Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

napisze ci duzymi lterami: czym się różni dziecko adiunkta i karierowiczki korporacyjnej od dziecka nauczycielki i kieronika biedronki? słucham, nie chodzi o to kim są rodzice i o oczym marzą - czym się różnia te dzieci?

w niemczech normalne jest,ze przy tych samych wynikach dziecko robotnika po podstawowce (4 klasy) dostaje skierowanie do gorszej szkoly, a dziecko osoby z mgr do gimnazjum. xxx Większej wpadki nie mogłaś zaliczyć. Nie wiem, kogo ty próbujesz oszukać. Chyba samą siebie. Faktycznie. Masz problem ze sobą. Idź lepiej oducz dzieciaka sikać w pieluchy - bo faktycznie dostanei skierowanie do goeszej szkoły :D

1000 ZL bardzo drogie przedszkole?????pfffff nie badz smieszna,chyba dla ciebie....

hh29 Ty naprawdę nie widzisz złego w tym co tu wypisujesz? Pewnie jestes jedna z tych ktora uważa ze w Oświęcimiu powinno spalić sie jeszcze wiecej żydów .

Zarówno wykształcenie twoje jak i twojego meża nie uchroniło cię od poronienia. Nawet pozycja zawodowa twojego męża nie uchroniła cię od poronienia.

zono smieciarza, tak wlasnie jest - po trwajacej 4 lata podstawowce dzieci sa segregowane i przy porownywalnych granicznych wynikach tak sie dzieje. znasz jakiegos niemca? zapytaj. kazdy to potwierdzi. exdebill - pytanie dosc ciezkie. mysle, ze oni nauczyciela sie nie obawiaja akurat (wiekszosc znanych mi nauczycieli daje do prywatnych). przypuszczam, ze chodzi o brak chamstwa, wyzszy poziom i brak problemow typu: mamo, oni mi stale dokuczaja. a potem sie okazuje, ze dziecko jest niszczone, bo ma lepsze ciuchy, rower, jezdzi na narty w alpy itp. oni mowia, ze tam nie ma dzieci sredniakow, wiec im to odpowiada. nie mnie oceniac. napisalam tylko,ze pewnie zdaniem niektorych powinni sie za to smazyc w piekle. a to chyba ich sprawa.

zono smieciarza, tak wlasnie jest - po trwajacej 4 lata podstawowce dzieci sa segregowane i przy porownywalnych granicznych wynikach tak sie dzieje. znasz jakiegos niemca? zapytaj. kazdy to potwierdzi. xxx W takim razie nie powinnaś się obawiać. Przecież twoje dziecko trafi od razu do gorszej szkoły.

no mysle, ze 1000 zl podstawowej oplaty za przedszkole (bez bajerow i wyzywienia) plus wpisowe kilka stow to jest sporo, bo kolo mnie jest przedszkole prywatne, gdzie wpisowego nie ma, a oplata miesieczna to 600 zl calosc. ale nie o tym temat. rozumiem,ze niewyksztalecni ludzie nie traca ciaz, nie maja dzieci z zd, nie umieraja na raka, nie gina w wypadkach samochodowych itp.?

brakiem chamstwa??? co masz na myśli?e

zono smieciarza, moje dziecko nie pojdzie w de do szkoly. wiec se daruj zlosliwosc.

co ty za bzdury wypisujesz? widac ze w Niemczech jestes od niedawna i ktos cu bzdur naopowiadal:O Nikt nie patrzy na wyksztalcenie rodzicow buraku, a na wyniki w nauce i tak np. twoje dziecko moze byc sredniakiem w szkole, a dziecko sprzataczki moze byc naprawde zdolne. Zreszta corka mojej sprzataczki z pracy w wieku 2 lat nie srala w majty jak twoja wiec juz widac ze coreczka twoja rozwija sie w jakims wolnym tempie. Kariery jej nie wroze.

exdebill, mam ci napisac definicje chamstwa? a ty podobno taka madra, to nie wiesz?

zono smieciarza, moje dziecko nie pojdzie w de do szkoly. wiec se daruj zlosliwosc. xxx Nie jestem złośliwa. Stwierdzam tylko fakt. Prawda w oczy kole.

