Nie bawmy się w piekło czyli dlaczego powinniśmy powiedzieć nie Halloween

Dokładnie. Tak jak je się ziemniaki z mięsem na obiad. W przypadku wiary, tradycji działa dokładnie ten sam mechanizm. Starsi się nie mylą, więc co babcia powiedziała dziecku, zostaje zakodowane. hehe

Faktem jest, że tradycja odgrywa bardzo istotną rolę. Innym faktem jest jednak to, że nie możemy żyć tylko tradycją. Jej rola może być twórcza, ale tradycja może nas również niszczyć i powodować, że będziemy mieli trudności z innowacją i że będziemy żyli tylko w przeszłości. To jest główny problem współczesnego świata: jak pogodzi to, że tradycja jest ważna w naszym życiu z tym, że innowacja i nowość jest tak samo ważna. Niestety póki co nikt jeszcze nie znalazł na nie odpowiedzi. Wydaje się, że w najbliższej przyszłości też nikt żadnej odpowiedzi nie zaproponuje, ponieważ temat jest zbyt skomplikowany. Jedno jest pewne: tradycji nie możemy lekceważyć, ponieważ jest ona czymś większym od nas i nas kształtuje. Nie oznacza to bynajmniej, że powinniśmy być jej zawsze posłuszni. Oznacza tylko, że musimy ją zawsze starać się zrozumieć. x Tradycja odgrywa niezwykle istotną rolę w społeczeństwie. Ludzie, którzy nie mają tradycji i historii są ludźmi wyjętymi ze świata. Można powiedzieć, że są oni wręcz ludźmi bez pamięci. Pamięć to podstawa kultury. Tradycja pozwala nam lepiej zrozumieć własną tożsamość, własną sytuację społeczną oraz szereg czynników i zależności historyczno-kulturowych, który wpłynęły na to jak wygląda nasza grupa społeczna, naród oraz na to kim my jesteśmy. Te kwestie są niemierzalne, ale odgrywają niezwykłą rolę w życiu ludzi.

Akurat dla mnie Halloween jest głupawe. A tak w ogóle wywodzi się od celtyckiego Samhain, które było obchodzone grubo przed naszą erą. Wszystkie święta chrześcijańskie to zaadaptowane przez kościół obrządki pogańskie, tylko niewiele osób z wypranymi przez kler mózgami jest tego świadomych, taka prawda. A zastanawialiście się np. dlaczego na Wigilię tradycyjne potrawy zawierające grzyby i mak ?

Lenka, tradycja nas kształtuje, ale jest czas, kiedy plakat idola powinien zostać zerwany znad łóżka, kiedy cudze ideały powinno się zastąpić własnymi, kiedy poglądy wpajane przez rodziców i środowisko powinny zostać zweryfikowane, posegregowane, przemyślane. I to jest czas kiedy możesz powiedzieć, jestem dojrzały, jestem SOBĄ. Tradycja jest ok, dużo mówi o przodkach, ale nic nie mówi o nas. Idź swoją drogą, jeśli nasi dziadkowie nie byli idiotami, to chcieliby byśmy odnaleźli siebie i swoją drogę w życiu. Odrzuć wszystko i buduj własny świat. Pokażmy naszym dzieciom, że każdy ma prawo do swoich poglądów, a to że jesteśmy rodzicami nie znaczy, że wiemy lepiej jak żyć mają dzieci, tak jak nasi dziadkowie tego nie wiedzieli. Ja nikomu z nich nie zaglądałem do głowy, pod kołdrę, nie ingerowałem w wiarę. Tego samego oczekuję. Wolności i prawa do bycia odrębną, świadomą siebie jednostką, prawa do własnych myśli, teorii, w końcu nawet uczuć, bo i w tym nie jesteśmy wolni. Nie jestem maszyną do czynienia powinności, nie jestem po to by podać szklankę rodzicom na stare lata, a na pewno nie tylko po to. Jestem po to, by być sobą. A helloween to głupia zabawa, tak jak berek czy gra w słupy. Zabrońmy dzieciom grać w słupy bo życie to nie gra w słupy. To nic nie znaczy.

Gość z 10:08 Bardzo dojrzałe i mądre przemyślenia. Pozwolisz, że sobie przekopiuję Twoje słowa? Ten tekst daje do myślenia.

