje :*i w ogole dziekuje Wam wszystkim, fajnie jest miec taka grupe wsparcia :)a jeszcze w takim razie mam do Ciebie Mucha pytanie czy Ty tez mialas taki czas, ze nie czulas zeby Ci sie tam w brzuchu cos rozciagalo, ciagnely jajniki? Bo ja tak mam od 16tc...i nie wiem czy to jest normalne czy nie...z tym tetnem mnie uspokoilas, to moze i z brzuchem Ci sie uda :) Mamo Zuzy i jak, zrobili Ci scan? Jestes juz spokojniejsza? Mam nadzieje ze tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka2014
Przy nadzieji jak ja pamietam to ja w ciazy jak bylam z synem odczuwalam bole w podbrzuszu ale to dlatego ze.dzidzius rosnie bo pamietam ze tez sie martwilam. Ale nie byly bardzo silne i nie przez caly czas. Mnie dzis nadal pobolewa podbrzusze...nie wiem cos czuje ze ten cykl bedze jakis paskudny ...jakis dziewny...nie wiem co sie dzieje ale chyba bede musiala.udac sie do ginekologa jak odbiore wyniki cytologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Przy nadziei ja tak miewam ze nie boli nic przez kilka ładnych dni a później jak pociągnie to masakra. Wróciłam o północy ale usg nie zrobili,umawiają mnie na czwartek ale godziny jeszcze nie znam.W zasadzie niedawno byłam na usg i nie chcą za często robić bo mówią ze nie zauważymy różnicy we wzroście dziecka po tak krótkim czasie. Aha i co do tego braku boli to już ze 2 tyg chyba nie czuje a okazuje się ze macica jest cm większą niż powinna być więc jest chyba ok ale usg bardziej mnie uspokoi niż jakieś mierzenie dna macicy. Ogólnie trafiłam na bardzo miła położna i lekarze.Coraz bardziej jestem zadowolona z opieki bo teraz widzę ze kiedy mam potrzebę to dzwonie do szpitala i coś mi zaradza.Dziś juz o 8 dzwonily zapytać jak się czuje,czy coś się zmieniło i czy czuje małego ale ja nie wiem czy mi się śniło czy naprawdę czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy nadziei
Justynka ale u mnie jest odwrotnie wlasnie...dzieki Mamo Zuzy, kurcze myslalam, ze zrobia Ci usg...ale fajnie ze sie cos poprawia w opiece w koncu. A ja mam jeszcze teraz uzerke z przedstawicielem a raczej wredna przedstawicielka firmy farmaceutycznej ktora wydzwania do mnie dzisiaj ale cos nie ma szczescia do polaczenia bo raz nie slyszalam, puscilam sygn bo nie mam nic na koncie ale oddzwonila dopiero za godzine gdy rozmawialam z mama i niechcacy nagrala sie na poczte nie wiedzac o tym wiec juz slyszalam jaki ma pretensjinalny glos...no coz, bede musiala sie z nia zmierzyc. A chodzi o zastrzyki clexane, bo nie wierza ze ja ich potrzebuje...i musialam w aptece podac numer telefonu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MLIB
przy nadziei ja przy swoich poprzednich ciążach też tak miałam, że raz ciągnęło mnie w brzuchu a raz nie. To norma i teraz choć to u mnie 13 tydzień też tak jest, czasami to zakuje tak, że aż zegnę się z bólu (jak za szybko wstanę) ale są też dni, że oprócz mdłości nic nie mam. Pamiętaj Kochana, że 16 tydzień to jest drugi trymestr "miesiąc miodowy ciąży" a wtedy jest to najlepszy okres . Ciało już przyzwyczaiło się do zmian i teraz korzystaj z uroków :) Bez obaw będzie dobrze! MamaZuzy mam nadzieję, że w czwartek Ciebie uspokoją .. choć na kilka dni ;) Powiem Tobie, że znam dziewczyny, które w różnych okresach traciły swoje maleństwa (mówię tutaj po 12 tygodniu) a później rodziły zdrowe dzieci. Jeśli spotkało Ciebie takie nieszczęście to uwierz mi ale statystycznie jesteś już na nie w mniejszym stopniu narażona niż np. ja Musisz wierzyć, że będzie dobrze, pamiętaj, że Twoja maleństwo odczuwa Twój strach i nie pozwól mu na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaZuzy i Aniołka Olivierka
Przy nadziei a co oni się tak czepiają?Skoro masz receptę to chyba potrzebujesz prawda? Mlib no właśnie powiedziała mi to samo wczoraj położna.Ze to co mnie spotkało jest bardzo rzadkie i nlraczej sue nie zdarza powtórka ale wole być spokojna niż martwic się przez kolejne ponad 3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy nadziei
No bo oni uwazaja ze kupuje w duzych ilosciach a potem sprzedaje je komus drozej... ehhh :(a Ty Mamo Zuzy jak urodzilas Olivierka to on jeszcze zyl czy rownoczesnie z tym jak przestal rosnac przestalo mu bic serduszko u Ciebie w brzuszku? Przepraszam ze o to pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×