18:46, napisalam, ze przy wartosciach granicznych i takich samych wynikach. kapujesz??

zono smieciarza, twoje dzieci na pewno od razu harvard, maja po kim byc zdolne. coz zazdroszcze :).

Wiesz. Moje dzieci w wieku 2 lat w pieluchy nie robiły i mówiły pełnymi zdaniami. A ja poświęcałam im każdą chwilę. A ty - klepiesz non stop w klawiaturę. Ergo?

bo mam wolne od dziecka, wyobraz sobie, caly weekend. moje w wieku 2 lat tez nie robi, odpieluchowalo sie w tydzien. ale wiesz, twoje ma inteligencje w genach, wiec ja nawqet nie probuje konkurowac, oj nie.

Ja tez uważam , że wogóle nie ma się czego wstydzić. Ja moim okiem to lepiej spojrzała bym na sprzątająca kobietę jak na jakąś zza biurka. Ja osobiście to sprzątalam po remontach, na salach gimnastycznych i domach. Lubie sprzatac i na sprzataniu mozna jednak też nie mało zarobić jak się dobrze pomyśli , jednak po ostatniej pracy gdzie sprzątalam w ekskluzywnej firmie bardzo się zniechecilam. Każda osoba jaka mijalam na korytarzu traktowała mnie jakoś z góry , po prostu jak kogoś gorszego i innego. Jakieś docinki słyszałam czasem, że nie pasuje do mopa i takie różne podobne. Chciałabym mieć jak niektore kobiety które albo nie zwracaja uwagi na takie niemiłe incydenty, uwagi i spojrzenia ,albo po prostu ich nie zauważają , bo ja po kilku dniach to po prostu walnelam i odeszłam.

hh29 czytam te twoje wypowiedzi i ty naprawde masz problem . Liczy sie dla Ciebie tylko kasa kasa i jeszcze raz kasa. Moj ojciec przez wiele lat byl prezesem razy nadzorczej w firmie która zatrudniała prawie 3000 osob . Co roku jeździłam na kolonie . Myślisz ze dla mnie mialo znaczenie kim sa rodzice no Kasi czy Anki ? Kazda z nas miała to w d***e . Dla mnie to byly 1000 razy fajniejsze wakacje niz wyjazd na narty . Moja najlepsza przyjaciółka byla dziewczyna której rodzice pracowali na produkcji . Nie raz ja spalam u niej a ona u mnie . Zawsze sobie pomagałyśmy i byla dla mnie jak siostra .

To chyba masz wolne miesiącami od dziecka.

próbuję dojśc do tego co twoja koleażnka miała na myśli twierdząc, że posle dziecko do prywatnego przedszkola, żeby nie zadawało się z byle kim - ponieważ twierdzisz, że jesteście z kolezanką na podobnym poziomie, więc pytam o podstawową różnice między dziećmi różnie wykształconych osób - ale nie potrafisz odpowiedzieć, tylko twierdzisz, że w państwowym przedszkolu jest więcej chamstwa - więc się pytam dlaej co masz na myśli.... pamiętając cały czas co powiedziała koleżanka o niezadawaniu się z byle kim... słucham... zadajesz się ze środowiskiem uniwersyteckim to chyba umiesz odpowiedzieć córce rolników?

oj no tak, nie maja czego sie uczepic, to tego, ze 2latek robi w majty, choc pisze, ze nie robi. ale niech wam bedzie - moje jest glupie, wasze madre, bo madrosc dziedziczy sie w genach. zadowolone? wszystkie sprzataczki na kafe rodza geniuszy, nowych einsteinow. macie satysfakcje?