Wolałbym, żebyś sama na to wpadła, ale jeśli to pomogło to się cieszę.

"Wolałbym, żebyś sama na to wpadła, ale jeśli to pomogło to się cieszę." x Niestety. Sama nie wpadłam. "Pokażmy naszym dzieciom, że każdy ma prawo do swoich poglądów, a to że jesteśmy rodzicami nie znaczy, że wiemy lepiej jak żyć mają dzieci, tak jak nasi dziadkowie tego nie wiedzieli. Ja nikomu z nich nie zaglądałem do głowy, pod kołdrę, nie ingerowałem w wiarę. " x Tego jednak przestrzegałam, przestrzegam i przestrzegać będę. Ale dało mi to do myślenia. Dziękuję i pozdrawiam :)

Być sobą to wyzwanie i sztuka w świecie konformistów wytykających każde odstępstwo swoimi paluchami. Jeśli dasz to własnym dzieciom to jest to najlepsze co mogłaś zrobić. Ja tego nie dostałem, prawie nikt nie dostał, bo każdy nosi maskę, a największą ci, którzy twierdzą, że jest inaczej. Dlaczego jedna koza ma gdzieś co druga myśli? Jesteśmy czasem głupsi od kóz.... sam nadal wiem, że jestem głupszy i ta świadomość najbardziej boli hehe.

10:32 zgadzam się z Toba

Mieszkam w Szkocji od 10 lat. Moje dziecko ma 6. jest nieochrzczone .slub mamy cywilny. jak co roku, dziecko idzie na szkolny bal Halloween (bal byl w środę) . w tym roku przebralismy ją za Maleficent zrobilismy jej super rogi i pelerynę. dzis mamy w domu imprezę, przyjdą znajomi z dizećmi. Polacy, Szkoci. ja już mam kostium czarownicy tzn starą czarną sukienkę pocięłam na dole na strzępy, podziurawiłam rajstopy, mam czapkę czarownicy z doczepionymi fioletowymi wlosami. zrobę sobie moooocny makijaż i czarne paznokcie. upiekłam ciasto z dynią i ciastka w kształcie nietoperzy. dom ozdobiony sztuczna pajęczyną. dynia wydrążona ze świeczką oczywiście też jest. mąż przebierze się za zombie. owiniemy go szarym papierem toaletowym i zrobimy zielonoszary makijaż. wesołego Halloween!!!!

Chrześcijanie zapominają o tzw "dziadach", sami wywoływali duchy przez stulecia, a teraz wielkie oburzenie. Księża wypędzają złe duchy z ministrantów przy pomocy swego przyrodzenia, może o tym "opętaniu" najpierw powinni pogadać, nie o jakimś halloween. Z resztą od dawna wiadomo,że wszystko co ma śmieszyć, bawić jest przez kościół zabronione, więc czym się ludzie przejmujecie- hulaj dusza, piekła nie ma.

Podobnie z tymi gównianymi walentynkami - my mamy piękne święto zakochanych polskie - Noc Świętojańska, ale cebula z Polski i tal woli takie badziewia komercyjne jak walntynki :o.

gość 10:49 Przy czym jak przychodzi Noc Świętojańska i zakładam temat na kafeterii - "Jak ją dzisiaj spędzacie" - jest cisza w eterze, ani jedna osoba nie odpisuje. Niech ktoś natomiast spróbuje założyć 14 lutego temat o tym, co zrobić na romantyczną kolację - zjedziecie go po całości, jak burą s/ukę, pisząc jednocześnie o pięknych, polskich tradycjach, którzy jako jedni z nielicznych pielęgnujecie. Hipokryzja wylewa wam się uszami. "Żyj i daj żyć innym", co Wam do tego kto, co, z kim i jak świętuje :o

Cebula z Polski, myśli że jak będą obchodzić święta te co są w Ameryce, to staną się przez to nowocześni i miastowi - i tak zawsze bedziecie zwyklymi cebulaczkami ze wsi :) Ja obchodzę Dziady:) Walentynek i gównianych chinskich prezencików w kształce serduszka też nie uznaję - to komercha dla głupiego luda:) Zdecydowanie preferuje nasze słowiańskie święto - Noc Kupały