Może nic nie napiszę o twoich genach...

hh29-może i skończyłaś jakąś tam pseudo uczelnię, ale klasy, wychowania i kultury osobistej nie masz za grosz

ja mam w doopie kim ty jesteś z wykształcenia, widzę jak się wypowiadasz tutaj, jesteś dla mnie zerem totalnym i nawet bym na Ciebie nie chciała splunąć w realu, bo g****a podobno się nie rusza. I piszę ci to podwójny mgr robiący podyplomówkę :)

exdebill, ale co to znaczy, ze jestem z kolezanka na podobnym poziomie? moje dziecko chodzi w de do panstwowego przedszkola. kazesz mi sie tlumaczyc z jej decyzji?? co ci mam napisac, ze kazde dziecko, bez wzgledu na dom rodszinny, jest mile, kochane, grzeczne, mowi dziekuje i wie, ze sie nie beka przy stole? a moze mam ci napisac, ze dzieci z domow mniej wyksztalconych maja od poczatku gorszy start, mniej stymulacji? ze obserwuja czesto gesto zachowanie rodzicow, ktore dbiega od norm dobrego wychowania? ja dziecka tam nie wyslalam, co mam ci skype do niej podac, zebys zapytala? napisalam to w kontekscie zlozeczenia ludziom, ktorzy wcale nie maja ochoty zadawac sie ze wszystkimi jak leci. ze kolezanka bedzie sie pewnie smazyc za to w piekle. a ty oczekujesz, ze bede jej adwokatem, stuknij sie w leb.

omnia, dla mnie mozesz i habilitacje robic - czlowiek na poziomie nie nazywa innych g***em, tylko prostak.

Dyskutowałam tutaj, dyskutowałam na dwóch innych tematach o tej samej kwestii - ale teraz to Hh popłynęłaś, ja pierdziu! :D Aż nie mogłam się powstrzymać od komentarza :D A mogę z czystej ciekawości zapytać jakie studia skończyłaś albo jaki zawód uprawiasz? No wiesz, zgodnie z tym co pisałaś - ludzie o odpowiednim statusie społecznym nie mają problemu z tym, aby się przedstawić z wykształcenia czy zawodu ;) Nie daj się prosić!! I takie małe uściślenie - w DE dzieci nie są KIEROWANE do odpowiedniej szkoły średniej ze względu na wyniki nauki w podstawówce. Rodzice dostają WYTYCZNE i REKOMENDACJĘ od nauczycieli do jakiej szkoły się nadaje. Ale nie jest to jednoznaczne z tym, że dziecko musi tam iść :o Słyszałaś, że biją dzwony, tylko nie wiesz w którym kościele.

Proszę pana, pewna kwoka Traktowała świat z wysoka I mówiła z przekonaniem: "Grunt to dobre wychowanie!" Zaprosiła raz więc gości, By nauczyć ich grzeczności. Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym W progu garnek stłukł kopytem. Kwoka wielki krzyk podniosła: "Widział kto takiego osła?!" Przyszła krowa. Tuż za progiem Zbiła szybę lewym rogiem. Kwoka gniewna i surowa Zawołała: "A to krowa!" Przyszła świnia prosto z błota. Kwoka złości się i miota: "Co też pani tu wyczynia? Tak nabłocić! A to świnia!" Przyszedł baran. Chciał na grzędzie Siąść cichutko w drugim rzędzie, Grzęda pękła. Kwoka wściekła Coś o łbie baranim rzekła I dodała: "Próżne słowa, Takich nikt już nie wychowa, Trudno... Wszyscy się wynoście!" No i poszli sobie goście. Czy ta kwoka, proszę pana, Była dobrze wychowana? "

to po kij cytujesz koleżankę jak nawet nie wiesz co chciała powiedzieć???? - to potrafisz wyjasnić? jest jakimś guru, który zawsze ma rację, czy cos?