@Roukola ""Żyj i daj żyć innym", co Wam do tego kto, co, z kim i jak świętuje " x Dlatego ja wywiesiłam kartę na drzwiach - NIE OBCHODZIMY HALLOWEEN. I jestem ciekawa - czy dzieci to uszanują ;)

10:54 No od Ciebie inteligencja, kultura i elokwencja bije po oczach, nie ma co, faktycznie daleko tym cebulakom do takich, jak Ty :D Nie kumam, czemu inni mają tak wielki ból du.py przez to, że ktoś inny odnajduje frajdę, zabawę i radość w czymś innym, niż oni sami. Na całe szczęście nie muszę i nie chcę tego zrozumieć :D Miłego dnia! :)

Lenka - i elegancko, życzę każdemu tak zdrowego podejścia do tematu :) Ja Halloween też nie obchodzę, ale kompletnie nie przeszkadzają mi np. studenci, którzy z samego rana zapukali do moich drzwi i zapytali, czy nie będzie nam przeszkadzała dziś wieczorem głośniejsza muzyka, bo robią z tej okazji imprezę. Powiedziałam tylko, że jeśli przekroczą dopuszczalną przyzwoitą normę decybeli, będą płacić za to winem ;) Wilk syty, owca cała, wszyscy zadowoleni. I o to chodzi!

nie jestem za bezmyślnym zachłystywaniem się wszystkim co przychodzi z zachodu, celebrujmy własne tradycje które zanikają, to jest moje zdanie, każdy niech robi co uważa

nie mówmy nie hallowen,ale nie dajcie dzieciakom latać po domach za cukierkami,trochę taktu,umiaru,rozumu w tych waszych polackich czajnikach...

Rukola, co racja, to racja. Ale dla chrześcijan ich religia to jedyna słuszna droga, a księża zabraniają tego typu świąt, więc chrześcijanin oczy ci wydrapie, ale i tak będzie tym "lepszym". Podobnie mają żydzi z gojami.

roukola, nic mi do tego, co sobie cebulaki obchodzicie:D Ale prawda jest taka, że kazdy kraj pielęgnuje swoją tradycje i święta, tylko Polska chce być bardziej "amerykańska" niż ameryka. Takie są fakty - zatracamy swoją tożasmość narodową i słowiańską, w imie kiczu z zachodu.Mamy własną tradycję "święta zakochanych", nie tak kiczowatą, tandetną i skomercjalizowaną jak walentynki. Puszczanie wianków. Skoki w parach przez ogniska. Szukanie kwiatu paproci. Święto miłości w lato, a nie w zimę. Gorąco polecam. To piękny kawał naszej kultury i historii, ale cebulaczki wolą chińkie serduszka w ziemie ahhaahah:D

Polacy , dlatego tak w Polsce jest , ( paru normalnych jest , ) wszędzie , diabeł i zło . I w piśmie świętym jest napisane . Nowy Testament był pisany , lata po śmierci Jezusa ( najstarsze ponad 50 lat ) , co dzisiaj czytacie było napisane po 375 roku . A wiec w co wy wierzycie ? W mafie która od prawie 2000 lat kasuje pieniądze , a łatwiej się kieruje ludźmi ktozy się boja , i czekają ze po śmierci bedą lepsze życie mieć , niż ludźmi ktozy są szczęśliwi . Zapomniałam prawdziwy " katolik " ma zakaz śmiechu i radości . Jest jak pies któremu pan ( ksiąc ) powie , siad przy nodze . I wtedy jest szczęśliwy bo ktoś przejął za niego myślenie . Smutne ale prawdziwe

a co to jest "ksiąc" analfabeto?

11:04 całkowicie się z Toba zgadzam :)

a ja mam nadzieje ze w Polsce za kilka lat bedzie sie obchodzi Halloween jak w innych krajach, czyli duzo zabawy ;)

ksiąc to ksiąc

palenie zniczy to niestety tez zwyczaj poganski tak samo strojenie choinki :/

Albo ksionc, kcionc. Fonetycznie wszystkie formy spotykane :)

Hiszpanie też chrześcijanie, a balują na cmentarzu ze swoimi przodkami.

czy jak wydrążę dynię,wytnę w niej oczy,zęby i wstawię zapaloną świeczkę wieczorem,postawię całość na balkonie,to znaczy,że jestem czcicielem halloween,nam się biczować z tego powodu,narażać na uszczypliwości sąsiadów,do spowiedzi iść?